Skocz do zawartości

Krokodylki/ITD a kampery powyżej 3,5t ?


LoneTux

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć.

 

Zatrzymuje mnie policja, dmuchanko do miecza Jedi, kontrola dokumentów, luknięcie do bagażnika, ew. schowka - 5 minut i mnie nie ma. A ile czasu zajęłoby pisanie takiego protokołu 30-40 minut?

W każdym kraju jesteście tacy bojowi czy tylko w PL?

A pamiętasz wątek o pokazywaniu DR na bramkach autostradowych? Taka sama jałowa dyskusja wg mnie. Pieniacz zawsze będzie pienił, inny załatwi sprawę w parę sekund i pojedzie dalej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 49
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

A pamiętasz wątek o pokazywaniu DR na bramkach autostradowych? Taka sama jałowa dyskusja wg mnie. Pieniacz zawsze będzie pienił, inny załatwi sprawę w parę sekund i pojedzie dalej.

Dzięki tym jak to nazwałeś "pieniaczom" i jałowej według Ciebie dyskusji dziś problem jest praktycznie rozwiązany - obsługa na bramkach przestała żądać okazywania DR i jest tak jak stanowi prawo.

Wystarczy Twoja deklaracja, że nie potrzebujesz Viatolla. 

Kilka zapytań RPO i posłów spowodowało, że dało się nauczyć obsługę co do prawidłowych zachowań. 

 

Nie wydaje mi się, że w każdym wypadku troska o respektowanie swoich praw to pieniactwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Dzięki tym jak to nazwałeś "pieniaczom" i jałowej według Ciebie dyskusji dziś problem jest praktycznie rozwiązany - obsługa na bramkach przestała żądać okazywania DR i jest tak jak stanowi prawo.

 

 

No nie wiem. Raz jechałem A2 i na bramkach GDKiKA poproszono mnie o DR. Było to w kwietniu.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosić Cię może - Ty nie masz obowiązku ich pokazywania. Ale na pewno nie powinna straszyć policją, mandatem i zakazem przejazdu.

Cały wątek do poczytania http://forum.karawaning.pl/topic/17548-okazywanie-dr-na-bramkach/?hl=%2Bdowodu+%2Bna+%2Bbramkach

a tutaj raczej trzymajmy się tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja nie mam nic przeciwko trosce o swoje prawa. Odnoszę jednak wrażenie, że czasem przesadzamy w tym doszukiwaniu się u różnych służb celowego działania poza prawem. Zwłaszcza tam, gdzie to działanie jest dla nas z jakiegoś powodu niewygodne. A to kontrola ITD bezpodstawna i pewnie chcą mi coś podrzucić do schowka, a to fotoradary źle ustawione tylko po to żeby nabijać kasę do budżetu, to znowu jaka wredna baba chce DR na bramkach, pewnie po to żeby poznać mój adres zamieszkania (a może zbiera dane osobowe obywateli i sprzedaje je na czarnym rynku) .... Ja wiem, że życie dostarcza przykładów naginania prawa przez urzędników państwowych, ale nie popadajmy w paranoję i nie generalizujmy. Ja np. nadal nie mam nic przeciwko okazywaniu DR komukolwiek, jeśli wiąże się to z usługą, z której chcę skorzystać (tu: przejazd płatną drogą). Po to dostałem ten papier od urzędu, żebym się nim posługiwał i potwierdzał prawdziwość danych pojazdu. Tak samo nie będę miał problemu jak mi ITD sprawdzi zestaw. Zobaczą sobie chłopaki budę od środka i tyle ich. Imigrantów póki co nie szmugluję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mi się wydaje, że wielu bojowym w PL schodzi szybko powietrze z wentyla jak brzuchaty sierżancina na zapadłej Słowacji szuka i szuka i szuka, bo śniadania jeszcze nie jadał, a kanapki brał do czasu jak był starszym posterunkowym.

Wówczas ta szacowna więszość cieszy się jak dziecko, że stargowali z 50 do 20 E mandat za NIC (yyy tzn. za brak pozłacanych nożyczek w apteczce), bo tu się swoich praw przecież nie opłaca dochodzić...

 

Ja to widzę tak... Goryli nigdzie na brakuje (opróczj krakowskiego ZOO) ale każdy też jest zwykłym człowiekiem. Jak taki średnio normalny gliniarz spotka ze trzech z rzędu "oblatanych" prawników, lekarzy ze "znajomościami", kórzy go zaraz zwolnią z pracy jak im ten mandat wypisze bo jeszcze wczoraj z Kumendantem wódę pili, to do następnego Kowalskiego podchodżą już w bojowym nastroju... A jak zobaczą normalnego gościa to i bordo z ich twarzy zchodzi i pogadać można (z życia wzięte).

 

Ale to moja wersja.

Edytowane przez Commander (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się. Moja zasada na drodze i w kontaktach z policją jest taka, żeby być miłym i tyle. Nie zawsze opłaca się pyszczyć i lecieć z mordą. Ja wiem że oni to lubią, lubią jak im się okazuje szacunek, mówi że mają rację i przytakuje - generalnie trzeba okazać skruchę :-D

 

 

Efekt tego jest taki, że zapłaciłem w życiu jeden mandat. W pozostałych kilku przypadkach, a wszystkie były słuszne i gdybym został ukarany to nie miałbym pretensji, zostałem miło pouczony.

 

To są ludzie tacy sami jak my, jedni głupsi a inni mądrzejsi. Jeden ma większą wiedzę, a inny mniejszą. Ale wg mnie z mojej strony jedno się nie zmienia - szanuję ich pracę i staram się im jej nie utrudniać. Na razie mi się to opłaca.

 

PS. I żeby nie było, to znam dobrze swoje prawa. Tam gdzie trzeba to surowo je egzekwuje :-)

 

Edytowane przez jacek00 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja zasada na drodze i w kontaktach z policją jest taka, żeby być miłym i tyle. Nie zawsze opłaca się pyszczyć i lecieć z mordą. Ja wiem że oni to lubią, lubią jak im się okazuje szacunek, mówi że mają rację i przytakuje - generalnie trzeba okazać skruchę :-D

 

Też się pod tym podpisuję. Policjanci i inspektorzy ITD też mają czasami serce i duszę, nie tak jak te bezduszne żółte fotoradary :wrrr:  z nimi nie pogadasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się. Moja zasada na drodze i w kontaktach z policją jest taka, żeby być miłym i tyle. Nie zawsze opłaca się pyszczyć i lecieć z mordą. Ja wiem że oni to lubią, lubią jak im się okazuje szacunek, mówi że mają rację i przytakuje - generalnie trzeba okazać skruchę :-D Efekt tego jest taki, że zapłaciłem w życiu jeden mandat. W pozostałych kilku przypadkach, a wszystkie były słuszne i gdybym został ukarany to nie miałbym pretensji, zostałem miło pouczony. To są ludzie tacy sami jak my, jedni głupsi a inni mądrzejsi. Jeden ma większą wiedzę, a inny mniejszą. Ale wg mnie z mojej strony jedno się nie zmienia - szanuję ich pracę i staram się im jej nie utrudniać. Na razie mi się to opłaca. PS. I żeby nie było, to znam dobrze swoje prawa. Tam gdzie trzeba to surowo je egzekwuje :-)

Z tego płynie jeden wniosek: bądź miły, podlizuj się a nie zostaniesz ukarany. Przynajmniej ja tak odbieram ten tekst. Narozrabiałeś to z podniesionym czołem przyjmij na klatę to na co zasłużyłeś, anie przymilaj się władzy, a nóż widelec kasa zostanie w kieszeni. Chcę przez to powiedzieć, że po prostu z każdą władzą trzeba rozmawiać spokojnie, bez mizdrzenia się i rzeczowo, sznując jej pracę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.