Skocz do zawartości

Kryterium cenowe


wojownik73

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 123
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

kupowałem w Niemczech w centrum Hamburga 

w Danii moja żona kupiła parę "ciuchów" w tym fajne markowe bluzy sportowe po .. 25zł/szt.

faktycznie porcja frytek z hamburgerem kosztowała tam jakies 40zł. a lody z automatu 8-9zł.

za to benzynę kupowałem po 12 koron a w niem. lpg po 0,6 eur za litr.

ps.

ja doceniam zmiany - bo pamietam końcówke lat 80tych 

ale jestesmy 17 lat po zmianach ustrojowych i pytam sie jak długo jeszcze bedzie to wymówką do tego ze ruch.ją nas wszyscy dookoła.

 

Podam kilka innych przykładów - woda mineralna najtansza w Dani to 6 zł, cocacola - 12 zł, hotdog - 20 zł, baton - 4 zł, piwo 5 zł itd.

Oczywiście kupowałem też tam tanie rzeczy - np naprawdę duży zestaw lego kosztował 2 x mniej niż PL ale to raczej nie tyczyło się jedzenia i tego co się kupuje na codzień.

 

 

toa - uważam, że ceny marketowe we Włoszech niewiele odbiegają od cen w Polsce. Przynajmniej ja odniosłem takie wrażenie (np. Heineken 0,66l - 0,99 e, woda gazowana 1,5l - 0,15 e, wino lane z beczki 1l - 1,99e itd.). No chyba nie jest to rażąca różnica...

 

Nie wszystkie ceny we Włoszech odbiegają od cen w Polsce i pewnie znajdzie się więcej przykładów, na to że są porównywalne ale jest tez sporo rzeczy droższych (mleko, piwo, mięso itp).

Nie zmienia to jednak faktu, że moim zdaniem jest to droższy kraj - w restauracji raczej wydasz x2-3, na stacji paliw wydasz też sporo więcej, na zakupy generalnie też wydasz więcej.

 

O Włoszech pisałem jako o kraju droższym - podobnie jest z Austria czy Hiszpanią - ceny nie są takie jak we Francji gdzie lody na Lazurowym Wybrzeżu zaczynają się od 10 zł za gałkę w górę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podam kilka innych przykładów - woda mineralna najtansza w Dani to 6 zł, .....

 

no i widzisz nie do konca prawda ... ceny wód mineralnych 1,5litr. w Danii to od 5 dkk do 20 ...

byłem tam 2 tyg temu. 

podałeś cenę średnią podawaną w przewodnikach internetowych - 10 dkk.

o sile nabywczej pieniądza nie wspominam, ale prawda taka ze porównywanie tylko cen produktów (które są podobne i bede sie przy tym upierał ) bez odniesienia do zarobków (nawet średniej krajowej) jest niemiarodajne. 

Edytowane przez cicik (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i widzisz nie do konca prawda ... ceny wód mineralnych 1,5litr. w Danii to od 5 dkk do 20 ...

byłem tam 2 tyg temu. 

podałeś cenę średnią podawaną w przewodnikach internetowych - 10 dkk.

 

Robiłem zakupu w Sparze - spędziłem tam 6 dni i piszę na podstawie swoich doświadczeń i tego co pamiętam a nie na podstawie cen z netu.

Nie wykluczam jednak, że były tańsze miejsca i można było kupić wodę po 5dkk - ale to i tak prawie 5 x tyle co najtańsza w PL. Jeśli piszesz, że najdroższa to 20dkk to daje też około 5x to co najdroższa w PL.

Edytowane przez toa (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przepraszam nie chciałem (nie taki miałem zamiar) zarzucić Ci kłamstwa .. po prostu tez kupowałem całkiem niedawno w danii 

i wcale nie wybierałem najtańszych rzeczy. (nawet na terenie legolandu gdzie ceny były wieksze niż srednia)

ps.

to poniżej akurat  z netu. :

Zarobki w Danii.

Przykładowe zarobki w Danii: Sprzątaczka: Praca 7,50 godziny dziennie, 5 dni w tygodniu. Zarobek miesięczny: około 15 tysięcy koron (około 7500 złotych)
Kierowca:Praca 8 – 9 godzin dziennie, co 2 weekend w trasie. Zarobek miesięczny 30 – 40 tysięcy koron (ponad 15 000 złotych) Przykładowe zarobki w Danii można sprawdzić na stronach: www.netto.dk www.fakta.dk www.bilka.dk www.lidl.dk

 

ceny ze spar`u :)

http://www.e-pages.dk/spar/1837/

Edytowane przez cicik (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę zbaczamy z tematu. Nie bardzo wiem też czy się ze mną zgadzasz czy nie - np w Twojej gazetce cena wynosiła 7,5 dkk za butelkę wody - co daje 4,2 zł.

 

Oczywiście wiem, że tam zarabiają więcej ale zauważ, że nasze zarobki rosną i raczej gonią Europę.

 

Tu masz ciekawe porównanie wysokości zarobków i cen:

 

http://www.forbes.pl/zarobki-w-europie-polska-srednia-placa-w-tyle,artykuly,160354,1,1.html

 

Widać jak wypadają nasze zarobki na tle Europy i jak ceny.

 

cytat apropo siły nabywczej:

 

"Różne poziomy cen powodują, że siła nabywcza podobnych wynagrodzeń jest inna. Dlatego policzyliśmy ile za jedną średnią płacę w każdym kraju można kupić takich samych koszyków dóbr. Posłużyliśmy się przy tym statystykami Eurostatu za 2012 rok na temat poziomu cen. I okazało się, że różnice są znacznie mniejsze. W tym zestawieniu Polska zajmuje 17. miejsce i wyprzedza wszystkie kraje regionu z wyjątkiem Słowenii. Za nami znalazły się także takie państwa jak Portugalia czy Grecja, wyprzedza nas jednak Hiszpania, która co prawda jest dwa miejsca wyżej, ale różnica w sile nabywczej jest znacząca. Choć Szwajcaria pozostaje na czele stawki to jej obywatele mają siłę nabywczą nawet nie dwuipółkrotnie większą od Polaków (poprzednio różnica była sześciokrotna), a Niemcy nie mają nawet dwukrotnego przebicia (wcześniej czterokrotne)."

Edytowane przez toa (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

na weekend przyjechało bydło nowkami cepami , dobrymi markowymi autami i zaczeli od otwarcia flaszki.

potem było darcie jadaczek do 3 w nocy (najgłośniejsze były napite kobity)

 

cicik z tymi kobietami masz rację - juz dwa razy na róznych polach kempingowych w kraju najbardzie m...rdy właśnie darły kobiety !! Faceci, wiadomo jak to chłopy trochę się powygłupiali, ale byli spokojni a ten DONOŚNY BABSKI ŚMIECH, który było słychaćna całym kempingu o 1 w nocy dosłownie wnerwiał nie tylko mnie !!Tak więc kobiety troszkę ciszej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma się co oszukiwać, wszystko zaczyna się od kalkulacji. 

Żyd tylko na to patrzy, na nic więcej i bez pieniądza nie ma rozmowy. 

.

Ważniejszym problemem jest - skoro o kempingach i urlopach mowa, jakieś uzasadnienie ceny za "tą przyjemność".

Jedni oferują, podają cenę, inni oferują to samo z ceną wyssaną z palca i udają że to głęboko przekalkulowane a tak naprawdę to liczyć nie umieją i umieć nie będą, do puki my płacić będziemy tyle ile sobie nawymyślają.

Usprawiedliwianie cen "bo inni mają podobnie" nijak się ma do oferowanej jakości takiej jak ci inni.

Na myśli mam wyłącznie terytorium PL

Pośrednio to my (klienci wszystkich nacji) decydujemy o cenie bo to my płacimy mimo że znamy 100 innych kempingów i mamy co porównywać a do każdego porównania zawsze niezbędny jest neutralny czynnik jakim jest cena. Niemcy płacą chętnie i psują ceny dla nas, ale jak oni się do cen w PL przyzwyczają to też będą analizować.

Cena jest punktem odniesienia, dlatego jest na czele w każdym porównaniu w każdej materii. Jeden kemping będzie miał kible z OSB pozbijane, inny świeżutkie kafelki i sprzątaczkę dyżurną w tej samej cenie. Taki już mamy świat, że o klimacie nie wspomnę.

I przykład na koniec, tylu nowych forumowiczów budkę chce kupić, na pierwszym miejscu na start jest zakres cenowy a nie konkretna marka i model.

Najpierw określamy budżet, potem szperamy co w tym zakresie jest, nikt nie zaczyna od poszukiwań 4 letniej budki lux mając 10kzł a nawet jeśli, to najpierw kryteria szybko się zmieniają a potem budżet.

Edytowane przez WojtEwa (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z zarobkami jesteśmy w czarnej   :pupa:  a więc zawsze będziemy przeliczać, dlatego że jesteśmy biedni( przynajmniej ja jestem żeby kogoś nie urazić)

bogaty natomiast według mnie przelicza  jeszcze bardziej tyle że się z tym nie afiszuje, tylko będzie gadał że dla niego cena nie gra roli.

Edytowane przez TOM3653 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yyyy 27 lat Cicik... ale faktycznie dałoby sie to zrobic w 17 :] .

Wojownik ma rację. Niestety Panowie. Nie chcecie się ze mną zgodzić to poczytajcie ostatni tego typu temat: Co mi grozi jak na wstecznm wjadę w zakaz wjazdu...

Myślę że wiecie o co chodzi...

Z drugiej jednak strony jak widzę "pront" za 15 zł/dobę to mi się w kieszeni nóż otwiera i o tym warto wręcz krzyczeć.

Edytowane przez Commander (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ofkors czeski błąd :)

ps.

to i ja się narażę żeby ściągnąć trochę gromów z wojownika (którego osobiście nie znam)

strasznie mnie ukuło jak  czesć z Was "pojechała" po forumowiczu tylko dlatego ze napisał ze szuka "luksusowego" kempingu...

na pocz. było śmiesznie , typu ze zapraszamy do Gołębiowskiego

ale potem czytałem ze zdumieniem wpisy w stylu : "kolego pomyliłeś forum" czy "my tu nie z takich" (?!?) ... itp. (wpis ten i inne zdjęty przez adminia)

 

czy Polski karawaning to naprawdę tylko tojtoje na polach  i walka o pińć złotych ??

czy to kempingi jak ten w Mrzeżynie ? gdzie czas zatrzymał się jakieś 30 lat temu a ja po wyjściu z latryn (nie da się tego inaczej nazwać) miałem ochote wywalić buty do śmieci ? (a nie jestem paniusia ... )

a jak jest już luksusowo (czyli standard średni na zach od naszej granicy) to już jest albo "full" albo tak nawalone ludzi ze nie ma gdzie palca wsadzić ?

 

kurcze ... ja odpuszczam :( (oczywiście nie sam karawaning bo stał się stałym elementem mojego życia ale tą jego polską odsłonę)

Edytowane przez cicik (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich bardzo serdecznie! Jestem tu nowy, ale forum czytam już od dłuższego czasu. Po wielu latach w tym roku pojechaliśmy z żoną pod namiot (troszkę ktoś pomyśli nie to forum, no ale byłem na polu kempingowym) i wiele ciekawych rzeczy dowiedziałem się z forum i wiele błędów uniknąłem. I za to wszystkim dziękuję.

Jedno niestety rzuciło mi się w oczy. Mianowicie kryterium oceny kempingów przez większość członków forum. Tym kryterium jest cena. Nie da się tego ukryć i nie zaprzeczajcie. Pewnie jakieś gromy z nieba na mnie spadną, ale niestety taki jest fakt. Nie da się tego ukryć. Ale niestety nie zawsze tak jest, że cena jest wyznacznikiem jakości, o czym można się przekonać w różnych dziedzinach życia. Dlatego Szanowni Państwo nie używajcie kryterium cenowego, bo to jest typowo "polskie". Uważam, że jeśli jest to dla mnie sposób na życie, to wybieram kemping ten który mi odpowiada ze względu na standard a nie na cenę. My z żoną w tym roku jeszcze w drodze dojeżdżając do kempingu obranego, zmieniliśmy obiekt wylądowaliśmy "rzutem na taśmę" na innym, droższym, ale zdecydowanie lepszym (mowa o polu we Włoszech). I nie żałowaliśmy. I ludziska drogie nie zaprzeczajcie, bo jeśli ceny byłyby równe, to większość z Was wybrałaby kemping z wieloma udogodnieniami, basenami i innymi cudami za które normalnie się płaci, a nie pola kameralne, z średniej jakości sanitariatami itp., ale za to tani. To uważam nie jest sposób na życie, ale spędzanie wakacji w "tańszy" sposób. Bo sposobem na życie (według mnie) jest zabawa na kempingu, nawet jeśli cena pobytu jest podobna lub wyższa od kwater. Samo Państwo odpowiedzcie sobie na pytanie, zawarte przeze mnie wyżej dotyczące wyboru "wypaśnego" kempingu w cenie tego niższej jakości. No chyba, że ktoś lubi głuszę, ciszę, ale takie rzeczy to może Bieszczady.... Nie mówmy tylko o kasie,  bo to takie polskie... Pozdrawiam i oczekuję "gromów".

 

Temat jak dla mnie jakiś co najmniej dziwny.

Zadajesz chłopie dziwne pytania.

Każdy z nas ma jakiś wyznaczony standard odnośnie wymagań kempingowych i zazwyczaj poniżej nie zejdzie.

To oczywiste , że liczymy pieniądze. Jedni bo mają ich trochę mniej. Inni bo nie lubią się dawać ordynarnie strzyc.

Dajesz debilny przykład wyboru . Pytasz czy wybierzemy gorsze, czy lepsze i wypasione pole. Jeśli będą w tej samej cenie

To ja zapytam Cię  kolego wprost.

Co byś wybrał gdybyś mógł kupić nowy samochód i w podobnej cenie masz do wyboru wypasioną audicę, czy może punciaka.- mówimy o podobnej cenie.

Tańszy kemping, nie zawsze znaczy dużo gorszy.

Po to się tutaj dzielimy doświadczeniami, informujemy o cenach. Aby właśnie nie dać się ordynarnie strzyc.

Mnie nie są potrzebne kempingi- molochy z basenami, animacją dla dzieci i innymi duperelami w postaci sauny, czy bidetu.

Wystarczy czysty sanitariat i ciepła woda do kąpieli, jakieś boisko do siatki. Resztę sobie zorganizuję sam.

No ważny priorytet- brak rozwydrzonego towarzystwa.

Inni potrzebujący się dowartościować mogą sobie szukać cenowych luksusów.

Jeszcze inni pojadą sobie w dzicz, wykąpią się w jeziorze , wytrą tyłek liściem łopianu. I będą szczęśliwi

A jeszcze inni popatrzą na cennik i powiedzą - jakoś tanio, więc na pewno będzie do niczego i pojadą do Gołębieskiego.

Inna rzeczą jest, że czasem nawet dosyć wysoka cena nie zapewnia tego podstawowego standardu.

Karawaning to taka forma hobby , a każde hobby jest kosztowne.

Piszesz " Szanowni Państwo nie używajcie kryterium cenowego "

Kolego nie jest sztuką złapanie ryby na super wędkę, sztuką jest złapać rybę na kawałek kija z lasu.

Piszesz, że Twoim sposobem na życie jest zabawa na kempingu, nawet jeśli cena pobytu jest większa od ceny kwater.- To twoje słowa!!

Chłopie!! średnia cena kwater w sezonie nad morzem to 40-50 albo i więcej zeta od osoby.

Czteroosobowa rodzina z przyczepą musiała by zapłacić za dobę pobytu ok. 200 zeta.

Z kim Ty na takim kempingu chcesz wypić browara, czy usiąść do grilla ??????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno niestety rzuciło mi się w oczy. Mianowicie kryterium oceny kempingów przez większość członków forum. Tym kryterium jest cena. Nie da się tego ukryć i nie zaprzeczajcie. 

 

niestety się mylisz, kryterium wyboru kempingu jest :

 

czemu ma służyć pobyt na kempingu i od tego zależy czy wybieram :

a. jego położenie jak jadę na chwilę coś zwiedzić 

b. jego wyposażenie i jakość tegoż jeśli jadę tam wypocząć położenie stawiając na drugim miejscu

 

i tak jadąc zwiedzać mogę wybrać parszywy kemping w dogodnym miejscu a jadąć odpoczywać wybieram odpowiedni standard i okilicę sprzyjającą wypoczynkowi 

 

cena nie gra absolutnie żadnej roli i jest całkowicie przeze mnie ignorowana 

 

i wiele osób w ten sposób dokonuje wyborów  :yes:

 

a sam temat dosyć dziwny - liczy się kasa ale o niej nie rozmawiajmy i nie zaprzeczajmy wszechwiedzy i obserwacjom absolutnym piszącego  :fuck:

Edytowane przez chris_66 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.