Spanie na MOP-ach

[Cezarr]

za taka cenę jaka każą sobie płacić za autostrady to na powitanie na tych MOP-ach  powinna orkiestra grac na powitanie.

[MichalKJ]

Dzięki wszystkim za wskazówki.

Jesli będę za tydzień spał na MOPie zdam relację.

 

Zachęcam wszystkich śpiących w drodze do pisania relacji, może stworzymy baze danych MOPów oficjalnych i nie, byłaby przydatna jak PL długa i szeroka.

 

Pozdrawiam

Michał

[witus]

za taka cenę jaka każą sobie płacić za autostrady to na powitanie na tych MOP-ach powinna orkiestra grac na powitanie.

Wypas jest ... Tegoroczny powrót z północy Polski >

 

Droga do Cro >

[Bartekzg]

Spaliśmy na oznaczonych MOPach ale i stacjach paliw z większym parkingiem i nigdy nie było jakiegoś problemu. Jedyne co warto brać pod uwagę to hałas. 

W Krakowie staliśmy w okolicy lotniska i czasami zahuczało ale to i tak nic w porównaniu z Mc'donaldem w drodze nad morze, tam był hałas i rwetes przez całą noc.  

Innym razem spaliśmy na stacji pod Koszalinem, pogawędziliśmy z kierowcą Tira i poszliśmy spokojnie spać. 

[ADRIAn]

Czytam temat i tak mi się przypomniało widząc wpis Bartkazg (Zielona Góra).

 

Wracaliśmy nocą w zeszłym roku nowooddanym odcinkiem S-3. Zmęczenie narastało, buda podpięta, więc żaden problem. Znak informujący, że MOP za X kilometrów. Dojeżdżamy, znak zjazdu do MOP a tu zjazd w szczere pole ! 

Jedziemy dalej bo na poboczu spać nie będziemy. Następny znak, że kolejny MOP za X km i sytuacja sie powtarza. Zagrodzony zjazd w szczere pole !

Znaki informują o nieistniejących MOPach ! Zapewne do oddania odcinka drogi wymagane były te znaki dlatego firma wykonująca takie postawiła, ale nijak to się ma do zdrowego rozsądku. Jak to sie ma do bezpieczeństwa ? Ot taka nasza rzeczywistość... 

 

Ostatecznie przenocowaliśmy w Świebodzinie pod pomnikiem.

 

 

PS:Na istniejących MOPach spaliśmy wielokrotnie i nie było żadnych kłopotliwych sytuacji.

[Kajetan]

Michalc3, jednak lepiej zająć 4 miejsca dla osobowek. 

 

I wtedy mandacik za nieprawidłowe parkowanie gotowióteńki      

[stef]

Czytam temat i tak mi się przypomniało widząc wpis Bartkazg (Zielona Góra).

 

Wracaliśmy nocą w zeszłym roku nowooddanym odcinkiem S-3. Zmęczenie narastało, buda podpięta, więc żaden problem. Znak informujący, że MOP za X kilometrów. Dojeżdżamy, znak zjazdu do MOP a tu zjazd w szczere pole ! 

Jedziemy dalej bo na poboczu spać nie będziemy. Następny znak, że kolejny MOP za X km i sytuacja sie powtarza. Zagrodzony zjazd w szczere pole !

Znaki informują o nieistniejących MOPach ! Zapewne do oddania odcinka drogi wymagane były te znaki dlatego firma wykonująca takie postawiła, ale nijak to się ma do zdrowego rozsądku. Jak to sie ma do bezpieczeństwa ? Ot taka nasza rzeczywistość... 

 

Ostatecznie przenocowaliśmy w Świebodzinie pod pomnikiem.

 

 

PS:Na istniejących MOPach spaliśmy wielokrotnie i nie było żadnych kłopotliwych sytuacji.

 

identycznie jest teraz na nowej obwodnicy Augustowa. Od Augustowa do Suwałk jest pełno MOPów... teoretycznie bo stoją tylko znaki i łąka

[kit]

Ciekawy temat i tak sie przygladam forum karawaningowe i dyskusje jak przenocować w podróży   jak by to jakis hardcore był

[Robak]

Temat jak temat. Sam pewnie niejeden mniej karawaningowy założyłeś

[stef]

Temat jak temat. Sam pewnie niejeden mniej karawaningowy założyłeś

Dokładnie.

Poza tym nie każdy jest takim karawaningowym rekinem jak Ty !! Każdy smakuje to hobby od innej strony. Poza tym jadąc z malymi dziećmi dużo więcej planujemy i chcemy zorganizowac wyjazd jak najlepiej. Co potem i tak weryfikuje życie - i to jest pięne w karawaningu

[kit]

Pewnie że tak   tylko nie chodzi o związek tematu z karawanigiem lecz to że sam karawaning powinien wywodzić się własnie z takiej szwedaczki więc niejako masło maślane

[stef]

Dla mnie karawaning to były noclegi i życie na kempingach. Dopiero od czasu zakupu większej przyczepy poczułem inną stronę karawaningu, a po zakupie kampera jeszcze bardziej mi się odwróciło.

Dlatego pisże że kazdy smakuje karawaningu od innej strony. Można 6 lat ganiac z przyczepa i nigdny ni ekożystac z noclegu "w trasie" na MOPach, parkingach - wiem to z własnego przykładu. Dlatego własnie ten temat to nie jest masło maslane ani granie w gry

Pozdrawiam i miłego noclegu na MOPach

[Ir & Ed]

@stef  > Można 6 lat ganiac z przyczepa i nigdny nie skożystac z noclegu "w trasie"

 

Jak ruszysz poza granicę PL, natychmiast noclegi tranzytowe nabierają znaczenia.

 

Pozdrawiamy,

Ir & Ed

PS

            Zapraszamy  do  naszego  Archiwum      dowiesz się więcej...

Edytowane 27 Lipca 2015 przez ired (wyświetl historię edycji)

[kit]

.... Można 6 lat ganiac z przyczepa i nigdny ni ekożystac z noclegu "w trasie" na MOPach, parkingach - wiem to z własnego przykładu. ...

 

No to teraz jasne dlaczego się nierozumiemy   ... ale widze że juz sie Twoj punkt postrzegania karawanigu zmienia więc pogadamy za jakis czas

[Trafko]

Dzięki Koledzy,

 

Spanie na MOPie nie jest moją wymarzoną formą wypoczynku, ale coż:

Mogę wyjechać nie wczesniej niż o 19:00.... przyjazd na campning w środku nocy, czy ja wiem...?

Nie wiem, czy nie mnie jakiś sen nie złapie gdzie koło północy.

 

Dzięki za rady, a co z bezpieczeństwem???

 

Co za problem wyjechać na spokojnie o 2 czy 3 w nocy ?

Dojedziesz na rano prosto na kemping .