Chorwacja, Rijeka i co nieco o kempingu Ośtro

[Socale]

Vitaycie.

Taki króciutki informacyjno-ostrzegawczy temat o tym kempingu.

Właściwie nie jest to Rijeka, lecz pobliska Kraljevica, tuż przy samym moście Krk.

Kemping w weekendy jest masakrycznie obłożony, dojazd do bramy graniczy z cudem, zatem odradzam dojeżdzać tam w weekendy. Miejscowi na "plaży" i betonie jak sardynki w puszce, nie zmarnują ani metra kwadratowego.

Znalezienie zacienionej parceli nie stanowi najmniejszego problemu, nawet blisko wody, jest dużo wolnych miejsc, niektóre trudne do wjazdu z przyczepą czy kamperem. Podczas wyszukiwania sobie miejsca parcele zarezerwowane mają zawieszkę, to dodaje klarowności w wyborze.

Ja zająłem nr 8

Kemping stosunkowo tani ale zbyt drogi w zamian co oferuje.

Sanitariaty czyste ale z niektórych miejsc daleko do nich, są niewielkie, bywają kolejki do prycznica.

Sklep z cenami z kosmosu korzysta ze swojego monopolu bowiem do marketu na większe zakupy to albo samochodem do Rijeki albo na Krk do Super Konzum tuż obok lotniska.

Plaże ciasne, ostrokamieniste, w wodzie skręcić nogę to żaden problem a pływając porysować sobie brzuch czy grzbiet o podwodną skałę czy głaz jeszcze łatwiej.

Jeżowce!!!

Tylko jedna plaża w miarę piaszczysta, ale nie zwalnia z uwagi.

Woda jak wzburzona gdy ludzi w niej sporo nie ma żadnej klarownosci, jest mleczno wapienna a do tego przemysłowy widok z plaży przenosi w kosmiczny świat.

Chwilami zalatywało tymi przemysłowymi zapachami.

Dziwnie się tam czułem, pierwszy wieczór fajnie zleciał bo widok Rijeki by night przypominał góry posypane brokatem i poznałem fajnych ludzi po sąsiedzku, rodaków którzy nazajutrz ruszyli dalej w drogę. Pozdrawiam i wierzę że z kolanem już dobrze

Wyjazd z kempingu wymaga uwagi szczególnie z przyczepami, a dalej w kierunku Słowenii autostradowymi serpentynami w Rijeka wspinamy się w górę lub gładko mostem na Krk.

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane 12 Lipca 2015 przez WojtEwa (wyświetl historię edycji)