Skocz do zawartości

akumulator - jaki wybrać?!


miodziomiodzio

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 575
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

A o którym wentylatorze mowa? Jeśli o tym 30W 230V to powinien być silnik indukcyjny, a więc bezszczotkowy, taki na 12V to mógłby być komutatorowy, ale IMO napięcie pseudo-sinus wcale

mu nie zaszkodzi. Dla przykładu w spawarkach-migomatych są silniki posuwu drutu typu komutatorowego ( i tylko takie ) i zwykle są zasilane sterownikiem PWM a więc napięciem o kształcie prostokąta ze zmiennym( regulowanym) wypełnieniem impulsów.

 

pzdr Nix

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem Kol. Struś ma rację pisząc "większość musi iść przez przetwornicę i to dużą, z pełnym sinusem".
Powiem więcej: nie większość wymienionych urządzeń, a być może nawet wszystkie będą wymagały inwertera z pełną sinusoidą.
Jeśli zaś chodzi o osobne rozpatrywanie tych urządzeń, to na 99,9 %, pełnej sinusoidy wymagać będą: wentylator przenośny oraz lampa owadobójcza.
Przetwornice z modyfikowaną sinusoidą mogą być obciążane wyłącznie reaktancyjnie, czyli silniki indukcyjne, a taki jest najprawdopodobniej w przenośnym wentylatorze, nie powinny być podłączane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czytając ten temat, zastanawiam się, czemu tak bardzo wszyscy boją się zwykłych akumulatorów, pomijam fakt że nie należy ich zbytnio rozładowywać, ale cały czas słychać o jakiś gazach, grzaniu się aku itd itd.. przecież takie rzeczy dzieją się tylko w sytuacji nieodpowiedniego ładowania takiego aku...

domyślam się że część przyczep może mieć energobloki "starej generacji" które rzeczywiście mogą takie zjawiska powodować, ale czy do zabezpieczenia takiego akumulatora nie wystarczył by zwykłe regulator ładowania PWR? to nawet zwykły prostownik podłączony do wejścia solar, zapewni nam spokój ducha, bo jeśli umieści się go w miejscu gdzie aku to ma wszystkei zabezpieczenia i powinniśmy spać spokojnie.. mam rację?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz, biorac pod uwage ze ta elektronika nie ulegnie awarii i zawsze bedzie dzialac ok.

Bo przeciez jak juz masz masz zwykly akku w schowku pod lozkiem a na nim np glowe (bo tak spisz) to warto wierzyc tylko elektronice ze dba i czowa a ty sie nie zatrujesz podvzas snu.

Nikt sie ich nie boi tylko zdrowy rozsadek nakazuje stosowanie takich a nie innych aby budzic sie codziennie rano.

W zwyklym kwasie moze sie to po prostu nie udac i ktos sie nie obudzi rano, wtedy bedzie problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co powiecie na akumulatory "marine" ?

 

coś takiego jak tu:

http://allegro.pl/akumulator-do-lodzi-zap-marine-86000-100ah-i5093971563.html

 

czy w tym wypadku "separator z włókniną GlassMat" to jest to samo co AGM ?

 

czy to bardziej marketingowy zwrot typu "parówki z indykiem" zamiast "parówki z indyka".. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja  mam wprawdzie aku Jenox  Hobby, ale rozważałem też typ "marine"... Generalnie to aku kwasowy wzmocniony i przeznaczony do

głębokiego wyładowania.  IMO powinien się sprawdzić ale mam go za krótko żeby wypowiadać się w kwestii trwałości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te "MARINE" dla rozwiazan wg naszych potrzeb sa chyba najlepsze. Sa odpowiednie do glebokich, cyklicznych rozladowan. Przeciez silnik elektryczny na lodce chodzi tak dlugo ile jest pradu w aku, potem pozostaje pagaj. Tam nie sa stosowane zadne mierniki, tylko albo chodzi, albo nie - albo silnik, albo wiosla.

Sam mam takie, kupowane w kolejnych latach:

1. Varta Marine 72 Ah rok 2011.

2. Honda Marine 48 Ah  rok 2012  (maly, lekki, bardzo zgrabny, dobry do przenoszenia)

3. Honda Marine 48 Ah  rok 2014  (taki sam, bo jest dobry)

To wszystko zainstalowane jest w mojej przyczepce. Mialem 2 zelowe po 72 Ah, ale te sa bardzo czule na spadek ponizej 10V, dlatego po duzej utracie pojemniosci, probach "uzdrowienia" za kare stoja w kotlowni, by w razie potrzeby z przetwornica zasilic pompe CO.

W swojej przyczepce moge korzystac z pelnego sinusa 230 moc 1000W -  przetwornica firmy Volt - Sopot. z funkcja UPS i prostownikiem 10A.

Moja lodowka jest na gaz i 110V, wiec przetwornica 230/115V  3 KW (byla na wyposazeniu przyczepy), Sa tez cztery gniazdka 12V. Oswietlenie

led  12V i 230 V  Do tego solar 50W  (planuje dodac drugi). 

Dochodza dwie butle 3kg gazu (lepsze rozmieszczenie ciezaru na dyszlu) i miesiac na pustkowiu nie jest straszny. Jeszcze nie probowalem, ale moze kiedys?

Edytowane przez Adam-Kaszuby (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcialbym jeszcze dodac o 3 punktach 230v i  4 punktach 115v. Wszystkie gniazda sa wewnetrzne i zewnetrzne.

Ogrzewanie to Antwood 4,7KW - pobor mocy 40W (elektronika i wiatrak). Moge wlaczyc, ustawic np. na 20 st, za dwa dni przyjsc i bedzie 20 st. w przyczepce. Jest tam pelna elektronika - nie widze plomienia, tylko ewentualne lampki alarmowe. Braknie gazu lub pradu 12v  wszystko sie wylacza, czujnik wyczuje tez gaz w przyczepie. Spawdzone. empirycznie. No coz, to jest wlasnie "american pie", a nie toporna Truma lub Coover.

Edytowane przez Adam-Kaszuby (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te "MARINE" dla rozwiazan wg naszych potrzeb sa chyba najlepsze. Sa odpowiednie do glebokich, cyklicznych rozladowan. Przeciez silnik elektryczny na lodce chodzi tak dlugo ile jest pradu w aku, potem pozostaje pagaj. Tam nie sa stosowane zadne mierniki, tylko albo chodzi, albo nie - albo silnik, albo wiosla.

Sam mam takie, kupowane w kolejnych latach:

1. Varta Marine 72 Ah rok 2011.

A ten egzemplarz, ma już 4 lata, czy zauważasz może jakiś spadek pojemności czy dalej pracuje zupełnie ok ?

 

pzdr Nix

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, dziala bez zastrzezen. Jednego roku przezimowal w przyczepie pod plandeka. Wyladowal sie do zera - mial podlaczony na stale czujnik gazu (oryginalny przyczepy) i nadal dziala. Na wiosne 2013r byl tylko podladowany niskim pradem przez dobe. Jednak bardziej polecam te Hondy, jak nawali 48Ah, to pozostanie nam jeszcze drugie 48 Ah, a jak ta Varta nawali, to nie mamy nic. Koszt dwoch Hond to wiecej o 100,-zl w zakuoie, ale mamy 20Ah wiecej i wieksze prawdopodobiensto, ze nie zostaniemy na lodzie - bez pradu na polu biwakowym..

Zelowych dla potrzeb karawaningu nie polecam. Zadna szanujaca klienta tez nie poleci ich do ukladow z przetwornica lub UPS, cyba, ze chce duzo i szybko zarobic - sa bardzo drogie. Zelowe sa do zastosowan nisko pradowych, czyli systemy alarmowe i oswietlenie led. Juz tansze AGM sa dla nas lepsze. Te dobre wiele gazu tez nie wydzielaja, i to tylko przy ladowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi żelowymi to nie tak, że są do określonych zastosowań...

 

Któryś z Kolegów ( nie wiem czy w tym wątku czy w innym) pisał że technologia wykonania to jedno

-kwasowy

-AGM

-żelowy

-hybrydowy

 

A przeznaczenie to drugie:

-rozruchowy

-buforowy

-do pracy cyklicznej/-głębokiego wyładowanie

 

 

Taki "marine" to kwasowy i właśnie do pracy cyklicznej/głębokiego wyładowania...

No bo IMO  praca cykliczna = głębokie wyładowanie ... w pewnym uproszczeniu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bzdura. Zelowe sa tylko i wylacznie do okreslonych zastosowan. Przekonuje mnie do tego wieloletnie zmagania z roznymi aku - czyli praktyka.

Kazdemu kto wierzy w roznorodnosc zastosowan zelu polecam podlaczenie go pod instalacje samochodu i probe jego rozruchu  - zwlaszcza diesla zima. Przeciez przy przypadkowym zwarcie biegunow, nawet porzadnej iskry nie ma.

Wg mnie te zelowe to zamieninik dawniej stosowanych zwlaszcza w telekomunikacji akumulatorow zasadowych, Napiecie 24-48V w zaleznosci od potrzeb, niski pobor - do 5-10A. nie mial wad przeladowan, za to trzeba bylo je czyscic cyklicznie z uwagi na sniedz. Zel tego nie ma, za to dodatkowo moze chodzic w roznych pozycjach i nie trzeba dolewac wody. ma tez mniejsze gabaryty.

Dla nas tylko marine, ewentualnie AGM i jak na razie nic innego dobrego nie wymyslili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No no, mocne słowa...

 

Wszystkie o których piszemy to "ołowiowo-kwasowe" lub "ołowiowo-żelowe". Żel to tylko postać (doskonalsza) formy płynnej kwasu siarkowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze mocne, ale prawdziwe, kilkuletnia praktyka potwierdzone.

Jak kupowalem do swojego biura UPS 1000W (taki tez mam w przyczepce) to producent - sprzedawca wybil mi z glowy zakup zelowych dla moich potrzeb. U nas sa czeste przerwy w dostawie energii, ale 120 Ah w AGM podtrzymuje prace 3 komp, 3 monitorow, 1 drukarka (oczywiscie z miekkim startem) przez 4 godziny. Doloze aku i bedzie dluzej. Do tego mam pelen sinus, a nie jakies modyfikowane (czytaj oszukancze) ustrojstwo.  Te wszystkiie tanie 200-500W sa dobre ale do pieca CO (tego zwyklego), ale jak juz bedzie "groszkowiec" z elektronika to raczej nie, bo moze walnac.

Edytowane przez Adam-Kaszuby (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.