Skocz do zawartości

Dacia Duster


JINX_Sanok

Rekomendowane odpowiedzi

A to przepraszam. Myślałem, że mojego UFO nie pociągnie. 

Tak czy siak, ja z tych, co chcą coś więcej niż dojechać z A do B.

Przypominam, że mi się za....biście podobają Dusterki, więc nie jedźcie po mnie ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 976
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

W dniu 11.05.2023 o 15:04, szary11 napisał(a):

1.3 jest w pełni wystarczający a wręcz mocy na codzień nie wykorzystasz. Zarówno w mieście jak i trasie.

Na myjnie podjechał Duster z otwartymi oknami. Koleś mówi że ma auto całe zarzygane. Pytam co się stało, a on mówi że na światłach dał pełen ogień i gdy w 11 sekudzie dochodził do 100 km/h to cała rodzina się porzygała od przeciążenia.  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Cathay napisał(a):

Na myjnie podjechał Duster z otwartymi oknami. Koleś mówi że ma auto całe zarzygane. Pytam co się stało, a on mówi że na światłach dał pełen ogień i gdy w 11 sekudzie dochodził do 100 km/h to cała rodzina się porzygała od przeciążenia.  

 

Wzruszyła mnie Twoją historia... Czy to mokry sen? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Cathay napisał(a):

Na myjnie podjechał Duster z otwartymi oknami. Koleś mówi że ma auto całe zarzygane. Pytam co się stało, a on mówi że na światłach dał pełen ogień i gdy w 11 sekudzie dochodził do 100 km/h to cała rodzina się porzygała od przeciążenia.  

 

Mój silnik to jakieś 156 Nm i 115 kM pojemność 1600ccm, bo chyba o takim miała być dyskusja ?

Właśnie dzięki Dusterowi utraciłem prawko na trzy miesiące za wygrany wyścig z policyjną BMW koloru sraczki w tunelu na Wisłostradzie.

Co do przyspieszeń, to powiem Wam, że owa krótka jedynka, o której bredzą wszyscy "zanfcy" i tu i w Internecie, niektórzy nawet jacyś czarniawi i z modnym ostatnio akcentem, to daje ona kolosalną przewagę przy starcie spod świateł, zwłaszcza zimą i wyłącznie przy Dusterze z napędem 4x4.

100 km/h osiągam bodajże na 3 biegu i jakoś nie widzę przed sobą wielu chętnych do wyścigów.

Podobnie na autostradzie, mało co mnie mija na długich dystansach, kiedy mam fantazję i kasę, by jechać ze stałą prędkością 160 km/h paląc raptem 15 l/100 km.

Powyższe to pewna zaleta, bo nie trzeba sprawdzać chwilowego spalania, patrząc w "komputer", bo wiadomo, że jak 150 km/h to 15 l/100, to 120 km/h to np. 12 l/100 km.

Jedyną wadą Dustera jest przełożenie biegu wstecznego, które powinno być przynajmniej takie, jak biegu 1.

Mało który właściciel jakiegoś samochodu jest w stanie wycisnąć z niego wszystko, co fabryka dała, bo ileż to razy można odświeżać i odwaniać siedzisko fotela kierowcy ?

Nim więc zechcecie pokazać miejsce w szeregu jakiemuś Dusterowi, a siedzi obok Was zabójcza blondi, to pomyślcie dwa razy, nim wpakujecie się w autokompromitację.

Kiedyś miałem Ford Aerostar V6 3000ccm wolnossąca benzyna i trafiłem w Warszawie na Kozaka w "Maluchu" i to z pasażerem - i co ?

I dupa, bo nie mogłem tej pchły wyprzedzić swoim Hamerykanckim automatem - szczęśliwie  nie ścigam się wtedy, kiedy obok mnie siedzi zabójcza blondi, więc swoją hańbę przetrawiłem z "godnościom osobistom", czego i Wam życzę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Cathay napisał(a):

@szary11

Nie to nie sen. To rozpacz. 150 KM „nie wykorzystasz”. 
 

Cathay, nie wiem jakimi kategoriami oceniasz tą "moc", ale realnie sprawę ujmując to:

1. Świadomy nabywca tego auta nie kupuję go by "se przedłużyć" ;);

2. Auto nie zostało stworzone do gonitw, więc 150KM (a nawet 130, jakie ma mój Tato) i te 10-11 do 100 jest nadto w codziennej eksploatacji. Duster nie ma problemu z jakimkolwiek przyspieszaniem i dotrzymaniem przeciętnego tempa ruchu, bezpiecznym wyprzedzaniem, czy z holowaniem przyczepy w dopuszczonych widełkach... nic takiego nie zauważyłem;

3. To jest auto typu SUV (jakby nie dało się zauważyć ;) ) ze wszystkimi bolączkami tego typu aut - miękki, łapiący przechyły, głośny przy wyższych prędkościach. Na tor raczej nikt się nim nie wybiera, a w "offroadzie" można już się bawić a użytkownicy specjalnie nie narzekają. Nim nawet się nie chce specjalnie dusić;

4. Przy obecnych stawkach mandatów to sens posiadania auta z nadmiarem mocy deko się mija z realizmem. I tak jeździmy jednym tempem po drogach publicznych, czy to wyjadę Cinquecento 700, czy ktoś Ferrari, czy elektrykiem. Duster został skonfigurowany "zdroworozsądkowo", taki ma być i taki jest. Dodam, że nawet "litrówka" spokojnie zaspokaja wymagania zwykłego kierowcy w codziennej eksploatacji;

Z uwagi na powyższe i w omawianym przedmiocie "sprawy" podtrzymuję stwierdzenie, że mocy nie wykorzystasz, a co najwyżej czasem skorzystasz. Specjalnie nie widzę potrzeby by komuś stworzono mocniejsze wersje.

 

 

 

*PS. A może robię się już statecznym "panem" po 40??? :hmm:;) 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forum "Dacia klub Polska" z 2017 r. - radzę tam zajrzeć wszystkim zainteresowanym Dusterem.

Tymczasem zacytuję swój post z tamtego Forum, charakteryzujący mój pogląd na Dustera z 2017 r, czyli z "wykopalisk".

Polemizowałam tam z różnymi mędrcami, pokazywałem, jakie "patenty" zastosowałem w moim Dusterze.

Po każdym poście musiałem zmieniać spodnie, bo tamtejsze kundle zwykle szarpały mi nogawki, ale uważam że opisałem wiele spraw, i patentów dość oryginalnie, a co ważniejsze, moje opowieści nie przegrały próby czasu.

Poniżej pozwalam sobie przytoczyć moją ówczesną "reklamę" Dustera :

"Dacia Duster nie jest tirem, amfibią, bolidem F1, a nawet samolotem, a już na pewno wypierdzianym przez Turka szrotem z szemranego komisu :)

Ogólne rzec można, że na Youtube wylęgło się wielu „glizdowatych znafców maści czarniawej, a nawet blondi, w tym pieprzących bez sensu nawet z egzotycznymi akcentami”.

Wszyscy oni, a z pewnością ich rodzice, lub dziadkowie, cytując wieszcza J. Tuwima jeszcze niedawno „srali za stodołą” i jeździli, co najwyżej furmanką, lub motocyklem WSK – bez urazy dla tego pojazdu.

Teraz nagle wszyscy owi eksperci ze słomą w butach, żalą się na : dyskomfort, „klimatyzancję” , nieprecyzyjny układ kierowniczy, nieprecyzyjną skrzynię biegów, krótkie przełożenia z koniecznością ciągłego wajchowania lewarkiem zmiany biegów, skrzypieniem plastików, twardymi plastikami, kiepskim trzymaniem podczas pokonywania zakrętów i całą resztą bzdetów, jakie im do tych pustych łbów nawiał wiatr od rodzinnych sławojek.

Dacia Duster 1,6 benzyna 4x4 z roku 2017 posiada klasyczne, europejskie nadwozie, miłe dla oka każdego białego człowieka.

W bryle nadwozia brak jest jakichkolwiek akcentów chińskich, koreańskich, indyjskich, japońskich i całego tego klimatu szajsowo – smartfonowo – zabawkowego.

Mało tego – Duster nie ma nic z ciężkiego, niestrawnego designu nazistowskiego pudła.

Sylwetka mojego pupila przypomina sprężoną do skoku żabę, polującą na muchę, z francuską, perwersyjną elegancją.

Duster doskonale poluje na muchy, co udowadnia moje tezy, a niedowiarków zapraszam, do oględzin tego, co rozkwasiło się na jego przedniej szybie – to prawdziwy twardziel/killer.

Oglądałem na Youtube, jakiś nawiedzonych- pokręconych, którzy uszczelniali przedział silnikowy, doklejali dodatkowe uszczelki do drzwi, wyciszali wnętrze matami wygłuszającymi, przerabiali światło przeciwmgielne na światło cofania itp. podobne kretynizmy.

Zapewne owi „znafcy” do tej pory jeździli Subaru Forester, czy Nissanem Navarą, bo tam dokuczał im hałas silnika i wiatru przy większych prędkościach, oraz sławne twarde plastiki!

Początkowo myślałem, że mnie oszukali – nie dając silnika, bo nie udało mi się go usłyszeć, ani odczuć żadnej wibracji podczas zatrzymania pod czerwonym światłem !

Silnik 1,6 jest niesamowicie elastyczny – przyspiesza na każdym biegu, przy każdej prędkości. Jest niewrażliwy na jakość oleju, czy też jego niską temperaturę, z racji braku hydraulicznych popychaczy zaworów.

Żeby było już całkiem paskudnie dla posiadaczy hitlerwagonów w tedeikiu, to Duster ma łańcuch rozrządu, moc 115 KM i moment obrotowy 156 Nm .

Skrzynia biegów jest tak zestopniowana, ze zapewnia dynamiczną jazdę na każdym biegu, a nawet sprawne pełzanie w miejskich korkach, lub po wertepach z przyczepą, dzięki bardzo krótkiej, niby „reduktor” jedynce.

Tak więc drodzy idioci, nie wiedzący po co takie przełożenia skrzyni biegów – to jest samochód dla twardzieli, na bezdroża, a nie stu letni Golf kabriolet w tedeiku i kałużą oleju na postoju gratis.

Nawiasem nie znam samochodu, o tak lekko pracującym pedale/geju sprzęgła !

Duster posiada wspaniały układ zawieszenia, który zapędza w kozi róg „kultowe Subaru”, czy inne wynalazki, a przy tym, nie szoruje lusterkami na zakrętach, jak twierdzą jacyś Internetowi popaprańcy.

Fotel kierowcy zapewnia lepsze trzymanie na zakrętach, niż Subaru Forester, czy Nissan Navara, posiada regulację wysokości siedziska i jest bardzo wygodny nawet na dłuższych dystansach.

Kierownica ma przyjemną grubość, a wspomaganie jest elektryczne, ale olejowe, nie napędzane paskiem od silnika.

Moja wersja posiada podgrzewane fotele, jak miałem w Subaru, czy Navarze, z tym zastrzeżeniem, że jadąc wspomnianym samochodem, za ponad sto, czy sto pięćdziesiąt tysięcy złotych – czułem się jeleniem, że się na to nabrałem, a w Dusterze czuje się swojsko.

Duster niczego nie udaje, więc nie wygląda jak kretyn, na parkingu pod Biedronką, w przeciwieństwie do wypasionego Landrover’a.

Wysiadanie z tylnej kanapy, jest o wiele wygodniejsze, od innych „lepszych, a nawet lepszajszych” samochodów.

Duster posiada świetne światła drogowe i mijania – niech schowają się co poniektóre xenony.

Podczas jazdy na „długich”, palą się dwa reflektory z dwiema żarówkami – wreszcie widzę, co się dzieje bezpośrednio przed maską!

Światła mijania są tak wydajne, że aż sprawdzałem, czy nie oślepiają tych, co jadą z naprzeciwka.

Mało tego – Duster ma światła do jazdy dziennej, co jest super sprawą, bo oszczędza kłopot z wymiana żarówek świateł mijania.

Klimatyzacja jest manualna, ale nie widzę żadnej praktycznej różnicy w porównaniu z „automatyczną” z Subaru, czy Nissana.

Nawiewy są bardzo wydajne w docenianej przeze mnie postaci okrągłych otworów, jak w Fiacie Doblo.

Należy podkreślić, że sterowanie klimatyzacją, siłą nawiewu, czy kierunkami nawiewu, jest czytelnymi pokrętłami, a nie jakimś mazaniem palcem po ekranie, czy przyciskaniem jakiś cudaków.

Po położeniu oparcia tylnej kanapy, i rozłożeniu dwuosobowego materaca, można wygodnie przespać w samochodzie, z głową w bagażniku, co sprawdziłem osobiście z synem.

Akcentem znanym z Renault Scenic II, jest możliwość takiego ustawienia zamka centralnego, że ten automatycznie zablokuje drzwi po ruszeniu samochodu .

Szyby przednie są elektryczne i sterowane o wiele lepiej w sensie ergonomicznym, umiejscowionymi przyciskami niż w Subaru, czy Navarze.

Szyba kierowcy ma dwa biegi odsuwania/ zasuwania : stopniowy, lub automatyczny.

Tylne szyby mam sterowane korbkami, ale nie z powodu nędzy i braku pieniędzy, tylko z racji wyższości takiego rozwiązania, podczas np. spania w samochodzie.

Ukształtowanie wnęki okna pozwala na zamontowanie owiewek, bez obawy, o turbulencje i hałas, ponieważ płaszczyzna owiewek praktycznie nie wychodzi poza linię nadwozia.

Poduszki powietrzne boczne są zamontowane w przednich fotelach i nietypowo pełnią również rolę ochrony głowy – podobnie, jak „kurtyny”.

Zegary nie są jakimś popieprzonym telewizorem, jak w Renault Scenic, ale posiadają analogowe tarcze.

Komputer pokładowy pokazuje wszystkie istotne informacje, o zużyciu paliwa, nawet w litrach, o przejechanym dystansie i ile jeszcze przejedziemy, na tym, co w baku.

Bak, jest tak wyprofilowany, jak w Subaru Forester, czyli praktycznie go nie widać i nie ma groźby uderzenia nim podczas jazdy terenowej.

Napęd x4 jest tak usprawniony elektronicznie, że jest odporny na „wykrzyż” czyli zawiśnięcie kołami po przekątnej, i jest chyba lepszy, niż mechaniczna blokada tylnego mostu.

Duster posiada wiele miejsca na „schowki” w okolicy koła zapasowego, wnęk bagażnika, a nawet w przedziale silnikowym – dość powiedzieć, że upakowałem w nim praktycznie wszystko, co woziłem w Navarze, a co umożliwiało przeżycie jednego dnia po końcu świata.

Testowałem dzielność Dustera w ciągnięciu mojej budy na stromych podjazdach na wiadukty przez Trasę Toruńską w kierunku od Ikea, do Decathlon, gdzie z racji ronda musiałem się zatrzymać z zaprzęgiem i ruszyć, po bardzo stromym podjeździe.

Miód malina, ponieważ Duster posiada układ zapobiegający cofaniu na podjeździe, no i tą wspaniałą, zbyt krótka dla internetowych debili jedynkę :)

Na koniec dodam, że jest to samochód bardzo wdzięczny do różnych adaptacji i tuningu.

Wadami tego modelu są bajerowskie przetłoczenia nadkoli, utrudniające cofanie, zbyt długi bieg wsteczny, który powinien korespondować z „krótką jedynką” ( inne „kultowe” mają gorzej), zaledwie jedno światło cofania, zupełnie jak w wielkiej Navarze .

Zużycie paliwa jest śmieszne w porównaniu do np. Subaru Forester 2000 ccm benzyna, czy Navara 2500 ccm diesel, a frajda z jazdy jeszcze większa !

Niedługo mam nadzieję przetestować zestaw po górach, z przyczepą i jestem przekonany, że się nie zawiodę, po opisanych warszawskich doświadczeniach z wiaduktami.

Dla ciekawskich załączam opis silnika, ściągnięty z Internetu :

Cyt. „szesnastozaworowy silnik o pojemności 1,6 litra. To już jeden z ostatnich silników wolnossących na rynku, z którym można kupić nowy samochód. Czy warto wziąć go pod uwagę?



Na zdjęciu silnik
HR16DE (Nissan),
źródło: motorreviewer.com

Nazwa marketingowa silnika to SCe 115 (w opozycji do oznaczenia TCe dotyczącego jednostek turbodoładowanych), natomiast oznaczenie kodowe stosowane przez Renault i Dacia to H4M. Dacia pojawia się tutaj nieprzypadkowo, ponieważ silnik montowany jest również w Dacii Duster, Dokker oraz Lodgy. Znajdował swoje zastosowanie również w autach Nissana, gdzie oznaczenie kodowe brzmiało HR16DE.

Podobno to właśnie firma Nissan jest jego głównym twórcą, ale stworzyła go na podstawie popularnego motoru Renault o oznaczeniu K4M. Trudno zweryfikować prawdziwość tej informacji, a różnice między obydwoma silnikami są znaczące. Ten nowszy, H4M, ma rozrząd oparty na łańcuchu, po dwa wtryskiwacze na każdym cylindrze i podobno nie ma hydraulicznej regulacji luzów zaworowych, przez co może wymagać ich okresowej manualnej regulacji. Informacje dotyczące cen takiej usługi są bardzo rozbieżne.

Według danych fabrycznych Renault nowy Megane z tym silnikiem spala trochę więcej paliwa niż motory turbodoładowane o mniejszej pojemności (SCe 115 KM - 6,3 l/100 km, TCe 100 KM - 5,4 l/100 km, TCe 130 KM - 5,3 l/100 km). Jest za to od nich lżejszy (o 15 kg), tańszy (o 3 i o 6 tys. PLN) oraz oferuje lepsze osiągi niż stukonny TCe - SCe przyspiesza Megane IV od 0 do 100 km/h w 11,5 s, natomiast TCe 100 w 12,3 s.

Dane techniczne i osiągi silnika SCe 115 w Renault Megane IV (hatchback, koła 16 cali; dane producenta):

Norma emisji spalin: Euro 6. Pięciobiegowa skrzynia. Pojemność skokowa 1598 cm sześciennych. Średnica cylindra 78 mm. Skok tłoka 83,6 mm. Liczba cylindrów 4. Liczba zaworów 16. Maksymalna moc 84 kW CEE (114 KM) przy 5500 obr./min. Maksymalny moment obrotowy 156 Nm CEE przy 4000 obr./min. Prędkość maksymalna 187 km/h. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h 11,5 s. Zużycie paliwa w cyklu mieszanym 6,3, miejskim 8,6, pozamiejskim 5 l/100 km. Emisja CO2 142 g/km. Masa własna 1190 kg.” Koniec cyt. z http://motomodeon.bl...09/sce-115.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Za dwa tygodnie będę jechał z pożyczoną przyczepą kempingową (dmc 900), holownik to dacia duster 1.0 lpg. W przyszłości planowany zakup własnej. Będziemy sprawdzać czy wolimy przyczepę czy może jednak trzeba będzie myśleć o czymś w rodzaju kampera. Przygotowując się do wyjazdu myślę jakie lusterka kupić? najtańsze na próbę? Reich speed fix? ( jak tak to płaskie czy wypukłe?), Emuk uniwersalny czy dedykowany? Mogę kupić od razu porządne, tylko mam obawy, ze holownik jednak okaże się za słaby i prędzej pójdziemy w kampera. Dacia duster to nowy samochód, więc wymiana na inny nie będzie wchodziła w grę. Tak więc podsumowując głównie się pytam jakie lusterka kupić, a przy okazji czy duster 1.0 lpg 100KM da radę pociągnąć mniejsze przyczepy kempingowe max 1200dmc?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, bigos napisał(a):

Za dwa tygodnie będę jechał z pożyczoną przyczepą kempingową (dmc 900), holownik to dacia duster 1.0 lpg. W przyszłości planowany zakup własnej. Będziemy sprawdzać czy wolimy przyczepę czy może jednak trzeba będzie myśleć o czymś w rodzaju kampera. Przygotowując się do wyjazdu myślę jakie lusterka kupić? najtańsze na próbę? Reich speed fix? ( jak tak to płaskie czy wypukłe?), Emuk uniwersalny czy dedykowany? Mogę kupić od razu porządne, tylko mam obawy, ze holownik jednak okaże się za słaby i prędzej pójdziemy w kampera. Dacia duster to nowy samochód, więc wymiana na inny nie będzie wchodziła w grę. Tak więc podsumowując głównie się pytam jakie lusterka kupić, a przy okazji czy duster 1.0 lpg 100KM da radę pociągnąć mniejsze przyczepy kempingowe max 1200dmc?

Lusterka może nie najtańsze, ale droższe też nie. Duster gabarytowo jest dość,,obszerny" i nie potrzebuje jakichś obszernych lusterek. W szczególności do takiej przyczepki.

DMC 900 da radę. Natomiast 1200 już może być problem mjn. (gorszy może być zjazd z góry niż wiazd) z masami jak i z ciągnięciem samej przyczepy dlatego silnika. DD 1.0 pewnie dmc będzie miał niewiele większe od większej przyczepy.

Duster 1.5 dci 4x4, dmc 1930kg max przyczepy 1500. Osobiście nie podpinał bym cepy powyżej 1300 dmc. Powyżej tych mas, dla tego silnika jazda na długich górzystych dystansach, nie będzie należała już do komfortowych. Choć nie byla by niemożliwa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, bigos napisał(a):

Tak więc podsumowując głównie się pytam jakie lusterka kupić

Jak masz wybór, to lepiej sferyczne niż płaskie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, bigos napisał(a):

Abstrahując od ceny powinny być super. Ja mam mocowane na pasek i strasznie rysują lakier na lusterkach auta, który jest beznadziejnie słaby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.