Skocz do zawartości

[ANKIETA] Rezerwacja miejsca na kempingu za granicą w szczycie sezonu (tak czy nie?)


Hobbyuser

Rezerwujesz miejsce na dłuższy pobyt za granicą w szczycie sezonu?  

52 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Rezerwujesz miejsce na dłuższy pobyt za granicą w szczycie sezonu?

    • Tak, zawsze rezerwuję z wyprzedzeniem.
      8
    • Rezerwuję, bo gdy nie rezerwowałem miałem problemy i traciłem czas i nerwy na poszukiwanie kempingu.
      4
    • Nie, nie rezerwuję i nigdy mi się nie zdarzyło mieć problemów ze znalezieniem miejsca.
      18
    • Nie, nie rezerwuję choć czasem muszę trochę poszukać kempingu z wolnymi parcelami.
      22


Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanie do doświadczonych kolegów i koleżanek. Dotychczas wyjeżdżając na wakacje za granicę w szczycie sezonu np. do Chorwacji rezerwowałem miejsce na kempingach online. Robiłem to ze sporym wyprzedzeniem. Ma to jednak sporo wad. Przywiązuje nas do konkretnego kempingu, często nieznanego i gdy coś nam nie odpowiada lub chcemy bez powodu zmienić miejsce pobytu to nie bardzo możemy - trzeba sztywno planować wakacje. Drugą zaobserwowaną przeze mnie wadą jest to, że zazwyczaj dostaję fatalne parcele a nawet gdy poproszę o zmianę pani w recepcji rozkłada ręce i stwierdza, że to "dokładnie" ta była zarezerwowana i nie ma innych, mimo, że wkoło widzę sporo wolnych - mam teorię (być może błędną :) ), że dla rezerwujących i opłacających z góry są te najgorsze. Zaletą mogą być promocje i ewentualne rabaty dla rezerwacji z wyprzedzeniem.

 

Jak wy robicie, w jakich krajach i dlaczego tak a nie inaczej :) Podkreślam: chodzi mi szczególnie o popularne latem rejony i o szczyt sezonu. Zapraszam do dyskusji.

(znalazłem podobny wątek na forum, ale wiekowy i odpowiedzi były troszkę chaotyczne, więc pozwoliłem sobie założyć nowy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 38
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

@Hobbyuser  >  Jak wy robicie, w jakich krajach i dlaczego...

 

Temat rzeka ... nigdy w życiu nie rezerwowaliśmy miejsca na kempingach. Jesteśmy wolni !

Na naszej trasie zawsze mamy kempingi rezerwowe/zapasowe, jest to rozwiązanie problemu.

strona #1

< projekt - realizacja >

 

                      Pozdrawiamy,

                      Ir & Ed

                      PS

                      więcej poz. #18  Archiwum

Edytowane przez ired (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie rezerwujemy kempingów praktycznie nigdy. W ciągu chyba już 10-cio letniej praktyki wyjazdów raz nam się zdarzyło (jeszcze jeżdżąc z namiotem), że na jednym kempingu nie było miejsc, ale byliśmy tak zmęczeni, że po prostu ustawiliśmy samochód pod płotem i bez rozbijania namiotu przekimaliśmy. Aaa... drugi raz zdarzyło nam się w Londynie, że na bramie kempingu wisiała kartka, że wszystkie miejsca zajęte. Wszedłem do recepcji, a pani miała już zestaw karteczek przygotowanych, gdzie podany był alternatywny kemping wraz ze szczegółowym opisem dojazdu. Więc też nie było problemu. Z tego wynika, że odpowiedzi możliwe są jakby nie wystarczające :) Wybrałem, że czasem zdarza mi się szukać wolnego kempingu, ale nie do końca jest to prawdą. Natomiast na pewno nie mogę powiedzieć, że nigdy nie zdarzyły się żadne problemy, bo to też nie prawda :)

Edytowane przez Michalc3 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...  nigdy w życiu nie rezerwowaliśmy miejsca na kempingach. Jesteśmy wolni !

Na naszej trasie zawsze mamy kempingi rezerwowe/zapasowe, jest to rozwiązanie problemu...

 

Dokładnie tak samo, dopóki nie pomacam nie kupuję :]  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Z tego wynika, że odpowiedzi możliwe są jakby nie wystarczające :) Wybrałem, że czasem zdarza mi się szukać wolnego kempingu, ale nie do końca jest to prawdą. Natomiast na pewno nie mogę powiedzieć, że nigdy nie zdarzyły się żadne problemy, bo to też nie prawda :)

Tak, wiem. Nie chciałem tworzyć 20 możliwości do wyboru bo to też nie metoda. Ja na palcach jednej ręki mogę policzyć swoje zagraniczne wyjazdy na camping, więc jestem mało reprezentatywny w porównaniu chociażby z Tobą, a kliknąłem pierwszą opcję. Jak to się mówi są kłamstwa, wielkie kłamstwa i statystyka. Po prostu chciałem poznać wasze opinie, a ankietę stworzyłem tak bardziej dla zabawy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas jednego z moich nielicznych wyjazdów jeden raz spotkałem sie ze nie bylo wolnych miejsc. Ale tak jak wszyscy pisali wczesniej - odwrót i na kolejny, alternatywny kemping. Mały problem też miałem na kolejnym - Straśko - gdzie recepcja nie za bardzo chciala mnie ulokowac na wolnej parceli na tyle dni ile planowalem.  Warto w takim przypadku "zapuścić żurawia" na kemping i poszukać parceli na własną rękę. Tak mi sie udało stacjonowac niestandardowe 8 dni ;)

 

Ale jak ktoś ma marzenie stać w pierwszej linii to tylko rezerwacja na rok wcześniej. Przynajmniej tak jest na Straśko w CRO.

Edytowane przez Prusiak (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hobbyuser, moja wypowiedź nie była w celu rozbudowania ankiety, bo to się mija z celem, ale tylko w celu uszczegółowienia, jak to w praktyce wygląda :) W końcu mogłem tylko oddać głos i to, moim zdaniem, niewiele wniosłoby do całej dyskusji. Myślę, że głos wraz z szerszym opisem daje jakiś obraz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja teraz nie rezerwuję, choć kiedyś podczas pierwszego wyjazdu rezerwowałem. Choć chcieliśmy koniecznie mieć dwie parcele obok siebie w szczycie sezonu.

 

Wszystko też zależy co dla kogo jest problemem. Np. kiedyś w Sabbiadoro przyjechaliśmy w pełni sezonu w niedzielę i miejsca nie było, poczekaliśmy kilka godzin i miejsce się znalazło. Dziewczyny poszły na plażę a ja odpocząłem. Rozumiem, że dla kogoś to może być mega problem, ale myśmy to odebrali bardziej w formie przygody niż problemu.

 

Rezerwacja zabija ducha wolności, no może takiego małego duszka....   :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jeździliśmy pod namiot to NIGDY nie rezerwowaliśmy i zawsze mieliśmy gdzie spać, chyba że byliśmy bardzo ale to bardzo wybredni to szukaliśmy w innym, nie odległym miejscu. To również nie trwało długo. W tym roku pomyślałem że zarezerwuje na sprawdzonym kempingu jakąś parcelę ale oczywiście już z końcem marca wszystko co nie było mikro małe lub przy WC było już zajęte... Ale pojedziemy na ten kemping i tak bo jest tam pełno miejscówek równie atrakcyjnych co parcele przeznaczone pod rezerwację a dedykowane chyba właśnie dla takich którzy nie chcą być przywiązani i ograniczani jakkolwiek. I choć być może nasz przyjazd będzie wymagał odpięcia budki i zwiedzenia kempingu celem upatrzenia miejsca, to w zasadzie nie jest aż taki problem przecież. Choć posiadanie zaklepanej SPRAWDZONEJ parceli jest na pewno mega wygodne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie rezerwowalem i napewno nigdy nie bede

Ja zawsze rezerwowałem i rezerwuje

 

Problem się pojawia głównie w tzw. "kurortach". Na zadupiach, a takich się "czymamy" żeby odpocząć od wielkomiejskiego zgiełku, zawsze się coś znajdzie. Większym problemem dla nas jest znalezienie cienia, a nie miejsca...

Pozdrawiam.

Tak to fakt ! Na "zadupiu" nie powinno byc problemu ale znaleźć miejsce zacienione to juz zaczyna byc problemem.

 

Ja teraz nie rezerwuję, choć kiedyś podczas pierwszego wyjazdu rezerwowałem. Choć chcieliśmy koniecznie mieć dwie parcele obok siebie w szczycie sezonu.

 

Tu masz rację. My przeważnie podróżujemy w kilka zestawów więc znalezienie kilku parceli w jednym miejscu jest zawsze kłopotliwa - stąd przeważnie rezerwacja. Ponadto zawsze robimy z wyprzedzeniem rozpoznanie i jak dotąd sie udaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.