Skocz do zawartości

Markiza którą wybrać?


PAWELWILLK

Rekomendowane odpowiedzi

Ta nr3 fajna szkoda że koliduje z przedsionkiem bo widzę że zapina ją się w listwę przedsionka i albo przedsionek albo daszek?

 

Owszem. To rozwiązanie dla osób, które nie korzystają z przedsionka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 814
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Można i jedno i drugie - po prostu, ściągasz jedno by założyć drugie...

zaprzeczam, używam daszków ok kilkunastu lat, tego z juli chyba cztery sezony, szybciej się szmata porwie niż coś się z nóżkami porobi 

w zeszłym roku nad Balatonem widziałem fiammę wyłożoną na dach (o zniszczeniach nie wspomnę, ale wyglądało to jak otwarta puszka), daszek z juli wytrzymał bez problemu , póżniej , po pierwszym uderzeniu wiatru schowałem go jak większość która przetrwała 

 

tylko trzeba dobrze go rozpiąc 

Też widziałem markizę na dachu (zarówno workowa jak i kasetową)...

Dobrze zapięta markiza wytrzyma o niebo więcej od "daszków" bo ma więcej punktów mocowań (nogi, rozpórki poprzeczne i podłużne...) i można wstawić pas sztormowy.

Przy daszku wystarczy żeby powstał delikatny gdziekolwiek luz - śledź, odciąg, noga, daszek...i już mamy ładną katapultę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet przy dobrym naciągu daszku z Jula wszystko wiatr zdmuchnie. U mnie popękały te plastikowe ograniczniki na sznurkach. Wszystkie trzey. I co mi po dobrym naciągu, skoro badziewny plastik puścił?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każda sytuacja jest inna. Mój omnistor też już lądował na dachu na Mazurach jak zawiało od jeziora. Nic na szczęście się nie stało, natychmiast nabyłem pas sztormowy i go używam. Warto zrobić też mały skos, raz po potężnym deszczu miałem balon z toną wody. Daszek wszystko przetrwał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem taką kieszeniową - do przyczepy moim zdaniem najlepsza...

 

Dzięki Misio za kolejny głos za.

 

 

... tego powodu chce Fiamma. Ta polska jakoś mnie nie przekonuje. Jest lżejsza z jakiegoś powodu. Rurki wyglądają jak w przypadku tego daszku z Jula.

 

A mnie właśnie polska markiza kusi, warto dać szansę, może się rozwinie firma. Chyba nikt jej nie ma na forum. Dodatkowo ma jeszcze jedną zaletę, o której zapomniałem wspomnieć. Oryginalnie zapakowana paczka ma 1,8 metra, dzięki czemu przesyłka będzie stosunkowo tania. Także przechowywanie będzie łatwiejsze.

Co do wagi, to mamy sprzeczność. Z jednej strony szukamy lekkich rzeczy, by nie obciążać przyczepy, z drugiej strony uważamy, że cięższy znaczy się wytrzymalszy. Tak więc wybierając cięższy, powinienem wybrać Thule Omnistor 1200 albo jeszcze lepiej kasetową. Nawet czytając powyższe posty, mamy sprzeczne informacje, co do wytrzymałości rozważanych produktów.

 

strus251, chris_66

Dziękuję za Wasze zdanie, właśnie chodziło mi o taką dyskusję. Naprawdę widać, że za świetną cenę można mieć coś, co ma wiele zalet. Być może konkuruje nawet z drogimi sprzętami.

 

 

Ta nr3 fajna szkoda że koliduje z przedsionkiem bo widzę że zapina ją się w listwę przedsionka i albo przedsionek albo daszek?

 

Wiesz Voku, zdjęcie markizy zajmuje tyle samo czasu co zdjęcie przedsionka. Tak samo z założeniem. Problemem jest tylko konieczność wyboru przed wyjazdem. Bo przedsionek możesz przewozić w przyczepie, ale zdjętej rolety już raczej nie zapakujesz do przyczepy.

Można też zastosować markizę kasetową poniżej albo powyżej listwy. Wtedy w zależności od pogody, rozkładasz jedno albo drugie. Widziałem takie rozwiązania przy kupowaniu przyczepy - to bardzo fajny patent - ale najdroższy.

 

jacek00, witus,

Dzięki za info, wiem, że można kupić taniej, jednak właśnie koszt transportu podwyższa tą cenę. Aktualnie zadałem pytanie do dwóch sprzedawców i zobaczę, co mi zaoferują.

 

Tak więc podsumowując powyższe, wybrałem Caravanstore 360 ze względu na szybkość rozkładania i jakość wykonania oraz brak konieczności magazynowania daszka/markizy wewnątrz przyczepy.

Będę jeszcze musiał poczytać o zabezpieczeniu przed "umiarkowanym wiatrem", choć czytając o markizach już liznąłem temat.

 

Zachęcam do rozwijania tematu, na pewno jeszcze się komuś przyda.

 

Dziękuję i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet przy dobrym naciągu daszku z Jula wszystko wiatr zdmuchnie. U mnie popękały te plastikowe ograniczniki na sznurkach. Wszystkie trzey. I co mi po dobrym naciągu, skoro badziewny plastik puścił?

Dobrze jest wymienić swoje doświadczenia, ja od lat do daszku używam porządnych szpilek z nierdzewki i pasków 25mm z regulacją, sztormowe pasy odeszły w zapomnienie, a te pasy wystarczą do zabezpieczenia namiotu cyrkowego

 

Wysłane z telefonu

 

 

 

 

........ , chris_66

Dziękuję za Wasze zdanie, właśnie chodziło mi o taką dyskusję. Naprawdę widać, że za świetną cenę można mieć coś, co ma wiele zalet. Być może konkuruje nawet z drogimi sprzętami.

............. brak konieczności magazynowania daszka/markizy wewnątrz przyczepy.

Miejsca nie zajmuje, trzy patyki i kawałek szmaty, po złożeniu wielkości ręcznika.

 

Jeszcze jeden plus to cena, w razie zniszczenia można kupić nową bez większego problemu zamiast rozpaczać po stracie i zniszczeniach

 

 

Wysłane z telefonu

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miejsca nie zajmuje, trzy patyki i kawałek szmaty, po złożeniu wielkości ręcznika.

 

Jeszcze jeden plus to cena, w razie zniszczenia można kupić nową bez większego problemu zamiast rozpaczać po stracie i zniszczeniach

 

Naprawdę, bardzo dobre argumenty. Jeszcze trochę i się przekonam.

Natomiast ma to rozwiązanie i swoje wady. Po pierwsze czas montażu. Dla mnie najważniejsze jest to, by przyjeżdżając na miejsce mieć jak najmniej obowiązków. Każda minuta jest na wagę złota/kielonka. Poza tym, według mnie, nadal są potrzebne dwie osoby do włożenia daszka w listwę. Przy przedsionku jest to niezbędne, czy przy tym daszku też? Chyba tak. Nie uzyskałem jeszcze odpowiedzi na to pytanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Poza tym, według mnie, nadal są potrzebne dwie osoby do włożenia daszka w listwę. Przy przedsionku jest to niezbędne, czy przy tym daszku też? Chyba tak. Nie uzyskałem jeszcze odpowiedzi na to pytanie.

 

szmatę w listwę wkłada sam mój syn, ja w tym czasie rozkładam patyki i rozplątuję pasy, potem syn trzyma środkowy patyk a ja wbijam kotwę i napinam pas, dwa pozostałe kije i pasy załatwiam sam a dziecko przynosi mi piwo.

całość zamykamy poniżej 10 minut bez żadnego pośpiechu a daszek jest gotowy no przyjęcia sporych wiatrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

. Poza tym, według mnie, nadal są potrzebne dwie osoby do włożenia daszka w listwę. Przy przedsionku jest to niezbędne, czy przy tym daszku też? Chyba tak. Nie uzyskałem jeszcze odpowiedzi na to pytanie.

Ja to robię wszystko sam. Ale samo wkładanie tego daszku jest upierdliwe. Jak mogę sobie ułatwić to chce sobie to ułatwić. Stąd zamiana daszku z Jula na markizę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... jeszcze jeden argument za daszkiem to możliwość przetestowania czy możemy obyć się bez przedsionka, taki okres przejściowy. U mnie tak było.

Zmieniając przyczepę wiedziałem, że koniecznie markiza. Przy kolejnej możliwe, że kasetowa. 

post-373-0-04833400-1492293364_thumb.jpg

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... jeszcze jeden argument za daszkiem to możliwość przetestowania czy możemy obyć się bez przedsionka, taki okres przejściowy. U mnie tak było.

 

 

to również ważne, ja się zatrzymałem na etapie daszku, przy kamperze oczywiście wyłącznie markiza 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szmatę w listwę wkłada sam mój syn,

 

Ja to robię wszystko sam...

 

No to muszę zmodyfikować swoje przekonanie. Daszek można rozkładać w jedną osobę.

 

Inna zaleta daszka, o której nie wspomniałem to to, że można zastosować szerokość daszka niezależnie od krzywizny dachu. W moim przypadku dla markizy to około 3,5m, a dla daszka to około 5m:

 

post-20089-0-49787400-1492296786_thumb.jpg

 

Tak czy siak, chyba przeskoczę ten poziom ewolucji, skoro i tak wszyscy dążą dalej...

 

Btw, Witus, nie szkoda Ci było dziurawić Twojej cepki:

 

post-20089-0-67725600-1492297356_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej.

 

Korzystamy od ponad 10-ciu lat z markiz kasetowych. Ogromną zaletą jest szybkość rozkładania/składania co przy preferowanej przez nas formie wypoczynku (częste zmiany miejsca) ułatwia logistykę.

Na pewno istotne są pasy sztormowe aby w sytuacji nagłej zmiany pogody nie wyrwało konstrukcji. Na własne oczy widzieliśmy jak Norwegom wyrwało po prostu całość po przyjściu nawałnicy.

Polecamy firmę Thule (dawniej Oministor). Nigdy nic się nie zepsuło a liczba operacji składania/rozkładania była naprawdę ogromna.

 

W obecnej przyczepie mamy markizę montowaną na dachu (również Thule-Omnistor).

Niewątpliwym plusem jest wysokość montażu. Dzięki temu elementy konstrukcyjne (rozkładające się ramiona) nie zahaczają o górną krawędź drzwi wejściowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.