Naprawa/czyszczenie dysz w kuchence

[Fred@]

Zakupiłem przyczepę (Dethleffs N2, 80r.)i chciałem przetestować działanie palników gazowych. Jeden z palników działa bardzo dobrze-płomień jest mały, dobrze wydostaje sie z dysz. Niestety problem mam z drugim palnikiem. Otóż po zapaleniu ogień jest żółty i wydobywając się z dysz tworzy wielki płomień wysoki na 10 cm albo nawet więcej po odkręceniu gazu na max. Po pierwsze płomień jest niebezpieczny-stawiając na nim garnek całego go osmala oraz rozlewa sie po jego powierzchni wydostając sie poza obrys garnka. Próbowałem wykręcić dyszę aby ją przeczyścić, rozebrać. Niestety bezskutecznie, ani drgneła. Pomóżcie, jak to naprawić? Poprzez rozkręcenie dyszy?

Już kompletnie nie wiem jak sie za to zabrać.

[Tomii]

Freda żółty płomień oznacza CO a ten jak zapewne wiesz jest trujący (czad) .

 

Mylisz pojęcia palnik z dyszą - to podstawowa sprawa. Słuchaj ja z chęcią bym Ci pomógł jednak widząc że nie masz za bardzo o tym pojęcia to polec Ci podjechanie z przyczepą do serwisu, albo zaproszenie do przyczepy kogoś zajmującego się naprawą kuchni gazowych. Dłubanie przy kuchence nie mając zielonego pojęcia o co tam w tym wszystkim chodzi nie jest bezpieczne

[Fred@]

przez dysze rozumiałem dziurki w palniku. Jestem osobą która raczej umie wiele rzeczy zrobić sama, najczęściej potrzebuje po prostu wskazówki. Za te właśnie byłbym bardzo wdzięczny. Jak podejrzewacie, co jest odpowiedzialne za taki stan płomienia?

Jak rozebrać palnik?

[Yabulon]

przez dysze rozumiałem dziurki w palniku

To na pewno nie są dysze. Być może, że wystarczy regulacja ilości powietrza. Nie jestem pewien, ale powinna być pod płytą kuchenki na przewodach gazowych.

[Tomii]

Powiedz jeszcze czy kuchenka Cramera? Czy masz zabezpieczenie przed zgaśnięciem płomienia termoparą?

Ja palniki w swojej kuchni rozbierałem jak miałem dojście od spodu. Nie pamiętam czy jest to konieczne aby wykręcić palnik, ale możliwe że tak. Słuchaj często w przyczepach, bezpośrednio pod kuchnią są takie balchy w których montowane są kurki do kuchenki gazowej (zapewne i tak jest u Ciebie). W blasze tej są otwory (zaraz obok kurków) którędy zasysane jest powietrze które następnie mieszane jest z gazem. Popatrz tak wstępnie w te dziury (dalej tam powinny być rurki) czy nie są pozatykane.

[Fred@]

Powiedz jeszcze czy kuchenka Cramera? Czy masz zabezpieczenie przed zgaśnięciem płomienia termoparą?

Niestety nie wiem jaka jest kuchenka Cramera ani nie wiem nic o zabezpieczeniu termoparą :-]

W blasze tej są otwory (zaraz obok kurków) którędy zasysane jest powietrze które następnie mieszane jest z gazem. Popatrz tak wstępnie w te dziury (dalej tam powinny być rurki) czy nie są pozatykane.

Mniej więcej wiem o czym mówisz (musiałbym sie przyjrzeć u siebie). Ale czy każdy z palników ma oddzielą rurkę zasysającą powietrze? Czy jeśli byłaby ona zatkana to nie powinny oba paliki funkcjonować wadliwie? Druga sprawa to to, iż wydaję mi się, że taki płomień spowodowany jest, jak już, nadmiarem powietrze niżeli jego niedostatkiem, czy może się mylę?

Musze w weekend pokombinować...

Jak wspomniał Yabulon... zacznę od regulacji ilości powietrza.

Na co waszym zdaniem jeszcze zwrócić uwagę jeśli to nie będzie to?

[Tomii]

Jak byś miał nadmiar powietrza to nie smoliły by się garnki i płomień nie był by pomarańczowy.

U mnie do każdego palnika jest oddzielny otwór.

[Yabulon]

nic o zabezpieczeniu termoparą

To zabezpieczenie to jest taki "dzyndzel" koło palnika. Czy po zapaleniu gazu musisz chwilkę (kilka sekund) przytrzymać wciśnięty kurek ? Jeżeli tak to znaczy, że masz zabezpieczenie.

[Fred@]

To zabezpieczenie to jest taki "dzyndzel" koło palnika. Czy po zapaleniu gazu musisz chwilkę (kilka sekund) przytrzymać wciśnięty kurek ?

Tak, dokładnie tak to u mnie wygląda. Koło palników są dzyndzelki oraz muszę kilka sekund przytrzymać gałkę.

A powiedzcie mi, jak to działa? Na czym polega to zabezpieczenie termoparą? Musze się przyznać, że byłem przekonany, że te dzyndzelki to od iskry której za nic nie mogłem włączyć. Teraz wiem czemu

 

Jak będę w przyczepie (mam ja 20km od domu) to porobię zdjęcia i jeśli nie będę wiedział jak rozwiązać problem to będę liczył na was Kochani

[Tomii]

Termopara (termoogniwo, termoelement, ogniwo termoelektryczne) to czujnik temperaturowy. Stosowany często w miernictwie. Wykorzystuje on zjawisko Seebecka. Tak prosto mówiąc na styku dwóch metali (najczęściej nikiel chrom z nikiel aluminium) w różnych temperaturach występuje różnica potencjałów. To właśnie ta różnica potencjałów przytrzymuje elektromagnes i cewkę na zaworze zamykającym w pozycji otwartej. Kiedy różnica temperatur zniknie - zanika nam prąd --> elektromagnes puszcza cewkę --> cewka zamyka zawór. Prościej nie potrafię