z przyczepą kempingową po stolicy

[mundek28]

Witam , w tym roku pierwszy raz będę odpoczywał z przyczepą kempingową i planuję dwa dni spędzić w Warszawie , napiszcie jak traktują przepisy  ,czy nie ma zakazu poruszania się w ciągu dnia z przyczepą po ulicach Warszawy/ zestaw do 3,5 ton/?

[BiA]

Z tego co mi wiadomo to nie ma, niemniej jednak nie będzie to miła jazda...

Zastanów się czy nie lepiej/wygodniej będzie Ci jeździć po stolicy samym holownikiem.

[Port]

Bia ma rację. Zostaw cepkę gdzieś pod Warszawką, na jakimś parkingu strzeżonym i zwiedzaj Stolicę autkiem. Przecież nie będziesz jej potrzebował do spania w centrum miasta. Na nocleg dojedziesz do przyczepki i . Manewrowanie w zakorkowanym mieście na pewno będzie łatwiejsze solóweczką.

Edytowane 10 Marca 2015 przez Port (wyświetl historię edycji)

[adamkwiatek]

Próba zwiedzania Warszawy całym zaprzęgiem będzie nieudana, bo nie będzie się gdzie zatrzymać.
W przypadku jakiegoś błędu nawigacyjnego, można wpakować się w zawalone samochodami uliczki i po prostu utknąć tam na amen.
Przejechanie głównymi ciągami komunikacyjnymi nie będzie problemem, o ile nie pojawią się niespodziewane przeszkody, czy objazdy. Można próbować koczowania zestawem na parkingach centrów handlowych, na obrzeżach.
Znalezienie jakiegokolwiek sensownego miejsca do koczowania w centrum, czy w okolicy miejsc uznanych za atrakcje turystyczne jest nierealne. Możesz oczywiście zaryzykować, a wcześniej sprawdzić na mapie satelitarnej, jakieś wolne przestrzenie ale nie wierzę, by było łatwo, zwłaszcza, że mapy nie są świeże. Ograniczenia tonażowe bywają słabo widoczne, jak np. przy wjeździe na Most Poniatowskiego w okolicy Stadionu - dorwał mnie misiaczek w tamtym rejonie, kiedy byłem samym samochodem, bo jest do 2,5 T.
Posłuchaj kolegów, a nawet lepiej byłoby poznać możliwości dojazdu w interesujące miejsca, za pomocą komunikacji zbiorowej - mniej się będziesz stresował .

[Port]

Nie wiem, z której strony będziesz jechał. Może jakiś camping w najbliższej okolicy Warszawy jako baza wypadowa. W samej Warszawce też są campingi, ale drogie i po co się pchać do miasta z przyczepką. Taka podróż zestawem na pewno nie należy do łatwych i przyjemnych. Nie licz na to, że na wakacje połowa Warszawiaków wyjedzie, żeby zrobić Ci miejsce.

[tok]

Po Warszawie to można postać ,bo jeździć z przyczepą oj ciężko  i miejsca postojowe płatne (jak są )

[mundek28]

Dzięki koledzy za odzew, tak wiem że ruch w stolicy z przyczepką to napewno nie bajka.Ale teoretycznie jak to jest z parkowaniem takiego zestawu na płatnych miejscach parkingowych wzdłuż uliczek równolegle do krawędzi jezdni. Zakładająć że znajdę wolne dwa miejsca jedno za drugim a miejsca są oznaczone zwykłym znakiem informacyjnym bez wyszczególnienia że dotyczy samochodów z przyczepami kempingowymi to czy mogę tam zaparkować. Oczywiście nie chodzi mi o dłuższe parkowanie w godzinach nocnych celem noclegu.Będę zabierał z Warszawy osobę wraz z bagżem do przyczepki i dlatego o to pytam.

[BiA]

Z tego co kojarzę to w W-wie są raczej parkingi "na sosenkę" a nie wzdłuż ulicy. Stąd tym bardziej bym się nad tym zastanowił na Twoim miejscu.

Jednak jeśli już uda Ci się wyszukać miejsce odpowiednie do zaparkowania zestawu - możesz na nim zaparkować...

[Port]

Dzięki koledzy za odzew, tak wiem że ruch w stolicy z przyczepką to napewno nie bajka.Ale teoretycznie jak to jest z parkowaniem takiego zestawu na płatnych miejscach parkingowych wzdłuż uliczek równolegle do krawędzi jezdni. Zakładająć że znajdę wolne dwa miejsca jedno za drugim a miejsca są oznaczone zwykłym znakiem informacyjnym bez wyszczególnienia że dotyczy samochodów z przyczepami kempingowymi to czy mogę tam zaparkować. Oczywiście nie chodzi mi o dłuższe parkowanie w godzinach nocnych celem noclegu.Będę zabierał z Warszawy osobę wraz z bagżem do przyczepki i dlatego o to pytam.

To aż tyle bagażu władujesz do przyczepki (uważaj na DMC), że nie wejdzie on do holownika, żeby dowieźć go do przyczepki stojącej poza Warszawką. Zrób jak chcesz, ale dobrze się zastanów, żeby z dwóch dni w Stoicy nie zrobiły się dwa tygodnie w zablokowanej ciasnej uliczce.

[mundek28]

bagażu nie jest dużo ale ta osba zabiera deskę i rower ,deskę mógłbym wrzucić od biedy do auta ale bagażnik na rowery mam na dyszlu pomijjając fakt że pozostawić samą przyczepkę gdzieś przy CPN trochę straszno-dopiero ją co zakupiłem i chcę się nią nacieszyć.No ale kolega BiA widzę że z Warszawy pisze że taki postój nie jest zabroniony to można zaryzykować/ muszę dojechać na Niemcewicza a tam wzdłuż Asnyka widać miejsca parkingowe wzdłuż ulicy, więc może w lipcowy gorący wekend coś znajdę/

[Port]

Mundek, no to szerokości (co aby przyczepka się wszędzie zmieściła, zarówno w jedną jak i drugą stronę).

[Gewehr]

Można prawie wszędzie wjechać. Tyle że jak nie jesteś przyzwyczajony do takiej jazdy, to szybko wyłysiejesz  To nie będzie niedzielna przejażdżka i nie licz na miłe słowa od innych kierowców. Wystarczy że na chwilę zablokujesz ruch i natychmiast usłyszysz "pochwały". Zaparkuj gdzieś pod marketem, niedaleko tej osoby i podjedź po deskę, a on/ona niech do Ciebie na rowerze śmiga. Tym sposobem zaoszczędzisz czas i nerwy. Na osiedlach i w centrum, ciężko jest znaleźć miejsce do parkowania nawet w wakacje.

[griswold]

POWODZENIA

Sam wpadles na ten pomysl?czy moze ktos ci pomogl/mam na mysli piekna plec?/

[mundek28]

Chyba sposób kol. Gewehra będzie najlepszy. Ale jeszcze będąc przy temacie parkowania w ogóle zespołu pojazdów jakim jest nasze auto z przyczepą kempingową.Znak pionowy D-18 oznacza miejsce parkowania pojazdów i zespołu pojazdów z wyjątkiem przyczep kempingowych. I właśnie tu mam pytanie- czy mogę zaparkować zespół pojazdów składający się z auta z przyczepą kempingową a nie mogę zaparkować samej przyczepy kempingowej, czy również nie mogę zaparkować auta połączonego z przyczepą kempingową? Szukałem w przepisach ale nie znalazłem. Jak jest w rzeczywistości ,bo wiadomo ,że z interpretacją przepisów bywa różnie.

[Gewehr]

Będziesz pewnie jechał Jerozolimskimi od A2? Na skrzyżowaniu Jerozolimskich i Popularnej, masz Castoramę. Tam sobie zaparkuj. Tyle że na noc raczej nie będziesz mógł zostać, a tylko na czas dowozu pasażera samym holownikiem. Będzie też blisko dojechać rowerem   W okolicach Niemcewicza ciężko będziesz miał coś znaleźć. Warszawska SM, dzielnie pilnuje w tym rejonie prawidłowego parkowania. Sam dostałem w tej okolicy mandat za parkowanie. Była niedziela i nikomu nie przeszkadzałem, a mimo to nie było dyskusji. Jeśli chcesz pozwiedzać stolicę, to jedź na jakiś kemping za miastem i dojazd autem do metra. Warszawa posiada brzydkie, drogie i hałaśliwe kempingi  Najlepiej zwiedzać metrem, tramwajem, albo rowerem. Auto i autobusy sobie odpuście. Więcej będziecie stać w korkach, niż zwiedzać. Ponadto do lipca, nie wiadomo ile mostów jeszcze spalą

 

Co do znaku, ja się nie wypowiadam. Każdy inaczej to zinterpretuje. Policja nic nie zrobi, a SM skasuje na 100%

Edytowane 10 Marca 2015 przez Gewehr (wyświetl historię edycji)