Skocz do zawartości

Scenic grand - czy ktoś posiada taki holownik?


blumore

Rekomendowane odpowiedzi

A co kolego dudek_t powiesz na doświadczenia moje: francuz PB jedenastoletni od nowego u mnie, wymienione tylne amortyzatory i miesiąc temu tłumik drgań za 50zł?

Albo córki: piętnastolatek francuz z 300tyś na liczniku kupiony zza płotu i tylko właśnie leje PB od pięciu lat?

 

Co powiem? Zazdroszcze! Nigdy nie miałem tak bezawaryjnych samochodów i coś mi mówi że mieć nie będę  :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 75
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Remik - Ja miałem C4 Grand Picasso 2,0 HDI '2008- przejechawszy w około 1,5 roku 70-75 tys. - ogólnie auto OK, cieszyłem się jak dziecko gdy kupowałem ale jeszcze bardziej jak sprzedałem ...

Mialem 2 auta francuskie, ze stajni Citroena i Renaulta, i na 100% 3 sztuki nigdy nie bede mial ... Francuzi  3 rzeczy dobrze wymyslili  - 1-Wina, 2-Ciasto, 3-Sex, i niech tak zostanie...

 

 

Na plus francuskich auta:

- wyposażenie

- komfort jazdy

- dynamika i spalanie

- design

- ogolnie pojęte schowki, duperele umilajace jazde i zycie

- dostepnosc czesci na rynku wtornym...

 

Na minus:

- spadek wartości (kupilem za 36.000 a po 1,5 roku sprzedałem za 19.900)

- awaryjnosc - zaczynaja sie problemy po 150.000,a przebieg 250.000 to poczatek smierci tych aut

- ceny czesci - a swoja droga masa podrobek - nawet w sieci citroena... !!!

- serwis w Polsce - 3 serwisy nie potrafiły zdiagnozować usterki w moim aucie skończyło sie na wymianie kompletnego klimatronika a koszt kosmiczny - po rozebraniu starego okazalo sie ze zwarcie na jednym malym elektro zaworku ktory kosztowal 130 zeta - na szczescie znalazl sie kupiec i sprzedajac stary klimatronik odzyskalem polowe kasy za wymiane na nowy...

- zawiesznie nie na nasze drogi - za delikatne - sworznie co 25 tys, tarcze przod co kilkanascie tysi - tarcze co chwila bicie... ( nie wazne jakie - to norma), DPF i skrzynie - czesta zmora...

- lakier - odlazi i "koroduje" nawet na plastikowych elementach (slupki przednie, blotniki, chromowane wstawki)

Edytowane przez BartoszK (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na minus:

- spadek wartości (kupilem za 36.000 a po 1,5 roku sprzedałem za 19.900)

- awaryjnosc - zaczynaja sie problemy po 150.000,a przebieg 250.000 to poczatek smierci tych aut

- ceny czesci - a swoja droga masa podrobek - nawet w sieci citroena... !!!

- serwis w Polsce - 3 serwisy nie potrafiły zdiagnozować usterki w moim aucie skończyło sie na wymianie kompletnego klimatronika a koszt kosmiczny - po rozebraniu starego okazalo sie ze zwarcie na jednym malym elektro zaworku ktory kosztowal 130 zeta - na szczescie znalazl sie kupiec i sprzedajac stary klimatronik odzyskalem polowe kasy za wymiane na nowy...

- zawiesznie nie na nasze drogi - za delikatne - sworznie co 25 tys, tarcze przod co kilkanascie tysi - tarcze co chwila bicie... ( nie wazne jakie - to norma), DPF i skrzynie - czesta zmora...

- lakier - odlazi i "koroduje" nawet na plastikowych elementach (slupki przednie, blotniki, chromowane wstawki)

- jak kupowałem scenica (3 latek) to za turana albo corolle verso musiał bym wtedy zapłacić +10tyś. 

świadomie wybrałem scenica. teraz mój na giełdzie stoi ok 12-15 a turany w tym roczniku 15-18

dodam ze scenic był bardziej "wypasiony"

- w tym samym czasie kolega kupił własnie turana ... dawno go sprzedał, potem kupił c-maxa i własnie go sprzedaje (wymianil juz wtryski , maglownice i czeka go 2masa)

- faktycznie z serwisami ujowo ... we wroclawiu jest tak naprawde JEDEN za to drogi.

- tez wymieniam końcówki od przeglądu do przeglądu a kupuje dobre zamienniki

- tarcze kupuje brembo i nic nie wali.

- lakier zniszczony tylko tam gdzie przytarłą żona i pier łapami podrapał :)

ps.

nie mówie ze F to  super auta, ale na tle współczesnego szajsu sprzedawanego pod różnymi markami to tak naprawde to samo ... tyle ze tańsze i o gorszej "renomie".

przypomniejcie sobie o awaryjnosci 2,0tdi PD ... 1,4tsi ... 2,0 litra (M47D20/M47TUD20 z BMW) , 1,8 TDCI forda ... 2,0 Citd mazdy , 2,0 D subaru, toyoty 2,2 D (2AD - gdzie toyota zaleca wymianę bloku silnika po deformacjach głowic )  o 2,5 tdi V6 nawet nie wspominam 

nawet porsche wypuściło gnioty ... 3,4 boxtera chłozoengo cieczą (do 2001 roku) a potem 4,5 v8 z pękającymi tulejami  2002-2007

i tak ... na tej liscie jest 1,5 i 1,9 dci renufki :)

 

wiec moze po prostu ponarzekajmy na współczesna motoryzacje :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak w silniku 2.0 disel DMC auta i mojej przyczepy przekracza 3,5 tony

.................................

Wymiana spowodowana jest tym, że z tyłu jest za ciasno dla 3 dzieciaków.

Poza tym audica moja jest sztywna niska, żona twierdzi ze to taczka.

...............................

Może masz okazję "dotknąć/pomacać" Fiata Cromę?

Rynek fanów germańskich rozwiązań wspaniale go przecenił.

Zapewniam cię że jeśli się przejedziesz taką z JTD 1.9/150KM to się zdziwisz.

W porównaniu do innych "lymuzyn"- w nim zadbano również o tych z tyłu i zapewne dzieciaki narzekać nie będą.

Jest z tyłu miejsce nie tylko na nogi, ale też na fotele pod pupami i udami- a nie tylko na jajca :)

Powietrza też ci tam jak w katedrze Notre Dame a nie jak w wiejskiej kaplicy.

Jazda nim to przyjemność i komfort.

Z silnikami 1.9JTD- o ile się nie mylę- to wszystkie pozwalają ciągnąc do 1.5 tony  w limicie do 3.5t

Doświadczenie z Cromą- tylko niestety z przejażdżki, ale gdybym przejechałbym się nią wcześniej to raczej nie kupiłbym Phedry.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam, może jeszcze ja dodam coś od siebie. Mam od 4 lat Scenica 2.0dCi z 2007, skrzynia automatyczna. W tym czasie przejechałem ok 90tyś. km. Obecny przebieg auta to około 200tyś. Silnik rewelacyjny - żadnych problemów. Wymienione amortyzatory i poduszka pod silnikiem. 150KM pozwala na komfortowe ciągnięcie przyczepy. Auto bardzo wygodne, pojemne i chyba bez konkurencji na rynku jeśli chodzi o ilość schowków i możliwości aranżacji wnętrza. Jedyny godny konkurent w moich oczach to Picasso.

W drugim rzędzie zmieszczą się 3 foteliki dla dzieci.

Problem: Hałasujący przy ponad 140km/h dach panoramiczny, który ponoć można uciszyć ale mi się to nie udało mimo wymiany uszczelki.

Może coś pomogłem :)

 

PS: Wszystkie auta się psują. Zwłaszcza jeśli nie serwisuje się ich regularnie. Często marki budżetowe / mało prestiżowe (np. Renault) są przez swoich użytkowników zaniedbywane. Jeśli chcesz dbać o swoje auto to nie sugeruj się marką ale tym aby Ci się podobało, odpowiadało, dawało radość i komfort jazdy............... :yay:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

1100-1300 kg na haku... Chyba że diagnosta coś spaprał...

Ale DMC zestawu 3050kg jak pisał Elvis, więc ogólnie przyczema z max DMC 1000-1100kg...

No i do przyczepy stanowczo lepszy 1,9 dCi, co nie znaczy że upatrzona benzyna nie da rady :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DMC przyczepy nie ma przecież nic wspólnego z DMC zestawu. Można śmiało ciągnąć tą cepę 1300, której realna waga to np 1100. Więc nie ma co się fiksować na tym DMC bo to nie jest żaden wyznacznik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zważ, a potem mów że taka 1300 ma 1100 kg - oczywiście zapakowana na wyjazd :D

Dodatkowo dodam... auto około MW 1500 + powiedzmy 200kg ludzie (2+2 tu z zapasem ale pewnie MW auta już niedobór) + te Twoje przyczepy MW 1100 mamy już 2800 czyli do dyspozycji 250kg... gdzie namiot, gdzie akumulator, nie mówiąc już o stołkach, grilu, butli z gazem, ciuchach, garnkach, jedzeniu, wodzie, i innych szpargałów... a jak ktoś jeszcze sobie wymyśli rowery, mower, solar...to 500kg zaraz będzie mało...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki przykład z życia wzięty. Moja przyczepa, która ma DMC 1000 występowała w konfuguracjach od 950 do 1300 - bez żadnej zmiany w konstrukcji. Czyli wg powyższej teorii, nie powinienem ciągnąc 1300, a maks 1100 mimo że to są dokładnie takie same przyczepy, z tą różnicą, że 1300 ma większą ładowność i tyle :) Ja wiem ile ważą szpeje, chociaż nie przesadzałbym z tym 500 kg, ale dla chcącego nic trudnego ;) 

Czyli jak pisałem. Nie fiksujemy się na DMC, a bierzemy masę rzeczywistą przyczepy gotowej do jazdy i dodajemy wszystkie nasze dodatki i mamy rzeczywistą wagę, która z DMC nie musi mieć nic wspólnego. Tak jest właśnie u mnie gdzie szpargałów zabieram około 100 kg - wszystko dokładnie poważyłem swojego czasu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam zważ się jeszcze raz :) (polecam przynajmniej raz w roku, szczególnie tuż przed dużym wyjazdem)...

Dołożenie mi 600kg do kampera (pustego) zajęło mi tylko jakieś 3miesiące...

Przyczepy z DMC 1300 widziałem/słyszałem które na wadze pokazały grubo ponad 1700kg...

 

A co do DMC różnym... Też widziałem auta z MW 4,2t zarejestrowane z DMC 3,5 ;)

A w te 100kg nie wierzę w porównaniu do MW przyczepy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.