Skocz do zawartości

Blondynka szuka holownika...


Ewa0208

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 67
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Ewa "rafkę" kupisz wytłuczoną, a Duster będzie nowy i chyba 3-5 lat gwarancji.

Moc silnika to jedno a dobrze zestopniowana skrzynia to drugie. Nasz forumowy kolega miał takiego holownika i niestety mu go rąbnęli całkiem  niedawno. Też chwalił sobie. Po drugie odwieczny dylemat ile % jeździmy solo a ile z budą. Ja do 1000 DMC poważnie bym pomyślał.

 

Szuler... tak, tak nowa Zafira za 60 tyś :hmm: ... chyba pierwsza rata :look: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas to wygląda tak, że w tygodniu auto służy do dojazdów do pracy a średnio dwa weekendy w miesiącu w sezonie (od kwietnia do października) jeździmy różne trasy, w sumie sporo z budą na haku. Do tego dwa wyjazdy wakacyjne (w planach na 2015 Bałtyk i Grecja). Więc powinno palić rozsądnie po mieście oraz na trasie, nie za wielkie i nie za małe :]

Nie zależy nam na nowym aucie, ale na zadbanym używanym. Może przeglądacie ogłoszenia hobbystycznie i coś Wam się rzuciło w oczy konkretnego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

 

Moim zdaniem zmienając LC na SUVa to zmiana na gorsze, chyba, że AUTOMAT. Nie oszukujmy się, że 4x4 w tym segmencie, bez reduktora i w manualu to okłamywanie samego siebie, owszem łatwiej ruszyć z mokrej trawy, ale wszelkiej maści manewry, cofania, precyzyjna jazda, jest problematyczna. W tym obszarze aut wszystkie są dostępne z dwulitrówką benzynową i często własnie w automacie, można założyć profesjonalną instalację. Posiadałem Outlandera II 2.0 TDI manual i poza tym, że był fajny i rewelacyjnie ciągnął na trasie, to podczas wszelkich manewrów dostawał w tyłek na zapas. Teraz mam Terracana z manualem, ale z reduktorem i jestem już na 90 % zadowolony.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym zostawił Toyotę, a do codziennych dojazdów kupił jakąś małe autko na gaz i już, no chyba że toyota się

kończy w co nie wieżę, a Viazłodziej zawsze można wybrać trasy alternatywne (w całości lub częściowo)  ja tak robię.

A jak Tomek pisze automat i reduktor :ok:  nie ma nic lepszego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewa, z takim budżetem na holownik, proponowałbym dwa, mało znane (bo większość albo niemieckie albo japońskie), ale zacne:

- zagazowany Jeep Comander 3,7 AWD z automatyczną skrzynią biegów (kolo z pracy ma takiego, b. mało nim jeździ, ma na liczniku coś ok. 60 tys. km i mu się znudziło autko, chce większe coś w rodzaju Cadilaca Escalade),

- Hyundai Santa Fe 2,7 lub 3,3 AWD z automatem, do zagazowania. Naprawdę ciekawe i bardzo poręczne i obszerne auto.

 

Każde ww. autko z automatem jest idealne do szwędania się po mieście oraz, a przede wszystkim do holowania przyczepy i manewrowania nią na kempingach. Ponadto z przyczepą 1000 kg pozbędziesz się Viazłodzieja.

Edytowane przez powolniak (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szuler to ogłoszenie sie kupy nie trzyma. Moc, rocznik, pojemność, chyba ze to jednak diesel. A rozmawialiśmy o nowym aucie prawda.

Moim zdaniem Duster posiada większość atutów poza oszałamiająca mocą.

A kupno auta używanego to inna bajka bo ja szukam od 1,5 roku i teraz sie zastanawiam czy brać tego konkretnego ale niestety rozbitka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja swego czasu szukałem i wyszukałem i wydaje mi się że subaru forester 2,5 lda spokojnie rade i jest bezawaryjny ja kupiłem nissana murano 3.5 v6 i jestem zadowolony  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta zafira z ogłoszenia jest nowa (nieużywana), zresztą nie jest problemem kupić zafitę za 60 tyś NOWĄ. Oglądałem taką w Bielsku i jak by miała 6 biegów to chyba bym sie zdecydował. 

 

 

Do tematu. Może S-max by się nadał. Duże ciekawe auto fajnie wypsażone. hmmm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tematu. Może S-max by się nadał. Duże ciekawe auto fajnie wypsażone. hmmm.

S-max jak najbardziej, ale tylko w benzynie, bo przy ropniaku DMC to 2505 kg, czyli o 5 kg łapie Viazłodzieja :(

A może Ford Kuga 4x4?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałam przed chwilą rav 4 wersja 3. Bagażnik ją dyskwalifikuje, za mały, cała za mała :(

Jeszcze raz podsumowuję czego szukam:

- większe niż rav 4, mniejsze niż landcruiser

- DMC do 2500 kg

- duży bagażnik

- 4x4

- diesel

- nie za stare (5-6 lat)

- budżet podałam wcześniej

Może Mazda CX-7? Ładna :)

 

Edit: Na żywo tą rav 4 oglądałam.

Edytowane przez Ewa0208 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.