Wyciek z schowka na kasetę WC

[Zbyszek]

dziękuję za wsparcie i porady.  Całą wodę zlałem ze spłuczki - odkręciłem i wyjąłem na zewnatrz pompkę. Odłaczyłem od przewodu odprowadzajacego wodę i ..............musiałbym teraz odłączyć pompke od przewodu zasilajacego 12V.  Ufam  ze połączenie jest szczelne (owiniete czerwona tasmą) - załuję że nie zrobiłem zdjecia.  Wiatraczek pomki wiruje pod wpływem "dmuchniecia" - czyli nie jest zablokowany.   Dzisiaj spróbuję zajrzec do bezpiecznika "w suficie"  schowka WC.  Nie wiem jak jest połączony  kabel od pompki (bardzo krótki)   z  kablem  zasilajacym 12V (dość długi)  wewnatrz zbiornika z wodą - cały czas w wodzie.

[--==SZULER==--]

 Ufam  ze połączenie jest szczelne (owiniete czerwona tasmą) 

Uf uf. 

Chyba znalazłeś rozwiązanie problemu. Ktoś poszedł bardzo na skróty i wymienił pompkę obcinając przewód przyłączeniowy. Nowa pompka ma kabel długości ok. 1m, który przechodzi przez przelotkę z tyłu kibelka i na pewno jest w całości ( tzn. jednym kawałku). 

 

Rozwiń to, oczyść zlutuj kabelki ( nie pomyl + z - ) , zaizoluj używając izolacji termokurczliwej, wymień bezpiecznik ( może być w okrągłej czarnej obudowie ). Koniecznie zadbaj o to aby nowe połączenie nie było zanurzone w wodzie ( podwieś , przyklej itp.  )

lub 

wymień całą pompkę .

[Zbyszek]

Dziekuję za cenna podpowiedz.  Wobec tego spróbuję dzisiaj jakoś wyciągnąć kabel z pompka przez przelotkę.  Zastanawiam się tylko  jak  kabel jest podłączony już  "poza"  zbiornikiem z wodą - jakoś do kostki na wkrety ?   Może podejrzę  "pod sufitem"    schowka WC. 

[Zbyszek]

popracowałem trochę nad tematem mojej pompki wody z WC.  (dla mnie)  nie widzę możliwości wyjęcia pompki wody  z całym kablem  ze zbiornika  przez przelotkę - jest to niewykonalne. Nie ma dostepu od wewnatrz schowka do przelotki. Jest tam mechanizm zamykania / otwierania klapki zbiornika z nieczystosciami, dochodzą tam przewody elektryczne,  zapewne od sterowania pomką.  Odłączyłem pomke od "prowizorki" - podłaczyłem pod 12V i ............konsternacja - pompka działa. A wiec co może być przyczynę że  nie działała "w wodzie",  czyzby jednak bezpiecznik,  ktory zapewne jest pod schowkiem ?   Jestem zrozpaczony.  Chyba czeka mnie wyjecie całej kasety WC  z przyczepy. A to kawał "dobrej"  roboty - z silikonowaniem całosci po naprawie.  Kilka fotek - co radzicie ?  

[--==SZULER==--]

bezpiecznik

 

bez włożonej kasety na nieczystości pompka też nie będzie działać.

Edytowane 15 Kwietnia 2015 przez --==SZULER==-- (wyświetl historię edycji)

[strus251]

Zbychu, najpierw rozebrales wszystko a nie spraedziles wczesniej bezpiecznika?

[Zbyszek]

witam i dziekuję za kolejne naprawdę cenne rady. Jeszcze nic nie rozbierałem, za wyjatkiem odłączenia pompki z prowizorycznego połaczenia z przewodem zasilajacym 12V. Ogladałem, podgladałem. Rzeczywiscie jest coś pod sufitem schowka, co moze być bezpiecznikiem, ale dostep dosc utrudniony. Pompka jest sprawna (sprawdzałem na prostowniku) - dziwne bo bezposrednio na akumulatorze - nie działa. Nie wiedziałem, ze pompka nie działa, gdy nie ma włozonej kasety. A kasetę teraz mam wyciagnietą. Będę grzebał dalej, juz z kasetą włozoną. Ale też jest gdzies grubszy problem. Ogolnie na noc wyciagam akumulator z przyczepy, podładowuję - bo ciągle coś tak próbuję. No i .............gdy tylko podepnę klemy zaczyna pracowac pomka wody ze zbiornika do zlewozmywaka i umywalki. Gdy przerwe jej pracę, juz się nie uruchomi, ale też nie mam wogole pradu 12V w przyczepie. Nie gra radio, nie działa oswietlenie wewnetrzne (ledy), zewnetrzna nad drzwiami. Gdy po dłuzszym czasie ponownie podłączę akumulator, historia sie powtarza, zaczyna pracowac pompka wody, brak zasilania na radio, oswietlenie. Czy jest jakis jeden centralny bezpiecznik 12V. Bo znane mi (6+5) są dobre. Dalej walczę, ale bardzo "po omacku" bo nie jestem elektrykiem.

[Michalc3]

Zbyszku - piszesz, że podłączasz akumulator, to włącza Ci się w przyczepie wszystko, co na prąd A potem piszesz, że jak wyłączysz - to nie działa nic. Ale z Twojej wypowiedzi nie zrozumiałem, co oznacza, że "przerywasz jej pracę". Masz jakiś główny wyłącznik? A może jakiś automatyczny bezpiecznik wybija, który po odłączeniu akumulatora przywraca zasilanie? Dziwi mnie to, że w chwili włączenia akumulatora wszystko zaczyna Ci od razu działać. Znaczy, że wyłączniki wszystkie są powłączane? Krany pootwierane, że uruchamia się pompka wody? ja też nie jestem elektrykiem, ale przed podłączeniem głównego zasilania staram się raczej, żeby wszystkie odbiorniki były wyłączone. Dopiero później odrębne elementy sobie włączam w celach sprawdzenia.

[Zbyszek]

napewno nie jest to zjawisko normalne i nie mam ani wytłumaczenia, ani na razie nie widzę "logiki". Otóż, mam wszystko powyłaczane, głowne zasilanie pradem na panelu, na ZERO, Wyłaczone pompki. Podłaczam akumulator i słyszę jak pracuje na "sucho" pompka - bo krany pozamykane. Lecę szybko otworzyc kran, aby nie spalić pompki, leci woda. Zamykam kran, pompka przestaje pracowac, próbuje ponownie włączyc pompkę, odkrecam kan i ....cisza NIC, nigdzie nie ma pradu. Jest głowny zasilania pradem 220V (właczony), jest sterowanie skad zasilanie pradem 12V (CAR - samochód, VAN - przyczea, 0 - wyłaczony). Dla mnie to niewytłumaczalne zjawisko. A wszystko działało, no nie działała pompka WC. W sobotę - niedzielę byłem na III Pielgrzymce w Czestochowie. Rano włozyłem akumulator do przyczepy (nie podłaczałem), zalałem zbiornik z woda do zlewozmywaka i umywalki, oraz do toalety WC. Rozpoczałem dojazd. Na miejscu, po ustawieniu przyczepy, podłaczyłem akumulator. Sprawdzam - radio gra, oswietlenie wewnetrzne i zewnetrzne (LED) działa, pompka wody działa. NIe działa pompka WC. Cos tak pogrzebałem z bezpiecznikami, nadal nie działa. Trudno, chyba uległa uszkodzeniu, moze bezpiecznik (ale gdzie - myslę). Tak było do niedzieli. Gdzies w południe, chwilke jestesmy w przyczepie (kawa), gra radio i ..nagle cisza, przestało grac radio. Myslę, chyba padł, rozładował sie akumulator. I tyle historii. Zaczałem szukac, grzebac wokółó tematu pompki WC i znalazłem, okazało sie ze była wymieniana, kabel krótko uciety. Wiec może dostała się tam woda, ale tylko "moze" bo pompka sprawna. Byłem w Bieruniu u Kłaja i tam mechanik mi podpowiedział, ze oni tez jak Klientowi wymieniaja pompkę, sztukuja kabel (wewnatrz zbiornika z wodą) ale starają sie dobrze odizolowac i podwieszają (!!!!) > mam probem nie do opanowania przeze mnie.

[strus251]

Zbyszek, moje pytanie może nie wniosło Ci nic ale wolałem się upewnić, że rozebrałeś kasetę i pompkę zanim sprawdziłeś bezpiecznik. Nie dziw się, po prostu działasz od d.. strony a oczekujesz porad w rozwiązaniu problemu który być może nie istnieje.

Jeszcze raz Ci Napiszę (ja po raz pierwszy) sprawdź bezpiecznik pompki w kasecie a dopiero potem uznajmy, że instalacja jest uszkodzona skoro pompka pracuje.

Nie zmuszaj innych do myślenia gdzie jest problem instalacji skoro nawet nie wiemy co z bezpiecznikiem. My mamy myśleć i kombinować, a Ty piszesz, że nie wiesz co z bezpiecznikiem bo dostęp utrudniony :/ , nam zdalnie przez internet jest jeszcze ciężej go sprawdzić w twojej przyczepie.

Nie obrażaj się, tylko przemyśl to. 

Edytowane 16 Kwietnia 2015 przez strus251 (wyświetl historię edycji)

[Zbyszek]

TAK, masz rację z bezpiecznikiem, ale też zasugerowałem się tym, ze bezpiecznik jest "pod" schowkiem, pod całym zestawem toalety, jak tutaj, poz 23 - bezp. 3A. http://thetford.com/Portals/0/images/3-1-3-1_cst_c2_electric.gif

dzisiaj będę próbował dostac się do wskazanego przez SZULERA (powyzej) bezpieczniku u sufitu schowka - u mnie jest to akurat po prawej stronie.

[strus251]

Moze sie okazac ze gdzies jest np wilgoc w tych przewodach i teraz robi jakies wariactwa. Tylko wtedy lecialby bezpiecznik dalej. Hmm a nie masz tam jakiegos energobloku do ktorego wchodzi 230V i 12V z cepkowego a wychodzi 12V na odbiorniki w cepce? Moze tam sie cos popsulo?

[--==SZULER==--]

Ten schemat z bezpiecznikiem masz do gòry nogami.

[Zbyszek]

dziękuję za kolejne sugestie.  Szuler, tak szkic jest "do góry nogami" - i należałoby wnioskować że bezpiecznik jest pod schowkiem !  Dodatkowo, jest tam tradycyjny samochodowy bezpiecznik 3A (płaski) - jak tutaj http://allegro.pl/show_item.php?item=5194818107  jednocześnie dobrze wskazałeś miejsce na bezpiecznik pod sufitem schowka. Znalazłem ten bezpiecznik, okrągły.  Wydaje się że jest dobry.  A pradu jak nie było, tak nie ma.  Teraz to już nie jest problem bezpiecznik, pompka toalety,  lecz gdzie znika prad.  Popołudnie znowu spędziłem w poszukiwaniu pradu.  Już zlokalizowałem bezpiecznik od spłuczki - pompki toalety.    Nie mam wogole pradu z akumulatora,  no nie umiem go znaleźć.  Bo dziwna sprawa, która się powtarza.  Ustawienia na panelu sterowania są na ZERO,  neutralne, jak zdjecie. Nie na CAR (samochod), nie na VAN  (przyczepa). Podłaczam klemy do akumulatora i zaczyna sama od siebie pracować pompka wody (na sucho).  Szybko wchodzę do przyczepy  odkręcam kran w zlewozmywaku, leci woda. Odkrecam kran w umywalce łazienki, leci woda.  Zakrecam krany,  aby nie leciała woda i nie ciekła gdzies na podłogę  Próbuje ponownie uruchomić pompkę. Nic nie działa. Nie działa nic. Pompka wody, radio, oświetlenie. Pompki spłuczki WC  nie mam podłączonej.  Nie dam rady znaleźć przyczyny !

[Zbyszek]

Walczyłem z problemem braku zasilania w sobotę, z pomocą przyszedł mi kolega, elektryk samochodowy.  Namierzył na jednym z połaczen przewodu masowego,  słaby kontakt - przeczyścił wszystko,  podmieniliśmy jednak bezpiecznik rurkowy na nowy i ...........sukces, pojawił się prąd.  Jest też zasilanie dla pompki wody w toalecie.  Teraz pozostaje tylko podpiąć pompke wody i w trasę,  najprawdopodobniej w 1-szo Majowy weekend.  Mam jeszcze uszczelnienie przewodu odprowadzającego wodę z umywalki w łazience. Obawiam się, ze przeciek (jakas nieszczelność przewodu)  może skutkować tym,  ze woda przedostanie się gdzies na podłogę. Dziękuję wszystkim za porady, za współpracę. Dzieki  Waszym podpowiedziom  było łatwiej.