Skocz do zawartości

Urządzonko do ogrzewania dla Penera


PENER

Rekomendowane odpowiedzi

Spokojnie, Kolego PENER, spokojnie. Tu nie ma złośliwości, zapewniam.

Próbujemy Ciebie tu przekonać, że 3 kW to ogromna moc.

Jesteś w błędzie sądząc że krótkotrwałe użycie pełnej mocy nic złego nie zrobi, bo zrobi.

Dla bezpieczników nie jest istotne jak długo trwa takie obciążenie tylko startowa jego wartość.

Lepiej grzać 300watami non stop, niż krótko 10x mocniej. Dlatego odezwałem się o swoim dogrzewaniu promiennikiem.

Owe 3 kW to właśnie przyczyna wywalania bezpieczników i pozbawiania energii innych na tej samej fazie.

Pal licho jak oglądają TV,ale jak kąpią małe dzieci...

Weź też pod uwagę, że mieszkańcy kampera/przyczepy również wydzielają duże ilości ciepła, grzejnik przydaje się do wyrównania bilansu cieplnego a w tak małej kubaturze w dodatniej temperaturze przychodzi to całkiem łatwo.

Edytowane przez WojtEwa (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 30
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Kristofer nie wiem czy dokładnie wczytałeś się w opis urządzonka , pisze tam wyraźnie , iż ma przełącznik redukujący pobór mocy oraz termostat. Jeśli załóżmy ustawię go na temperaturę 25*C wewnątrz  kampera to przy temperaturze zewnętrznej  powiedzmy 10*C kamperek nagrzeje się zapewne w ciągu godziny przy max obciążeniu, Gdy już wskazana temperatura zostanie osiągnięta to można zredukować pobór mocy o połowę a ustawiony termostat załączać będzie urządzonko optymalnie. Tak więc będę eksploatował tę nagrzewnicę w pracy ciągłej 3 kW raptem godzinę czy też pół godziny w zależności od warunków na zewnątrz.

Dziwią więc mnie obawy wypowiadających się tu forumowiczów. Pytałem o test urządzonka a okazało się , iż sieję tym małym grzejniczkiem postrach. Czy na wszystkich kempingach zasilanie enel bazuje na drutach z alu , chyba nie ( no może oprócz Przybrodzina )

 

Powiem szczerze, że w ogóle nie przeczytałem, sorry. To jednak bez znaczenia, bo wszystko, co ważne, mój post (#5) zawiera. Nie chciałbym, abyś mnie źle zrozumiał. Nie skreślam tego grzejnika, starałem się jedynie uzmysłowić Ci fakt, że na wielu kempingach można się spotkać z zabezpieczeniami jedynie 6 A. Gdyby w takim przypadku grzejnik nie posiadał możliwości przełączenia na pracę z niższą mocą, to byłby wtedy bezużyteczny. Jeśli ten ma możliwość ustawienia mniejszych mocy grzewczych, to OK.

Przypomnę, że w kilku tematach pisałem, że jestem zwolennikiem 16 A zabezpieczeń na kempingach i takie też kempingi  staram się wybierać. Mam również 3 kW (łącznie) dla ogrzewania elektrycznego w mojej przyczepie, zamontowane fabrycznie, ale jeszcze nigdy nie miałem potrzeby włączania więcej, jak do 2 kW i to nie non stop, a z automatyką i dla temperatur zewnętrznych w okolicy minus 5 st. C

 

P.S. Przy takiej mocy grzejnika, instalacja wew. pojazdu powinna być przystosowana do pracy z mocą min. 3,5 kW , a zabezpieczenia w skrzynce bezpieczników powinny mieć wtedy wartość 16 A.

I jeszcze jedno - termostat, to nie to samo, co przełącznik mocy.

Termostat stara się utrzymać zadaną temperaturę i włącza grzejnik z przerwami, ale z pełną mocą, natomiast przełącznikiem mocy ustalasz próg, którego grzejnik nie przekroczy. Najlepsza opcja grzejnika, to gdy posiada przełączanie mocy oraz termostat.

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro sprawdzę jakie mam zabezpieczenie w kamperze , jeśli byłoby 16A to chyba w pełni wystarczy.

Zauważcie jeszcze jedno , w zasadzie wszelkiego typu farelki zakupione w  carrefour , auchan , leroy merlin czy też innych tego typu marketach to wyłącznie chińszczyzna i w zasadzie tylko tego typu produktów bym się obawiał ze względów pożarowych właśnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro sprawdzę jakie mam zabezpieczenie w kamperze , jeśli byłoby 16A to chyba w pełni wystarczy.

Zauważcie jeszcze jedno , w zasadzie wszelkiego typu farelki zakupione w  carrefour , auchan , leroy merlin czy też innych tego typu marketach to wyłącznie chińszczyzna i w zasadzie tylko tego typu produktów bym się obawiał ze względów pożarowych właśnie.

 

Jeśli chodzi o wew. instalację, to wystarczy, jednak pamiętaj, że taka praca w przypadku przyczep / kamperów ma jednak ograniczenia. Pamiętaj też, że poza wewnętrzną częścią instalacji, udział w zasilaniu ma jeszcze przewód łączący przyczepę z gniazdem przyłącza (musi też posiadać odpowiednie parametry w zależności od swojej długości) oraz gniazdo przyłączeniowe (to na ścianie przyczepy). Być może nie każdy producent to oznacza i przypuszczam, że mało kto zwraca na to uwagę, ale na klapce tego gniazda powinna być informacja o nast. treści "praca z pełną mocą jest dozwolona przez max ... godz". Ilość godzin zależy od producenta przyczepy i zastosowanego gniazda. Warto to też sprawdzić, bo przy takich mocach, najczęściej wypalają się najpierw wszelkie gniazda i wtyki.

 

P.S.

Poświęciłem kiedyś temu jeden z tematów, zajrzyj do niego:

http://forum.karawaning.pl/topic/12861-przylaczenie-przyczepy-do-sieci-230-v-gniazda-wtyki-przejsciowki-oznaczenia-wymagania/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marketowe cuda wytrzymują do kilku tysięcy godzin grzania. Urzywam w firmie jako suszarki. Przy jednej grzałce pobiera około 800W.

Przy takim ustawieniu ogrzałem kampera przy temperaturze minus 6 na dworze. Stosunek ceny do jakości wydaje się dobry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Pener - piszesz tutaj o wykorzystaniu chwilowym, o tym, że masz zabezpieczenia  w kamperze itp itd. Ale koledzy zwracają Ci słusznie uwagę, że jadąc na kemping (a już nie daj Boże na zlot), nie jesteś sam. Zabezpieczenia prądowe na ogół reagują na obciążenie chwilowe. Piszesz, że sprawdzisz, jakie masz zabezpieczenia w kamperze. Ale weź pod uwagę, że włączając taki grzejnik zmuszasz się praktycznie do wyłączenia bezwarunkowo wszystkiego we wnętrzu. Ten grzejnik ma 3000 W. Dla 230V wychodzi nieco ponad 13A poboru prądu. Mając zabezpieczenie 16A możesz skorzystać z poniżej 2A, czyli to jest 460 W. Pewnie bezpiecznik wytrzyma bez problemów, ale przewody pracują na pełnym obciążeniu (wątpię, żeby cała instalacja w przyczepie była prowadzona przewodami 2,5 mm). Jeśli jeszcze ten grzejnik podłączysz na przedłużaczu, to już prosisz się o pożar. I ciągle mówimy o wykorzystaniu wyłącznie w Twoim jednym kamperze i wykorzystaniu chwilowym, kiedy to chcesz dogrzać pomieszczenie. Teraz weź pod uwagę, że stoisz na polu kempingowym na zlocie, gdzie do wspólnej wtyczki (jeszcze nie słupka!!!) podłączonych jest np. 4 użytkowników. To wcale nie tak dużo. Jeden włączy czajnik (o małym poborze prądu, tylko 1800 W tj. 7,8A. Drugi akurat kompie dziecko i ma włączony podgrzewacz wody 300W - trochę ponad 1A. Razem macie 13 + 7 +1 = 21A. Ponieważ koledzy udostępniają Ci przyłącze wspólne, więz zapewne przynajmniej jeden przedłużacz po drodze jest na przewodach 1,5 mm. Zabezpieczenie na słupku wyjątkowo wielkie (rzadko stosowane) 20A wytrzymuje. Ale kabelek powoli zaczyna wypalać dziurę w gruncie. Tu masz podejście optymistyczne, że jest Was tylko 3 na tym kabelki i żaden jeszcze nie włączył oświetlenia i tylko pracuje na tym chwilowym prądzie. Jesteś pewny, że to nierealne? 

 

Teraz kemping, gdzie jesteś sam - nie na zlocie. Ile widziałeś kempingów, gdzie na słupku zabezpieczenie było 16A? Zapewniam Cię, że większość kempingów ma zabezpieczenia raczej 10A. Za granicą spotkasz się często z ofertą, gdzie standardem zabezpieczenia jest 10A, a coś więcej dodatkowo płatne. Wcale nie mało. A już bywałem na kempingach, gdzie standardem prądu było 5A. Będąc na takim kempingu będziesz miał wypasiony grzejnik i będziesz marzł, bo na samą myśl o podłączeniu tego potwora bezpieczniki już będą drżały. Weź pod uwagę sugestie kolegów i poszukaj raczej ogrzewania, które będzie pracowało w mocy maks do 2 KW a i to z możliwością ograniczenia. Takich urządzeń na rynku jest cała masa.

 

Rozpisałem się, ale mam nadzieję, że teraz będzie temat bardziej zrozumiały - zużycie prądu na kempingu musi być kalkulowane odpowiedzialnie. I samo to, że płacę za prąd nie upoważnia mnie jeszcze do tego, że mogę go ciągnąć do poziomu zabezpieczenia.

Edytowane przez Michalc3 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro sprawdzę jakie mam zabezpieczenie w kamperze , jeśli byłoby 16A to chyba w pełni wystarczy.

 

...

PENER, ale tu nie chodzi o zabezpieczenie w Twoim kamperze, tylko o te które zabezpieczają linie dostarczania energii DO Twojego kampera. 

Co Ci z tego że masz 16A, jak przy 6 wyskoczy bo zareaguje na Twoje przeciążenie.

Sam sobie tym kłopot sprawisz bo nie zawsze jest dostęp do bezpieczników na kempingu, by go ponownie włączyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sam używałem do dogrzewania przyczepy poprzedniej, zanim zrobiłem przegląd instalacji gazowej - farelkę (słoneczko) o mocy 400/800W - i spokojnie dawała radę przy zabudowie 5m z kiepską izolacją (angielka).

 

3000W, bez możliwości redukcji mocy po 1 to zdecydowanie za dużo, po 2 mógłbyś tego używać tylko w domu - jak żona w tym czasie nie odpali w nim pralki i zmywarki.

 

wydaje mi się, że kolega jest nowy w gronie karawaningowców, ewentualnie bywał tylko na dobrych zagranicznych głównie campingach. Osobiście zwiedzając nasz piękny kraj mógłbym spokojnie podać przynajmniej 10 miejsc w których nie da się odpalić małego czajnika turystycznego 1000W bo już jest problem. Są przecież miejsca gdzie wcale nie ma bezpieczników na "słupkach" bo instalacja jest tak stara, że jest jeden główny bezpiecznik na cały obiekt a podłączenie takiej farelki spowoduje, że przewody zaczną świecić. Są miejsca gdzie na 230V chodzi tylko oświetlenie i pompka wody bo lodówki już nie dają rady chłodzić...

 

jest jeszcze coś takiego jak agroturystyka i inne małe gospodarstwa, w których jak odpali się takie cudo to gospodarz wygoni Cie zanim się jeszcze dobrze rozpakujesz.

 

Ostatnia kwestia - takie urządzenie nawet jakbyś miał dobry prąd absolutnie nie sprawdzi się w przyczepie czy camperze, bo będziesz miał na przemian albo za zimno albo za gorąco - bo ta farelka jak się odpali to zrobi we wnętrzu saune. Ściany itak będą wychłodzone, to samo okna i wnętrza szafek - jak tylko przestanie grzać farelka to zrobi się zimno i po paru minutach znowu się załączy.  Zdecydowanie lepiej mała farelka lub grzejnik olejowy w wersji małej (np 500W) odpalone to cudo 24H na dobę i wtedy masz dobrze rozgrzane wnętrze, bez dużych zmian temperatur i zagrożenia spaleniem całej okolicy.

 

P.S.... a ja się zastanawiałem, czy grzałka do zbiornika z wodą o mocy 600W to nie przesada :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pener myślę, że same urządzenie  warto kupić bo może się czasem w domu albo w garażu przydać pod warunkiem nie włączania w tym czasie innych wysokowatowych maszyn. Zdaje się, że standardowe gniazdka na kablach o przekroju 1,5mm2 mogą być obciążane max 3,5kW i wtedy zabezpieczenie 16A.

Włączenie takiej grzały w kamperku to przerost formy nad treścią, nie mówiąc o kłopotach z kablami i bezpiecznikami. Gdyby się okazało, że Twój pojazd posiada instalację, która przeżyje pracę pod takim obciążeniem, to pewnie instalacja na kempingach już niekoniecznie.

Osobiście posiadam 800 W dmuchawkę i w zupełności wystarcza, aby nagrzać nawet przedsionek w chłodne dni, a w cepie to raczej gaz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość gniazdek ma oznaczenie max 10A. Nie sprawdzałem w przyczepach, ale z remontów w domu pamiętam. W momencie, kiedy wchodzą już prądy rzędu 16A, stosuje się wtyczki i gniazda, jak przyłączamy do przyczepy. Pewnie masz rację co do obciążalności przewodu 1,5 mm, ale jest to obciążenie graniczne, przy którym przewód zaczyna się już grzać. A myślę, że co z tego może wyniknąć, to chyba już możemy się spodziewać. Stąd ja raczej bym sugerował, żeby gniazdek nie obciążać więcej niż 10A. Pomimo, że pewnie wg wyliczeń  można więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gniazdka domowe mogą pracować max do 16 A (tak, jak standardowe, domowe instalacje) i takie też oznaczenia na nich się podaje.

 

post-8228-0-49114700-1423689786_thumb.jpg

 

Inaczej jest z wtyczkami i te występują w sprzedaży w różnych wersjach wykonania i obciążania prądem.
Można dostać wtyczki dla standardowych gniazdek zarówno 6, czy 10 A, jak i takie 16 A.
Z kolei urządzenia, które kupujemy, posiadają wtyczki dostosowane do mocy tego urządzenia. Inna wtyczka będzie przy OTV, inna przy pralce, a jeszcze inna przy piekarniku lub ceramicznej płycie grzejnej.
Żadne z urządzeń przeznaczonych do pracy w jednofazowej, standardowej instalacji domowej nie będzie miało mocy większej, niż ~ 3,5 kW. Bardzo często, urządzenia pracujące z taką mocą, wymagają bezpośrednich przyłączeń do instalacji elektrycznej (z pominięciem wtyczek).
Pamiętać trzeba, że podłączając przyczepę / kampera do zewnętrznej instalacji,

 

post-8228-0-92573700-1423689785_thumb.jpg

 

siłą rzeczy mamy po drodze przynajmniej jeszcze dwa połączenia za pomocą wtyczki, a w związku z tym, trzeba przestrzegać parametrów pracy, które z reguły są podane na każdym gnieździe zewnętrznego przyłącza, a o czym już wcześniej wspominałem.

 

post-8228-0-06883100-1423689787_thumb.jpg

 

Oczywiście chodzi o sytuację, w której gniazdo pracuje z pełną lub niemal pełną mocą.

W tym przypadku możemy pracować z pełną mocą tego gniazda max przez 6 godzin, potem musi nastąpić taka sama przerwa.

Idę o zakład, że znakomita większość karawaningowców, w ogóle nie zwróciła na to uwagi.

 

Nie wiem, czy zwraca ktoś uwagę również na stan samych kontaktów.

Zwróćcie uwagę, że bolce kontaktowe gniazda zewnętrznego mogą posiadać mikro wżery korozyjne, a od tego już blisko do przegrzania połączenia gniazdo-wtyk przy dużym obciążeniu, a już na pewno przy 3 kW. Jeśli gniazdo ma już kilka/naście lat, to warto przyjrzeć się mu bliżej.

 

post-8228-0-66053500-1423689787_thumb.jpg

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie te cenne uwagi nasz szanowny kolega wezmie sobie głeboko do serca i moze kupi  jakis  słabszy farelek ku radosci wszystkich uczestnikow zlotu.Jak widac to będzie jego pierwszy wyjazd to i obawami  dzieli się ze wszystkimi ,nie nalezy wątpic w  jego intencje  tylko naprowadzic na pozytywne myslenie,chociaż nick by swiadczył  ze to człowiek zepsuty :yay: i podły :ee: to tez warto  uswiadomic kolegę ze karawaning to granie do jednej bramki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie te cenne uwagi nasz szanowny kolega wezmie sobie głeboko do serca i moze kupi  jakis  słabszy farelek ku radosci wszystkich uczestnikow zlotu.

 

Trzeba wierzyć, że pogoda będzie rewelacyjna i żadne dogrzewacze elektryczne nie będą potrzebne :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.