Agregat prądotwórczy w przyczepie???

[b.b tulipan]

nie zostawiaj sprzętu bez nadzoru, nie powinien sam się wyłaczać.przerwa w pracy spowodowana brakiem paliwa żle wpływa na silnik.

[MyBlue]

Nooo, mam te ogrzewanie fabrycznie - trumatic,ale i ono potrzebuje choć trochę pradu ( oczywiście 12V- a u mnie mam akurat awarię 12V w przyczepie, coś pochrzaniony przekaźnik, wtyczka 7/13PIn = elektrycy się poddali). Rozważałem to, co proponujesz,ale za to latem tym KIPOR-em pociągnę klimatyzację co pobiera 1600W - szczególnie w miejscach gdzie brak jest pradu ( np. mam tu na mysli przelotowe parkingi, lub spanie na dziko nad morzem gdzieś na zachodzie na południu, gdzie słońce latem wypala wszystko a w południe po długiej jeździe chce się odpocząć w chłodzie).

Będę testował jużna przelomie lutego i marca. Trzymaj kciuki.

Dziekuję za zwrócenie uwagi na ten temat

[MyBlue]

Pozielę się z Wami - uważam cennymi doświadczeniami po nabyciu małego( relatywnie małego) agregatu , zasilanie na Pb95 i osobno smarowany olejem 15W40:

A więc tak:

Kupiłem, mam i się cieszę . Co prawda trochę to trwało, bo na raty, ale efekt jest taki, że mam: Agregat walizkowy: KIPOR CAMPINGMATE 2600W , stałe obciążenie 2300W z inwerterem cyfrowym= nadaje się nawet do komputerów. Generalnie zimą ma chodzić jako element grzewczy do farelki/piecyka 2000W + oświetlenie przyczepy a latem z klimatyzacją z Castoramy 1600W jako dostawka( oczywiście zastopsowań domowego użytku - nie wymieniam).

 

Do rzeczy: już śpieszę się z podzieleniem się pierwszymi wrażeniami :

1. Zaskakująco cicho pracuje!!!jestem w szoku. Bez problemu agregat może stać w otwartym przednim schowku. Oczywiście wiem, że nie powinien, bo gaz itd.

2. Te napisy, że jest głośny na poziomie ok. 60 dB w praktyce mi niewiele mówiły. Generalnie coś tam słychać, ale jest dobrze!

3. Dopiero trochę bardziej warczy, gdy dołożę mu czadu i pobór prądu mam na poziomie 2300W = a to relatywnie bardzo duzo! Da radę jednak wysiedzieć w pobliżu, bez problemu a już jak się postawi kawałek dalej nie będzie problemu.

4. Cieszę się, że spokojnie zmieścił się w tak relatywnie małej przestrzeni przedniego schowka.

5. Niestety waży jak jasna cholera! Te 40 kg to rzeczywiście czuć. Trochę obawiam się ( pomny innych postów na forum),że zarwie mi się sklejkowa podłoga bakisty, ale z drugiej strony sprawdziłem dokładnie ciężar jest rozłożony równomiernie a całość od spodu leży na ramie głównej przyczepy = wierzę, że nie będzie z tym kłopotów ale tego się najbardziej obawiam.

6. Niestety tym samym dociążyłem hak.

7. Aby odciążyć hak - właśnie montuję zbiornik świeżej wody 42litry na tyle przyczepy.

8. Spaliny śmierdzą. Nie ma mowy aby trzymać go blisko np. stolika, więc musi stać gdzieś z tyłu , gdzie okno od przyczepy będzie zamknięte

9. Niestety KIPOR MUSI stać pionowo ( mi łatwiej było by go transportować w pozycji leżącej, ale nie ma szans z uwagi na olej i nierówne rozłożenie w cylindrach.

10. Początkowo planowałem wozić ten agregat w bagażniku mojej Toyoty,ale po przejechani u z nim w ten sposób kilkudziesięciu kilometrów z żalem stwierdzam,że śmierdzi jak diabli( pomimo zamknięcia wlotu powietrza w korku do odpowietrzania). Chodzi o to,że ta benzyna w środku agregatu, jednak jakoś minimalnie,ale jednak paruje, co w zamkniętym pomieszczeniu bagażnika po prostu stwarza dyskomfort dla pasażerów pasażerów kabiny. A tak by mi ładnie dociążył hak w holowniku - niestety nie da rady. A tak w bakiście zawsze jest trochę przewiewu i nie ma kontaktu z pasażerami.

11. Bakista okazała się też znakomitym zabezpieczeniem, bo nie tylko, że jest agregat zamknięty w schowku przed deszczem, ale w przewiewnym miejscu, a także od tyłu mam otwór przez który widać ramę główną przyczepy i bez problemu przetknę tamtędy linkę zabezpieczającą przed dodatkową kradzieżą jak by komu przyszło do głowy otworzyć już samą bakistę ( bez problemów przecież).

12. Kupiłem także kompozytową butlę BP ( z nowym reduktorem za 30 PLN = już w sprzedaży, ale na firmowych stacjach a nie patronackich!) w ten sposób zdejmę parę kilo z haka = ważna uwaga!!!

13. Dopytałem się sprzedawcy co do tłumika: Otóż tak: nie można dospawać niczego do tłumika fabrycznego ( ładnie schowany w obudowie nic nie wystaje, bezpieczny dla dzieci o ile nie wsadzą paluchów). Spaliny można wyprowadzić tylko MIĘKKĄ rurką na zewnątrz ( oczywiście żaroodporną), ponieważ tłumik jest mocowany na specjalnych amortyzatorach z uwagi na drgania. Montaż tłumika na stałe powoduje urwanie się tłumika wewnątrz = ponoć były już takie przypadki, więc jak już zaleca się tylko coś z miękkich połączeń.

14. Za agregat dałem 2.300 PLN na raty i parametrami jest lepszy od HONDY 20iEU za około 4.000PLN.

 

PS: Na zdjęciu jeszcze z butlą stalową,ale już jest wstawiona leciutka kompozytowa 11kg z gazem - co cieklawe widać w niej gołym okiem jaki jest stan gazu - a nie jak w stalowych - wydaje się,że coś jeszcze jest, a to tylko ta część niepalna ( o czym się boleśnie pzrekonałem tej zimy)

 

To na razie tyle, mam nadzieję,że coś pomogłem na zaś...

Pozdrawiam:

Bartek

[adi]

A nie lepiej dokupić ogrzewanie na gaz Truma. Może nie wyjść wcale drożej. A będzie dużo praktyczniejsze niż agregat.

 

No, ogrzewanie może i się uda i pewnie już ma, ale laptopów ani TV na gaz nie widziałem :-)

[chris]

Laptopa można używać z zapasową drugą baterią. Wystarcza łącznie na 6 godzin. Do tego tuner TV na USB oraz ładowarka samochodowa. W przyczepie także radio samochodowe i już nie potrzeba 220V do tych sprzętów.

[adi]

Chris, zawsze można złapać prawą ręką za lewe ucho. Temat tego wątki jednak jest "Agregat prądotwórczy w przyczepie???" a nie "Jak ominać 220V"

Pozdrawiam Cie

[darek2135]

Witam wszystkich co mają pojęcie o agregatach prądotwóczych,nabyłem właśnie agregat nowy o parametrach moc znamionowa 650W,moc max 780W,natężenie 230V (16A) 2.0 KM Typ dwusuwowy,Układ zapłonowy elektroniczny bezstykowy,Lecz niema w nim regulatora npięcia, a agregat jest kupiony do doładowania ewentualnego akumulatorów,kamping ma wbudowany prostownik orginalny.Potrzebny do TV LCD 17" na 12V,i laptopa.Te 2 żeczy mają transformatory i bez regulatora napięcia mogą ulec uszkodzeniu.Problem że niemogę nigdzie znaleść tego regulatora,w żadnym sklepie elektrycznym,elektronicznym,na allegro jest ale gość nieumie mi powiedzięć czy będzie dobry.Może ktoś z forum karawaningu posiada lub wie gdzie nabyć takie cacko.Dużo osób zmieniło z agregatu na solarka to może ktoś posiada do odsprzedania.Proszę o pomoc w tym temacie.Pozdrawiam wszystkich karawaningowców i do zobaczyska na zlocie.

 

[ Dodano: Sro 24 Lut, 2010 19:40 ]

Witam ponownie karawaningowców i chce dodać że wątek jaki podałem wyżej jest nierealny ,gdyż do tych małych agregatów prądotwórczych niemożna i nawet niema gdzie podłączyć regulatora napięcia,jedynie stabilizator,ups czy inne ustrojstwo.Tak że lepiej dołożyć pare stówek i kupić z wbudowanym regulatorem napięcia.Pozdrawiam.

 

[ Dodano: Nie 07 Mar, 2010 11:54 ]

Witam ponownie ,nikt widze nieinteresuje się tym wątkiem,chciałem podpowiedzeć potencjalnym właścicielom agregatów prądotwórczych że te małe też dają rade,nabyłem właśnie stabilizator napięcia i niema problemu ze spdkami napięcia ,tak że laptopa czy tv spokojne można podłanczać,należy wumienić tylko świece na dabrej jakośc.Biega aż miło i na doładowanie aku spokojnie wystarcza,a zużycie to 0,35litra na godzine,(sprawdzone).Pozdrawiam.

[macieku]

W zeszłym roku byłem na Mazurach i widziałem jak jeziorni rybacy późnym wieczorem wypływali na ryby z agregatem - szybki połów, nie zapomnieć o podbieraku.

nie czytałem jeszcze całej dyskusji ale ci rybacy to mieli raczej 3-fazowe agregaty :-)

 

[ Dodano: Nie 21 Mar, 2010 22:00 ]

Kipor to skopiowana Honda - zrobiłeś dobry zakup, przynajmniej wg mnie. Cena zdecydowanie niższa niż Honda, a jakość podobna

Noooooooooo polemizowałbym :-) Miałem hondę (ukradli) i mam teraz 2 kipoory (taki mały 2.6 KV 1 faza benzynowy z elektronicznym AVR i większy diesel 3 fazowy z mechanicznym AVR) oba są takie "średnie" :-)

 

[ Dodano: Nie 21 Mar, 2010 23:24 ]

Witam ponownie ,nikt widze nieinteresuje się tym wątkiem,chciałem podpowiedzeć potencjalnym właścicielom agregatów prądotwórczych że te małe też dają rade,nabyłem właśnie stabilizator napięcia i niema problemu ze spdkami napięcia ,tak że laptopa czy tv spokojne można podłanczać,należy wumienić tylko świece na dabrej jakośc.Biega aż miło i na doładowanie aku spokojnie wystarcza,a zużycie to 0,35litra na godzine,(sprawdzone).Pozdrawiam.

A jaki stabilizator, gdzie i za ile ?

[darek2135]

Stabilizator napięcia jaki ja zastosowałem to kiedyś dawno były przez te stabilizatory podłanczane telewizory.Na Allegro są od 10zł do 120zł.takie niedłuże skrzyneczki.w wyszukiwarce na allegro wpisz stabilizator napięcia,i jest troszke tego,niemusisz się wtedy obawiać podłączenia laptopa czy tv,w tych małych agregatach prądotwórczych należy jeszcze zainwestować w dobrej klasy świece zapłonową,aby sam agregat równo pracował.Pozdrawiam.

[Rafal_K]

Powiem szczerze, że używam małego agregatu ok 700W (ok.350zł polski) bez stabilizatora i jak do tej pory nie miałem problemów z urządzeniami pracującymi na tym agregacie. TV/DVD, radio komp. wszystko hula. powiedzcie czy ten regulator jest mi potrzebny? dodam że agregat przed sezonem zawsze oddaje do serwisu celem sprawdzenia co by nie mieć niespodzianki na wypadzie z cycepką.

[Karol557]

U nas sprawdza się agregat z kruzera.

[smok_wawelski]

Agregat i wszystko cacy - tylko że......   wyłącznie stojąc samemu na dziku w nie bardzo odwiedzanym miejscu
Na każdym porządniejszym kempingu - zaliczysz wylot w nocy bo nawet najcichszy agregat będzie za głośny
Na pustawym parkingu/stelplatzu - rano możesz czasem już nie mieć potrzeby zwijania kabli - wątpię czy będziesz na tyle odważny żeby wyjść w nocy do 3 brysi, którzy akurat pożyczają sobie Twój agregat
Na parkingach autostradowych - comercial drivers owszem tolerują webasto bo każdy je ma ale jak nie pośpią pół nocy przy agregacie  to też możesz mieć niespodziankę np. cukier w baku albo szmatę w wydechu

 

 

Edytowane 17 Stycznia 2020 przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)

[danielpoz]

A po co agregat na kempingu skoro tam jest prąd? ?

Ageregat świetnie się sprawdza na dziko?

[smok_wawelski]

9 minut temu, danielpoz napisał:

A po co agregat na kempingu skoro tam jest prąd? ?

Na wszelki wypadek napisałem żeby ostrzec przed konsekwencjami
czasem na małych kempingach mamy przyłącza 6A albo ludzie ciągną łańcuszki bo nie ma wiele słupków
tu może nie wylecisz w nocy ale rano sąsiad jazdę Ci może zrobić spoko

 

9 minut temu, danielpoz napisał:

Ageregat świetnie się sprawdza na dziko?

O ile ktoś akceptuje  jego warkot, kopie dołek lub stosuje długie kable mając nadzieję że nikt go sobie nie pożyczy.  

Edytowane 17 Stycznia 2020 przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)

[danielpoz]

11 godzin temu, smok_wawelski napisał:

Na wszelki wypadek napisałem żeby ostrzec przed konsekwencjami
czasem na małych kempingach mamy przyłącza 6A albo ludzie ciągną łańcuszki bo nie ma wiele słupków
tu może nie wylecisz w nocy ale rano sąsiad jazdę Ci może zrobić spoko

No ale po co agregat na kempingu??? 

11 godzin temu, smok_wawelski napisał:

O ile ktoś akceptuje  jego warkot, kopie dołek lub stosuje długie kable mając nadzieję że nikt go sobie nie pożyczy.  

Jaki warkot skoro kabel 50m?

Kto ma ukraść w dziczy? No chyba że niedźwiedź ?