CamperDiem Posted February 10, 2008 Share Posted February 10, 2008 witam wszystkich karawaningowców-praktyków wreszcie udało nam się rozpocząć nowy sezon. tradycyjnie nad naszym ukochanym jeziorem. trochę wilgotno, bez deszczu. temperatura w dzień do 8 stopni, noc około zera, a w przyczepie około 23- dziękujemy Ci Trumo bobry też rozpoczęły sezon, bo nowe drzewa ścięte. kormorany też nie odleciały do ciepłych krajów i tylko żadnej żaglówki nie zauważyliśmy poniżej dwie szybkie fotki (sprzed godziny 7, świta...) foto 1 foto 2 pozdrawiamy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Andrzej Posted February 10, 2008 Share Posted February 10, 2008 Gratuluję hartu ducha. Ale z drugiej strony to tej zimy mamy raczej taką wczesną wiosnę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yabulon Posted February 10, 2008 Share Posted February 10, 2008 affa, Twardy z Ciebie zawodnik. Moja narazie stoi opatulona i czeka na wiosnę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lepciak Posted February 10, 2008 Share Posted February 10, 2008 affa Chyba zapomniałeś nas powiadomić albo decyzja zapadła w ostatniej chwili. Czy przyczepa zostaje na miejscu do końca kwietnia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leszek Posted February 10, 2008 Share Posted February 10, 2008 wreszcie udało nam się rozpocząć nowy sezon. gratuluję i troszeczkę zazdroszczę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
CamperDiem Posted February 10, 2008 Author Share Posted February 10, 2008 Lepciak, to nie była decyzja w ostatniej chwili, wiesz, że musimy planować takie wyjazdy ze względu na dzieci. Wyjeżdżając chcieliśmy też sprawdzić czy przyczepa jeszcze dycha, licząc się z koniecznością powrotu przed nocą... I trochę nie pomyślałem, przyznaję Słońce się pokazało- jest bosko! Mamy warunki niezimowe tej zimy- korzystajmy z tego Przyczepę muszę odstawić, póki co tylko krótkie wyjazdy na weekend Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Serek Posted February 10, 2008 Share Posted February 10, 2008 miłego wypoczynku życze ... oby pogoda dopisywała i tak mżna siedzieć i siedzieć... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szary11 Posted February 10, 2008 Share Posted February 10, 2008 W zeszłym togodniu proponowałem wyjazd, ale spotkał się on z takim entuzjazmem, że... czekam do wiosny Affa, nie miałeś problemu z namówieniem rodzinki? Może jakiś "sposób" podpowiesz? Fajnie Wam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jacek l Posted February 10, 2008 Share Posted February 10, 2008 Affa, brawo, nie gadasz tylko działasz. Godne naśladownictwa. Pozdro, Jacek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
CamperDiem Posted February 10, 2008 Author Share Posted February 10, 2008 szary11: mojego sposobu nie skopiujesz- trzeba być mną i mieć taką żonę jak ja a poważnie: tak bardzo lubimy karawaning, że nas ciągnie do przyczepy. dzieci od września (od ostatniego wyjazdu) zamęczały nas pytaniami o wyjazd. przyczepa nie zastępuje nam domu oczywiście, ale jest ważną częścią naszego życia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
CamperDiem Posted February 10, 2008 Author Share Posted February 10, 2008 jacek: szkoda czasu na gadanie, jeśli można go spędzać na beztroskim wypoczynku szary: może o to chodzi? zamiast się zastanawiać podejmujemy decyzję o wyjeździe. no i jeszcze jedno: do wyjazdu nie potrzeba nam towarzystwa, świetnie się czujemy w swoim i w sumie najlepsze wyjazdy to te kiedy nie napotykamy żywego ducha ps. już popijamy drinka w domku, opowiadamy teściowej co się od jesieni nad jeziorem zmieniło, co się nam na wyjeździe przydarzyło... ps2. odwiedziło nas dzisiaj stado sikorek, były tak wesołe i tak rozśpiewane, że u ludzi tego niestety nie uświadczysz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lepciak Posted February 10, 2008 Share Posted February 10, 2008 affa: szary11: mojego sposobu nie skopiujesz- trzeba być mną i mieć taką żonę jak ja szary11 - zarażony carawaningiem już jesteś, teraz się ożeń a w końcu spotkaj się z affą i przekonaj się co tak ich w plener gna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eeik Posted February 10, 2008 Share Posted February 10, 2008 No już pisałam "gdzieś" , że "zazdraszczam" Dzisiejszy tekst Zuzi jak odwoziliśmy starszego do akadmika "dlaczego nie wzięliście kampera, teraz muszę się męczyć bo nie mam tu łóżka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szary11 Posted February 11, 2008 Share Posted February 11, 2008 szary11: mojego sposobu nie skopiujesz- trzeba być mną i mieć taką żonę jak ja Będę musiał jeszcze sporo uczyć moją połóweczkę ;-) no i jeszcze jedno: do wyjazdu nie potrzeba nam towarzystwa, świetnie się czujemy w swoim Również wyjeżdżamy często sami... szczególnie nad zalew Siemianówka. Ja sobie podławiam rybki, Ania coś tam podczyta, coś upichci, gdzieś pospacerujemy i takie tam... wieczorkiem grilik i jakieś drinki i jest super jedynie jak gorsza pogoda to mam problem z wyciągnięciem dziewczyny... jeszcze za słabo zaraziłem ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jacek l Posted February 11, 2008 Share Posted February 11, 2008 Dasz radę. A co do inauguracji sezonu, to Affa zazdroszczę tych sikorek też. Kiedyś w moim ukochanym Czaplinku uratowałem takiego małego ptaszka jak wypadł z gniazda. To mu zrobiliśmy gniazdo w pudełku i postawiliśmy na dachu przyczepy. I jego ptasia mama przylatywała i go karmiła. I sobie urósł i pewnego dnia poleciał. J. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.