Masy O.1 i O.2 w dowodzie rej.

[Analog82]

@Volvos80, nie wnikam i nie oceniam czy to Twoj przypadek czy pracodawcy,  sasiada, rzecz w tym ze skoro Policja sama nie wie, to roznie moze sie skonczyc. Jeszcze do niedawna bylo sporo motocyklistow bez uprawnien na moto, ale z kategoria B , bo o ile pamietam mandat byl chyba 300zl i dalej mozna bylo jezdzic. Obecnie wydaje mi sie ze troche sie to zmienilo, gdzie grozi mandat do 30kzl a w przypadku wypadku drogowego mozna miec odsiadke. 

Ponizej taka troche analogia humorystyczna  

 

 

[Volvos80]

Spoko, nie mam problemu z tym co napisałeś.  Ale nie zawsze jest tak pięknie jak by się chciało.  Nie jeżdżę z przyczepą zawodowo, raczej sporadycznie . Lubię mieć porządek w papierach i lubię wiedzieć co za co grozi. 

Mnie ciekawiło najbardziej czy w moim przypadku zachodzi brak uprawnien lub poruszanie się pojazdem niedopuszczonym bo jak pisałeś za to teraz jest sankcja duża 

[jacekzoo]

36 minut temu, Volvos80 napisał(a):

Spoko, nie mam problemu z tym co napisałeś.  Ale nie zawsze jest tak pięknie jak by się chciało.  Nie jeżdżę z przyczepą zawodowo, raczej sporadycznie . Lubię mieć porządek w papierach i lubię wiedzieć co za co grozi. 

Mnie ciekawiło najbardziej czy w moim przypadku zachodzi brak uprawnien lub poruszanie się pojazdem niedopuszczonym bo jak pisałeś za to teraz jest sankcja duża 

Pomijając mandat, wyobraź sobie że wyskakuje Ci dzieciak, którego potrącisz. I teraz jedziesz takim zestawem. papuga w sądzie zje Cię żywcem bo gdybyś jechał z takà przyczepą jak możesz to byś wyhamował 

[czyś]

2 godziny temu, Volvos80 napisał(a):

Spoko, nie mam problemu z tym co napisałeś.  Ale nie zawsze jest tak pięknie jak by się chciało.  Nie jeżdżę z przyczepą zawodowo, raczej sporadycznie . Lubię mieć porządek w papierach i lubię wiedzieć co za co grozi. 

Mnie ciekawiło najbardziej czy w moim przypadku zachodzi brak uprawnien lub poruszanie się pojazdem niedopuszczonym bo jak pisałeś za to teraz jest sankcja duża 

To jest prosta sprawa. Jak masz DMC przyczepy niehamowanej wpisane do DR, to DMC przyczepy (DMC w papierach) nie może przekroczyć tych 650 kg. I finito. Nie ma znaczenia masa rzeczywista, tzn. to, co rzeczywiście (np. cepa z DMC 750 kg, sama ważąca 200 kg i ładunek 2m3 styropianu ważący 30 kg - wprawdzie MR [masa rzeczywista] wynosi 230 kg, ale nie wolno takiej przyczepy holować tym holownikiem). 

I do tego, jeżeli jest to w firmie, a holownikiem jest bus zarejestrowany na firmę jako ciężarowy, zapięta przyczepa towarowa, i całość zestawu przekraczałaby 3,5t, to jest jeszcze niezły bajzel, bo wchodzi się w tachograf, chyba e będzie zachodził któryś z wyjątków z listy:

Podsumowanie zmian w przepisach 2022 – Pakiet Mobilności i tachograf w 2022 r. - GPS Guardian

 ale nawet na tzw. przewozy własne konieczne jest powyżej 3,5 t dopełnienie dalszych formalności przez przedsiębiorcę, i usyskanie tzw. zaświadczenia na przewozy własne

Przewóz na potrzeby własne | Biznes.gov.pl - Serwis informacyjno-usługowy dla przedsiębiorcy

Jak krokodyle dorwą busa do kontroli na autostradzie lub ekspresówce, a to coraz częstszy cel (duże busy typu master, movano, daily - ale tu czają się z wagą, busy z przyczepą towarową, a tu starczy weryfikacja papierów), to przy przekroczeniu 3,5t zestawu trzeba być naprawdę dobrze przygotowanym i mieć dobrze udokumentowany rodzaj pojazdu i przewozu, tzn. wykazanie się brakiem obowiązku posiadania tachografu. A kary są drakońskie, nawet 12000 PLN (drogowy przewóz rzeczy bez zezwolenia jeśli takowe byłoby wymagane), 10000 za brak tacho gdy jest wymagany... 

Bus z przyczepą a tachograf | PrawnicyTransportu.pl

Edytowane 4 Maja 2023 przez czyś (wyświetl historię edycji)

[Volvos80]

Nie zachodzi problem tachografu i braku kategori prawa jazdy. 

[Eastnomad]

2 godziny temu, Volvos80 napisał(a):

 

Nie zachodzi problem tachografu i braku kategori prawa jazdy. 

 

Tak jak Ci tu Wszyscy napisali możesz wiele takich sytuacji wygrać bo nic się nie wydarzy ale wystarczy ten jeden raz i będzie pozamiatane. Wybór zawsze należy zawsze do kierowcy ale nikt też nie chciałby być tym poszkodowanym.

[czyś]

Kwestia zasadnicza to wykładnia przepisów. 

Zasadą nie jest to, że na B z przyczepą lekką można do 4250. Zasadą w ogóle nie jest to, że na B można ciągnąć jakąkolwiek przyczepę

Zasada naczelna w przypadku jazdy z przyczepą: to kat. B+E z zasady uprawnia do poruszania się pojazdami kat. B z dowolną przyczepą. 

I wszystko to, co tyczy się jazdy z przyczepą na B, to jest wyjątek od w/w.

Owszem, w przepisach dot. kat. B jest wyjątek, że pojazd do 3500 + p-pa lekka, co dawałoby w skrajnym przypadku max. DMC zestawu 4250, i nie wymaga to dodatkowych kategorii/wpisów w PJ. Jest 4250, dla B96, jeżeli przyczepa jest inna niż lekka, w oparciu o wpis w PJ po zdaniu egzaminu praktycznego.

Jeżeli więc będzie podpięta p-pa lekka (tyle że o większej DMC niż dopuszczalna przez producenta pojazdu), i zestaw przekroczy 3500, to tworzy się sytuacja mocno wątpliwa. Z jednej strony "lekka", z drugiej, taka, która nie powinna być w ogóle dopięta do danego holownika (w znaczeniu: takiej nie wolno takim holownikiem ciągnąć). Zestawiając ze sobą przepisy ustawy o kierujących pojazdami (wyjątek: przyczepa lekka) i ustawy prawo o ruchu drogowym (p-pa lekka to p-pa do 750kg DMC, ale nie może to być przyczepa o większej DMC niż przewidziana przez producenta pojazdu), to niby są to dwie różne kwestie, ale one też dają się rozwiązać systemowo. Wyjątek (wystarczające gołe B ) dla przekroczenia 3500 kg DMC zestawu tyczy się tych przypadków, gdy wprawdzie jest zapięta p-pa lekka, ale jednocześnie taka, którą danym pojazdem wolno ciągnąć (max. DMC przewidziana przez producenta), a nie dowolna wg widzimisię do 750 kg, choćby z naruszeniem przepisów ustawy Prawo o ruchu drogowym. Wyjątki nie podlegają wykładni rozszerzającej, i powinny być wykładane i stosowane ściśle. Jeżeli zatem holowana przyczepa, aczkolwiek lekka, narusza przepisy dot. max DMC przyczepy przewidzianej do holowania danym pojazdem, to powinna zostać uznana za nie objętą wyjątkiem, i wracamy do zastosowania normy ogólnej, czyli art. 6 ust. 1 pkt. 12 ustawy o kierujących pojazdami, tj. że do kierowania pojazdami z przyczepą uprawnia prawo jazdy kategorii B+E, C+E lub D+E. 

Dosłownie przepis brzmi:

Prawo jazdy stwierdza posiadanie uprawnienia do kierowania: [...] kategorii B+E, C+E lub D+E– pojazdem określonym odpowiednio w prawie jazdy kategorii B, C lub D, łącznie z przyczepą (przyczepami), przy czym w zakresie kategorii B+E dopuszczalna masa całkowita ciągniętej przyczepy nie może przekraczać 3,5 t

Brak kat. B+E w takim przypadku, to brak kategorii PJ wymaganej do pkierowania zestawem, i skutki z art. 94 § 1 i § 3 kodeksu wykroczeń (co najmniej grzywna od 1500PLN, i obligo zakaz prowadzenai pojazdów).

Inna kwestia, że wykroczenia to stricte prawo karne, więc duże pole do wykazywania, że jest wątpliwość, i zgodnie z zasadą - in dubio pro reo - skończyłoby się na mandacie z art. 97 k.w. (naruszenie innych przepisów).

 

[Commander]

W dniu 4.05.2023 o 10:20, Volvos80 napisał(a):

Ja aktualnie rozpatruje przypadek gdzie zestaw nie wychodzi poza kat B . Po prostu samochód ma przyczepkę większą niż wpis w dowodzie w pozycjach Q.  Już ustaliliśmy że w Pl tak nie można ( w De podobno można o ile masa faktyczna  nie przekeacza wpisu). Ustalamy jak by to było przy kontroli policji. 

 

Wpis kolegi z art 97 bardzo rozsadny.  

Ja pytałem o to policjantów i powiem szczerze że oni tego nie ogarniają. Rozrzut mają od zakazu dalszej jazdy po sąd.  I każdy gada inaczej. 

Zakaz dalszej jazdy i mandat .

W przypadku kolizji ubezpieczyciel się wypnie.  To nie to samo co przeładowanie przyczepy. 

W przypadku rannych sprawa trafi do sądu. 

[Volvos80]

Mandat w wysokości?

[jacek00]

Mandat w wysokości?

Do 3k zł, w zależności od humoru policjanta

[czyś]

Do 3 kPLN jak da z art. 97 k.w.

Ale jeśli się uprze na 94 k.w., i nie przekonasz na drodze, zostanie tylko odmowa przyjęcia, i sprawa przed sądem, tak czy siak, jak sąd zacznie w tym motać, to o ile nie zrzuci tego na 97 k.w. i podtrzyma 94 k.w. , to nie mniej niż 1500, a max. jest 30000, i w bonusie zawsze obligatoryjny zakaz prowadzenia pojazdów z § 3. I można apelować...

Jeśli masz kogoś przekonać, że tak jak opisałeś jest nie halo, to chyba masz już wystarczającą ilość argumentów, co do każdej z opcji wchodzących w grę. 

[Commander]

Godzinę temu, jacek00 napisał(a):

Godzinę temu, Volvos80 napisał(a):

Mandat w wysokości?

Do 3k zł, w zależności od humoru policjanta

Dokładnie i zaistniałej okoliczności.