Skocz do zawartości

Jazda z przyczepą po Skandynawi


nemrod

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 38
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

 

Adi nie przesadzasz, ze promy + zuzycie paliwa wieksze dadza 7 tys :D ?? Rozumiem 2 tys, ale nie 7

 

Temat tez mnie bardzo intersuje, w tym roku moze sie nie uda, ale na 100% w 2009 pojade

Tak wiec pawel67 mozemy sie za roku umawiac na wyjazd :D

 

Rozumiem, że rozumiesz, ja mam samochód benzynowy, który spalił (tam sie wolno jeździ, więc spalanie wyszło niewiele ponad 8l/100km, z przyczpą pali ok. 12-14 , a więc koszty paliwa które wyniosły mnie 3 817zł szacunkowo zwiększam o 3000 zł. Promy za LONG zestaw przeważnie były 2x droższe niż samo auto. Te z kolei kosztowały mnie 2000 zł, więc dodaję kolejne 2000 zł. Pozostałe koszty szacunkowe to opłaty drogowe większe za pojazd z przyczepą i opłaty na polach większe niż za mały namiocik. Oczywiście mogę się mylić ....... ceny promów znajdziesz wszystkie w necie, a paliwo łatow sam obliczysz wiedząc ile pali Twoje auto.

Pozdrawiam

 

Dzieki adi, no moze dlatego mi sie wydawalo duzo, bo mam ropniaczka dCI. Poprzednio mialem benzynke i zgadzam sie koszty ostro ida w gore. Pamietam jak 125p ciagnolem niewiadowke to przy 60-70 ponizej 12 nie chcial zejsc.

 

W sumie do przeliczenia wszystko.

 

A jest na forum ktos kto pokonal Skandynawie z przyczepa????

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem w Danii w ubiegłum roku moim kamperkiem.Bardzo miło i w rosądnych cenach.Ropka praktycznie prawie w naszej cenie.Jedzonko w marketach , Lidlu ,Bilce podobnie , może nieznacznie drożej (zaznaczam w marketach- duże przeceny).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do jazdy na Nord Cap to nie warto. Nic ciekawego tam nie ma a droga koszmarna. Ostatnie kilkaset kilometrów to praktycznie same zakręty. Wydaje się to nieprawdopodobne ale tak jest. Non stop w lewo albo w prawo. Nie marzyłem tak nigdy żeby był chociaż kilometr prostej. Ponieważ byliśmy w lecie zdecydowaliśmy się na jazdę "w nocy" kiedy większość samochodów zjechała z drogi. Poza tym Skandywania jest rajem dla wypraw z przyczepą z uwagi na spore możliwości nocowania poza campingami. Z namiotem jest to utrudnione - skaliste podłoże. Bez specjalnych śledzi nie ma możliwości rozbicia namiotu poza campingiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na NordCapie nic nie ma???? Błagam nie pisz tak. Jest!!! - fantastyczna przyroda, cisza spokój jakiej nie znajdziesz w innej części Europy. Jak ktoś jedzie oglądać muzea czy miasta to faktycznie powinien omijać to miejsce. Długo, bardzo długo rozważałem czy jechać aż tak daleko, i teraz po powrocie nie żałuje tej decyzji. Ja uważam, że było warto ponieść trudy drogi, by zobaczyć taką piękna a zarazem surową północ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez specjalnych śledzi nie ma możliwości rozbicia namiotu poza campingiem

Dlatego warto zabrać namiot, który nie wymaga bezwględnie śledzi do robicia :-), na to warto zwrócić uwagę. Faktycznie często gęsto stawiałem namiocik i nie wbijałem śledzi, bo nawet jak pozornie była ziemia, to było jej max 2 cm :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdecydowaliśmy się na jazdę "w nocy"

Jadąc w nocy straciłeś co najważniejsze - widoki. Wcale Ci się nie dziwię, że Ci się nie podobało

 

Napisałem w nocy w cudzysłowiu bo jak wiadomo w lecie "w nocy" słońce też tam świeci - dzień polarny. A co widoków to uważam że lepiej ten czas spędzić na Lofotach. Wg. mnie dalej nie ma się po co zapuszczać. A droga zmęczyła mnie na tyle że wracaliśmy już przez Finlandię chociaż w planach mieliśmy powrót tą samą trasą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No fakt, też w sumie jeździłem nocą :-). Ja przyjałem system 3 godzinny i zmiana kierowcy , i tym spoosbem aż tak bardzo nie cierpieliśmy, choć było co jechac.. A Lofoty masz rację - dla mnie to raj na ziemi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Z 2 lata temu zaplanowałem sobie trasę wokół Bałtyku. Najpierw na wschód z promem do Helsinek i dalej już na kołach przez Danię lub ewentualnie promem do Świnoujścia mimo wszystko zahaczając południową Norwegię - okolice Oslo. Jednak nigdzie nie mogę znaleźć info o stanie dróg na północy Bałtyku i jak wygląda dojazd do miasta świętego Mikołaja. Popieram Pawła67 - więcej na forum. Spotkanie południowców :hehe: mnie nie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dojazd do miasta św MIkołaja prosto - w Helsinkach jedziesz na północ i jak masz już dość kierownicy i samochodu to jesteś już blisko.............

Drogi w wiekszosci jedno pasmowe, ale idealne - gładkie jak stół, rewelacujnie oznaczone. Uwaga na stacje benzynowe: ich zageszczenie budzi czasami zgorzę i czesto nie akceptują naszych kart płatniczych (nawet Pascal o tym pisze)

 

Pytaj szczegółowo, to odpowiem CI co wiem i będe umiał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trasa z grubsza była zaplanowana tak:

http://images33.fotosik.pl/173/d7b2d3bbb8f497dd.jpg

 

ogólnie interesuje mnie:

- czy taka trasa ma sens ze względu na zwiedzanie, czy na tej trasie coś ciekawego można zobaczyć?

- jak wygląda sprawa promu Talin-Helsinki - czy konieczne są rezerwacje? (chodzi mi o praktykę), o ceny nie pytam bo to można sobie sprawdzić

- stan dróg na tej trasie: nie chciałbym władować się na "nieasfalt" albo jakieś strome podjazdy, wąskie przejazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiadam za siebie i z swojego pkt widzenia, każdy może miec oczywiście swoje zdanie.

 

Ta trasa dla mnie nie ma większego sensu, po drodze masz 3 duże miasta i niewiele więcej ciekawego do zobaczenia (poza Rovaniemi - wioską Mikołaja). Nakręcisz tysiące kilometrów i nic nie zyskasz. Jechałem tym odcinkiem w sporej częsci (za wyj odcinka od pkt 5-6-7) . Zakładam, że kraje nadbałtyckie mijasz, bo sama Litwa Łotwa i Estonia to 3 togodnie jazdy (to wynika z Twojej mapy). Promy rezerwuj, dla Twojej wygody, żebyś w Tallinie nie denerwował sie niepotrzebnie, choć nie jest to konieczne (wszystko można zrobić via Internet).

Drogi tam masz jedno lub dwu pasmowe o stanie nawierzchni podobnym do niemieckich (jeśli nie lepsze). Podjazdów stromych nie ma. Odcinek w Finladii bardzo piekny krajobrazowo, tam warto by pojechac, ale z pontonem, aby zatrzymać się na kilka dni nad jeziorami (no to własciwie to jest warte zobaczenia :-) )

Pozdro

Adam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Adi,

trzeba będzie jeszcze pomyśleć nad trasą.

Zwiedzanie planowałem dopiero od Finlandii, do Helsinek czysty tranzyt, ale to raczej jeszcze nie ten rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

kurcze, no my z rodzinką w te wakacje właśnie na Nord Kapp się wybieramy z przyczepą. tak niektórzy piszą , że nie warto... ale tak zobaczyć drugi koniec Europy :niewiem: nasza trasa jeszcze nie jest dokładnie obmyślona tylko tak pobieżnie, dlatego tak wyłapuję tematy Skandynawskie :niewiem: może i z przyczepą drożej, ale ma się tak jakby własny kąt, zresztą nasza stała w ubiegłe wakacje bo jechaliśmy do Portugalii, więc tak znów ją zostawiać? :niewiem: chciałabym właśnie jak najwięcej dowiedzieć się o relacjach z podróży tych, którzy tam byli, a szczególnie z przyczepami:)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.