Michalcc Opublikowano 18 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2014 (edytowane) Witam Mam pytanko, jak wygląda wydajność gazowego ogrzewania wody w przyczepie???? Mam tu na myśli Burstnera z 1999r., którego jadę oglądać celem zakupu. Jest to jakiś bojler z tworzywa sztucznego (plastik), którego ogrzewa ciepłe powietrze z grzejnika. Sam właściciel na ten temat nie potrafi za wiele powiedzieć, ponieważ jak twierdzi, nigdy z tego nie korzystał (używał wyłącznie 230V). Zdaje to w ogóle egzamin? Jak długo musi pracować grzejnik, żeby ogrzać te 10l. wody.? Edytowane 18 Września 2014 przez Michalcc (wyświetl historię edycji) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Socale Opublikowano 18 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2014 Jak się nie mylę jest to przelotowy* podgrzewacz wody z zasobnikiem około 5l. Grzejnik z nadmucham musi chodzić dosyć długo , skuteczność słaba ale po jakimś czasie "marnowania gazu" w piecyku ciepła woda istotnie leci. Są wersje bardzo podobne z grzałką elektryczną 230V , to już jakiś mały konkrecik. * ciepłe powietrze przelatując przez radiator ogrzewa go , a ten oddaje ciepło do wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maarec Opublikowano 18 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2014 nie wiem jak w działa to w niemieckich wynalazkach, miałem gazowy ogrzewacz wody w angielce to grzał na gazie ok 12l wody do temp 75 w ciągu kilkunastu minut. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KiM Opublikowano 18 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2014 Nie wiem dokładnie o czym piszesz, bo jeśli ten bojler ogrzewany jest ciepłym powietrzem z piecyka , który to grzeje powietrze , które z kolei rozprowadzane jest rurkami po przyczepie to wydajność tegowego jest mizerna. Na 220V jest lepiej ale za około 1 godz.woda z kranu leci na tyle gorąca, że nie da się ręki pod nią włożyć, trzeba mieszać z zimną.Z tego co się orientuję , to typowe podgrzewacze gazowe do grzania wody są o niebo bardziej wydajne ale raczej nie należą do wyposażenia standardowego w przyczepkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ir & Ed Opublikowano 18 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2014 (edytowane) Sam właściciel na ten temat nie potrafi za wiele powiedzieć, ponieważ jak twierdzi, nigdy z tego nie korzystał (używał wyłącznie 230V). Zdaje to w ogóle egzamin? @Michalcc Nigdy nie korzystamy z bojlera elektrycznego 220V, na każdym kempingu jest łazienka. Wożenie w przyczepie bojlera gazowego + elektryczny = 2 klamoty więcej ... Ale skoro jest popyt to jest i podaż takich wynalazków. Pozdrawiamy, Ir & Ed PS Na trasie zagrzewamy wodę wlewamy do zbiornika mamy kąpiel w przyczepie pod prysznicem. Na parkingach można korzystać za opłatą kilku € z pryszniców a w PL nawet za darmo > post #265 Edytowane 18 Września 2014 przez ired (wyświetl historię edycji) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Socale Opublikowano 18 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2014 nie wiem jak w działa to w niemieckich wynalazkach, miałem gazowy ogrzewacz wody w angielce to grzał na gazie ok 12l wody do temp 75 w ciągu kilkunastu minut. Hhhi hi... Bo to jest rasowy bojler gazowy !!! ... typowe podgrzewacze gazowe do grzania wody są o niebo bardziej wydajne ale raczej nie należą do wyposażenia standardowego w przyczepkach. A w angielkach są standardem ... w przyczepie bojlera gazowego + elektryczny = 2 klamoty więcej ... Oj nieeeee ired. Jak jest bojler gazowy (angielki 99%) to elektrycznego wynalazku (kontynentki 99%) raczej nie ma i vice versa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maarec Opublikowano 18 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2014 ja tam miło wspominam gazowo elektryczny carvera - cascade 2. Natomiast pisanie o tym, że bojler jest niepotrzebny proponuje zostawić dla siebie. nie na każdym polu biwakowym w Pl jest łazienka z prysznicem i ciepłą wodą - a część z nas jednak jeździ też po kraju. wyjazdy wiosenne i jesienne - proponuje przegonić dzieci do łazienki pod prysznic przy kilku stopniach powyżej zera - tylko najpierw umówić wizytę u lekarza. także ja zdecydowanie polecam każdy sprawnie działający bojler - od kombajnów Trumy przez Carvera - po zwykłą grzałkę 230V w zbiorniku na wodę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michalcc Opublikowano 18 Września 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Września 2014 Sytuacja jest taka, że my na polu nigdy nie byliśmy i nie zanosi się.... Przyczepka służy nam praktycznie tylko na Szerokim Ostrowiu - tam nawet jak jest pole to i tak bez dostępu do prądu i tego dostępu nigdy nie będzie - Mazurski Park Krajobrazowy. Tam najwyższą formą cywilizacji jest akumulator 12V i to jest nasz enklawa od wszelkiej cywilizacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szary11 Opublikowano 19 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2014 Mi się wydaje, że tu nie chodzi o podgrzewanie a o utrzymanie temperatuty. Jeśli podgrzewasz wnętrze zawsze kilka razy mniej załączy sie grzałka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.