Skocz do zawartości

Bella Italia und schönen Österreich, czyli alternatywa dla Chorwacji [część Włoska]


Kajetan

Rekomendowane odpowiedzi

Może za rok, Ty dasz relację z wakacji we Włoszech  :hmm:  :]  :]

Ooooo raczej nie, jest taki punkcik na mapie gdzie dojdzie do zdrady Croatii i nie jest to Italia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 60
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Kajtek, czy  w terminie w którym byłeś było odczuwalnie mniej turystów? Bo za dwa lata chyba mnie będzie czekał podobny termin urlopu...

 

 

Zdecydowanie tak. Na plaży można było spokojnie znaleźć miejsce, a na drogach zauważalny był exodus w kierunku domu  :] Włosi mają wakacje w sierpniu ale raczej przez trzy tygodnie. Potem jest już luźniej. Miejsce na kempie znaleźliśmy bez problemu, nawet wybór był. Termin polecamy  :ok: No i nie było takiego powalającego upału jak potrafi być w CRO, choć to może akurat kwestia roku  :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gusia czyżby Bornholm? :]

Bornholm jest piękny napewno ale celuje w cieplejsze klimaty :)

 

No i nie było takiego powalającego upału jak potrafi być w CRO, choć to może akurat kwestia roku  :hmm:

Uwierz, że "latoś" aż takich upałów nie było :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mi idzie..... chyba szkoda było zaczynać, bo teraz aż głupio....  :look:  

 

 

Ale skoro sie zaczęło to trzeba kontynuować. Może ktoś to jednak czasem czyta.....  :hmm:

 

 

Na czym to skończyłem???  :hmm: Aaaa na tym, że czas pobytu na karaibskiej plaży dobiegł końca i wyjechawszy autobusem na parking, zapakowaliśmy się do wozu bojowego i podjechaliśmy do obiecanego, malowniczo położonego, miasteczka Sirolo.

 

Zaraz na wstępie napotkaliśmy na nie lada atrakcję:

 

post-9355-0-37894800-1412142008_thumb.jpg

 

Potem, klasyczne zwiedzanie typowego, ślicznego włoskiego miasteczka

 

post-9355-0-02950400-1412142023_thumb.jpgpost-9355-0-02383900-1412142040_thumb.jpgpost-9355-0-78098600-1412142049_thumb.jpgpost-9355-0-30977000-1412142063_thumb.jpg

 

Dotarliśmy do punktu widokowego, z którego widać było "naszą" plażę i ogrom klifu, jaki nad nią się wznosi....

 

post-9355-0-01914700-1412142122_thumb.jpg

 

Miasteczko okazało się być bardzo urokliwe i niezbyt - na szczęście -zatłoczone:

 

 

post-9355-0-35506200-1412142223_thumb.jpgpost-9355-0-35506200-1412142223_thumb.jpgpost-9355-0-45508100-1412142245_thumb.jpgpost-9355-0-99313800-1412142255_thumb.jpgpost-9355-0-41067200-1412142270_thumb.jpgpost-9355-0-12413200-1412142285_thumb.jpgpost-9355-0-89681600-1412142300_thumb.jpgpost-9355-0-76844600-1412142325_thumb.jpgpost-9355-0-62727400-1412142341_thumb.jpgpost-9355-0-19840500-1412142351_thumb.jpgpost-9355-0-02624200-1412142375_thumb.jpgpost-9355-0-99884300-1412142389_thumb.jpg

 

Niestety, czas jest nieubłagany i dzień chylił się ku końcowi. Żegnani pięknymi widokami z górskiej drogi, po drugiej stronie klifu:

 

post-9355-0-93045200-1412142414_thumb.jpgpost-9355-0-01892500-1412142424_thumb.jpg

 

udaliśmy się w kierunku Ancony, gdzie, po krótkim postoju na parkingu z widokiem na port:

 

post-9355-0-24035500-1412142434_thumb.jpgpost-9355-0-17822500-1412142444_thumb.jpg

 

pojechaliśmy,  walcząc z korkami na autostradzie  :krzykacz: na kemping....  :biwak:

 

Na drugi dzień, pod namiot zawitał niespodziewany gość:

 

post-9355-0-72826000-1412142741_thumb.jpg

 

Po porannej kawie:

 

post-9355-0-89188000-1412142781_thumb.jpg

 

Kolejny raz udaliśmy się na plaże:

 

post-9355-0-18336200-1412142807_thumb.jpgpost-9355-0-35285000-1412142816_thumb.jpgpost-9355-0-66170500-1412142860_thumb.jpg

 

Potem zapadła noc, jak to zwykle po dniu bywa  :hmm:

 

post-9355-0-22736500-1412142869_thumb.jpg

 

Kolejny dzień, przywitał nas nie najlepszą pogodą...:

 

post-9355-0-37143800-1412142959_thumb.jpgpost-9355-0-78535800-1412142968_thumb.jpgpost-9355-0-30068100-1412142978_thumb.jpgpost-9355-0-60821300-1412142993_thumb.jpgpost-9355-0-98185000-1412143002_thumb.jpgpost-9355-0-35806100-1412143012_thumb.jpg

 

Podjęliśmy zatem decyzję o wyjeździe dnia następnego i udaniu się w kierunku Wenecji, która miała być kolejną atrakcją, obiecywaną najmłodszym już od dawna  :slina:  

 

Włoskie wybrzeże, pomimo deszczu w ciągu dnia, postanowiło nas jednak pożegnać z klasą, co pozwoliło na wykonanie krótkiej przejażdżki rowerowej o zachodzie słońca:

 

post-9355-0-32668100-1412143067_thumb.jpgpost-9355-0-76356900-1412143077_thumb.jpgpost-9355-0-05655900-1412143087_thumb.jpgpost-9355-0-77592300-1412143096_thumb.jpgpost-9355-0-23702100-1412143112_thumb.jpgpost-9355-0-94518600-1412143121_thumb.jpgpost-9355-0-14871200-1412143131_thumb.jpg

 

O poranku, wozy bojowe gotowe były do dalszej podróży:

 

post-9355-0-08226500-1412143381_thumb.jpgpost-9355-0-62517000-1412143394_thumb.jpg

 

Po uzupełnieniu zapasów LPG, na pobliskiej stacji 

 

post-9355-0-10337300-1412143465_thumb.jpgpost-9355-0-99749000-1412143477_thumb.jpg

 

ostatni rzut oka za siebie:

 

post-9355-0-31071500-1412143520_thumb.jpg

 

i w drogę  :drive:

 

A droga zatłoczona, oj zatłoczona....  :sciana:  ruch TIR-ów gigantyczny, nie ma w tej okolicy autostrady ani nawet ekspresówki....  :zly:

 

Po dotarciu na wybrany kemping, oczywiście honorujący kartę ACSI  :brawo: rozłożyliśmy nasze skromne gospodarstwa (nawet nie odpinając budek z haków) 

 

post-9355-0-60701800-1412143713_thumb.jpgpost-9355-0-34122500-1412143723_thumb.jpg

 

rozejrzeliśmy się po okolicy:

 

post-9355-0-08396400-1412143779_thumb.jpg

 

i po zakupieniu biletów na komunikację miejską, udaliśmy się autobusem na podbój Wenecji  :yay:

 

Ale o tym w następnym odcinku. Kiedyś go pewnie napiszę.....  :hmm:  :look:

 

CDN  :banan:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Ale skoro sie zaczęło to trzeba kontynuować. Może ktoś to jednak czasem czyta.....  :hmm:

... CDN   :banan:

 

I tego się trzymajmy :)

 

Zaraz na wstępie napotkaliśmy na nie lada atrakcję:

attachicon.gifDSC06965.JPG

 

Ja tam się na autach nie znam ale czerwone zawsze mi się podobają ... nawet wozy strażackie  :]

Miasteczko rzeczywiście fajowe, bramy, wąskie uliczki hmmm romantycznie :) gdzie jest przycisk "Lubię to" :)

 

Ale te kurtki kolejnego dnia to już  :oslabiony: brrr, fale jak na Bałtyku w czasie sztormu - tu naciskam :no:

 

po zakupieniu biletów na komunikację miejską, udaliśmy się autobusem na podbój Wenecji  :yay:

Ale o tym w następnym odcinku. Kiedyś go pewnie napiszę.....  :hmm:  :look:

 

Tu proszę ze szczegółami skąd - dokąd, co gdzie jak i za ile?  :blagac:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mi idzie..... chyba szkoda było zaczynać, bo teraz aż głupio....  :look:  

 

 

Ale skoro sie zaczęło to trzeba kontynuować. Może ktoś to jednak czasem czyta.....  :hmm:

 

 

Czytam i cały czas czekam na Austrię  :]  :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja miałbym jeszcze pytania o warunki na kempingu Adria:

* jakie są zabezpieczenia w skrzynkach elektrycznych

* czystą wode i scieki przynosiłes/wynosiłes? czy moze były krany i studzienki w niewielkiej odległości i mozna było się wężem podpiąć

* czy w Twoim terminie było miejsce, zeby np. jechac w ciemno czy lepiej rezerwowac?, jakie opłaty klimatyczne, itp?

* w odległości 'rowerowej' są jakies lokalne sklepy, ortofruty, winiarnie?

* na zdjęciach widze ze alejki są szutrowe/ziemne a kemping jest raczej płaski. Po deszczu długo na nich stoi woda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja miałbym jeszcze pytania o warunki na kempingu Adria:

* jakie są zabezpieczenia w skrzynkach elektrycznych

* czystą wode i scieki przynosiłes/wynosiłes? czy moze były krany i studzienki w niewielkiej odległości i mozna było się wężem podpiąć

* czy w Twoim terminie było miejsce, zeby np. jechac w ciemno czy lepiej rezerwowac?, jakie opłaty klimatyczne, itp?

* w odległości 'rowerowej' są jakies lokalne sklepy, ortofruty, winiarnie?

* na zdjęciach widze ze alejki są szutrowe/ziemne a kemping jest raczej płaski. Po deszczu długo na nich stoi woda?

 

  • nie sprawdzałem ale skrzynki wyglądały świeżo i solidnie. Tyle że nasz pobór to max grill elektryczny lub czajnik....
  • czystą wodę przynosiłem w konewce 10-cio litrowej. Kran w odległości ok 20-30 metrów, ścieki - kolega wylał normalnie do kibla, ja jeszcze nie musiałem.... wc chemicznego nie namierzyliśmy  :niewiem: szara woda poszła w trawę. Były jakieś kratki na parcelach ale nikt nie wiedział do czego służą  :niewiem: węża nie było do czego podpiąć.
  • miejsca o tej porze roku było sporo i raczej przybywało go, niz ubywało :)
  • w odległości rowerowej jest kilka sklepów, poczta, piekarnia, sklep z akcesoriami plażowymi, info turystyczna. W jednym za sklepów można kupić wino z beczki w cenie ok 1 euro za litr. Czerwone-pycha :) W któryś dzień, chyba w niedzielę, był targ w mieście. Poza tym świetna ścieżka rowerowa do najbliższej miejscowości Marina Romea. Polecam 
  • zdjęcia z wyjazdu są w dzień po opadach deszczu. Kałuży ani śladu. Wszystko raczej wsiąka od razu. Główna, centralna alejka jest asfaltowa i tam wszystkie dzieci jeżdżą na rolkach itp.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam i cały czas czekam na Austrię  :]  :ok:

a coś Ty się tak na tą Austrię uparł... :hmm: Jakieś plany ?

Ooooo raczej nie, jest taki punkcik na mapie gdzie dojdzie do zdrady Croatii i nie jest to Italia :)

:> gdziee,gdziee ?

Edytowane przez Pierzasty (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to idziemy za ciosem, jest czas, zona w pracy i nie okupuje kompa  :]  :]

 

Jak już wspomniałem uderzamy na Wenecję przy pomocy komunikacji miejskiej.

 

Kemping: http://www.veneziavillage.it/en/il-camping/ - typowy kemping, dla chcących zwiedzać Wenecję. Okolica żadna ale kemping wypasiony z basenami i sauną ale za dopłatą. My zapłaciliśmy coś około 27 euro za dobę z kartą ACSI. Pani w recepcji świetnie przygotowana, rozdaje mapki dojazdu, centrum Wenecji, podstawowe info nawet po polsku :)

 

Przystanek autobusowy w odległości 5-10 minut marszem. Dojście banalnie proste. Jazda zajmuje ok 10-15 minut. Powrót tym samym numerem autobusu, w to samo miejsce. Niestety kwoty za autobus nie pamiętam ale nie powalała. Powaliła nas za to kwota za tramwaj wodny z Piazza Romale na Piazza di San Marco - 21 euro za 3 osoby. Dzieci bez zniżek....  :look:  :look:  No ale jak się już latoroślom obiecało, to nie można robić z gęby cholewy  :nono:

 

Wypłynęliśmy zatem na Grande Canale:

 

post-9355-0-68710700-1412183417_thumb.jpgpost-9355-0-57901200-1412183427_thumb.jpgpost-9355-0-09674100-1412183437_thumb.jpgpost-9355-0-90399200-1412183446_thumb.jpgpost-9355-0-48510100-1412183463_thumb.jpgpost-9355-0-99919300-1412183479_thumb.jpgpost-9355-0-78539500-1412183490_thumb.jpgpost-9355-0-74314600-1412183502_thumb.jpgpost-9355-0-36183400-1412183514_thumb.jpgpost-9355-0-50585700-1412183525_thumb.jpgpost-9355-0-24489100-1412183596_thumb.jpg

 

Na nabrzeżu przy Placu Świętego Marka - dzikie tłumy, pomimo dośc później pory

 

post-9355-0-61683700-1412183669_thumb.jpg

 

Wąskimi uliczkami, odbiliśmy trochę w bok aby odpocząć od zgiełku

 

post-9355-0-75456900-1412183732_thumb.jpgpost-9355-0-01091600-1412183748_thumb.jpgpost-9355-0-01869000-1412183763_thumb.jpgpost-9355-0-89482400-1412183779_thumb.jpgpost-9355-0-94698700-1412183797_thumb.jpgpost-9355-0-75664600-1412183813_thumb.jpg

 

W pewnym momencie, doszliśmy do wniosku, że Wenecję chyba opanowali Obcy  :look:  :look:

 

post-9355-0-18980100-1412183881_thumb.jpgpost-9355-0-08828500-1412183896_thumb.jpg

 

Placu Świętego Marka jednak nie dało się uniknąć ale było już luźnie:

 

post-9355-0-66732100-1412183974_thumb.jpgpost-9355-0-00361500-1412184000_thumb.jpg

 

Po takiej porcji wrażeń, organizm zaczął domagać się wydalenia nadmiaru płynów  :]

 

To było chyba najdroższe sikanie w historii naszych wyjazdów... :oslabiony: i na dodatek nagrywane....  :look:

 

post-9355-0-83767500-1412184043_thumb.jpgpost-9355-0-98565400-1412184053_thumb.jpgpost-9355-0-95925000-1412184061_thumb.jpg

 

Ponieważ w organizmie zrobiło się wolne miejsce, należało je czymś wypełnić  :slina:  :jesc:  Niektórzy mieli ochotę na słodycze:

 

post-9355-0-79671800-1412184220_thumb.jpg

 

Jednak skończyło się na tradycyjnej pizzy i sandwichu:

 

post-9355-0-04007600-1412184247_thumb.jpg

 

Przy moście Rialto zaczął nas już dopadać zmrok:

 

post-9355-0-06039800-1412184333_thumb.jpgpost-9355-0-21722600-1412184342_thumb.jpg

 

Jednak jeszcze na chwilę wyłoniło się wieczorne słoneczko:

 

post-9355-0-27132900-1412184397_thumb.jpgpost-9355-0-54717000-1412184407_thumb.jpg

 

Potem zaczęło się robić bardzo romantycznie:

 

post-9355-0-41683100-1412184480_thumb.jpgpost-9355-0-89547700-1412184504_thumb.jpgpost-9355-0-37783900-1412184520_thumb.jpgpost-9355-0-50578200-1412184536_thumb.jpgpost-9355-0-28315800-1412184546_thumb.jpgpost-9355-0-79013900-1412184562_thumb.jpgpost-9355-0-11497100-1412184593_thumb.jpgpost-9355-0-73856800-1412184606_thumb.jpg

 

I tak, dotarliśmy do punktu wyjścia, a raczej wypłynięcia - Piazza Romale, gdzie wsiedliśmy w autobus i wróciliśmy na kemping. Po tradycyjnym podsumowaniu dnia  :piwo: udaliśmy się na zasłużony wypoczynek, aby następnego dnia udać się w kierunku długo przeze mnie oczekiwanej Austrii, ponieważ zawsze chciałem spędzić w czasie wakacji więcej niż tylko jeden dzień przejazdem.

 

A zatem, dla wszystkich, którzy czekają na relację z AT i Alp Austriackich - to już w następnym odcinku. A będzie tych odcinków o Alpach, na pewno kilka.

 

CDN  :banan:

 

Dalsza część relacji znajduje się w tym temacie: http://forum.karawaning.pl/topic/17707-bella-italia-und-sch%C3%B6nen-%C3%B6sterreich-czyli-alternatywa-dla-chorwacji-cz%C4%99%C5%9B%C4%87-austryjacka/

Edytowane przez Tomii (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Na horyzoncie widać platformy wiertnicze. Ceny paliwa mają z kosmosu a posiadają własne złoża ropy..... coś tu jest nie halo...  :hmm:

Mnie też zaniepokoiły te morskie budowle. Przekopałam się przez internet i to znalazłam na stronie poświęconej Rawennie: "W pobliżu odbywa się eksploatacja podmorskich złóż gazu ziemnego". Zdecydowanie wolę muszelki i malownicze sieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.