Litwa - tajemnicza i bliska.

[szary11]

No i wszystko powiedziane Za nieco ponad 2 miesiące wyjazd!!!

[Lepciak]

Nie podano gdzie znajduje się nasz punkt zborny (treffpunkt) w Gibach. Czy popełnię błąd jeżeli poproszę o bliższe dane dotyczące tego miejsca?

jacek l:

nie mamy też super nowoczesnych sprzętów (szczególnie ja), a zatem dobrze wrócić z tarczą (przyczepą).

jacku l - nieśmiało pytam, oczywiście retorycznie, czy to nie aby ostatnia szansa pozbyć się BABCI na obczyźnie i wrócić z tarczą (obitą forsą z ubezpieczenia) na nową przyczepę zdolną do zaliczenia Łotwy, Estonii, Słowacji, Węgier, Słowenii, Chorwacji i czort wie czego jeszcze.

Bezpardonowo wciska się tu znane wszystkim francuskie zawołanie: UMARŁ KRÓL, NIECH ŻYJE KRÓL.

[jacek l]

Drogi Lepciaku.

 

JESZCZE nie podano gdzie będzie unsere treffpunkt, aber wir haben noch zwei monate zeit zu

denken. Dorf Giby ist nur eine propozition, bitte warten.

 

Co do babci, to jednakże muszę przypomnieć fakt, iż niektóre przyczepy z najnowszego nabycia musiały na zlocie w Sandomierzu być nakrywane foliami, co w przypadku babci nie występuje.

Tak, że król jeszcze nie umarł, jak na razie cieszy sie dobrym zdrowiem a poza tym wielkiego powodu do zmiany jeszcze nie ma, bo jak na 3 (duże) osoby i Gucia, to uważam wielkość w sam raz.

To raczej drogi nasze są nieprzystosowane do mojej przyczepy, w związku z czym pozostaje mi po prostu jeżdzić wolniej.

 

Pozdrawiam, Jacek.

[Th0rn]

Przykro nam z Katarzyna ale juz wiemy ze raczej nie pojedziemy z wami....od poniedzialku ide do nowej pracy no i niestety nie bedzie urlopu w tym roku (((((( mamy nadzieje ze przywieziecie mnostwo zdjec i pokazecie nam jak bylo....

heja!

[Lepciak]

Drogi jacku l:

na tym samym zlocie w Sandomierzu niektórym przyczepom ze starości wysiadały stawy (po naszemu śruby w zawieszeniu) i ciekawi mnie jak rozbudowany zestaw ratunkowy musi zabrać na Litwę mój pancerny przyjaciel - od niedawna topielec. Mój zestaw ratunkowy wielokrotnego użytku zastosowany tylko raz a nabyty drogą kupna od przewodnika Grupy Podlasie - szarego 11 za pełne 15 zł do przepicia bez reszty jest niczym w porównaniu z solidnym zestawem śrub, szajb i muterek potrzebnych do reanimacji powozia babci wszystkim znanej. Oczywiście nie migam się od babciowej pomocy i zaproponowaną mi część babcinego zestawu naprawczego z przyjemnością przez granicę Polsko - Litewską z narażeniem życia przeszmugluję a i odpowiedniej pomocy w czasie reanimacji nie poskąpię.

[jacek l]

No to mamy remis.

Ale faktycznie, dlaczego mi sie nie chciało zajrzeć do tych nakrętek wcześniej ?

I dlaczego nie miałem zapasowej ?

 

Pozdrawiam, Jacek.

[Lepciak]

jacek l:

dlaczego nie miałem zapasowej ?

(nakrętki)

Nie miałeś również drugiego klucza płaskiego do zakontrowania mocowania, którego to natychmist i bez wstępnych ceregieli gwałtownie użyczyłem. Klucz płaski o nominale 17-19 z napisem VW Walter DIN 895 BMW W.Germany wypożyczony jacekowi l do naprawy przyczepy powrócił natychmiast po użyciu, w stanie nieuszkodzonym oraz czysty. Spostrzeżenie to załączam gdyż nastały czasy kiedy wiele kluczy do prawowitego właściciela nie wraca.

A ja nie zabrałem parasola do użytku wewnątrz-przyczepowego i dopiero w Sandomierzu zrozumiałem skąd wzięło się słowo: kapinos.

[tomekk]

Witam !

 

Mapa zaktualizowana

 

Pozdrawiam

 

PS Sprawdźcie, czy dobrze.

[jacek l]

Z grubsza tak.

 

Pozdro, j.

[tomekk]

Witam !

 

Z grubsza tak.

 

Pozdro, j.

 

Jak z grubsza ? Linie za grube dałem ? Cieńszej się nie dało bo nie byłoby wyraźnie !

 

Pozdrawiam

[jacek l]

Dobrze dałeś , to ja mam za mały monitor.

Dlatego z grubsza.

 

J.

[jacek l]

No to może podsumuje co mamy zabrać koniecznie :

 

- dowód osobisty plastikowy a rodzice dla dzieci własny aktualny paszport z wpisanymi dziećmi

- zielone karty na przyczepę i auto na wszelki wypadek

- nalepki pl na oba pojazdy

- po gaśnicy i po trójkącie na każdy pojazd

- po kamizelce żółtej na osobę w załodze

- apteczkę

- żarówki różne

- EKUZ, czyli Europejska Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego, wydaje ja NFZ, jest ważna 2 m-ce,

czyli trzeba ja załatwić na początku lipca, kartę musi mieć kazda osoba z załogi w tym dzieci.

- cb radio

- przejsciówkę elektryczną z wtyku dwubolcowego na wtyk typu mufa do podłączania sie do skrzynek na kempingu.

 

O czym zapomniałem ?

I pytanie drugie - czy bierzemy rowery ?

 

Jacek.

[Lepciak]

jacek I:

O czym zapomniałem ?

Oczywiście, że zapomniałeś - o forsie. Ile ichnych pieniędzi musimy zabrać na członka (przepraszam za wyrażenie, ale tak to się zwie) aby opłacić pobyty na camingach? Wtedy łatwiej obliczyć niezbędne kieszonkowe oraz zaskórniaki - również niezbędne. Życie podpowiada, że zabrakinie jednych i drugich.

jacek I:

I pytanie drugie - czy bierzemy rowery ?

Twój problem jest prosty; bierzesz rowery jak chcesz i kropka. A ja mam kłopot gdyż rower wnuczki ma 4 koła - dwa normalne i dwa podpierające co wymusza zakup pojemniejszego bagażnika. Ponadto zięć niebezpiecznie się wychylił i kupił dziecku na dzień dziecka hulajnogę na której jeżdżą wszyscy dorośli. Jeżeli hulajnogi nie zabiorę to będę miał zepsuty urlop, a jeżeli zabiorę to na Litwę nie wyruszymy bo każdy (i każda) z uczestników będzie chciał spróbować a następnie pogna przed siebie na złamanie karku.

[jacek l]

O forsie już było, średnio licz za zestaw jakies 8 dych za dobe, to moze troche zostanie ale nie na pewno, ostatnio Piotrek podawał dokladne cenniki.

 

J.

 

Aha, Leszek napisał mi, że sie zmieniły przepisy paszportowe i każdy dzieciak, nawet mały

MUSI miec swój paszport albo tymczasowy dowód. A było tak pięknie...

[jacek l]

No, to spotykamy się w sobotę 2 sierpnia tu : http://www.proserwy.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=24&Itemid=46

 

I wszystko jasne.

 

Pozdro, J.