Skocz do zawartości

Naczynia w przyczepie-mocowanie


Rekomendowane odpowiedzi

Zawsze woziliśmy naczynia w plastikowej skrzynce poowijane ręcznikami papierowymi i ścierkami kuchennymi. Kiedyś zdarzyło się ,że musieliśmy wracać natychmiast po otrzymanym telefonie.Nie było czasu na dokładne pakowanie.Wszystkie kubki ,słoiczki itp. rzeczy zostały w szafce na półce.Jedno co zrobiłam to ustawiłam je ciasno,tak żeby się nie przesuwały. Jedynie porcelanowe talerze przełożyłam ręcznikami.

Wszystko dojechało całe nie potłuczone.Od tej pory wożę szkło w szafkach -jedyny warunek to właśnie taki żeby nie mogły "latać" stoją ciasno jedno obok drugiego.

Nie lubimy jeść i pić z plastików.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 39
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Nie lubimy jeść i pić z plastików.
:ok:

 

ale sa one bardziej praktyczne ... moja zonka tez była przeciw, az do momentu jak po wyprawie na 2 dni w góry ze szklanymi naczyniami ...hehehe po dotarciu na miejsce praktycznie 80 % było potłuczone pomimo zabezpieczenie :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja lubie plastiki :ok: Je się inaczej niż w domu a to potęguje wrażenie wypoczynku. Nie trzeba zabezpieczać podczas jazdy, są lekkie, nawet po imprezie ich nie stłuczesz :ok: Jedynie kubki bierzemy normalne, z plastika ciężko pić kawe czy herbate. Do zimnych mogą być :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja lubie plastiki :ok: Je się inaczej niż w domu a to potęguje wrażenie wypoczynku. Nie trzeba zabezpieczać podczas jazdy, są lekkie, nawet po imprezie ich nie stłuczesz :) Jedynie kubki bierzemy normalne, z plastika ciężko pić kawe czy herbate. Do zimnych mogą być :ok:

 

szary zgadzam się z Toba w całej rozciagłosci...teraz moja zona też :ok::)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do momentu jak po wyprawie na 2 dni w góry ze szklanymi naczyniami ..

Ja nikogo nie chce przekonywać do swoich racji-jeden lubi blondynki a drugi szatynki i tak jest prawidłowo.

Na wycieczkę w góry tez zabieram plastiki.

W przyczepie mam ten komfort,że mogę używać to co mi bardziej pasuje. :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przyczepie mam ten komfort,że mogę używać to co mi bardziej pasuje.

 

O to chodzi :ok:. Są i tacy co na jednorazowych całe wakacje przejadą - no bo przecież na wakacje nie jeżdżą po to żeby zmywać :ok:. Jeszcze inni w ogóle jedzenia se nie robią tylko po knajpach chodzą. Wiele tracą - bo na zmywaku zawsze najwięcej istotnych informacji można zdobyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele tracą - bo na zmywaku zawsze najwięcej istotnych informacji można zdobyć.
Tomii ooojj masz rację oj masz ...cos o tym wiem

No Panowie dobrze że o tym piszecie.

Do tej pory u nas był taki podział,że ja gotuję, a mąż zmywa.

Muszę się zastanowić czy aby nie trzeba tego zmienić??? :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

elaola, lepiej nie zmieniaj :ok: wiesz.. tyle spokoju co poleza na dluzej te gary pomyc :ok:

 

a jeszcze apropo nakryc to ja wszystko zamienila bym na plastiki, teraz sa takie ladne i bezproblemowe. Misek i talerzy uzywam plastkowych, ale kurna do kubkow, szklanek i kieliszkow za cholere nie moge sie przyzwyczaic :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ooo, ja jeszcze dodam propo plastików. NIe używam jednorazówek, tylko takie do zmywania. Nie chodziło mi, ze wziął, zużył, wyrzucił i koniec. Za jednorazówkami nie przepadam... moje plastiki są zmywalne i dość trwałe :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W poprzedniej przyczepie było dużo małych schowków, łatwo było upchnąć naczynia ciasno, więc woziliśmy tradycyjne kubki i talerze.

W obecnej jest trochę inne rozwiązanie szafek, upychanie czegokolwiek w pościel nie wchodzi w rachubę (jeździmy raczej w długie trasy i często śpimy po drodze), więc przerzuciliśmy się na nietłukącą zastawę stołową :ok: .

21- częściowy serwis obiadowy z melaminy udało mi się zakupić na Allegro za 55 zł, do tego plastikowe kubeczki na zimne napoje (1,50 zł/szt) i kubki termiczne ze stali nierdzewnej, sygnowane co prawda logo Mc'Donalds, ale za to po 5,50 zł/szt :ok: - także Allegro.

post-36411-imported-ca9998d6-14c4-4fb9-aebf-a0ed3c70ba29_thumb.jpg

post-36411-imported-087731b5-fa75-4be8-b380-1953bcdaeea9_thumb.jpg

post-36411-imported-fad22b1d-30e7-40b0-b395-129ad3c21629_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w sumie używam pełnego zestawu melaminy ,nawet udało mi sie kopić filiżanki do kawy ale co do kieliszki i kufel do piwa to musi być szkło nie ma co tu gadać puszek nie lobię a co dopiero plastik z piwem bueeee.A jeśli chodzi o pakowanie to zakupiłem plastikowe pojemniki z przykrywka i jeżdżą w wyrku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.