IV Podlaski zlot karawaningowy

[szary11]

Jak ten weekend bym miał wolny to 2 nastpne do pracy (a ostatni weekend również mocno potrzebuje wolny). Nie bardzo mi się kalkuluje z późniejszymi planami. A co do niedzieli to zobaczymy. Myślałem by wpaść Albo w sobotę na pare godzin. Będę kombinował

[fish]

No i jak tam, wszyscy gotowi ? Pogodę zamówiłem będzie można się kąpać ;p

[szary11]

Ja deklaruję, że nie będę spał całą sobotnią noc Duchem będę z Wami Telekonferencję możemy zrobić ewentualnie  

 

Poza tym żałuję, że nie mamy jak wyjechać W przyszłym roku nadrobimy to co w tym trzeba wysiedzieć

[fish]

A ktoś wie co się Dzieje z Tomkiem?

[szary11]

Wie Za granicą "Dudki" wydają Ale coś w teraźniejszej okolicy czasoprzestrzennej mieli wracać. 

[fish]

No jak to, zjazd bez naszego admina

[magic1803]

To milej zabawy,może przyjadę na godzinkę

[fish]

Jest pięknie. Cisza spokój woda ciepła a piwo zimne

[gogo102]

Było kameralnie a jednak wesoło.Były kąpiele,ognisko,wędkowanie,degustacja "bimberku podlaskiego" , grypa żołądkowa    no i oczywiście grzybobranie .Maciek wstawiaj zdjęcia !!!

Jeszcze obiecaliśmy przyczepce , że nie czas na sen zimowy , więcej, rozstawiliśmy namiot obok budki.

Piszę ,bo jest to sygnał , że jeszcze co najmniej raz zawitam do Danowskich.Jest okazja do rehabilitacji i " nocne rozmowy Polaków " spędzić w większym gronie.

Nie ukrywam,że kolejny wyjazd będzie uzależniony już tylko i wyłącznie od pogody ale napewno na tym wątku się zapowiem.Reszta w Waszych rękach.

Organizujcie się.

Pozdrawiam, ja...Grzesiek.

[szary11]

No czekamy, czekamy na fotki Ktoś poza Wami Grzesiu, i Maćkiem byli? 

[stef]

My z Leszkiem "bawiliśmy" w tym czasie w Małowistych. Przyznam, ze bałem się znanej "imprezowni" przy jeziorku i nieprzespanej nocy przez moje dzieci - dlatego Małowiste.

Podobno pogoda ma się utrzymać do końca września. Może ktoś z Was wybiera się na Spęd Karawaningowy do Serocka w ostatni weekend września?

[licek]

Cześć. Jak oceniacie kemping w Małowistych? Zależy mi żeby było w miarę cicho i spokojnie ponieważ, jedziemy w najbliższy weekend z małym dzieckiem i całonocny hałas jest niewskazany Jak wygląda tam zaplecze sanitarne? Czy są prysznice, czy toalety są czyste, dopilnowane? Moja przyczepka nie ma łazienki, więc to dość istotna sprawa

[stef]

Pod względem spokoju to kempig w Małowistych jest super. My byliśmy ze znajomymi + znajomi znajomych i jeszcze jedni starsi pañstwo. Naprawdę super cisza. Wyspaliśmy się jak nigdy. Obudziło nas pianie koguta.

Ale jeśli chodzi o czystość toalet to w Danowskich jest dużo lepiej.

Natomist latem na pewno Małowiste to raj dla dzieci : duży plac zabaw, piękna plaża, blisko do sklepu. Ale pomosty zaniedbane.

Jeśli teraz wybieracie się z dzickiem to polecam Danowskie bo tam masz jeszcz świetlicę z kuchnią w razie niepogody. Ale pod warunkiem że nie będzie imprezowni przy jeziorze do 3 rano. Bo wtedy to koszmar. Rok temu nasze dzieci nie zmrużyły oka. Wróciliśmy wykończeni.

W Małowistych cena 35zł za zestaw z prądem i prysznicami.

[licek]

Danowskie znam. Byłem kiedyś pod namietem, jeszcze bez przyczepy. Gdzieś już kilku wątkach zauważyłem jeden mankament w postaci stałych bywalców-imprezowiczów. Czy oni zajmują tam stałą miejscówkę, czy tez rozstawiają sprzęt za każdym razem jak popadnie? Pole jest duże więc można tez spróbować rozłożyć się z drugiej strony, z dala od nich i wtedy powinno być ok.

[stef]

Są w tym samym miejscu mają tam przyczepy że tak powiem stacjonarnie. Kiedyś stanąłem na górce - w lasku - nieopodal płotu. Myślałem, że to mnie trochę odizoluje... ale myliłem się. Właśnie rok temu tak się wymęczyłem.

Ale i tak to miejsce na razie jest numerem jeden jeśli chodzi o okoliczne miejscówki.

 

Jeszcze polecam pole Sirocco nad j. Studzieniczne. Tam jest najlepiej. Tyle, że daleko do wszystkiego, tzn. media, toalety, sklep... ale za to miejsce najpiękniejsze z możliwych. No i nie ma plaży dla dziecka... co mocno utrudnia letni wypoczynek.

A bez mediów to Krowi Róg nad Sajnem. Tam jest fajna plaża, niesamowity spokój, blisko do Augustowa... ale za to brak prądu, toalety (jest drewniany wychodek). Coś tak kombinuję żeby przez zimę zaopatrzyć się w fotowoltanikę i chyba to będziesz nasz cel weekendowych podróży.