Skocz do zawartości

[Relacja] Kraina wina i tysiąca zakrętów – czyli wężykiem przez Peljesac


Rekomendowane odpowiedzi

Heh. Nie mam tam po co jechać jak nie chcę być wdowcem., a już na pewno jak chcę mieć uchwyt z prawej strony i prostą podłogę w Grandku :) oczywiście również z prawej

Edytowane przez Pierzasty (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 266
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Heh. Nie mam tam po co jechać jak nie chcę być wdowcem., a już na pewno jak chcę mieć uchwyt z prawej strony i prostą podłogę w Grandku :) oczywiście również z prawej

 

:D powiem tak, jadąc tam spodziewałam się nieco łagodniejszej trasy i trochę szczena mi opadła ale odwrócić można było dopiero na dole więc ... musieliśmy już zjechać.

Fajnie, że się udało ale naprawdę nie był to lajt i można się spocić , choć na pewno filmik tego nie oddaje ... jest to wyzwanie i dla auta i dla kierowcy. Najgorsze co może się tam przytrafić to spotkanie dwóch aut gdzieś pośrodku literki "M" :)  jadących w przeciwnym kierunku, nie wyobrażam sobie cofania. Na 1,5 km odcinku nie ma żadnej zatoczki umożliwiającej mijankę. 

Wizualnie - zjazd wyglądał gorzej niż wjazd, jednak na podjeździe niektóre auta "ponoć" mają problem ... szczególnie te, które mają coś co się nazywa "niewyłączalne ESP" 

 

Ale .... oszczędzając sobie stresu i wysiłku - zatoczkę można próbować odwiedzić np. wynajętym pływadłem z Loviste bądź Orebica :brawo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cd. ... Dzień 6 - 24.07.2014 - wyprawa na Estravagance i do Loviste

 

Po wydostaniu się z Estravagancy odbijamy w lewo i jedziemy do Loviste, z tego miejsca to dosłownie rzut beretem papa.gif zaledwie kilometr. Zjazd do miejscowości jest bardzo malowniczy, morze widać dookoła głowy :D. Znowu jest pięknie  :serducha:  :serducha:  :serducha: Ja nie wiem ile jeszcze tego piękna można przyjąć w jeden dzień  :]

 

Mijamy malutkie skrzyżowanie a tuż za nim ... 

post-7016-0-83638700-1411233986_thumb.png

z tabliczką, że wjazd tylko dla pojazdów posiadających pozwolenie i to w określonych godzinach.

Na wprost, na rozstaju dróg jak żołnierz na warcie siedzi chłopak pilnujący aby ktoś przypadkiem z rozpędu nie złamał zakazu 39oficer.gif

 

Hmm :hmm: , domyślam się, że mieszkańcy oraz turyści prawdopodobnie muszą wjeżdżać do miejscowości właśnie tymi drogami, które minęliśmy na krzyżówce. Przy drodze odbijającej w prawo stały min. znaki kierujące do kempingu Denka i kempingu Lupis

 

No nic, na szczęście tuż obok jest jakiś parking więc zostawiamy na nim Bunię za całe 6kun  i idziemy do "centrum". (Opłatę pobiera wspomniany wcześniej chłopak)

post-7016-0-71238600-1411236093_thumb.jpgpost-7016-0-14207200-1411236081_thumb.jpgpost-7016-0-72688200-1411232486_thumb.jpg 

 

Loviste to maleńka cicha miejscowość położona w zatoce na samym końcu półwyspu Peljesac, otoczona niewielkimi pagórkami.

post-7016-0-04679100-1411234219_thumb.jpg

 

Poza budynkami mieszkalnymi i dwoma kempingami znajduje się w niej port, sklep Studenac, poczta, maleńka kapliczka, pomnik oraz kilka knajpek tuż przy nabrzeżu. 

post-7016-0-57645400-1411232468_thumb.jpgpost-7016-0-26875100-1411232505_thumb.jpg

post-7016-0-87591500-1411232571_thumb.jpgpost-7016-0-60984300-1411232582_thumb.jpgpost-7016-0-98683100-1411232519_thumb.jpgpost-7016-0-31229500-1411232562_thumb.jpg

 

Kempingi znajdują się gdzieś tam, po prawej stronie zatoki.

post-7016-0-61524000-1411232553_thumb.jpg

 

W centrum oraz po lewej stronie nabrzeże w większości betonowe. Leżące sieci świadczą o tym, że jest to miejscowość rybacka.

post-7016-0-46813200-1411232537_thumb.jpgpost-7016-0-47133200-1411232545_thumb.jpgpost-7016-0-85004900-1411235534_thumb.jpgpost-7016-0-21328800-1411235545_thumb.jpg

 

W przydomowych ogródkach mnóstwo śródziemnomorskich roślinek. Palmy, przepięknie kwitnące bugewille, mandarynki, cytryny, kiwi oraz mnóstwo kaktusowatych. 

post-7016-0-26114200-1411235526_thumb.jpgpost-7016-0-71255400-1411235557_thumb.jpgpost-7016-0-06152100-1411235570_thumb.jpg

 

Na końcu zatoki skaliste wybrzeże

post-7016-0-60741700-1411235579_thumb.jpg

 

Życie toczy się tu bardzo leniwie, jest pusto - ludzi prawie nie widać. Spacerujemy troszkę po nabrzeżu w poszukiwaniu jakichś lodów ale nie możemy nic znaleźć. Może dopiero wieczorem wioska ożywia się?

Loviste nas jakoś nie powala na kolana. Cisza i spokój jest ok, ale zatoczka praktycznie zamknięta od morza, brak spadających wysokich gór i w większości betonowe plaże. Kawałek kamienistej plaży jest dopiero przy kempingach, ale tuż za nią właśnie betonowa uliczka. Może i ruchu na niej nie ma ale jakoś wolę te naturalne plażyczki odcięte od świata niż takie przy ulicy i z domkami za plecami. Poza tym, wszędzie daleko bo to sam koniec półwyspu. Natomiast wilki morskie posiadające conajmniej jakiegoś gumiaka napewno będą tam się czuć jak w raju, dookoła chyba jest gdzie popływać - tak bynajmniej wynika z mapki.

Niepocieszeni idziemy zatem do Studenaca po zimne napoje a następnie do auta i wracamy na kemping.

post-7016-0-37857700-1411237881_thumb.jpgpost-7016-0-65501800-1411237840_thumb.jpg

 

W drodze powrotnej zatrzymujemy się jeszcze przy maleńkiej kapliczce.

post-7016-0-59798600-1411237856_thumb.jpg 

post-7016-0-70400300-1411237890_thumb.jpgpost-7016-0-60001200-1411237816_thumb.jpg

 

Za nami wzgórze, zza którego przyjechaliśmy

post-7016-0-27833800-1411237831_thumb.jpg

 

A przed nami widoki na Korculski kanał

post-7016-0-24448100-1411237871_thumb.jpg post-7016-0-59500500-1411237822_thumb.jpgpost-7016-0-00384200-1411237900_thumb.jpg

 

Na kempingu czeka na nas Tom ze smacznym obiadkiem i suwenirem zakupionym w pobliskim Konzumie :) za śmiesznie niską cenę!!! jakieś 15 zł  za 1,5l 

post-7016-0-81837200-1411240140_thumb.jpg

 

Nasza dzisiejsza trasa wyglądała mniej więcej tak - 47 km

post-7016-0-25213500-1411240124_thumb.jpg

 

Wieczór spędzamy na kempingu delektując się tym i tamtym :)  :drink:  :piwko:  :pub:

A do snu jak co wieczór śpiewają nam szakale :)  :sleep:

 

cdn ...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej.

 

Kiedy Ty znajdujesz czas na pisanie i w ogóle, to wszystko takie ??????  :look:  :look:  :look:

 

Super ta Twoja relacja......   :ok: Ale nie nadążam z czytaniem.....  :pad: Miałem trochę do nadrobienia.....  :bzik:

 

No i ładne kwiatki tam było po drodze.....   :-]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Kiedy Ty znajdujesz czas na pisanie ...

 

nocami :D, spróbuj - dobrze idzie :D, a jakie fajne potem sny :D

 

Dzień 7 - 25.07.2014 – Wypad na Korcule

 

Dziś nam się jakoś długo pospało :sleep: . Zanim leniwie się wygrzebaliśmy, śniadanko, kawka - zrobiła się prawie 11.

 

Postanowiliśmy dziś popłynąć na wyspę Korcula i odwiedzić jej stolicę - Miasto Korcula, jedno z najlepiej zachowanych średniowiecznych miast w basenie  Morza Śródziemnego.

Być tak blisko i pominąć ten zakątek to normalnie grzech turystyczny :nono: .

 

Do portu w Orebic idziemy pieszo spacerkiem, taxi wodne odpływa o pełnych godzinach.

post-7016-0-30044800-1411414609_thumb.jpg

 

Na miejscu chwila czekania i ładujemy się na statek Lovor – cena 15 kun/os w jedną stronę. Bilety kupujemy już na łajbie.  Zajmujemy miejsca na górnym pokładzie aby mieć ładne widoczki i zanim odpłyniemy podziwiamy Orebic od strony wody.

post-7016-0-51081200-1411414760_thumb.jpgpost-7016-0-59422500-1411414767_thumb.jpg

post-7016-0-55076900-1411414880_thumb.jpgpost-7016-0-00286500-1411414888_thumb.jpg

post-7016-0-86290100-1411414774_thumb.jpgpost-7016-0-06674700-1411414872_thumb.jpg

 

Do rejsu szykuje się również prom.

post-7016-0-51851500-1411414941_thumb.jpg

 

My wybraliśmy jednak opcję mikro – czyli zwiedzanie samej starówki na nogach. Płynięcie na wyspę samochodem na jeden dzień mija się wg. mnie z celem :oslabiony: . Nie można mówić o zwiedzaniu wyspy z auta w jeden dzień – co najwyżej można wyspę przejechać, ale czy to jest zwiedzanie jej i poznawanie?

 

Miasto Korcula leży na północno-wschodnim krańcu wyspy Korcula. Od półwyspu Pelješac oddziela je kanał Peljeski, w najwęższym miejscu odległość wynosi ok. 1 mili morskiej czyli niespełna 2 km, natomiast od portu w Orebic będzie ze 2 mile. Rejs trwa prawie 30 minut. Odpływamy zostawiając za sobą Peljesac.

post-7016-0-94432000-1411415380_thumb.jpgpost-7016-0-73608000-1411415388_thumb.jpg

post-7016-0-99548700-1411417187_thumb.jpgpost-7016-0-93587100-1411417302_thumb.jpg

 

Klasztor franciszkanów, przy którym byliśmy 4 dni temu maleje z każdą minutą.

post-7016-0-15017600-1411417209_thumb.jpgpost-7016-0-14058400-1411417273_thumb.jpg

 

Tuż po nas odpływa prom Orebic - Korcula, który ma nieco inną trasę, ponieważ przybija do portu Domince  oddalonego od Starego Miasta o ok. 3 km. Jeśli ktoś chce się dostać na wyspę autem, właśnie do tego portu przybije. W okolicy portu promowego jest też stocznia.

post-7016-0-68045400-1411415953_thumb.jpgpost-7016-0-63271800-1411415975_thumb.jpg

 

Perłą Korculi jest Stare Miasto przez wielu nazywane „Małym Dubrovnikiem”. To tam znajdują się najcenniejsze zabytki. Starówka usytuowana jest na maleńkim pękatym w kształcie półwyspie wysuniętym w głąb Peljeskiego kanału a otaczają ją średniowieczne obronne mury z XIV w. zwieńczone wieżami. Kiedyś tych wież było aż 12 dookoła miasta ale obecnie pozostało ich jak dobrze policzyłam 7  :hmm: 

 

Port dla ruchu osobowego, znajduje się tuż pod murami Starego Miasta . Do tego też portu zmierzamy, z lewej burty widzimy wyspę Badija 

post-7016-0-39576500-1411419109_thumb.jpg

 

Przed nami marina dla mniejszych jednostek pływających

post-7016-0-19238400-1411419140_thumb.jpg

 

i coraz bliższy cel naszego krótkiego rejsu :brawo: - Stary Grad Korcula  :) (wybaczcie ilość fot :D )

post-7016-0-89072600-1411419715_thumb.jpgpost-7016-0-98258400-1411419751_thumb.jpg

post-7016-0-21227900-1411419736_thumb.jpgpost-7016-0-23979900-1411419701_thumb.jpg

post-7016-0-86502900-1411419763_thumb.jpgpost-7016-0-21823200-1411419776_thumb.jpg

 

Potężnym łukiem zawijamy do portu

post-7016-0-66106100-1411420318_thumb.jpgpost-7016-0-16997200-1411420326_thumb.jpgpost-7016-0-78090900-1411420332_thumb.jpg

 

i koniec rejsu - wysiadka :)

post-7016-0-89522500-1411420530_thumb.jpgpost-7016-0-17778600-1411420524_thumb.jpgpost-7016-0-02792900-1411420508_thumb.jpg

 

Idziemy w miasto  :tuptup:  :tuptup:  :tuptup:  :tuptup: 

 

cdn... :hej: 

tymczasem, krótki filmik z rejsu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cd. Dzień 7 - 25.07.2014 – Wypad na Korcule

 

Skończyłam na tym, że idziemy w miasto   :tuptup:   :tuptup:   :tuptup:   :tuptup: 

Zapraszam zatem na wirtualną wycieczkę :) nie będę sie tu rozpisywać, niech przemówią foto.gif

 

Uliczki Starego Miasta z lotu ptaka, trochę odzwierciedlają kształtem rybi szkielet.

Główna ulica starówki przebiega przez środek miasta od północy na południe dzieląc je na dwie równe części. Natomiast boczne uliczki, jak ości ryby odchodzą od niej po obu stronach na wschód i zachód, opadając lekko w dół w kierunku morza. Taka urbanistyka zapewnia miastu swobodny przepływ powietrza a jednocześnie chroni je przed silnymi wiatrami i gorącym słońcem. I pomyśleć, że tak wymyślny plan miasta powstał w drugiej poł. XIII w.

post-7016-0-05281300-1411901744_thumb.jpg

http://www.connecto-taxi.com/files/images/gallery_croatia/islands_korcula_1.jpg

 

Plan starówki i mapka wyspy

post-7016-0-23179500-1411901760_thumb.gif post-7016-0-73802200-1411901740_thumb.jpg

 

Idziemy, wzdłuż murów obronnych, w kierunku największej z wież – Velika Knezeva Kula, mijając po drodze kapitanat morski ukryty pod murami w otoczeniu palm i pięknie kwitnących oleandrów.

post-7016-0-55501300-1411902244_thumb.jpgpost-7016-0-54802600-1411902292_thumb.jpg

 

 

post-7016-0-52111300-1411902302_thumb.jpgpost-7016-0-30172800-1411902313_thumb.jpg

post-7016-0-19120900-1411902324_thumb.jpg

 

Pierwsze co napotykamy to schody prowadzące do bocznego wejścia na starówkę – Kopena Vrata a przy nich wieża Mala Knezeva Kula.

 

 

post-7016-0-40340000-1411902264_thumb.jpgpost-7016-0-19903900-1411902283_thumb.jpgpost-7016-0-89777900-1411902332_thumb.jpg

 

Postanawiamy jednak przyatakować starówkę od wejścia głównego, obchodzimy więc Velika Knezeva Kule do okoła

post-7016-0-49380500-1411902734_thumb.jpgpost-7016-0-82104500-1411902745_thumb.jpgpost-7016-0-02123300-1411902756_thumb.jpgpost-7016-0-67135600-1411902975_thumb.jpg

 

i stajemy przed głównym wejściem na starówkę. To Wieża Veliki Revelin, nad wejściem płaskorzeźba skrzydlatego lwa Św. Marka - symbol panowania Republiki Weneckiej i kamienna tablica upamiętniająca 1000-lecie koronacji pierwszego chorwackiego króla Tomislava.

post-7016-0-18420400-1411903118_thumb.jpgpost-7016-0-73891400-1411903087_thumb.jpg

 

Na prawo, w kierunku mariny i kolejnej wieży palisada wysokich palm - tam pójdziemy później

post-7016-0-54269600-1411903105_thumb.jpg

 

tymczasem przechodzimy przez bramę miejską i wchodzimy na Trg Antona i Stjepana Radica.

post-7016-0-55343500-1411903478_thumb.jpgpost-7016-0-21966800-1411903467_thumb.jpgpost-7016-0-48179600-1411903065_thumb.jpg 

 

Na lewo Ratusz Miejski 

post-7016-0-94552800-1411903906_thumb.jpgpost-7016-0-16889400-1411903915_thumb.jpg

 

na prawo Cerkiew Sv. Michała

post-7016-0-92035000-1411903898_thumb.jpg

 

a na wprost największa atrakcja czyli Katedra Sv. Marka.

post-7016-0-89973400-1411903455_thumb.jpgpost-7016-0-89486600-1411903889_thumb.jpg

 

z uwagi na dużą ilość fotek za chwilę ciąg dalszy :)

Edytowane przez gusia-s (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cd. 

 

Idąc prosto dochodzimy do centrum starówki czyli na plac Sv. Marka gdzie pośród innych budowli w stylu weneckim, mieści się bogato zdobiona katedra Sv. Marka będąca niegdyś siedzibą diecezji.

post-7016-0-34121400-1411907626_thumb.jpgpost-7016-0-17333300-1411907635_thumb.jpgpost-7016-0-90071600-1411907643_thumb.jpg

 

post-7016-0-95751200-1411907660_thumb.jpgpost-7016-0-29044900-1411907652_thumb.jpgpost-7016-0-45558400-1411907667_thumb.jpg

 

Nie jesteśmy jakimiś miłośnikami sztuki i zazwyczaj odpuszczamy sobie wejścia do kościołów ale na wieżę ... czemu nie? Szybko jednak okazuje się, że jednak i na wieżę nie ma chętnych poza mną .

Muszę przyznać, że moje towarzystwo leniwe strasznie, zupełnie jakby byli na jakichś wakacjach :D wspinanie się po schodkach nie pociąga ich zupełnie.

No dobra niech sobie siedzą i podpierają kolumnę a ja idę sama :foch: .

I tu muszę przyznać, że się trochę nadziałam :mlot:

Myślałam, że na wieżę wchodzi się głównym wejściem katedry więc wchodzę, na wejściu pani kasuje kuny (chyba 10 nie pamiętam :hmm: ) kupuję więc bilecik i już jestem w katedrze. Ołtarze, obrazy, rzeźby i malunki a schodów na wieżę nie ma :niewiem: ...   

Wychodzę niepocieszona i zaraz okazuje się, że wejście na wieżę jest tuż obok a tam kolejny inkasent :zly:  

Dobra więc, 15 kun nie majątek a wieża stoi dla mnie otworem.

Na wejściu chyba Sv. Marek??? wita gości i zaprasza na wąziutkie kręte schodki

post-7016-0-52330000-1411909455_thumb.jpgpost-7016-0-84711600-1411909445_thumb.jpg

 

Wspinam się więc nimi aby dojść do tarasu widokowego i dzwonnicy, po drodze kilka fotek

post-7016-0-61437700-1411909761_thumb.jpgpost-7016-0-06752200-1411909750_thumb.jpg

post-7016-0-41903400-1411909629_thumb.jpgpost-7016-0-52114200-1411909619_thumb.jpg

 

No i już na górze przy samych dzwonach.

post-7016-0-48073300-1411909891_thumb.jpg

 

Na tarasie widokowym wieje, że ojojjj :bzik: nie mało głowę urwie. Pozdrawiam resztę załogi pozostałą na dole.

post-7016-0-80591600-1411910531_thumb.jpgpost-7016-0-17436300-1411910546_thumb.jpg

 

Siedzą w cieniu pod kolumną

post-7016-0-02145000-1411910515_thumb.jpg

 

Robię foto rundę wokół tarasu, widoki hmmm  :) warto było się wdrapać :serducha: .

 

Widok na główną bramę miasta Veliki Revelin i dalej zgodnie z ruchem wskazówek zegara ku koniuszkom Korculi i półwyspu Peljesac. Na wodzie szaleją windsurfingowcy. 

post-7016-0-71329700-1411911290_thumb.jpgpost-7016-0-73227800-1411911281_thumb.jpg

post-7016-0-08325800-1411911297_thumb.jpgpost-7016-0-38156500-1411911273_thumb.jpg

 

I widok na Peljesac, gdzieś pomiedzy Orebicem a Kuciste. Widoczna po środku wieża to Kula Zakerjan a na kolejnej fotce zoom w kierunku Mokalo i wysepek leżących pomiędzy Peljesacem a Korculą.

post-7016-0-63319600-1411911809_thumb.jpgpost-7016-0-27038300-1411912316_thumb.jpg

 

Dalej widok na wyspę Badija i wejście do portu dla promów oraz marinę.

post-7016-0-01827500-1411912541_thumb.jpgpost-7016-0-98301800-1411912533_thumb.jpg

post-7016-0-23754800-1411911074_thumb.jpgpost-7016-0-46057700-1411911081_thumb.jpg

 

Gdybym obróciła się jeszcze w prawo - wróciłabym do punktu wejścia/wyjścia czyli głównej bramy miasta.

Schodzę więc z powrotem na dół, końcowy odcinek bardzo wąski - nie da rady się minąć. 

post-7016-0-36839400-1411912958_thumb.jpgpost-7016-0-76475300-1411912966_thumb.jpg

 

cd. za kolejną chwilę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cd...

 

 

Zaliczamy lody i spacerujemy wąskimi uliczkami starówki gdzie mieści się mnóstwo knajpek, galerii, sklepików z pamiątkami. Ludzi jest tak mało, że swobodnie można spacerować nie wpadając na siebie. Część uliczek zupełnie pusta.

post-7016-0-02632600-1411916131_thumb.jpgpost-7016-0-52432600-1411915686_thumb.jpg

post-7016-0-38786400-1411915708_thumb.jpgpost-7016-0-33059300-1411915726_thumb.jpg

post-7016-0-17963200-1411915668_thumb.jpgpost-7016-0-64768800-1411916379_thumb.jpgpost-7016-0-14477200-1411916365_thumb.jpg

 

Trafiamy w urocze zakątki starówki

post-7016-0-85277500-1411916848_thumb.jpgpost-7016-0-30402800-1411916778_thumb.jpg

post-7016-0-03910700-1411916762_thumb.jpg

 

W mieście czuć ducha Marko Polo - znanego kupca i podróżnika, który "ponoć" jako pierwszy z zachodu - wraz z ojcem i stryjem przemierzył Jedwabny Szlak i dotarł do Chin. Są sklepy "Marko Polo" z pamiątkami, konoby "Marko Polo", pizzeria "Marko Polo".

post-7016-0-22375100-1411916892_thumb.jpgpost-7016-0-80182300-1411917011_thumb.jpgpost-7016-0-67047100-1411918236_thumb.jpg

 

Jest też domniemany dom, w którym miał się narodzić bądź zamieszkiwać Marko Polo. Znajduje się on tuż obok cerkwi Sv. Piotra. Z obejścia słynnego podróżnika pozostała jedynie wieża, której pochodzenie datuje się jednak na późniejszą epokę niż ta, w której żył podróżnik, więc z tym jego zamieszkiwaniem to może nie do końca jest tak jak głosi legenda. W wieży mieści się muzeum poświęcone pamięci Marko Polo.

post-7016-0-78674100-1411918227_thumb.jpg

 

Wracamy na mury otaczające starówkę.

Kolejnym punktem wędrówki jest wschodnia ich część, taras przy wieży Kula Svih Svetich i widok na cerkwię Sv. Svetih

 

post-7016-0-81301500-1411919102_thumb.jpgpost-7016-0-06434500-1411919110_thumb.jpg

 

Idziemy na północny kraniec starówki.

post-7016-0-60484000-1411919178_thumb.jpgpost-7016-0-80908800-1411919278_thumb.jpg

 

Docieramy do kolejnej wieży - Kula Zakerjan. Obecnie na jej tarasie mieści się bar.

post-7016-0-65343900-1411919403_thumb.jpgpost-7016-0-38705900-1411919426_thumb.jpg

 

Tuż za nią następna wieża, bardzo podobna do poprzedniej - Kula Kanevelic

post-7016-0-14719900-1411919419_thumb.jpgpost-7016-0-41792000-1411919825_thumb.jpgpost-7016-0-94530800-1411919840_thumb.jpg

post-7016-0-68774500-1411919876_thumb.jpgpost-7016-0-57146200-1411919884_thumb.jpg

 

Przechodzimy na zachodnią część murów i docieramy do przepięknie zdobionych schodów - Kula Morska Vrata, prowadzących do przystani, od której rozpoczęliśmy wędrówkę po miasteczku.

post-7016-0-03774100-1411920263_thumb.jpgpost-7016-0-55692300-1411920271_thumb.jpg

post-7016-0-92130700-1411920254_thumb.jpgpost-7016-0-78679200-1411920280_thumb.jpg

 

Powyżej schodów taras a z niego widoczki na Velika i Mala knezeva kule, część miasta Korcula znajdującą się poza murami oraz na morze.

post-7016-0-82849600-1411920338_thumb.jpgpost-7016-0-14619700-1411920346_thumb.jpg

post-7016-0-04732300-1411920018_thumb.jpgpost-7016-0-51969200-1411920004_thumb.jpg

post-7016-0-00821200-1411920034_thumb.jpg

 

Schodzimy z murów - nasza wycieczka po starówce dobiegła końca :pad: .

post-7016-0-08939500-1411920331_thumb.jpg

 

 

Ale to jeszcze nie koniec wizyty na Korculi :ee: , choć nie wiem - czy ktoś jeszcze będzie miał siłę i chęci śledzić to co przed nami, po tak wyczerpującym i szczegółowym spacerku po starówce  :P

cdn...

Edytowane przez gusia-s (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będzie, będzie :)

 

:yes: 

 

... Zrobię sobie kanapki i odzyskam siły do dalszej wędrówki.

 

Posil się dobrze :jesc:  bo jeszcze trochę pochodzimy  :tuptup:  :tuptup:  :tuptup:  :tuptup:  ... dziś wieczorem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cd.

 

Ok ... posiedzieli, odpoczęli, pojedli to dalej w drogę  :tuptup:  :tuptup:  :tuptup:  :tuptup:

 

Skoro już obeszliśmy starówkę (zajęło nam to ok. 2h) a jeszcze nie chce nam się wracać to poszliśmy połazić nabrzeżem

post-7016-0-54104800-1412092160_thumb.jpgpost-7016-0-11686200-1412092176_thumb.jpgpost-7016-0-36492500-1412092168_thumb.jpgpost-7016-0-64764900-1412092185_thumb.jpg

post-7016-0-62241300-1412092151_thumb.jpg

 

oraz gdzie nas jakaś droga zaprowadzi ... a prowadziła nas coraz wyżej i wyżej ...

post-7016-0-52752700-1412095792_thumb.jpgpost-7016-0-41240900-1412095685_thumb.jpg

post-7016-0-04516800-1412095961_thumb.jpgpost-7016-0-14176300-1412095914_thumb.jpg

post-7016-0-32657200-1412095595_thumb.jpg

 

aż dotarliśmy na wzgórze, z którego rozpościerał się piękny widok na całą korculańską starówkę i półwysep Peljesac. Czerwone dachówki i kamienne miasteczko na tle potężnych gór robią wrażenie :jump:  Nad Peljesacem krążą białe obłoczki ale nad nami czyściutkie niebo  :) i jest tak zwana  lampa radosne-sloneczko.gif

post-7016-0-89140100-1412095968_thumb.jpgpost-7016-0-64498200-1412095701_thumb.jpgpost-7016-0-42287500-1412095929_thumb.jpgpost-7016-0-35947000-1412095896_thumb.jpgpost-7016-0-06589500-1412095944_thumb.jpgpost-7016-0-03688500-1412095953_thumb.jpgpost-7016-0-80162600-1412095976_thumb.jpgpost-7016-0-77939700-1412095984_thumb.jpg

 

Wracamy na dół i docieramy do mariny gdzie cumują mniejsze pływadła. 

post-7016-0-63446400-1412097220_thumb.jpgpost-7016-0-39578100-1412097229_thumb.jpg

 

Przystań, gdzie przypływa nasza taxi znajduje się po drugiej stronie starówki, obchodzimy więc ją znów dookoła. Z tej strony morze trochę wzburzone, wieje a fale rozbijają się o nabrzeże. 

post-7016-0-00847500-1412097683_thumb.jpgpost-7016-0-44169400-1412097690_thumb.jpg

 

Chłopaki wypatrują taxi, szkoda że to nie to co stoi przy nabrzeżu :D

post-7016-0-39481500-1412097737_thumb.jpgpost-7016-0-90900700-1412097720_thumb.jpg

 

Nogi zmęczone, słońce przypieka a czekać trzeba ok. 20 minut więc zalegamy na ławeczkach w cieniu :)

post-7016-0-70555700-1412097707_thumb.jpgpost-7016-0-59051900-1412097752_thumb.jpg

 

Kiedy przypływa taxi, znów ładujemy się na górny pokład, ostatnie spojrzenie na Korculę i odpływamy

post-7016-0-88070700-1412097727_thumb.jpgpost-7016-0-40235500-1412097744_thumb.jpg

post-7016-0-79387000-1412098645_thumb.jpgpost-7016-0-54559800-1412098659_thumb.jpg

 

Widać po falach, że mistral dmucha ku radości tych co na deskach i pod żaglami. W oddali na zboczach Peljesaca wypatrujemy ruiny jakiejś posiadłości.

post-7016-0-00889900-1412098592_thumb.jpgpost-7016-0-49818600-1412098671_thumb.jpgpost-7016-0-10709300-1412098607_thumb.jpgpost-7016-0-10421900-1412098629_thumb.jpg

 

Po 30 min. dobijamy do portu w Orebicu.

post-7016-0-52864700-1412098578_thumb.jpg

 

Zadowoleni z udanego wypadu wracamy na kemping.

post-7016-0-06067800-1412099328_thumb.jpg

 

Po drodze zahaczamy jeszcze o kościół parafialny w Orebicu pod wezwaniem Maryi Wspomożycielki Wiernych z 1884 r. Na przykościelnym placu stoi ogromne malowane jajo.

post-7016-0-67656300-1412099609_thumb.jpg

 

To Wielkanocna "Pisanocu od srca" Jajo powstało w ramach projektu kulturowego zapoczątkowanego przez biuro turystyczne powiatu Koprovnicko - krizevackiego w 2007 r.

Celem projektu jest niesienie przekazu pokoju i przyjaźni, oraz promowanie bogactwa kulturowego i turystycznego Chorwacji.

Z roku na rok powstaje coraz więcej takich pisanek, które są uroczyście przekazywane miastom zarówno Europy jak i świata.

"Pisanki od serca", otrzymały już. min. …N. Jork, Rzym, Bruksela, Graz, Budapeszt, Praga, Kotor, Zagrzeb, Dubrovnik, i wiele innych miast Chorwacji a w tym właśnie w 2013 r. jajo otrzymał Orebic.

Nie doczytałam aby takie jajo otrzymało jakieś miasto z PL   :oslabiony:

Pisanki otrzymali również Ojciec Święty Benedykt XVI i prezydent Chorwacji.

 

Na każdej pisance są cztery różne malowidła charakterystyczne dla tradycji bądź historii miasta, dla którego wykonano pisankę. Pisanka w Orebic przedstawia oczywiście obrazy związane z żeglarstwem i uprawą winorośli. Na jednym z obrazów widać też klasztor franciszkanów na wzgórzu nad Orebicem.

post-7016-0-01886100-1412100157_thumb.jpgpost-7016-0-61124600-1412100196_thumb.jpg

post-7016-0-88555800-1412100145_thumb.jpgpost-7016-0-70497200-1412100166_thumb.jpgpost-7016-0-12231700-1412100177_thumb.jpg

 

Przy kościele jest też tajemniczy ogród a w nim dojrzewają cytrusy i winogrona.

post-7016-0-62798300-1412100446_thumb.jpgpost-7016-0-74200900-1412100457_thumb.jpg

post-7016-0-24003500-1412100425_thumb.jpgpost-7016-0-66069800-1412100437_thumb.jpg

 

Około 17ej docieramy wreszcie na kemping, szybko przygotowujemy sobie żarełko a po nim czas spędzamy na kempingowym basenie ponieważ na naszej plaży już nie ma słoneczka a przy basenie jest :) no i woda wygrzana więc przyjemnie się pływa :)

 

Wieczorem zajadamy pyszny dalmatyński prsut i zapijamy równie pysznymi drinami planując kolejny dzień na półwyspie :)

post-7016-0-45355700-1412100905_thumb.jpgpost-7016-0-87079200-1412100893_thumb.jpg post-7016-0-65446400-1412100879_thumb.jpg

 

do snu oczywiście śpiewają nam ... szakale :)

 

Podsumowując Korculę - w moim odczuciu określenie "Mały Dubrovnik" jest mocno na wyrost :D. Owszem, urokliwa starówka, ładna katedra, imponujące mury i wieże, wąskie uliczki i wyślizgane kamienne chodniki - to wszystko bez wątpienia jest piękne i warto zobaczyć  :serducha: Dużym plusem jest luz jaki panował na całej starówce, nie trzeba było się przeciskać wśród tłumu turystów.

Bardzo nam się tam podobało  :ok:

 

cdn ...  :hej:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gusiu. Jakbym przeżywał deja wu :look:  Chodziliście dokładnie tymi samymi ścieżkami i schodami co my....   :hmm: Może z małymi wyjątkami.... Korcula piękna i nie ma dwóch zdań. :nono:

 

 

 choć nie wiem - czy ktoś jeszcze będzie miał siłę i chęci śledzić to co przed nami, po tak wyczerpującym i szczegółowym spacerku po starówce  :P

 

Dajemy radę, mamy wprawę  :]

 

 

A kiedy odwiedzicie Makłowicza w jego chorwackiej posiadłości ????  :hmm:   :]

Edytowane przez Kajetan (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kiedy odwiedzicie Makłowicza w jego chorwackiej posiadłości ????  :hmm:   :]

 

Może rozczaruję, ale z premedytacją tego nie zrobiliśmy ... choć byliśmy b. blisko tej "posiadłości", czajenie się i zaglądanie komuś "przez płot" jak jakiś paparazi mi nie leży. Nie po to chłopina kupował posiadłość tak daleko od kraju żeby go rodacy napastowali, dlatego też odpuściliśmy sobie tego typu akcję. Poza tym czy to jakaś atrakcja :niewiem: jego dom specjalnie nie wyróżnia się pośród innych dalmatyńskich domów, różnica jest tylko taka, że należy do osoby popularnej i tyle :) popularnej u nas ale nie tam, tam jest znany dla sąsiadów.

Bardziej znany w tej samej miejscowości od domu Makłowicza, był dom z winiarnią i charakterystyczną beczułką z kranikiem, niejakiego Indijanina, zmarło mu się niestety w tym roku w wieku 91 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może rozczaruję, ale z premedytacją tego nie zrobiliśmy ... choć byliśmy b. blisko tej "posiadłości", czajenie się i zaglądanie komuś "przez płot" jak jakiś paparazi mi nie leży. Nie po to chłopina kupował posiadłość tak daleko od kraju żeby go rodacy napastowali, dlatego też odpuściliśmy sobie tego typu akcję. Poza tym czy to jakaś atrakcja :niewiem: jego dom specjalnie nie wyróżnia się pośród innych dalmatyńskich domów, różnica jest tylko taka, że należy do osoby popularnej i tyle :) popularnej u nas ale nie tam, tam jest znany dla sąsiadów.

 

Fakt. Myśmy byli lale to faktycznie takie czajenie się, a nuż wyjdzie na podwórko.... żadna atrakcja.....  :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • gusia-s promował(a) i przestał(a) promować ten temat

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.