Robak Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Właśnie trafiłem na taką oto aferę: http://kontakt24.tvn24.pl/temat,nie-wiemy-gdzie-te-samochody-upchnac-potezne-korki-na-pomorzu,139455,html?categoryId=496 Ciekawy jestem, co zainteresowani o tym myślą, bo ja proponuję albo zasypać Zatokę Pucką, albo zacząć używać głowy przy powrotach z wakacji (tzn. nie wymagam ilorazu od razu takiego, jak ma p. Doda Elektroda, żeby nie było). To tak, jak z tymi oburzonymi, że w niedzielę wieczorem na zakopiance są gigantyczne korki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fux Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Do czego zmierzasz? Ja mam mózg i go używam. Inni także mają, ale z robieniem z niego użytku, nie bardzo. To w takim razie, niech tkwią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robak Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Niech tkwią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartekM Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2014 zazdrosny jesteś??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuna Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Trzy tygodnie temu wracając z Władysławowa pokonałem 6 km w 1,5 godziny, a trzy , cztery lata temu to mnie na tym odcinku wyprzedzali harcerze maszerujący piechotką. Niektórzy pasażerowie maszerują na piechotę a potem wsiadają do auta. I tak jest tam co roku a w weekendy najgorzej dlatego jak jadę do Władka to zabieram rowery i auta nie ruszam prawie przez cały czas. Są ścieżki rowerowe więc poruszanie się jest bezproblemowe ale powrót do domu to zazwyczaj 1/3 czasu tracę na odcinek Władysławowo obwodnica. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Igor Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Tu codziennie jest cyrk. Jesteśmy na Horyzoncie i codziennie w godzinach dopołudniowych widzę kolejkę samochodów w stronę Władka. W środę byliśmy w Jastrzębiej - kolejka kończyła się za latarnią. Dziś koło południa pojechaliśmy do Helu - kolejka do Władka sięgała za Kuźnicę. O 19:30 wróciłem bez problemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gitner Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Bo nad morze to się wyjeżdża w niedzielę a wraca w piątek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stef Opublikowano 18 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2014 Robak70 - tez nie wiem do czego zmierzasz.... ale może chodzi Ci o to, że powinniśmy podróżować piętrowo jak na tej fotce z artykułu który przytoczyłeś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robak Opublikowano 18 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2014 Zmierzam do tego, o czym pisali Twoi poprzednicy, że jeśli się nie ma wyobraźni, to nie można płakać. Do Helu prowadzi jedna droga i nigdy się to nie zmieni. Znam takich, którzy zawsze płaczą, że korki i tragedia (wiadomo: wina Tuska), ale nie są w stanie zaplanować podróży tak, żeby nie stać w korkach. Jedyne co mogłoby jako tako usprawnić, to kierowanie ruchem we Władysławowie przez milicjanta. Ja rozwiązałem ten problem wiele lat temu: na urlop przyjeżdżam rano, a wyjeżdżam maksymalnie zaraz po wczesnym obiedzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gusia-s Opublikowano 18 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2014 Po wczesnym obiedzie to stał byś wczoraj do kolacji :-D Wczoraj córka moja wracała z Wladka,wyjechali o 20ej i juz był luz. Ilekroć jeździliśmy w tamte strony zawsze wjazd bardzo rano a wyjazd późnym wieczorem. Zamiast stać kilka godz. w korku lepiej posiedzieć nad morzem. Tylko taki plan podróży oznacza zawsze jazdę nocą a nie wszyscy taką preferują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stef Opublikowano 18 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2014 Robak, jeśli o to chodzi to masz rację. Ludzie wiedzą, że są korki a i tak jada o tej godzinie a nie innej. Ale za to TVN ma o czym materiały robić... Podobnie jest na trasie Augustów - Białystok. W niedzielę około 18 też zawsze jest droga pełna. Może nie korki ale pełna i niebezpieczna - wąska, miejscami kręta i do tego ludziska rozgrzani po weekendzie pędza do domu. A godzina lub dwie później już luz. Ale chyba człowiek ma to w naturze, że jest zwierzakiem stadnym i lubi tłok PS. Dobrze, że nie muszę jeździć do Władka - bliżej mam puste plaże i drogi, obwodnice i autostrady Litwy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gusia-s Opublikowano 18 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2014 ... Ale chyba człowiek ma to w naturze, że jest zwierzakiem stadnym i lubi tłok Władek jak Władek ale ktoś widział jak wyglądało Zakopane w ten wek. ??? szok i bezradność służb porządkowych. Do Morskiego Oka to był taki pochód, że w najlepszych latach pierwszomajowe pochody wymiękają :D A jakaś kobita się skarżyła, że nie mogła się wydostać ze sklepu na ulicę tak było gęsto Ot mają ludzie cela co do miejsca i terminu "wypoczynku" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witus Opublikowano 18 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2014 To już ostatnie podrygi czuć już jesień. Na campingu jedna przyczepa my i motocykl z namiotem koniec sezonu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kocer Opublikowano 18 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2014 W Darłówku 6 przyczep, 2 kampery i 3 namioty. Cisza i spokój. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Prusiak Opublikowano 18 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2014 Ja wracałem wczoraj, ruszelem z Dębek o 14.30... z pełną świadomością że bedą problemy. Pi razy oko dawałem sobie 10 godz. na powrót (400 km). Troche pobawiłem się z Yanosikiem (uwzględniał z góry wszystkie objazdy jakie tylko ludzie wymyslali na CB) i gdybym się twardo trzymał to pewnie zyskał bym z 2 godz. tracąc na jakości dróg którymi probował omijać koreczki. A tak spokojnie o 0.00 byłem w domu. Oczywiście jadąc lajtowo i z przystankami na McDonad-y, kupy i inne siku po drodze. P.S. Z Wejherowa na Chwaszczyno i dalej w trójmiasto przez centrum w kierunku S7. Na obwodnicy trójmiasta w tym czasie korek stał w miejscu z powodu 3 wypadków (info z CB). Dalej po drodze zatkane było jedynie w okolicach NWG i kawałkami do Elbląga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.