Skocz do zawartości

Hobby 540 WLU Excellent 2008


Giersza

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Zgodnie z oczekiwaniami i planami stałem się posiadaczem swojej pierwszej przyczepy kempingowej. Po przejechaniu blisko tysiąca kilometrów, wielu oględzinach w licznych komisach oraz odwiedzeniu kilku właścicieli prywatnych, udało mi się nabyć cepkę, która zrealizowała w blisko 100% nasze założenia.

Przyczepę będziemy wykorzystywać w dwojaki sposób, podczas sezonu będzie stała na działce w Borach Tucholskich a do tego mamy zamiar kilka razy do roku odwiedzić różne ciekawe pola kempingowe.

Wiadomo, że każdy dopasowuje model/stan/wyposażenie i układ do własnych preferencji i możliwości, więc uznaję, że udowadnianie wyższości czy mniejszości danego modelu nad innym to wyłącznie subiektywna opinia. W kryteriach naszej subiektywnej oceny udział wzięły: ograniczona 

szerokość (230) i długość (540) w stosunku do większych modeli, osobny natrysk (głównie dla małych dzieci), nienaganny stan techniczny i wizualny.

Od jutra rozpoczynam kurs na E do B, za 2-3 tygodnie egzamin, mam nadzieję zakończony sukcesem. Holownik ma DMC  2505 a przyczepa DMC 1500, matematyka nieubłagana.

 

Przyczepka to koniec 2008 roku ale modelowo to już 2009-2012 co cieszy. Wyposażona w kilka dodatków, między innymi klimatyzację fabryczną oraz dwa namioty, stabilizator jazdy, dodatkowe dywaniki, antena sat., itd. Stan jest niemal idealny, kupiona od pierwszego właściciela, ma kilka drobnych defektów estetycznych ale to raczej normalne. Komplet dokumentów od nowości oraz większość rzeczy w jeszcze oryginalnych opakowaniach.

Według deklaracji właściciela, wyjechał nią 3 razy i ostatnie 3 lata przestała pod wiatą. Sama w sobie nie była wcale przygotowana do sprzedaży, wnętrze czyste ale nie wypicowane, z zewnątrz podobnie, wymaga gruntownego mycia i doprowadzenia do pełnej okazałości.

Dzisiaj jak pogoda pozwoli, doprowadzimy ją do porządku. Wówczas podeślę zdjęcia i pewnie nawinie się kilka pytań oraz wyjdą niespodzianki i niedociągnięcia… oby jak najmniej.

 

Na chwilę obecną mogą denerwować:

- dziurka w blacie rozkładanego stołu od upadku jakiegoś narzędzia, myślę, że na początek ją wypełnię jakimś specyfikiem drewnopodobnym i/lub zakleję kawałkiem okleiny

- na boku cepki jest długie, delikatne przerysowanie/wgniecenie i nie wiem czy do tego się przyzwyczaić czy można coś z tym zrobić, warto?

- brak miejsca na kuchenkę mikrofalową

W planach:

- zakup kompletu wypoczynkowego do przedsionka

- zakup telewizora z dekoderem do środka

- wymiana klasycznych żarówek na LEDy

 

To tyle z pola bitwy, pytań zapewne będzie wiele i mam nadzieję, że szanowne grono forumowiczów wykaże się cierpliwością dla żółtodzioba i podpowie w nurtujących mnie kwestiach. W załączniku fotka, wykonana na szybko po ustawieniu przyczepki na działce.

Pozdrawiam

Giersza

 

 

 

 

 

post-17200-0-47281100-1405241358_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękny sprzęt! Gratulacje.

Jeśli chodzi o rozmaite rysy, nie mające wpływu na naruszenie szczelności przyczepki, to już kwestia indywidualna. Ja na początku się przejmowałem, ale przy dwójce dzieci szybko mi przeszło... Tu rowerek "sam" nie wyhamował, tu krzesło "same" się przewróciło...  W życiu są większe problemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, cepka już lśni, na całe szczęście nie wyszły żadne babole, które mogły wpłynąć na moje morale. Mam tylko uwagi do tylnej rolety, z której jednego końca wisi coś jakby linka plastikowa i troszkę się haczy przy podciąganiu, myślę, że wymaga to przeglądu i poznania mechanizmu działania. Poza tym duperele, trzeba wstrzelić dwie wszywki do szyny mocującej firanki, zalepić dziurę w stole i wymienić dwie żarówki.

Przedsionka nie rozkładałem, sądząc po ilości elementów nie jest to czynność na 1-2h  jak na moje umiejętności tylko zdecydowanie dłużej… Jest też drugi namiot, podobno na kształt 3 trójkątów (sufit i boczne ścianki). Montaż wykonam przy najbliższej okazji w słoneczny, wówczas też ustalę modele namiotów… bo nie wiem czy to Isabelle czy inny gdyż w zestawie dokumentów są różne foldery reklamowe.

Pozostało więc uzbroić się w butle gazową i zacny przedłużacz. W tym tygodniu zaciągnę ją na działkę więc będę mógł ocenić już walory praktyczne a nie tylko estetyczne. Fakt, w sieci, nie ma zbyt wielu modeli WLU w używce a szczególnie 540 czy też 560. Biorąc pod uwagę, że to buda w modelu 2009 -2012, wartościowe dodatki jak przedsionki, klima, bojler, obieg z wentylacją, hak ze stabilizatorem to całość warta była swojej ceny (jak dla mnie).

Tutaj masz podobny egzemplarz ale ten ma grzybka w środku na kanapach, dalej nie oglądałem, żona kazała mi i dzieciom opuścić wnętrze, buda w modelu do 2008, wyposażenie uboższe, bez klimy i namiotów, ocena wizualna na 3+/4-. W odniesieniu do tej cepki, nieskromnie moją ocenię na 4+/5- a cena netto za jaką kupiłem stanęła na niższym poziomie. Dostałem fakturę 23% więc w moim przypadku to dodatkowy plus na podatku a komisy dają tylko VAT marżę.

Ten egzemplarz już bardziej zbliżony do mojej cepki ale również model do 2008, ma kilka innych dodatków, stan na 4, godny uwagi, gdyby nie cena...

Pozdrawiam

Giersza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.