BiA Opublikowano 25 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2014 Witam Panów/Panie, podczas podróży na Mazury ugięło/zeszlifowało o asfalt mocowanie/zabezpieczenie (tak myślę) dyszla. Zdemontowałem to, ale teraz się zastanawiam czy mogę śmiało bez tego jeździć ? Więc pytanie czy mogę ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kogi Opublikowano 25 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2014 Kilka lat temu miałem podobną sytację zahaczyłem o wystający korzeń. Ta podpórka wygięła u mnie się jeszcze bardziej, nie prostowałem jej i odkręciłem ją, do dziś jeżdżę bez. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cezarr Opublikowano 25 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2014 U mnie nie ma takiego czegoś w ogóle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robak Opublikowano 25 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2014 Zadaniem tego ogranicznika jest ochrona zaczepu, bardzo często ze stabilizatorem przed nagłym upadkiem (np przy złym rozłożeniu ciężaru na przód budki). Lepiej wyprostować takie cudo, niż kupować nowy stabilizator. Tak mi się wydaje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
terrino Opublikowano 25 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2014 Ja mam tak samo zgięte i nic z tym nie robię, kiedyś próbowałem wyprostować jednak się poddałem - takie to twarde. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jurek SO Opublikowano 25 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2014 Nowe kosztuje nie wiele,a napewno się przyda. Jak pisze Robak 70 jest to zabezpieczenie zaczepu.Mozna kupić ten wspornik wszędzie tam ,gdzie sprzedają części do przyczep. W towarowych są takie same. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BUMERANG Opublikowano 25 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2014 Zadaniem tego ogranicznika jest ochrona zaczepu, bardzo często ze stabilizatorem przed nagłym upadkiem (np przy złym rozłożeniu ciężaru na przód budki). Lepiej wyprostować takie cudo, niż kupować nowy stabilizator. Tak mi się wydaje. Wyprostować, wymienić lub ostatecznie nie ruszać lepszy pogięty ogranicznik niż uszkodzony zaczep. Wystarczy, że klapnie w błoto i problem gotowy - trzeba czyścić, smarować etc. Ja mam tak samo zgięte i nic z tym nie robię, kiedyś próbowałem wyprostować jednak się poddałem - takie to twarde. Da się wyprostować ja prostowałem u siebie. Problemem jest tylko dopasowanie z powrotem otworów montażowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukpyr Opublikowano 25 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2014 Powiem tak , mi ten ogranicznik uratował tyłek. Wracając z jednej wyprawy urwał się hak holowniczy czyli urwało się mocowanie do pasa tylnego pojazdu. Hak spadł trzymając się na śrubach mocujących do podłużnic. Przyczepa oparła się w trakcie jazdy właśnie ta tym i właśnie to uratowało mi większe koszty i kłopoty w drodze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Commander Opublikowano 25 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2014 Ja mam tak ustawione kólko manewrowe że spełnia funkcję tego ustrojstwa z płaskownika... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.