Hak kontra stabilizator

[shogun_zag]

Witam!

 

..... I miało być tak pięknie ... po długich poszukiwaniach w końcu znalazłem upragnioną, piękną, czystą i pachnącą przyczepkę z pełnym i działajcym wypasem. Spisaliśmy umowę kupna, zapłaciłem, przyczepkę na hak i patrzę, a tu ... ZONK!!! ...

 

A to było tak ... za górami, za lasami ....

Mój holownik jest wyposażony w taki nietypowy hak/adapter:

 

Chcę Was przestrzec, że na tym haku nie pociągniecie przyczepy ze stabilizatorem.

Chociaż ... chcąc być precyzyjnym ... pociągniecie jedynie na prosto z symbolicznym skrętem max 15-20 st.
Dla czego? Po prostu głowica stabilizatora nie mieści się przy kuli haka.
Chodzi dokładnie o taki stabilizator:

 

Tak to wygląda "na prosto"

Tak przy maksymalnym (!!!) skręcie
 

 

Bez przeszkód zapinam na przedmiotowy hak (czy jak to jeszcze nazywają ... adapter) zwykłą głowicę ... bez stabilizatora

... Umowa do kosza, kasa w kieszeń i 350 km z powrotem do domu luzem.

Owszem, były próby "kombinacji alpejskich" ... przeróbka haka, wymiana głowicy w przyczepie na zwykłą, ale wynikowo nie zdecydowałem się pociągnąć 1,5 tony masy własnej na w/w odcinku. Może gdyby to było 10-20, no ... 50 km, to tak, ale 350 ... straszysko.

 

Wystarczy kulę haka przesunąć 40-50 mm w strone auta i wszystko będzie git.

Czy ktoś z Was przerabiał temat i ma jakieś doświadczenia?

 

Tylko nie piszcie mi .... bym wybierał proste drogi, jazda tylko z pilotem ... i tym podobne

 

Przyczepka jest prześliczna, w dobrych pieniądzach i serce by mi pękło, że przez taką pierdołe ...

[mot]

Współczuję. Patrząc na pierwszą fotkę widzę, że kula przykręcona jest za pomocą nakrętki. Em aj rajt? O ile się nie mylę, to na takim haku nie wolno holować przyczep ze stabilizatorem ciernym. Widziałem takie uwagi w instrukcjach do zaczepów. Ale może się mylę.

 

BTW może Kolega zdradzić, co to za cudo i "dlaczego tak drogo"?

Edytowane 22 Czerwca 2014 przez mot (wyświetl historię edycji)

[shogun_zag]

Em aj rajt? O ile się nie mylę, to na takim haku nie wolno holować przyczep ze stabilizatorem ciernym. Widziałem takie uwagi w instrukcjach do zaczepów. Ale może się mylę.

Nic o tym nie pisze w gwarancji/warunkach. Po prostu ze stabilizatorem nie wolno skręcać

 

 

BTW może Kolega zdradzić, co to za cudo i "dlaczego tak drogo"?

Jeśli nic nie wykombinuje w temacie, to podam namiary na sprzedawcę, bo towar ekstra, a i użytkowany przez obecnego właściciela przez 4 lata w sposób pedantyczny.

Zdradzę tylko, że jej długość z dyszlem (zmierzona) to 7,03 m, co nie wszystkim odpowiada.

[kmtaxi]

Weź ten gówniany adapter, odkręć kulę i przykręć w miejsce kuli płaskownik z dwoma otworami, a do drugiego otworu przykręć kulę.. Zamiast płaskownika, lepszy będzie wygięty płaskownik opierający się wygięciem o płaszczyznę adaptera za miejscerm przykręcenia kuli. Zabezpieczy to ruchom tego wygiętego płaskownika na boki. Najlepiej jak Ci to zrobi warsztat wykonujący haki.

Edytowane 22 Czerwca 2014 przez kmtaxi (wyświetl historię edycji)

[kmtaxi]

Można też zmienić adapter, lub założyć wyższą kulę. http://www.americanparts.pl/czesci/kategoria/222/osprzet-haka-holowniczego.html

Edytowane 22 Czerwca 2014 przez kmtaxi (wyświetl historię edycji)

[Commander]

Taxi dobrze mowi. Podjedz do producenta hakow.

Chociaz ta wiedza jest na forum to przypominam. Wysokosc glowki haka od podloza pomiedzy 38-44 cm.

Odleglosc srodka glowki od zderzaka 6 cm. wysokosc kuli od szczytu glowki w dol - 6 cm. to sa wymiary dla sprawnej pracy stabilizatora z danych al-ok.

[tomekk]

Witam !

 

Faktycznie w instrukcji zaczepów ze stabilizatorem nie można zaczepiać do takich kól jak wyżej, oraz takich przykręcanych do flanszy - problem jest faktycznie ze skrętem. Co do Twojego problemu to dobrze piszą, żeby kupić odpwiedni adapter do amerykańca - mnóstwo tego jest, albo zmienić cały hak. Na tę chwilę pożycz jakieś auto z właściwym hakiem, nawet z kierowcą i jedź po przyczepę.

 

Pozdrawiam

[shogun_zag]

OK, Panowie, tylko gdybym miał ciągnąć Niewiadówek, to bym go na drutach przywiazał i byłoby cacy.

Ta przyczepa waży znacznie wiecej i nie chcę kombinować metodami kowalskimi, tym bardziej, że w zeszłym roku miałem okazje widzieć na A-1 skutki pęknięcia/urwania się haka ... podwozie .... chyba była to Hobby 4-5m ... kołami do góry na barierkach wygradzających i 3 rozbite auta na poboczu.

Wierzcie mi ... po takim widoku wyobraźnia sie wyostrza

 

Jutro telefonuję do producenta haka (@ z fotkami i opisem problemu już wysłałem) i zobaczymy, co doradzi.

Ponadto znalazłem coś takiego ... niby oryginał:

http://allegro.pl/hak-jeep-commander-compass-patriot-mariner-milan-i4270249410.html

Wygląda, jakby główka stabilizatora mogła się "złamać" o 90 st. Też tam jutro zatelefonuję i poprosze o wymiary.

Edytowane 22 Czerwca 2014 przez shogun_zag (wyświetl historię edycji)

[mot]

"(...) Faktycznie, w instrukcji zaczepów ze stabilizatorem nie można zaczepiać do takich kul jak wyżej, oraz takich przykręcanych do flanszy (...)

 

- taką informację mam w "podręczniku" do mojej przyczepy.

 

BTW moja notka ukazała się - jak widać - poniżej ostatniej notki Shoguna. Dodam więc, że ostatnią rzeczą jaka by przyszła mi do głowy, to podpowiadać jakieś prowizorki. Myślę więc, że powyższa uwaga o "kowalskich metodach", to nie do mnie.

Edytowane 22 Czerwca 2014 przez mot (wyświetl historię edycji)

[shogun_zag]

Faktycznie w instrukcji zaczepów ze stabilizatorem nie można zaczepiać do takich kól jak wyżej, oraz takich przykręcanych do flanszy - problem jest faktycznie ze skrętem.

... a jakieś logiczne wytłumaczenie możecie Koledzy do tego podpiąć ...

nie można, bo ....

[pasjonat]

Bo tarcie okładzin stabilizatora może doprowadzić do odkręcenia kuli. Teraz robi się  w większości kule na okrągłym czpieniu . Dawniej te konstrukcje były solidniejsze a czpienie  kuli były o przekroju kwadratowym więc nie było możliwości obrócenia kuli nawet bez nakrętki.

 

A tak co do meritum  problemu  to czy musisz mieć  stabilizator ?? . Zamień  zaczep na standardowy bez stabilizatora i po sprawie , albo kup nowy adapter.Aczkolwiek , ja osobiście wybrał bym odstrzał stabilizatora . Jeżdżę od lat bez i nie płaczę , a trochę różnych ogonów w życiu naholowałem.

[mot]

... a jakieś logiczne wytłumaczenie możecie Koledzy do tego podpiąć ...

nie można, bo ....

 

- mam wrażenie, że chodzi o fakt przykręcenia kuli nakrętką. Nie wiem, czy istnieje jakaś blokada (np. wielowpust) sworznia kuli w otworze, przez który ów sworzeń przechodzi, a która to "blokada" zabezpiecza sworzeń przed ryzykiem obrócenia się. W przypadku prostego zaczepu "od niewiadówki" sił skrętnych brak, a sama kula jest nasmarowana. Przy stabilizatorach, siła ściskająca wkładek ciernych jest duża, działają więc siły dążące do obrócenia kuli wzdłuż jej osi pionowej. Rysunek w instrukcji do mojej przyczepy (zaczep Westfalia) pokazuje przekreślony taki hak, AFAIR z wykrzyknikiem.

 

BTW Kol. Pasjonat jest szybki :-)

Uwaga o rezygnacji ze stabilizatora jest jakąś alternatywą w sytuacji awaryjnej. Poza tym, pewnie niektórzy jeżdżą z niesprawnymi stabilizatorami, nawet o tym nie wiedząc.

Edytowane 22 Czerwca 2014 przez mot (wyświetl historię edycji)

[shogun_zag]

No tak, Wasze tłumaczenie jest logiczne i zrozumiałe.

Macie u mnie browarka

Z obracaniem sie kuli, to faktycznie,sam tego doświadczyłem mocując do "przedmiotowego" platformę na rowery ... ktoś o niej pisał, że mu po asfalcie drze.

Łoooo, taka:

Szczęście, że zauważyłem przy ruszaniu, że ... coś rowery są krzywo, jakby chciały mnie wyprzedzić.

 

Ale problem rozwizałem ... wkleiłem kulkę w podstawę, zapunktowałem dość głęboko w koło i dałem podkładkę koronkową pod nakretkę. Teraz rowery już mnie nie wyprzedą

 

Ale do stabilizatora ... kiepska sprawa, wcześniej, czy później się obrusza.

 

Ad. przyczepy ... w środę biorę od syna bawarkę i jadę po budkę

Nie zmienia to jednak faktu, że Jeep-kiem muszę ją docelowo ciągnąć, bo tam, gdzie ustawiam domek, przez pylaste piachy osobówka nie przejdzie.

Owszem, można zawsze wymienić zaczep, ale skoro jest stabilizator, a przyczepka swoje waży to ...

Wysmarowałem już kilka @ do hak-owców, zobaczymy co wymyślą.

[tomekk]

Witam !

 

Nikt nie ma na myśli druciarstwa. Są zakłady, które robią całe haki na zamówienie ze stosownym certyfikatem i myślę, że do Twojego amerykańca też nie będzie problemu. Co do wyjaśnienia dlaczego nie można główek wkręcanych i haków na flanszy to dla pierwszego już jest, a co do drugiego to jest za mało miejsca na odpowiednie kąty pochylenia i skrętu. Sam szukałem haka do flanszy i niestety odległość osi kuli do mocowania flanszy jest za mała.

 

Pozdrawiam

[Miodzio]

W instrukcji zaczepu AKS 1300 a więc pewnie i w tych większych jest jasno napisane, że nie należy stosować tych zaczepów przy przykręcanych kulach.