Jaki aku do przyczepy?

[witus]

żaróweczka halogenowa to zapewne ta G4. faktycznie kupie ledowe ...

tak trochę offtopic.

dziwny mam układ tego oświetlenia w cepie. (chyba ze tak w większości jest)

w częsci z "dużym" łóżkiem jest tylko oświetlenie na 220v ...

w części tylnej z siedzeniem przy stole - halogenki na 12v (działają z transformatora)

a w łazience (oraz nad zlewem/kuchenką) żarówki 220v oraz samochodowe 12v21w - te świecą tylko jak podłączone auto.

czyli teoretycznie akumulator nie oświetli wc

 

rozumiem sens - przyczepą "z zasady" jeździ się tam gdzie jest 220 - a jak się zatrzymam gdzieś w trasie i będę chciał skorzystać z wc - to oświetli mi go "auto"

ale po co w takim razie zabawa z transformatorem i częściowe oświetlenie przyczepy na 12v ?

Jak wrzucasz akumulator to odłącz oświetlenie wc z haka i dorzuć je do reszty 12v wnętrza. Będzie prościej i praktycznej.

[Ir & Ed]

żaróweczka halogenowa to zapewne ta G4. faktycznie kupie ledowe ...

tak trochę offtopic.

dziwny mam układ tego oświetlenia w cepie. (chyba ze tak w większości jest) < zgadzam się

w częsci z "dużym" łóżkiem jest tylko oświetlenie na 220v ... < mamy ledy 12V

w części tylnej z siedzeniem przy stole - halogenki na 12v (działają z transformatora) < mamy ledy 12V

a w łazience (oraz nad zlewem/kuchenką)  < mamy ledy 12V

żarówki 220v oraz samochodowe 12v21w - te świecą tylko jak podłączone auto.

czyli teoretycznie akumulator nie oświetli wc < WC mamy ledy 12V z akumulatora przyczepa

 

rozumiem sens - przyczepą "z zasady" jeździ się tam gdzie jest 220 - a jak się zatrzymam gdzieś w trasie i będę chciał skorzystać z wc - to oświetli mi go "auto" < nam WC oświetla akumulator z przyczepy

ale po co w takim razie zabawa z transformatorem i częściowe oświetlenie przyczepy na 12v ?

@cicik

Jestem zdecydowanym przeciwnikiem robienia z przyczepy "choinki" ...

Po zatrzymaniu się na trasie (Parking nocleg)  załączam akumulator w przyczepie.

Podczas postoju przez całą noc do rana mamy dostęp do oświetlenia w całej przyczepie wewnątrz.

O ledach czytaj moje wypociny posty 67 i 74  < zapraszamy

 

Pozdrawiamy,

Ir & Ed

PS

Mam takie dwa proste mierniki < jeden trzymam w przyczepie, drugi w domu.

Ten co mam w domu to ma już ponad 15 lat (Made in China)

sprawdzam nim stan baterii (paluszki 1,5V + 3,6V + 9V + inne...)

Edytowane 28 Czerwca 2014 przez ired (wyświetl historię edycji)

[Ir & Ed]

Z Twojego opisu wynika, że prawie nie korzystasz(łeś) z akumulatora, a na przedstawione potrzeby i to z nawiązką, wystarczy accu nawet o pojemności 25 Ah.

Poza tym, wspomniane układy zabezpieczające są właśnie po to, aby nie stać nad akumulatorem z miernikiem w ręku, sprawdzając "co chwilę" stan napięcia w instalacji.   < pomiar tylko przed wyjazdem i po powrocie

 

@Kristofer

Nasze zapotrzebowanie opisane jest patrz post # 4

Gdybym miał jak piszesz akumulator o pojemności 25Ah,

po miesięcznym powrocie z Włoch bez doładowania  na kempingu moverem do garażu nie wjadę !

 

Przed wyjazdem naładowałem akumulator w przyczepie.

Korzystaliśmy jak w poście #4, po powrocie z PdT i wjeżdzie do garażu przed ładowaniem miałem 12,21V

Wg wspomnianej tabeli jest to 1/4 pojemności, MAŁO ! Na wydechu !

 

Był to nasz pierwszy test akumulatora i movera.

Teraz wiem że jak będziemy w HR znowu miesiąc to na kempingu

MUSZĘ doładować dzień przed wyjazdem do pełna.

 

Po powrocie wjazd do garażu przyczepy z moverem będę miał bez problemów.

Nadmienię że wjazd do garażu mam pod górę, dlatego zamontowałem mover żeby nie szarpać się z przyczepą.

 

Pozdrawiamy,

Ir & Ed

Edytowane 28 Czerwca 2014 przez ired (wyświetl historię edycji)

[Kristofer]

@cicik

Jestem zdecydowanym przeciwnikiem robienia z przyczepy "choinki" ...

 

Nie wiem, co masz tu na myśli, być może oświetlenie zewnętrzne przyczepy (drogowe) - Twoje posty 66 i 67, a my rozmawiamy w tym temacie o oświetleniu wewnętrznym. Moim zdaniem, przyczepce Kol. cicik daleko jeszcze do "choinki". Zresztą, tu mam akurat odmienne zdanie. Jestem zwolennikiem posiadania wielu punktów świetlnych i w każdym potrzebnym miejscu przyczepy, co jednak nie oznacza, że wszystkie jednocześnie muszą być włączone.

@Kristofer

Nasze zapotrzebowanie opisane jest patrz post # 4

Gdybym miał jak piszesz akumulator o pojemności 25Ah,

po miesięcznym powrocie z Włoch bez doładowania  na kempingu moverem do garażu nie wjadę !

 

Przed wyjazdem naładowałem akumulator w przyczepie.

Korzystaliśmy jak w poście #4, po powrocie z PdT i wjeżdzie do garażu przed ładowaniem miałem 12,21V

Wg wspomnianej tabeli jest to 1/4 pojemności, MAŁO ! Na wydechu !

 

Wobec tego policzymy.

Przyjmując średnio, że przyczepa porusza się z prędkością 16 cm / sek oraz nawet bardzo wysoki pobór prądu przez napęd w tym czasie ok. 80 A, otrzymamy dla przedstawionych przez Ciebie potrzeb następujące wartości:

 

"Główne zastosowanie u nas:

a.  mover

a.1 wyjazd/wjazd z/do garażu  2x~20m=40m

a.2 parkowanie na kempingu 2x~15m=30m"

 

Razem mamy przejechane 70 metrów z użyciem napędu przyczepy.

70 metrów przyczepa pokona w ok. 7,5 minuty, czyli zużyje nie więcej, jak 10 Ah

 

 

"b.  oświetlenie  na trasie 2x~3h=6h (wewnątrz przyczepy mamy ledy)"

 

Nie piszesz, jaką moc pobiera Twoje oświetlenie LED i z ilu punktów korzystałeś, dlatego przyjmuję średnio i raczej dosyć wysoką moc, jak dla LED na poziomie 12 W (8 punktów świetlnych, każdy po 1,5 W - wszystkie są włączone przez 6 godzin):

daje to zużycie 6 Ah

 

"c. zlewozmywak ~5-10min

d. kąpiel na trasie 2osoby 2x~5min=~10min

e. WC nocne sikanie na trasie ~1min"

 

Łączna praca standardowych pompek wody (przyjmuję górną granicę podanych przez Ciebie czasów pracy), to 21 minut, ale przyjmijmy nawet, że pół godziny: daje to kolejne, pobrane z akumulatora 1,1 Ah

 

Sumaryczny wynik pobranej energii z akumulatora od chwili wyjazdu z domu, do chwili powrotu, łącznie z wjazdem do garażu: 10 + 6 + 1,1 = 17,1 Ah

 

Piszesz:

"Naładowany przed wyjazdem akumulator zabezpieczył nasze w/w potrzeby, doładowałem tylko po powrocie"

 

Poprzednio napisałem, że na podane przez Ciebie potrzeby, spokojnie wystarczyłby accu 25 Ah i jest to prawdą.

Tym bardziej, że accu do niczego więcej nie jest Ci potrzebny:

 

"Ostatni wyjazd  < na kempingu korzystaliśmy z 230V"

 

Był to nasz pierwszy test akumulatora i movera.

Teraz wiem że jak będziemy w HR znowu miesiąc to na kempingu

MUSZĘ doładować dzień przed wyjazdem do pełna.

 

Ze wszystkich Twoich opisów można wysnuć wniosek: albo nie piszesz o wszystkim, albo Twój accu zachowuje się wyjątkowo źle, albo w końcu sam źle interpretujesz (wykonujesz) wyniki pomiarów.

Według Ciebie, zużyłeś blisko 72 Ah, zamiast 17-tu !

Gdyby na tak nikłe potrzeby, jakie opisałeś, było takie zużycie prądu, to wyjeżdżając w "dzicz" bez prądu na trochę ponad tydzień, trzeba by było mieć w przyczepie accu o pojemności ok. 900 Ah !

 

A może to wina tych 15 letnich mierników, po 15 zł. ?

Pisałeś:

"Mam takie dwa proste mierniki < jeden trzymam w przyczepie, drugi w domu. Ten co mam w domu to ma już ponad 15 lat (Made in China)".

 

Edytowane 28 Czerwca 2014 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[cicik]

c.d. moich pytań ABC ....

jak gruby musi być kabel (przewód) którym połączę accu z transformatorem ?? (długość ok 1,5m-2m)

[Tsport]

tak, czytałem Twój post

ja kupiłem żelowe aku 44ah.

Na wydatek na coś o większej pojemności nie miałem jakoś serca (w ciągu tego miesiąca musiałem kupić aku do mojego jeepa i żony scenica 1,9dci - oba 75Ah 770A ...)

tak jak pisałem wcześniej - na elektryce/elektronice kompletnie się nie znam, stąd moje lamerskie pytania

Cicik pochwal się jaki aku kupiłeś, gdzie i za ile?

 

PS. Macie jakieś sprawdzone sklepy z tanimi aku żelowymi?

[Kristofer]

c.d. moich pytań ABC ....

jak gruby musi być kabel (przewód) którym połączę accu z transformatorem ?? (długość ok 1,5m-2m)

 

W Twoim przypadku wystarczy 2 x 2,5 mm²

Pamiętaj o bezpieczniku, tuż przy plusowej klemie accu !

Edytowane 30 Czerwca 2014 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[cicik]

podaje linka do akumulatora (dodam ze polecił mi do Kristofer )

ja należę do ludzi którzy przed każdym zakupem dostają fioła i muszą sprawdzić wszystko po pare razy czy aby na pewno jest to najlepszy zakup (cena do jakości)

i tak szukałem szukałem i zostałem przy tym co Kristofer podesłał

http://allegro.pl/akumulator-zel-44ah-12v-do-wozka-jachtu-i4323554973.html

 

ps.

wiem ze dla części z was pojemność może okazać się za mała, ale dla mnie powinno być ok ... a jeśli okaże się ze brakuje to kupie 2gi i zepnę

ps2

rozumiem ze ten bezpiecznik może być taki normalny samochodowy ?

[Kristofer]

podaje linka do akumulatora (dodam ze polecił mi do Kristofer )

 

Szukaliśmy w określonym zakresie pojemności oraz cen, ten wydaje się być sensowną propozycją.

IMHO

ps.

wiem ze dla części z was pojemność może okazać się za mała, ale dla mnie powinno być ok ... a jeśli okaże się ze brakuje to kupie 2gi i zepnę

 

Moim zdaniem będzie OK.

Z tym łączeniem dwóch, to nie jest taka prosta sprawa.

Musiałyby być kupione jednocześnie, z tej samej partii produkcyjnej i w tym samym momencie eksploatacji połączone (najlepiej. jako nowe i od samego początku) i tak już używane.

Gdyby kiedyś się okazało, że accu ma jednak zbyt małą pojemność dla Twoich potrzeb, to lepiej sprzedać i kupić taki o większej pojemności.

rozumiem ze ten bezpiecznik może być taki normalny samochodowy ?

 

Tak, np. w takiej oprawie:

http://forum.karawaning.pl/topic/16249-mover-czyli-napęd-do-przyczepy-uwagi-do-samodzielnego-montażu/?p=357815

 

Wartość ok. 4 A.

[Mariobros]

Jeśli "normalny" akumulator to jak największej pojemności. U mnie w budzie zaparkował akumulator z ciągnika siodłowego 186 Ah. Nie da się go rozładować przy normalnym użytkowaniu. Jeżdził ładnych kilka lat w samochodzie, teraz od 5 lat w budzie i nadal sprawuje się wyśmienicie (nawet po zimie, bo z lenistwa go nie wyciągnąłem).

Co do żelowych - najważniejszą ich zaletą jest odpornopść na "głębokie" rozładowanie. Nie zgodzę się, że są "nieodporne na wstrząsy". @Tsport - jest to delikatnie mówiąc nieprawda.

Po to są stworzone - do łodzi i namiętnie wykorzystywane w autach terenowych (brak wstrząsów ) do zasilania wyciągarek. Ich wada to niestety cena.

[Kristofer]

U mnie w budzie zaparkował akumulator z ciągnika siodłowego 186 Ah. Nie da się go rozładować przy normalnym użytkowaniu. Jeżdził ładnych kilka lat w samochodzie, teraz od 5 lat w budzie i nadal sprawuje się wyśmienicie (nawet po zimie, bo z lenistwa go nie wyciągnąłem).

 

Jak wytrzymuje to podłoga ?

Mam nadzieję, że nie jest zamontowany w przestrzeni mieszkalnej.

Biorąc pod uwagę, jego ogromne rozmiary i pojemność, to podczas pracy / ładowania może nieźle gazować.

Znasz ten temat ?

http://forum.karawaning.pl/topic/9862-akumulator-w-przyczepie-a-nasze-bezpieczenstwo/page__view__findpost__p__233321

 

Co do żelowych - najważniejszą ich zaletą jest odpornopść na "głębokie" rozładowanie. Nie zgodzę się, że są "nieodporne na wstrząsy". @Tsport - jest to delikatnie mówiąc nieprawda.

Po to są stworzone - do łodzi i namiętnie wykorzystywane w autach terenowych (brak wstrząsów ) do zasilania wyciągarek. Ich wada to niestety cena.

 

Słusznie

Wszystkie akumulatory, w których nie ma płynnego elektrolitu, są bardzo odporne na wszelkiego rodzaju wstrząsy.

Mało tego, np. accu żelowe nie muszą pracować wyłącznie w pozycji stojącej, a mogą leżeć np. na którymś z boków.

Największą odporność na wstrząsy i drgania posiadają accu typu GEL, natomiast accu AGM, choć również wstrząso-odporne, to jednak są słabsze pod tym względem od żelowych. Generalnie jednak, obydwa wymienione typy akumulatorów są na wstrząsy nieczułe.

Edytowane 8 Lipca 2014 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[Mariobros]

Podłoga wytrzymuje bez problemu - wbrew pozorom jego waga nie jest jakaś kosmiczna - coś ok 30 kg. To jeszcze stara buda ze stalową ramą i solidną podłogą. Aku jest ładowane raz do roku poza przyczepą, więc gazuje sobie tam gdzie jest ładowany, a że wolę wypady w głuszę to i obciążenie żadne - jakaś żaróweczka przez pół godziny wieczorem

[Kristofer]

A to ci niespodzianka

Byłem przekonany, że accu 186 Ah musi ważyć duuużo więcej.

U siebie mam żelowy 130 Ah, waży "zaledwie" ok. 40 kg (bez kilkunastu dkg.)

 

Z drugiej strony, nasz forumowy Kolega Pasjonat, posiada w swojej przyczepie dwa takie akumulatory, jak Twoje, a może nawet jeszcze większe (nie pamiętam). Musiał skonstruować do nich specjalne prowadnice, aby mieć wygodny dostęp, tyle tylko, że podłogę ma odpowiednio wzmocnioną. Zresztą, całą przyczepę skonstruował niemal od podstaw, bo remontem ja bym tego nie nazwał, a efekt prac poraża pomysłowością.

Edytowane 8 Lipca 2014 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[Mariobros]

http://www.sklep-grene.pl/product_info.php?products_id=271589

 

jakiś taki mam. Faktycznie waży nieco więcej, bo ok 45 kg. Nie wiedzałem, żem taki w "ręcach" krzepki . W każdym razie nic się nie dzieje, a rozwiązanie funkcjonuje.