piotrekbb Opublikowano 20 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2014 (edytowane) Pijany kierowca przejechał po namiocie, w którym spał mężczyzna. Do zdarzenia doszło na jednym z pól namiotowych na Żywiecczyźnie. Do zdarzenia doszło wczoraj (19 czerwca) po godz. 17:00 na polu namiotowym w Tresnej. Jak informuje rzeczniczka żywieckich policjantów - Mirosława Gruszka, 24-letni mieszkaniec Skawiny wydmuchał ponad 1,5 promila alkoholu. Do zdarzenia doszło w chwili kiedy cofał samochodem. Mężczyzna nie zauważył, że za pojazdem znajduje się namiot i najechał na niego. W środku przebywał również 24-letni mieszkaniec Skawiny, który w wyniku najechania przez samochód doznał obrażeń nóg i głowy. Poszkodowany został przewieziony do szpitala, gdzie pozostał na leczeniu. http://www.radiobielsko.pl/news/21887-Przejechal-spiacego-w-namiocie.html Edytowane 20 Czerwca 2014 przez piotrekbb (wyświetl historię edycji) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
strus251 Opublikowano 20 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2014 To nie jest niebezpieczny namiot i jegi wina. Wina jest po stronie pijanego kietowcy i jego kompanow co pozwolili mu wsiasc za kolko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiek_001 Opublikowano 20 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2014 To nie jest niebezpieczny namiot i jegi wina. Wina jest po stronie pijanego kietowcy i jego kompanow co pozwolili mu wsiasc za kolko.hKompani prawdopodobnie wysłali go po jeszcze jedną flaszkę, albo kilka piw, a ten namiot to mogli sobie rozbić gdzie indziej, a nie tak zaraz za zderzakiem- Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
strus251 Opublikowano 20 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2014 dalej uważam, jak wcześniej. Niezależnie gdzie ten namiot był. W końcu nie rozbili go na środku drogi tylko na polu kempingowym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pasjonat Opublikowano 20 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2014 Wiele razy byłem świadkiem podobnych ekscesów na polach namiotowych. Raz nawet dotyczyło to niestety mojego towarzystwa. Pole namiotowe jak każde (namiot-samochód, namiot -samochód itd...) Po zakrapianym ognisku towarzystwo się grzecznie rozlazło pod szmaty do spania . Niestety jeden z naszych kolegów kiedy reszta już spała zapragnął wrażeń , Wsiadł w auto na podwójnym gazie i ruszył na nocne wycieczki po okolicznych wsiach. Nikt się nawet nie zorientował , nie usłyszał , a wcześniej takich numerów nie wywijał więc nikomu do głowy nie przyszło by się zabezpieczyć (areszt na kluczyki) Nad ranem ze zgrozą odkryliśmy brak kolegi , samochodu i ślady bieżnika na narożnikach kilku namiotów. centymetry od śpiących głów. Kolega znalazł się śpiący w aucie zakopanym po osie w pobliskim kartoflisku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stef Opublikowano 21 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2014 Dlatego jestem za tym by tak jak np. w Estonii, miejsce na namioty były oddzielone od miejsca na kampery, przyczepy i samochody. Dzieki temu, nie ma możliwości wjechania autem na część kempingu przeznaczoną dla namiotów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiek_001 Opublikowano 21 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2014 dalej uważam, jak wcześniej. Niezależnie gdzie ten namiot był. W końcu nie rozbili go na środku drogi tylko na polu kempingowym. Ja też się z Tobą zgadzam w stu procentach , a poprzedni post to pełna cynika i "myślenie" pijanego towarzystwa. Nie raz i nie dwa byłem w takim towarzystwie "niestety" trzeźwy i skóra na człowieku cierpnie jak się posłucha jakie pomysły i opinie ma takie towarzystwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jurek SO Opublikowano 21 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2014 Kiedyś miałem podobne zdarzenie, niestety jak zareagowłem zostałem sam. Wcześniej miałem mnóstwo wspierających. W momencie jak się odezwałem zostałem sam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
strus251 Opublikowano 23 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2014 Jurek, bo tak to jest jeszcze niestety w "naszym" społeczeństwie. Każdy mówi, że się nie powinno ale reaguje kiedy jest już za późno (czyli dotknie to jego lub jego bliskich). Szkoda, bo takie jednostki powinno się eliminować z otoczenia. Osobiście mam bardzo radykalne podejście do takich tematów (nie napisze jakie bo są naprawdę radykalne), ale społeczeństwo powinno się obudzić i zacząć dbać o swoje bezpieczeństwo a nie tylko narzekać. Zostałeś Sam, ale przynajmniej byłeś a nie "odwróciłeś" oczy i udawałeś, że to nic istotnego. Postawa godna naśladowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
makusz Opublikowano 27 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2014 nie wiem, jakich macie znajomych, ale w moim kręgu nikt by nie dał nikomu kluczyków po alko do wozu i pozwolił gdzieś pojechać. moim zdaniem, ten pijany kierowca powinien zabulić swojej ofierze takie zadośćuczynienie, by cała kompania musiała się wyprzedać do ostatnich majtek. wszystko jest dla ludzi, ale jak ktoś po alkoholu traci nad sobą panowanie, to wniosek jest jeden: nie chlać. A nie robić z siebie wieprza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pasjonat Opublikowano 27 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2014 nie wiem, jakich macie znajomych, ale w moim kręgu nikt by nie dał nikomu kluczyków po alko do wozu Widzisz właśnie w tym rzecz że nikt nikomu nie musiał "dawać" kluczyków bo nie zabierał gdyż do tej pory ten właśnie kolega nie wywijał takich numerów , a wręcz świecił przykładem rozsądku. Niestety do czasu..... i z niego alkohol zrobił "wieprza" . Dlatego jestem zdania że różne są okoliczności, a najlepszym sposobem by się takich sytuacji niebezpiecznych ustrzec trzeba jednak technicznie pole namiotowe zabezpieczyć przed podobnymi przypadkami. Coraz więcej na szczęście pól namiotowych na podobną okoliczność zabezpiecza się całkowitym odseparowaniem części parkingowej od biwakowej choćby nawet rowem czy murkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smok_wawelski Opublikowano 28 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2014 (edytowane) Jako były i czasem również obecny "szmaciarz" bardzo nie lubię łazić od namiotu do auta służącego mi zwykle za szafę, ale uważam że w realiach pól biwakowych to jedyne sensowne rozwiązanie - auta na parkingu, na polu namioty - oddzielone w sposób uniemożliwiający wjazd, a wjazd dopuszczalny tylko pod nadzorem obsługi obiektu celem wywalenia i pozbierania gratów. Faktycznie świat jest jaki jest, kemping też nie zakon - zagrożenia jazdy po pijaku istnieją nawet jak ktoś rozsądny i tylko raz mu odwali tak jak pisze pasjonat. Możemy próbować zadawać pytania i szukać przyczyn w gorzale, psychice, stu innych rzeczach. Odpowiedź jest jednak tylko jedna - właściciel obiektu ma zorganizować obiekt w 100% bezpiecznie i zastosować takie środki techniczne aby wykluczyć sytuacje zagrożenia życia i zdrowia bo bierze za to kasę, również jest to jego prawnie nakazany obowiązek. Jednak właściciele tego nie robią bo żyją w błogiej nieświadomości i myślą że wykupione OC załatwia im w 100% sprawę, tak jak wielokrotnie pisałem znam kemping zarówno od strony gościa i właściciela/gospodarza - otóż OC nie załatwia sprawy o ile dochodzenie powypadkowe stwierdzi że właściciel nie dokonał wszelkich starań aby zapewnić bezpieczeństwo na terenie za który odpowiada, mało tego że OC idzie się paść - właściciel lub dzierżawca podlega odpowiedzialności karnej. Edytowane 28 Czerwca 2014 przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
makusz Opublikowano 9 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2014 oby jak najmniej takich wypadków tego lata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.