Skocz do zawartości

westfalia ssk1 - siłownik


cicik

Rekomendowane odpowiedzi

krótkie pytanko mam.

dostałem już nowe okładziny i teraz nie wiem jak je wsadzić :) .... one mają z jednej strony wycięcie - czy po wsadzeniu w otwór zaczepu ma one być kierowane w stronę "auta" czy "przyczepki" ??

szukam od godziny jakiejś instrukcji w necie ale nic nie znalazłem :/

Jak włożysz odwrotnie to nie zapniesz na haku (stabilizatora), chyba wycięciem do przodu, sprawdź, nic nie zepsujesz - ja już dokładnie nie pamiętam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

 

 

tak się zastanawiam :)

to oryginalne tworzywo jest chyba bardziej "miękkie" niż okładzina klocka.

skoro klocek potrafi zetrzeć tarcze hamulcową, to czy w zacisku nie będzie wycierał kuli zaczepu ?

wiem ze całkiem inne siły działają na jedno i na drugie ale i tak pozostaje kwestia cierności materiału :)

Skoro obawy, że zbyt twarde to może z drewna  :D ??? Czynności wszystkie jak u terrino , ja wydłubałem ostrym wkrętakiem i moim zdaniem ta głębokość to ok. 7 mm .Nie wiem czy dla drewna nie będzie to zbyt płytko i czy nie popęka. Po wklejeniu kija od szczotki ( nie wiem czy nie zbyt słabe drewno ) odcinamy piłką i nadmiar zeszlifujemy. Musowo jak pisał terrino podbieramy stopniowo wnętrze okładziny , ja szlifowałem małą tarczą . Czy się sprawdzi napiszę po powrocie ;)  Ewentualnie jest fajna masa poliuretanowa np.w tulejach wahaczy ... może to by było dobre ??

post-9955-0-29246300-1406745526_thumb.jpg

post-9955-0-28947200-1406745538_thumb.jpg

post-9955-0-64022500-1406745548_thumb.jpg

Edytowane przez jerzy1961 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisze, żeby była pełna jasność, a żadna osoba niezorientowana nie wzięła pomysłu jerzego1961 za dobry.

Uważam, że ingerencja w okładziny cierne jest bez sensu. Albo masz zaczep ze stabilizatorem (działającym) albo nie. 

Z powodu kwoty rzędu 160-200 zł igranie ze złudnym poczuciem bezpieczeństwa jest karygodne.

Dorabianie klocków z drewna zakrawa na dość nieśmieszne żarty.

Jeżeli nie wymieniasz okładzin na oryginalne (działające) to lepiej wymienić zaczep na zwykły bez okładzin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu (około 1991 roku) był taki model samochodu sprowadzany z Rumunii - Oltcit Club, w Poznaniu była nawet afera, ludzie kilka kilometrów po odebraniu auta tracili hamulce. Co się okazało, ktoś najprawdopodobniej w transporcie powymieniał oryginalne klocki hamulcowe na klocki z drewna.

Wracając do głównego wątku też nie polecam wykonywania okładzin z drewna.

Wcześniej poruszany był temat siłownika gazowego od ramion stabilizatora - właśnie mi padł, wypluł cały olej, miękki jak flak. Zaparłem się że gdzieś kupię, coś dobiorę, siłę znam 800 N. Kilka dni poszukiwań i decyzja - kupuję AKS 1300. Ogólnie siłownik nieosiągalny, w jakimś sklepie w Holandii mają za 45 euro plus przesyłka. Polski przedstawiciel Suspy (producenta tego amorka) zażyczył sobie 450 zł + VAT+przesyłka. Rozesłałem zdjęcia do kilku firm produkujących sprężyny gazowe, tylko jedna podjęłaby się zrobienia takiego elementu ale ze względu na konieczność przestawienia wszystkich maszyn kosz około 300 zł. Żaden zamiennik nie występuje, zaczep od kilku lat nie jest już produkowany więc w przypadku konieczności wymiany okładzin na oryginały za ponad 200 zł proponuję rozważyć wymianę zaczepu na coś typowego np. AKS1300 lub większy, teraz zainwestujecie w okładziny a za chwilę padnie siłownik.

Jak się ktoś w przyszłości bardziej zaprze w poszukiwaniu siłownika ode mnie pomocne mogą być wymiary i zdjęcia oryginału dlatego zamieszczam je poniżej.

post-10171-0-59647500-1406749666_thumb.jpg

post-10171-0-38278300-1406749673_thumb.jpg

post-10171-0-38035300-1406749686_thumb.jpg

Edytowane przez terrino (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swoje też dorabiałem do ssk,ale wykonałem okładziny z klocków hamulcowych,od małego autka,sprawują się świetnie,

Ale na kij od szczotki bym nie wpadł,panowie miejcie litość i nie stosujcie czegoś takiego

(Ps.ciekawe jak to zamoknie,może to rozsadzić,i uszkodzić zaczep)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

ODŚWIEŻĘ "KOTLETA"  ;) bo wcześniej NIE było sensu . Mamy 2018 , więc 4-latka już "latam na kiju od szczotki"  ( jak czarownica - hahaha ) i....  NIc się złego nie dzieje , ładnie się prowadzi  za Sharankiem :D  Co rok z W-wy i morze i góry zaliczone oraz powroty do parkowania na Podlasie . W tym już na Mazurach była .  Drewno świetnie dotarło sie do kuli i NIE ma zamiaru dopuścic do kontaktu metalu z metalem . A teraz dalej wyśmiewajcie się i kombinujcie - ja już swoje sprawdziłem . Ponoć najtrwalsze to właśnie prowizorki są ;) :D  

Edytowane przez jerzy1961
błąd (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.06.2018 o 20:09, jerzy1961 napisał:

 NIc się złego nie dzieje , ładnie się prowadzi  za Sharankiem :D  Co rok z W-wy i morze i góry zaliczone oraz powroty do parkowania na Podlasie . W tym już na Mazurach była .  Drewno świetnie dotarło sie do kuli i NIE ma zamiaru dopuścic do kontaktu metalu z metalem . 

Tylko wiesz - moja na zwykłym zaczepie bez stabilizatora też się świetnie prowadziła :niewiem:

Jeżeli masz odpinany hak zapnij go samego do zaczepu i spróbuj poruszać na boki. Jak nie dasz rady ( względnie będzie bardzo ciężko ) to znaczy, że okładziny  działają.

W innym przypadku tylko polerują kulę haka.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.06.2018 o 17:10, BUMERANG napisał:

Tylko wiesz - moja na zwykłym zaczepie bez stabilizatora też się świetnie prowadziła :niewiem:

Jeżeli masz odpinany hak zapnij go samego do zaczepu i spróbuj poruszać na boki. Jak nie dasz rady ( względnie będzie bardzo ciężko ) to znaczy, że okładziny  działają.

W innym przypadku tylko polerują kulę haka.

 

Właśnie dzisiaj z ciekawości tak zrobiłem, szarpałem za zapiętą kulę, ani drgnęło, przesuwałem budę na boki a stała podparta łapami. Może jakbym stanął na kulę to by ruszyło. A u mnie są tylko dwie okładziny, a alko ma 4. Wiedziałem że to działa jak klocki hamulcowe ale nie sądziłem że aż z taką siłą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.06.2018 o 17:10, BUMERANG napisał:

Tylko wiesz - moja na zwykłym zaczepie bez stabilizatora też się świetnie prowadziła :niewiem:

Jeżeli masz odpinany hak zapnij go samego do zaczepu i spróbuj poruszać na boki. Jak nie dasz rady ( względnie będzie bardzo ciężko ) to znaczy, że okładziny  działają.

W innym przypadku tylko polerują kulę haka.

 

Dzięki za sugestie (każde w/g mnie są bardzo ważne :D ) . Odświeżając kotleta w czerwcu przeczytałem też post "terrino" o siłowniku i pomyślałem , że warto sprawdzić siłę mojego w zaczepie.  Skorzystałem do zapięcia z samej kuli podobnej do zdjęcia , ( fakt , że nie taka ładna , a należąca do szwagra ;) ) Z uwagi na krótki gwint , by to ruszyć musiałem założyć rurkę ok 40 cm. No iiii ... siłownik sprawny i okładziny pewnie też ( u mnie są 2 szt. )  , bo wszystko ciasno trzymało . Może nie aż bardzo ciężko ale ciężko było tym poruszać . Myślę , że jak na moją małą przyczepę jest to zadawalające . Jednocześnie pozdrawiam Wszystkich Uczestników dyskusji i pokreślę, że nie miałem zamiaru przekonywać o wyższości drewna nad oryginałem . Wpadłem wtedy na taki pomysł , to go opisałem i zrealizowałem i tyle :D  ;) I jeszcze co do popękania czy rozsadzenia przez mokre drewno - to nic do tej pory takiego sie nie stało .

3f325c9c49a1a4a7530072bb9819.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 lat później...
W dniu 30.07.2014 o 21:40, terrino napisał(a):

 

Jak się ktoś w przyszłości bardziej zaprze w poszukiwaniu siłownika ode mnie pomocne mogą być wymiary i zdjęcia oryginału dlatego zamieszczam je poniżej.

post-10171-0-59647500-1406749666_thumb.jpg

post-10171-0-38278300-1406749673_thumb.jpg

post-10171-0-38035300-1406749686_thumb.jpg

Witajcie czy siłownik do zaczepu Westfalia SSK2 będzie miał taki sam siłownik ?

Edytowane przez lukasz89 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.