Skocz do zawartości

Heniekag - pojazdy.


Heniekag

Rekomendowane odpowiedzi

Perypetie podczas majowego wyjazdu spowodowały u nas spore zamieszanie. Holownik, który do tej pory dzielnie się spisywał zaczął się buntować i sypał alarmami na prawie każdym większym podjeździe.

Jako, że plany wakacyjne mamy już opracowane musieliśmy podjąć jakieś radykalne decyzje. Najpierw myśleliśmy o zmianie holownika ale ten znamy i wiemy co w nim jest i oprócz tego, że nie chce ciągnąć przyczepy sprawuje się bez zastrzeżeń. :) No ale cóż objeździliśmy salony samochodowe, przejrzeliśmy aukcje samochodowe i dokładnie nic nas nie urzekło a za najlepsze rozwiązanie uznaliśmy (z pewnych względów, w które już nie będę wnikał) Mitsubishi Outlander. Niestety wbrew naszym preferencją oferowano nam samochody albo czarne albo z czarną tapicerką (podobno tylko takie klienci szukają i kupują???), co nam nie odpowiadało więc zaczęliśmy dalej kombinować i zastanawiać się co zrobić. Wiemy, że wszystko się kończy i że i nasz pojazd (holownik) będziemy musieli też kiedyś wymienić ale na razie wyszło nam, że przy naszym sposobie podróżowania i spędzania czasu na wyjeździe, do tego przy braku na rynku samochodu który nam odpowiadał :(, najlepszym rozwiązaniem jest zmiana przyczepy na kampera.

Zrobiliśmy bilans pozytywów i negatywów (porównaliśmy naszą przyczepkę z kamperem który myśleliśmy kupić i który w rezultacie kupiliśmy):

pozytywy                                                                                                      negatywy

- ciepła woda z bojlera gazowego                                                                    - kolejny samochód na utrzymaniu

- duży zbiornik na czysta wodę                                                                       - dużo mniejszy komfort podróżowania (większy w stosunku do samochodu osobowego hałas podczas jazdy, klimatyzacja tylko w kabinie)

- zbiornik na brudna wodę                                                                               - brak klimatyzatora w zabudowie

- bezproblemowe weekendowe wyjazdy (łatwiej się zatrzymać na noc)               - mniejszy komfort w środku (jakby mniej miejsca - wspinaczka na łóżko)

- we dwoje możemy jeździć (waga poniżej 3,5 t)                                               - trzeba zainstalować instalacje solarną

- mniejsze spalanie (1 do 2 l/100 km)                                                               - trzeba zainstalować przetwornice 12V/230V

- większa możliwość nocowania "na dziko"                                                      - prawie 3 razy wyższa cena

- większa prędkość podróżowania

 

Może ktoś coś dopisze. :)

 

W rezultacie mimo że przyczepę długo szykowałem na te nasze wakacje postanowiliśmy dokonać zamiany i wystawiając przyczepę na sprzedaż sami poszukaliśmy kamperka - nasz wybór padł na Knausa na podwoziu Renault Master z silnikiem 2,5 l diesel (120 km). Tak więc przez pewien czas przed naszym domem wyglądało tak.

post-10895-0-36137900-1402846672_thumb.jpg

Przez pierwsze dwa tygodnie po wystawieniu przyczepy nic się specjalnie nie działo - no może po za telefonem 15 min. po wystawieniu od człowieka bardzo napalonego ale po długiej rozmowie zakończonej stwierdzeniem, że musi przedyskutować jeszcze ze swoją żoną, kontakt się urwał, no i jeszcze jednego maila, gdzie ktoś proponował połowę ceny, że niby te przyczepy przeciekają i pewnie jest mokra ale sobie z tego sprawy nie zdajemy. Aż wreszcie podczas mojego wyjazdu służbowego, kiedy kontakt ze mną był bardzo ograniczony odezwało się czterech chętnych. :-) Trzech z nich oglądnęło przyczepę i doszło do licytacji :) (czwarty kazał się informować ale nie wziął udziału). W rezultacie przyczepa poszła za więcej niż była wystawiona i ponad 35% więcej niż oferował nam za nią współwłaściciel centrum karawaningowego, gdzie kupiliśmy kampera. Tak więc na przyczepce nie straciliśmy a nawet została sprzedana z zyskiem. :) Niemniej jednak z żalem patrzyliśmy jak odjeżdża. ;(

Wracając do kamperka. Jak na razie dalej nie jesteśmy przekonani, choć ma niewątpliwe zalety jednak przyczepkę bardzo polubiliśmy i bardzo nam odpowiadała - może stąd nasz sceptycyzm.

Wszystko okaże się po urlopie, na który wybieramy się na drugą stronę naszego kontynentu. A teraz w trybie pilnym uzupełniam osprzęt kamperka (solar, przetwornica i takie tam).

A teraz się chwalimy - tak wygląda: :)

post-10895-0-80361500-1402851157_thumb.jpgpost-10895-0-38512600-1402852217_thumb.jpgpost-10895-0-15550400-1402851172_thumb.jpgpost-10895-0-34107800-1402852248_thumb.jpgpost-10895-0-97788700-1402851099_thumb.jpgpost-10895-0-68481100-1402851108_thumb.jpgpost-10895-0-62776900-1402851117_thumb.jpgpost-10895-0-75323400-1402851125_thumb.jpgpost-10895-0-85849400-1402851132_thumb.jpgpost-10895-0-70006700-1402851140_thumb.jpgpost-10895-0-39096500-1402851186_thumb.jpgpost-10895-0-41079700-1402851150_thumb.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 66
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Zarejestrowany jest na 6 osób. Masa własna z kierowcą według papierów 2905 kg.

Fajny sprzęt :ok: Niech się sprawuje.

Masa własna z kierowcą w papierach? Możesz coś więcej o tym? Jeszcze się nie spotkałem z takimi danymi :niewiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny sprzęt :ok: Niech się sprawuje.

 

Dzięki. Żeby nie było, że jest tak różowo, jako że autko nie jest jednak nowe, to przy pierwszych wyjazdach powychodziło trochę rzeczy :(

post-10895-0-84758700-1403361008_thumb.jpgpost-10895-0-58433200-1403360992_thumb.jpg

Do tego trzeba było zrobić serwis klimatyzacji samochodowej i co najgorsze, zamrażalnik nie za dobrze mrozi.

No ale autko na gwarancji używanego samochodu to mam nadzieję, że uda mi się ze wszystkim uporać do wyjazdu na urlop, który już bardzo niedługo, bo w przyszłym tygodniu. :yay:

 

Masa własna z kierowcą w papierach? Możesz coś więcej o tym? Jeszcze się nie spotkałem z takimi danymi :niewiem:

 

Tak mam w dowodzie rejestracyjnym

post-10895-0-37690700-1403361180_thumb.jpg

Sprzedający tłumaczył mi, że masę własną podaje się z kierowcą, połową zbiornika paliwa i połową zbiornika wody, Jeszcze nie szukałem ile w tym prawdy ale prosiłem sprzedawcę przez kupnem aby sprawdził mi wagę samochodu (w kamperach, szczególnie tych małych, jest to również ważnie - nie ma możliwości przepakowania części rzeczy do holownika :() i napisał wtedy, że waży bez kierowcy 2860 kg (The empty weight are without driver 2.860kg.). Nie wiem ile było paliwa ale prawie na pewno zbiornik wody był pusty - coś chudych kierowców biorą pod uwagę. ;)

 

No cóż ja w każdym bądź razie walczę i jak na razie zainstalowałem przetwornicę (mam nadzieję, że pod fotelem kierowcy koło akumulatora nie będzie mu i akumulatorowi za ciasno i za ciepło). Na razie przełączanie jest zrobione na dwóch starych przekaźnikach R15 ale jak odbiorę styczniczki, to wymienię. :)

post-10895-0-80067700-1403361973_thumb.jpg

No i przygotowałem instalację pod solar

post-10895-0-32472200-1403361982_thumb.jpgpost-10895-0-87676700-1403362738_thumb.jpg

Jak dorwę zamówiony solar to może nawet podczas urlopu go zamontuję. :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluje zakupu:)

 

ciekawa jestem jakie beda wasze wrazenia, napewno zaleta jest to ze nie ciagnie sie za soba ogona :)

 

powiem ze byly u nas tez takie rozwazania, ale problem byl taki, ze chcialoby sie zabrac ze soba jakis mechaniczny transport dodatkowy, a to juz owocuje dosc duzymi wydatkami. 

 

Napewno podrozuje sie wygodniej jesli sie nastawiamy na czesta zmiane miejsc.

 

Zycze udanego urlopu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heniu, graty zakupu :)

Silnik ten w Masterze II powinien sie dobrze sprawowac, po jakims tam przebiegu (u mnie ponad 200k km) musisz uwazac na zawieszenie z przodu, wahacz lub swoznie (aczkolwiek Tobie w kamperze taki przebieg nie grozi chyba...), ale kazda marka ma swoje mankamenty... Ford ma chyba bardziej zawodne silniki...

Powodzenia :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

ciekawa jestem jakie beda wasze wrazenia, napewno zaleta jest to ze nie ciagnie sie za soba ogona :)

powiem ze byly u nas tez takie rozwazania, ale problem byl taki, ze chcialoby sie zabrac ze soba jakis mechaniczny transport dodatkowy, a to juz owocuje dosc duzymi wydatkami. 

Napewno podrozuje sie wygodniej jesli sie nastawiamy na czesta zmiane miejsc.

 

My tak mamy, już mogę chyba tak powiedzieć (trzeci urlop już tak wyglądał), że na pierwszym kempingu spędzamy 5 dni i później zaczyna nas nosić i już na następnych po 2, 3 lub maksymalnie 4 dni. Więc później już nie ma problemu, częste przestawianie sprzyja odwiedzaniu różnych miejsc. Jednak na pierwszym kempingu po trzech dniach zaczęło brakować nam możliwości ruszenia się gdzieś. Kamper wymaga po prostu innego nastawienia do spędzania urlopu i my stwierdziliśmy, że na urlop lepsza jednak była przyczepa, szczególnie, że ciąganie nie przedstawia dla mnie problemu, a nawet mogę powiedzieć, że to lubię. Jednak biorąc pod uwagę resztę roku kamper ma niezaprzeczalne plusy - przykładem jest dzisiejszy wyjazd na basen. Okres letni, więc pozamykali nam okoliczne i musieliśmy pojechać do Skien (w zasadzie nie tak znowu daleko ale jednak 40 km), a do tego po drodze polska msza w kościele w Porsgrun. Więc najpierw kościół, później obiad w kamperze, następnie basen, a wieczorem po wyjściu z basenu, kolacja, przebranie maluchów i mycie ząbków w kamperze. Po dotarciu do domu pozostało przerzucenie dzieciaków z kampera do łóżek. :)

 

Silnik ten w Masterze II powinien sie dobrze sprawowac, po jakims tam przebiegu (u mnie ponad 200k km) musisz uwazac na zawieszenie z przodu, wahacz lub sworznie

 

Taka informacja już do mnie dotarła, jak i ta, że z tym zawieszeniem to jeszcze zależy po jakich się drogach jeździ. Mam jednak nadzieję, że nie będzie problemów.

A masz jakieś doświadczenie ze sprzęgłem? Na jednym z kempingów musiałem wyjeżdżać dość mocno pod górę na wstecznym biegu i do tego mając niezbyt dużo miejsca pomiędzy drzewami. Naprawdę mocno śmierdziało. Trochę mi nawet było głupio, że tak kemping zasmrodziłem. A teraz zastanawiam się na ile sprzęgło dostało - mam wrażanie, że teraz trochę szarpie przy ruszaniu i że wcześniej tego nie było ale po za tym żadnych innych objawów.

 

 

Od ostatniego wpisu trochę się pozmieniało a nasz kredens (tak go po cichu nazywam ;)) jest w użyciu praktycznie w każdy weekend.

Na początek to, co nie wytrzymało naszego urlopu.

post-10895-0-63412600-1408307617_thumb.jpg

Szyba nad kuchenką. Wyszło rozpieszczenie kuchnią indukcyjna w domu. :( Do tego ja nie sprawdzając, czy gaz wyłączony zamknąłem szybę :mlot: - na efekt w postaci potężnego huku i rozsypania się szyby po całej okolicy nie trzeba było długo czekać. :'(

Po próbie ustalenia co to za kuchenka, zdecydowałem się na kontakt z Kanausem w PL. Oni poinformowali mnie że nowa kosztuje 361 PLN i powinni ją w ciągu 2 tygodni dla mnie ściągnąć - tyle, że już więcej niż dwa minęły i jest cisza. :(

 

post-10895-0-30957400-1408308061_thumb.jpg

Moskitiera przy okienku dachowym nad łóżkiem w alkowie. No cóż jeden ruch ręki w nocy i ... będę musiał poszukać nowej :( - jeszcze nie szukałem.

 

post-10895-0-54172400-1408308207_thumb.jpg

Dymiąca i niezbyt dobrze chłodząca lodówka. Niezbyt dobrze chłodziła odkąd kupiliśmy kampera ale sprawdziłem, że w zamrażalniku na maksymalnym chłodzeniu przy pustej lodówce jest -15 a w lodówce po środku około 5 (przy temperaturze zewnętrznej około 20 stopni C), więc lodówka działa i chyba nie bardzo mogę skorzystać z gwarancji ale raczej nie jest z nią zbyt dobrze. Do tego po podłączeniu butli zakupionej i nabitej w Polsce pojawił się wyraźny ślad na ścianie kampera (tak przy okazji to spory minus tego kampera - przy pracy lodówki na gazie i otwartych drzwiach często czuć w środku spaliny z kominka lodówki. :(). Jestem prawie pewien, że podczas używania butli norweskiej nie było takiego śladu zadymienia ale to będę musiał sprawdzić, jak i oczywiście dysze lodówki.

 

Z nowości przybył nam tempomat i komputer pokładowy założony przez jeden warsztat w okolicy Wrocławia w drodze na urlop.

post-10895-0-07641200-1408310951_thumb.jpg

Działa bardzo ładnie a do tego komputer wskazuje różne czasami nie do końca prawdziwe informacje. ;)

Miało jeszcze przybyć nowe radio z pilotem na kierownicy ale Germańcy się nie postarali i ichszejsze radyjko (Blaupunkt Helsinki 220BT) po zamontowaniu nie reagowało na żadne przyciski po za pokrętłem, czyli włączaniem, wyłączaniem i regulacją głośności - w rezultacie do teraz jeździmy bez radia, bo te trzeba wysłać do serwisu. :(

 

Przybył również solar na dachu.

post-10895-0-19245800-1408309061_thumb.jpgpost-10895-0-96789300-1408309077_thumb.jpg

Przyklejony na umyty dach przetrwał już kilka tras autostradą. Ładuje ładnie. Mam tylko w planie zmodyfikować podłączanie regulatora. Teraz regulator solara ładuje tylko akumulator zabudowy ale jeśli przełączę go na ładowanie akumulatora samochodu, to po naładowaniu go (co w praktyce będzie prawie natychmiast, bo w końcu ładowany jest podczas jazdy i na postoju nie jest używany - no może tylko do radia), ładowarka zabudowy podłączy również akumulator zabudowy i będą ładowane oba akumulatory - według mnie powinno to tak działać ale muszę jeszcze wszystko sprawdzić i przetestować.

 

post-10895-0-03774800-1408309503_thumb.jpg

Założyłem nową listwę ozdobna w miejsce starej (udało mi się dostać tylko białą, więc będę musiał wymienić i tą po drugiej stronie), która odpadła na pierwszym wyjeździe ale żeby nie było tak dobrze to w bardzo krótkim czasie odpadła następna - tym razem w aluminiowej listwie na dachu.

post-10895-0-48198900-1408309632_thumb.jpg

 

No dobra na liczniku przybyło ponad 6 tyś kilometrów więc trochę już nakręciłem i ogólnie jesteśmy zadowoleni. Teraz zastanawiamy się nad zimowaniem. Gdzie i czy gdzieś go schować, czy trzymać pod gołym niebem, czy kupować pokrowiec, choć pokrowiec na naszym wygwizdowie to chyba nie jest dobre rozwiązanie - choć przyczepka stała w pokrowcu i nic jej się nie stało. No nic, podumamy jeszcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heniu, odnosnie sprzegla, to chyba w tym modelu tragedii nie ma. Obecnie jestem w Sopocie i byla 1 zaloga w nowym Rimorze zrobionym na Masterze, z gosciem rozmawialem, ze ogolnie jest lepszy, niz te Fordowskie...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetnie się prezentuje ten klejony solar. Też pójdę w tym kierunku.

 

Z gazem mam podobny problem ale do końca sierpnia korzystamy z przyczepy wiec nie mam czasu sie za to zabrać.

 

post-373-1408346946,23_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.