Skocz do zawartości

Pomysł na "podwyższenie" kuli haka


szablasty
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Koledzy

Posiadam bagażnik na 4 rowery montowany na hak. Wszystko byłoby pięknie gdyby nie to, że po załadowaniu rowerów bagaznik bardzo "siada" tak że zostaje niewiele miejsca pomiędzy jego końcem a podłożem. Kombinuje, jak by tu podwyższyc hak o jakieś 15-20 cm ( to znaczy zamontować jakies dodatkowe "ustrojstwo") żeby cały bagażnik się o tyle podniósł. Oczywiście w tej sytuacji przyczepki juz nie będe ciągnął :]

Macie może jakies pomysły lub patenty?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 38
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Proponuje podwyższyć zawieszenie auta :) Ostatnio byłem świadkiem jak rodzina sobie jechała z rowerami na haku za mocno obciążonym i w czasie jazdy pieknie im się to rozłozyło, dzięki czemu pieknie sobie przyszlifowali rowery o asfalt.

Edytowane przez Robak70 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szablasty sprawdź jakie masz dopuszczalne obciążenie na haku - będzie to pisało na jego tabliczce znamionowej. 

Możliwe, że po założeniu 4 rowerów (+ ciężar samego bagaznika) przekraczasz dopuszczalne wartości.

A znając perypetie kolegów ze Scenicami to prawdopodobnie belka będzie do regeneracji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to mam problem odwrotny. Mam Range Rovera i przy maksymalnie opuszczonej kuli haka różnica wysokości pomiędzy hakiem samochodu a zaczepem przyczepki wynosi około 15 cm. Oczywiście można podpiąć przyczepę ale śmiesznie wygląda, tył prawie szoruje po ziemi. I co to zrobić?


Witam Koledzy

Posiadam bagażnik na 4 rowery montowany na hak. Wszystko byłoby pięknie gdyby nie to, że po załadowaniu rowerów bagaznik bardzo "siada" tak że zostaje niewiele miejsca pomiędzy jego końcem a podłożem. Kombinuje, jak by tu podwyższyc hak o jakieś 15-20 cm ( to znaczy zamontować jakies dodatkowe "ustrojstwo") żeby cały bagażnik się o tyle podniósł. Oczywiście w tej sytuacji przyczepki juz nie będe ciągnął :]

Macie może jakies pomysły lub patenty?

Pozdrawiam

Może założysz twardsze sprężyny z tyłu, komfort jazdy będzie gorszy ale tyłek tak nie będzie siedział.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szablasty... pierwsze pytanie czy masz markowy hak. Jeśli tak to coś jest nie tak z platformą. Jeśli nie to zmierz wysokość głowki haka od podłoża.

Jej wysokość musi się mieścić w przedziale 38-44 cm. Jeśli jest mniej to podjedź do ludzi, którzy produkują haki i podegną ci kulę do określonego wymiaru jeśli odległość od zderzaka na to pozwoli. Pamiętaj, że jeśli masz stabilizator w budzie to od zderzaka do środka głowki musi być 6 cm.

Jeśli obecna kula jest za krótka na podginanie to muszą ci dogiąc kulę z nowej, dłuższej surówki, a 100-ka powinna na to wystarczyć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że antidotum powinna być wymiana zaczepu na nowy, wyższy. Ja ma różnicę w wysokości zaczepu między Scenicem (dawniej) a Zafirą (obecnie). Scenic mocno siadał, Zafira też siada, nie czarujmy się :) Ale teraz zaczep jest wyższy i zestaw nie "łamie" się w połowie. To samo powinno dotyczyć platformy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

 

Ja to mam problem odwrotny. Mam Range Rovera i przy maksymalnie opuszczonej kuli haka różnica wysokości pomiędzy hakiem samochodu a zaczepem przyczepki wynosi około 15 cm. Oczywiście można podpiąć przyczepę ale śmiesznie wygląda, tył prawie szoruje po ziemi. I co to zrobić?


Może założysz twardsze sprężyny z tyłu, komfort jazdy będzie gorszy ale tyłek tak nie będzie siedział.

 

Ja miałem przerabiany hak o 10 cm właśnie w dół przez wyspecjalizowany zakład produkujący haki na zamówienie w mieście Ujazd. Są tam 3 zakłady, które mają papiery na wykonywanie takich rzeczy. Możesz także zamówić taki hak kompletny z papierami i tabliczką znamionową.

Co do dystansu pomiędzy zaczepem, a dyszlem to owszem są dostepne, nawet powyżej 4 cm, ale fachowcy odradzają, gdyż pręt hamulca ręcznego może zacząć trzeć o dyszel. Ja musiałem szukać rozwiązania, dlatego, że mam zrobiony 10 cm lift zawieszenia w aucie.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ło matko i córko - pewnie że to na samym tyłku ale te ca 80-100kg bagażnika z rowerami nie powinno tak mocno dogniatać zawiechy.Choć niektóre auta faktycznie mają miękkie tyłki tak jak np. moja poprzednia Cordoba.

 

W sumie obecnie auto mam trochę większe niż Scenic ale jak trzeba to  wrzucam nawet 600kg pewnie że pcham się trochę do przodu ale  nie mam żadnego problemu z darciem hakiem po asfalcie.

Nacisk w hakach dla Scenika o ile się nie mylę to zwykle 80kg

 

Właśnie też pytanie czy hak jest odpowiedni i jaka jest konstrukcja platformy - tu może leżeć problem.

 

Commander - kuli raczej nie podegną na legalu  i to żadne specjalizowane zakłady - tracisz homologację w ten sposób, owszem robią ludzie takie wynalazki ale radziłbym najpierw trochę poczytać o własnościach mechanicznych i obróbce termicznej stali - na kulę i hak działają spore siły,  pręt i kula są odpowiednio wykonane dla tych sił i to nie jest tak hop siup zaprzeć lewarek ścianę przygrzać palnikiem i podgiąć. Można hak wykonać na zamówienie tak jak pisze Kol. tomekk   inny patent też jest b. prosty, wykonawczo to żaden problem - zaczep jak w platformie połączony przedłużką z 2-gą kulą - tyle że wcześniej trzeba trochę narysować i policzyć jak toto się zachowa.a nie robić na pałę.

Edytowane przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smoku niestety mylisz się troszkę...

Po pierwsze mam ponad przecietne pojęcie o obróbce metali.

Po drugie byłem osobiscie w zakładzie produkujacym haki i zapewniam Cię że obrobka surówki kuli jest na zimno prasą o nacisku rzędu "ziemia drży"

Po trzecie sam korzystałem z takiej usługi, bo kupiony tam hak stwarzał wyżej opisywane problemy.

 

Jeśli kula nie jest ostro wygięta do pionu tylko lekko pochylona do tyłu, właśnie lubi sprawiać takie problemy z plarformą...

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Commander (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może że się mylę - absolutnie nie uważam się za wszechwiedzącego.

Absolutnie też nie miałem i nie mam też zamiaru kwestionować Twoich wiadomości, bowiem nie mogę tego robić z bardzo prostego powodu - nie znam ich.

 

Nie twierdziłem i nie twierdzę że jest to niemożliwa przeróbka - twierdzę natomiast dalej że hak otrzymał atest w konkretnym jego wykonaniu czyli:  materiale o określonym gatunku i  określonych własnościach mechanicznych  i kształcie popartym projektem i obliczeniami wytrzymałościowymi a być może zaliczył też maszynę wytrzymałościową - nie znam obecnych przepisów dot. wydawania atestów na haki. 

 

Teraz żeby wyrazić się już całkiem ściśle i dokładnie - być może tenże projekt i obliczenia  przewidują wartości odgięcia od-do a zakład w którym wykonywano tę przeróbkę ma dokumentację i wie na co sobie może pozwolić a ja nie mając dokumentacji w ręce nie mogę tego stwierdzić i nie powinienem był napisać że legalnie jest to niemożliwe bo w takim przypadku oczywiście nie będzie utraty atestu/homologacji..

Dalej żeby uściślić obróbkę termiczną -  może tu też nieprecyzyjnie napisałem - ale jak masz z takimi rzeczami styczność to wiesz zapewne że domorosły "Antoś Kowalski" mający kawałeczek warsztatu w stodole na  pewno nie ma prasy jak to napisałeś że "ziemia drży" ( ściślej byłoby prasy o nacisku xyz jednostek siły :)  ale i tak wiadomo o co chodzi).  

"Antoś Kowalski" nie ma prasy ale pewnie posiada jakieś zdezolowane butle i palnik  i wie że pod wpływem wysokiej temp. stal miękknie zatem  może wpaść na genialny pomysł kowalski - i tu jest pytanie czy ów Antoś wie i pomyśli jak zmienia się stal wskutek temp., nawęglenia, sposobu i szybkości studzenia, czy zapanuje nad procesami odpuszczania czy wyżarzania odprężającego, czy wyżarzy lancą czy palnikiem wprowadzając znaczne ilości węgla bo wyżarzarki indukcyjnej nie posiada, na ile precyzyjnie będzie kontrolował temperaturę w czasie itp itd.....  Fakt faktem hak to nie jest jakaś super stal i nie jest  jest tak wrażliwa jak np. 13HMF czy 10H2M ale mimo wszystko własności może zmienić znacznie

Pisząc "owszem robią ludzie takie wynalazki ale radziłbym najpierw trochę poczytać o własnościach mechanicznych i obróbce termicznej stali" miałem na myśli to aby przestrzec przed kowalskimi metodami a nie to żeby odsyłać Ciebie do  lektury fachowej dot. obróbki metali.  W myśl tego co napisałeś jest dla mnie jasne że wiesz co się może stać po takich metodach, i wiesz jak zmieniają się własności mechaniczne i jakie powstają naprężenia oraz czym może to grozić  i przypuszczam że przyznasz mi rację że tak modyfikowany hak nie odpowiada już wcześniejszemu projektowi i obliczeniom wytrzymałościowym a co za tym idzie nie posiada już atestu.

 

O narysowaniu i policzeniu - to było w kontekście przedłużki - też się w tym przypadku siły zmienią i dlatego uważam że należy ponownie przeliczyć.

Edytowane przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smoku grzanie nic wielkiego nie da bo bez prowadnic wygniesz w domu hak krzywo na 99% o ile dasz radę go w ogóle ruszyć (imadło odpada :nono:) i będzie do wyrzucenia. Na nacisk prasy nie patrzyłem bo skupiłem uwagę na samym wyginaniu w prowadnicach. Ja podjechałem do tego samego producenta. Zostawilem mu starą kulę a nową po wygięciu dostałem gratis :skromny:.

Nie widzę w tym specjalnie żadnych zmian parametrów. Kula została ostrzej podgięta ku górze zaraz za mocowaniem, a surówka była troszke dłuższa co zrobiło oczekiwaną wysokość od gleby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi niestety dość mocno siada tył w xsarze picasso, ale to chyba bardziej wina wyrobionych już drążków skrętnych. Chyba przychodzi czas na robienie tylnej belki... 1200zł ... ale chyba nie mam wyjście.Aczkolwiek jeszcze nigdzie nie zaczepiłem hakiem ani przyczepą, a i prowadzenie jest ok. Nie piszczy, nie stuka... i mam dylemat - robić czy nie.... muszę zmierzyć wysokość, wg. podanych powyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
 Udostępnij

  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...