Skocz do zawartości

12V pali ładowarki USB


ADRIAn

Rekomendowane odpowiedzi

 

mot Nie byłem podpięty pod 230V , jedynie accu i solary. Co to znaczy "wzbudza się sam stabilizator 5VDC w ładowarce"?

 

 

 - to moja rozpaczliwa spekulacja. Prawdopodobnie w ładowarce samochodowej zastosowany(e) jest (są) tani, scalony, liniowy stabilizator napięcia stałego typu LM7805. To jest trójkońcówkowe ustrojstwo w obudowie TO-220, przypominającej tranzystor. Możliwe, że zastosowano inny typ - LM317. Zasady podłączenia są zbliżone. Chodzi zaś o to, że w pewnych warunkach "elektrycznych" taki układ scalony potrafi się wzbudzić, czyli generować oscylacje. Mogą być one powodem uszkodzenia, że względu na fakt, że w takim zasilaczu-wtyczce, warunki chłodzenia scalaka są mizerne. Pytanie dodatkowe, bo nie bardzo uchwyciłem - czy zasilacze "palą się" po podłączeniu TYLKO do akumulatora, czy wtedy, gdy również do panelu słonecznego? Stawiam, że na dodatnim przewodzie masz jakiś elektroniczny "syf" - jakieś "szpilki" które przebijają układ scalony w zasilaczu. LM7805 wytrzymuje 35VDC na wejściu. LM317 chyba 40VDC. Odwrócenie polaryzacji wejściowej tych scalaków natychmiast je uszkadza. Teoretycznie, przegrzanie powinno je automatycznie wyłączać. Teoretycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 30
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Sprawdź czy regulator solara nie wymaga masowania, niektóre regulatory wymagają masowania.

 

Niezbyt rozumiem, co Kol. ma na myśli i nie spotkałem się z takim czymś.

Owszem, są przypadki, gdy kontrolery się uziemia (najczęściej przy stacjonarnych instalacjach PV), ale najczęściej kontroler ma przewidziane do tego jedno z wyprowadzeń, które łączą go z accu (+ lub -).

Poza tym, widoczny na fotce Kolegi Adriana kontroler jest bardzo typowy, więc nie wymaga dodatkowych czynności.

 

Pewnie "coś" zmajstrowałem, ale nie wiem co ! Nie jestem elektrykiem, ale przeróbka banalnie prosta. Ot przełożyć gniazdko w inne miejsce, kable podpiąć tak jak były poprzednio podpięte i z tegoż gniazdka przedłużyć kable i podpiąć kolejne. A jednak nie działa w pełni - a poprzednio działało !

 

To są tak proste połączenia, że można by je wykonać niemal po omacku. Biorąc pod uwagę opisy Adriana, cały czas zakładam błąd w sztuce (pośpiech), nic więcej. Nie wnikam w prawidłowość połączeń pozostałych części instalacji, ponieważ mowa jest o gniazdach 12 V, przyłączonych jedynie do akumulatora (tak przynajmniej rozumiem opis), więc widoczny na fotkach zasilacz i ładowarka nie mają tu znaczenia. Gdyby gniazda były zasilane z zasilacza, to oczywistym jest, że przy konkretnie tym zasilaczu, tętnienia będą spore z racji prostoty tego układu, a o czym wyraźnie pisał już Pasjonat. Obecność 50 Hz i harmonicznych jest tu oczywista. Z tym wszystkim można sobie w równie prosty sposób poradzić, np. przez dołożenie filtra (lub choćby cewki), można zrobić prostowanie pełnookresowe, można wygładzić jeszcze "elektrolitem" itd., można nawet zrobić stabilizację, ale nie tą kwestię przecież omawiamy. Oscyloskop jest czasem niezastąpiony, jednak w dużo poważniejszych zastosowaniach, stosowanie go w tym przypadku byłoby, jak wyciąganie armaty na muchę ;-)

Wracając do głównego problemu.

Wciąż obstaję przy tezie zamienionej polaryzacji, o czym wspominał wcześniej Kol. Krzysztof57, ewentualnie zamienionych w którymś miejscu przewodach podczas przedłużania (zamiast właściwych, to od czegoś innego) - może np. w okolicy kontrolera i świetlówki, tam widzę blisko kilka "wiązek", mogłeś coś pomylić oraz ostatnia możliwość - wyższe napięcie w gniazdach, niż przewidziane dla ładowarek (wspomniany błąd gdzieś w połączeniach).

 

post-8228-0-88935800-1402244024_thumb.jpg

 

Gdybyś jeszcze opisał przewody na bezpiecznikach (np. dwa czarne ???) oraz w jaki sposób jest podłączony kontroler do akumulatora i pozostałych elementów oraz instalacji ? Na foto widać tylko część akumulatora. Najlepszym wyjściem jest w takich wypadkach, jeśli nie schemat, to przynajmniej dokładny odręczny rysunek i opis wszystkich realnie występujących połączeń, czyli tak, jak są w rzeczywistości zrealizowane (PV, kontroler, accu, ładowarka, zasilacz, bezpieczniki, gniazda 12 V, itd.).

W ogóle rozpatrywanie układu, nawet tak prostego, wyłącznie po fragmentarycznych fotkach i dyskutowanie go z osobą nie mającą o tych sprawach zielonego pojęcia (Adrian, nie chcę Cię tym twierdzeniem urazić), może być długie, męczące i bez efektów.

Cudów nie ma, żadne tętnienia, "szpilki", czy wzbudzenia (zakładam, że ładowarki są fabryczne, więc na wejściu i wyjściu stabilizatorów powinny być już zamontowane kondensatory np. ok. 100 nF, które przed wzbudzeniem zapobiegają).

Inną kwestią jest fakt, że proste stabilizatory, mimo teoretycznego posiadania zabezpieczenia przed zwarciem, potrafią się jednak podczas takiego zwarcia uszkodzić. Zwarcie do masy wyjścia stabilizatora, a wystarcza wręcz ułamek sekundy, często powoduje jego uszkodzenie i w konsekwencji przegrzewanie się (oczywiście brak wtedy prawidłowej pracy). Czasami pewne ładowarki należy podłączać do gniazda zasilającego dopiero, gdy są obciążone (wcześniej podłączone do nich urządzenie, które mają zasilać).

 

Trzeba wrócić na początek instalacji. Potrzebny dobry miernik (w zupełności wystarczy). Sprawdź napięcie bezpośrednio na zaciskach accu (nie zapomnij ustawić miernika na "DC"). Przy "AC" miernik też może pokazywać, ale będzie wtedy dużo wyższa wartość ok. 28 V, dlatego nie pomyl się. Jeśli napięcie będzie ok., czyli w zakresie ok. 12 do ok. 14 V (zależy od ustawionych parametrów kontrolera). Ten sam pomiar powtórz na wszystkich gniazdach "12V". Ma być identycznie. Zwróć uwagę na polaryzację w gnieździe: czerwona końcówka miernika do środkowej końcówki gniazda, wtedy wskazanie miernika musi być dodatnie. Jeśli przy takim podłączeniu otrzymasz na mierniku wartość ze znakiem minus, to masz zamienioną w gniazdku polaryzację. Teraz podłącz do dowolnego z gniazdek jakąś żarówkę np. samochodową 21 W. i powtórz pomiary napięcia: bezpośrednio na accu i na poszczególnych gniazdach. Jeśli accu jest sprawny i naładowany, nie powinno być znaczącej różnicy, podobnie powinno być na gniazdach. Piszesz, że gniazdo w szafie nie było ruszane, a do łazienkowego podłączyłeś tylko taśmę LED. Sprawdzić w takim razie trzeba, czy jest jakaś różnica w pomiarach na tych gniazdach w stosunku do tych przy świetlówce.

 

Z twoimi ładowarkami mogło być np. tak:

zrobiłeś połączenia, nie sprawdziłeś wszystkiego dokładnie i postanowiłeś sprawdzić działanie poprzez podłączenie ładowarki(ek) do gniazdek. Prawdopodobnie pierwszym sprawdzanym w ten sposób gniazdkiem, było to o nr "2" na mojej fotce.

Ładowarka(i) dostała zamienioną polaryzację i uległa uszkodzeniu, oczywiście od tej chwili przestała działać. Podłączenie jej do kolejnych gniazdek nie mogło dać pozytywnych efektów, bo była już uszkodzona. Z kolejną ładowarką postąpiłeś podobnie, więc również się uszkodziła.

 

Nie wiem, jak podejść do Twojego twierdzenia: "Dodam tylko, że przed moim majstrowaniem przy gniazdkach ładowarki działały poprawnie", ponieważ sugeruje poprawność działania wszelkich pozostałych połączeń instalacji i w analizowaniu sytuacji nie trzeba się nad tym zastanawiać. Czy tak jest faktycznie, pewności jednak nie mam :hmm: . Dołożenie jednego gniazdka i przedłużenie przewodów nie wymagało ingerencji w połączenia z bezpiecznikami i w zasilacz, tymczasem wspominasz, że wypadł Ci "światłowód" i przyłączałeś się do bezpiecznika zamiast poprzedniego podłączenia - jak to było dokładnie ?

 

Adrian - mały "kłamczuszek" z Ciebie. ;)  :P

Na Twojej pierwszej fotce, gniazdko oznaczone nr "2" ma ewidentnie odwrotnie założone końcówki przewodów (zamieniona polaryzacja), natomiast teraz zamieściłeś fotkę z już przełożonymi przewodami :look: 

 

post-8228-0-10549000-1402244024_thumb.jpg

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może zasilanie gniazd masz z wyjścia regulatora "solar" ?  a nie z wyjścia na odbiorniki?  Wówczas w zależności od nasłonecznienia na gniazda poleci nawet 50V

 

Co do tego wspominanego wyżej masowania regulatora . Ten regulator nie może mieć  wspólnej masy między wyjściami "odbiorniki" a "akumulator"

Wspólna masa pozbawi go prawidłowej pracy wewnętrznego układu próbkowania. Czyli nie wyłączy odbiorników przy krytycznym spadku napięcia i o ile pamiętam nie rozłączy także ładowania w czasie osiągnięcia krytycznego progu przeładowania (ale z drugą  opcją  mogę  się  mylić)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może zasilanie gniazd masz z wyjścia regulatora "solar" ?  a nie z wyjścia na odbiorniki?  Wówczas w zależności od nasłonecznienia na gniazda poleci nawet 50V

 

:ok: :ok: :ok:

 

Miałem to na myśli, gdy pisałem o pobliskich przewodach od kontrolera (i świetlówki).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:ok: :ok: :ok:

 

Miałem to na myśli, gdy pisałem o pobliskich przewodach od kontrolera (i świetlówki).

- jak to pogodzić z deklarowanym przez "sprawcę" pomiarem - wyszło mu 12V.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- jak to pogodzić z deklarowanym przez "sprawcę" pomiarem - wyszło mu 12V.

Jak Sam widzisz po poście Kristofera ( co fota to inna konfiguracja kolorów na gnieździe) Adrian chyba się  całkiem zamotał w tym wszystkim. Niestety nawet w banalnych przypadkach człowiek może się  zakręcić  jak słoik. To się  zdarza nawet ekspertom.

Jeszcze jest jedna opcja.

Nie wiem jak zbudowane były te nieszczęsne ładowarki ale może je wykończyła częstotliwość  ładowania z regulatora.

Regulator ładuje akumulator impulsowo. Im bardziej rozładowany akumulator tym większe tętnienia w instalacji i większa moc każdego impulsu. Zjawisko to jest dobrze widoczne w oświetleniu , kiedy załączymy światło w przyczepie  w czasie dobrej operacji słonecznej i dość  rozładowanym akumulatorze.  Zwłaszcza przy ledach , które szybciej reagują na owe tętnienia . Te ośmionóżkowe układziki w , których zintegrowany jest stabilizator i modulator potrzebują  stałego napięcia na wejściu.

Edytowane przez pasjonat (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.) Jak Sam widzisz po poście Kristofera ( co fota to inna konfiguracja kolorów na gnieździe) Adrian chyba się  całkiem zamotał w tym wszystkim. Niestety nawet w banalnych przypadkach człowiek może się  zakręcić  jak słoik. To się  zdarza nawet ekspertom.

2.) Jeszcze jest jedna opcja.

Nie wiem jak zbudowane były te nieszczęsne ładowarki ale może je wykończyła częstotliwość  ładowania z regulatora.

Regulator ładuje akumulator impulsowo. Im bardziej rozładowany akumulator tym większe tętnienia w instalacji i większa moc każdego impulsu. Zjawisko to jest dobrze widoczne w oświetleniu , kiedy załączymy światło w przyczepie  w czasie dobrej operacji słonecznej i dość  rozładowanym akumulatorze.  Zwłaszcza przy ledach , które szybciej reagują na owe tętnienia .

 

Ad 1.) Mnie nie chodzi o przekomarzanie się :-) Uznaję argumenty Kristofera. Natomiast w pierwszej mojej wypowiedzi użyłem trybu warunkowego - "Jeśli przyjąć, że wszystkie połączenia i polaryzacja przewodów są prawidłowe". :-) Wówczas moja wypowiedź ma jakikolwiek sens. Nadal możliwe jest jednak, że "sprawca" popełnił kardynalny błąd, tylko nie zdaje sobie z tego sprawy - bardzo częste zjawisko wśród amatorów.

 

Ad 2.) Jeśli to są ładowarki USB 5VDC, to - jak wspomniałem - zastosowane są w nich trójnóżkowe scalaki typu LM7805 lub LM317. Te stabilizatory może uszkodzić TYLKO nadmierne napięcie stałe na wejściu, ujemne napięcie na wejściu (w stosunku do serii stabilizatorów napięcia dodatniego oczywiście 78xx, a nie 79xx), napięcie przemienne na wejściu lub nałożona składowa przemienna, brak diody włączonej zaporowo pomiędzy wyjście i wejście, brak właściwego (!) odsprzęgania końcówek scalaka za pomocą kondensatorów 100nF podłączonych praktycznie bezpośrednio do nich. Termiczne uszkodzenie możliwe jest przy przeciążeniu prądowym przy jednoczesnym braku radiatora (w zasilaczach samochodowych najczęściej jest go brak, bo przewidywany prąd wyjściowy, to standardowo 500mA)

 

BTW1 tych stabilizatorów NIE uszkodzi żadne napięcie wejściowe o ile jest unipolarne i mieści się w przedziale od 0 do  +35V. Może więc być to także wyprostowane jednopołówkowo napięcie bez filtracji kondensatorem elektrolitycznym.

 

BTW2 stabilizatory typu 317 mogą być użyte do "stabilizacji" (precyzyjniej mówiąc: ograniczenia amplitudy napięcia przemiennego). Włączane są w specyficzny sposób (wprost pod napięcie AC, bez mostka prostowniczego i bez elektrolitycznych kondensatorów filtrujących).

Edytowane przez mot (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak ,.... fakt ... Pisałem o scalaku 8 nóżek - (stabilizator/modulator) a to przeca  nie ładowarka do tel.  P.podobnie masz racje że w nich siedzi typowy 7805.

 

Wiem że Tobie nie chodzi by się  przekomarzać ale tak dumamy, dywagujemy , kombinujemy , a Adrian za dwa dni - po 10 stronach naszych doktoryzacji napisze ze ładowarki są  sprawne tylko bezpiecznik padł i że w ogóle to była inna przyczepa :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) dumamy, dywagujemy , kombinujemy , a Adrian za dwa dni - po 10 stronach naszych doktoryzacji napisze ze ładowarki są  sprawne tylko bezpiecznik padł i że w ogóle to była inna przyczepa :hehe:

 

- co gorsza, okaże się, że to w ogóle nie był Adrian :ee:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem, niechlujem, panikarzem i  niepoprawnym uparciuchem !  

Jestem sprawcą !   :mlot: 

 Pojechałem pomierzyłem i wszystko było tak jak ma być, czyli dobrze. Zdanie Kristofera: Adrian - mały "kłamczuszek" z Ciebie.  ;)   :P i fotki pokazujące czarno na białym mój błąd, oraz resztki zdrowego rozsądku uświadomiły mi, że pierwotnie kable źle podłączyłem, w "mędzyczasie" majstrowałem i nieświadomie naprawiłem swój błąd, a następnie założyłem temat upierając się, że po korekcie połączeń nadal pali ładowarki. Pierwsze foto z 23 kwietnia, drugie z 07 czerwca ! Podłączyłem ostatnią ładowarkę i... działa we wszystkich gniazdkach !

 

Przepraszam za całe niepotrzebne zamieszanie !  :blagac:  

 

 

Dla zarchiwizowania i pokazania, że na temacie mi zależało przedstawiam wyniki "badań" :

Jak  pomierzyłem (w pełnym słońcu, żar z nieba)  to tak wyszło:

 

                                       V     bez obciążenia             V   z obciążeniem (w gnieździe szafy)

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

ACCU                                    13,66                              13,62-64

GN kuchenne prawe                13,66                              13,60-62

GN kuchenne lewe                  13,66                              13,58-61 

GN przy łazience                    13,66                              13,21-24

GN w szafie                            13,66                             13,12-14        

 

 

Schemat bardzo amatorski:

post-6371-0-77968600-1402472567_thumb.jpg

 

By nie było,że mi nie zależało...

post-6371-0-37775600-1402472543_thumb.jpg

 

 

Jeszcze raz dziękuję i przepraszam !

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twój upór w dążeniu do celu dał pozytywne efekty. :bravo:

Dobrze, że wszystko się wyjaśniło i masz spokojną głowę, ale najważniejsze:
nie będziesz już sprzedawał paneli !  :jump:

Adrian, spójrz na wcześniejszy post Pasjonata i jego słowa:
"Niestety nawet w banalnych przypadkach człowiek może się  zakręcić  jak słoik. To się  zdarza nawet ekspertom"

 

:ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.