Jaki GPS zakupić.

[Yabulon]

Oczywiście, że legalnie tego nie można używać, tak samo jak większości programów, które wiele osób ma poinstalowane na swoich komputerach.

[AndrzejK]

Czyli tylko tej Mapy Map Litle, która jest opisana w instrukcji obsługi? I czy instrukcja obsługi jest już wystarczająca dla policjanta?

[Jarekkow]

A ja proponuję poczytać Kodeks Drogowy a w nim jakie dokumenty są wymagane przy kontroli drogowej :

Dowód rejestracyjny pojazdu lub pozwolenie czasowe

Prawo jazdy

Dowód zawarcia obowiązkowego ubezpieczenia OC

[Michalc3]

Jarekkow - prawie masz rację. Prawie, bo jeśli chodzi o samą jazdę i kontrolę drogową, to nic Ci nie zarzucą. Nie zatrzymają pojazdu, dowodu rejestracyjnego itp. itd. Ale użytkowanie urządzeń innego typu, już podlega odrębnym przepisom. I teraz - nie mając certyfikatu zgodnosci na CB-radio - zartzymają CB do dalszej kontroli. Nie mając dowodu zakupu oprogramowania do GPS - zatrzymają urządzenie do dalszej kontroli. Nie mając dowodu, że siedzące z tyłu w foteliku dziecko jest Twoje, zatrzymają dziecko. Jakby tak jeszcze chcieli dowodu, że teściowa Twoja... Po prostu zaczynają się nagonki na użytkopwników końcowych, bo nikt nie wpadł na pomysł, jak udowodnić przestępstwo. Każą więc sobie udowadniać niewinność. ....

[Yabulon]

Nie mając dowodu, że siedzące z tyłu w foteliku dziecko jest Twoje, zatrzymają dziecko.

A niby jak mam to udowodnić wozić ze sobą akt urodzenia, przecież w nim nie ma zdjęcia

[AndrzejK]

A ja proponuję poczytać Kodeks Drogowy

 

Tak, Ty piszesz o logice i za to Ciebie lubię! Ale co z tym o czym teraz tak głośno: jakieś zezwolenia... No i od razu nasuwa się pytanie, czy poza Polską też możne być kontrolowane GPS, bo już przecież Niemcy dobierali się do naszych apteczek!?

[Jarekkow]

Ale użytkowanie urządzeń innego typu, już podlega odrębnym przepisom. I teraz - nie mając certyfikatu zgodnosci na CB-radio - zartzymają CB do dalszej kontroli. Nie mając dowodu zakupu oprogramowania do GPS - zatrzymają urządzenie do dalszej kontroli. Nie mając dowodu, że siedzące z tyłu w foteliku dziecko jest Twoje, zatrzymają dziecko. Jakby tak jeszcze chcieli dowodu, że teściowa Twoja... Po prostu zaczynają się nagonki na użytkopwników końcowych, bo nikt nie wpadł na pomysł, jak udowodnić przestępstwo. Każą więc sobie udowadniać niewinność. ....

 

Z tą teściową to mnie rozbawiłeś

I znowu trzeba poczytać Kodeks Drogowy w dziale uprawnienia kontolujących / Policji , Straży Granicznej , itp.

Ja sobie nie przypominam aby było pokwitowanie na odebranie dziecka , CB , teściowej , mogą spisać Twoje dane nie odbierając Ci sprzętu i przysłać wezwanie na przesłuchanie ale to oni muszą udowodnić winę a nie Ty udowodnić że jesteś bez winy . A zresztą jeśli chodzi o udowodnienie winy to od tego jest sąd a nie policja , zawsze można odmówić przyjęcia mandatu i iść do sądu ...

[ptaku]

W takim razie jak się zachować ?

Zatrzymani jesteśmy do kontroli drogowej ,policja sprawdza stan techniczny ,dowód rejestracyjny ,dowód zawarcia ubezpieczenia, Wszystko mamy w porządku, wówczas policjant widząc urządzenie do nawigacji GPS żąda papierów tyczących legalności oprogramowania ,bo ma zgłoszenie o bez prawnym użytkowaniu cudzych dóbr intelektualnych .To co mam wozić w bagażniku stertę dokumentów ,zezwoleń ,upoważnień ?

Czuję się lekko zagubiony w naszej rzeczywistości

[Jarekkow]

bo już przecież Niemcy dobierali się do naszych apteczek!?

 

I szybko przestali gdy my zaczęliśmy dobierać się do ich gaśnic

 

Jedno i drugie okazało się nielegalne, pojazd może się poruszać po UE z takim wyposażeniem , jakie jest wymagane w kraju rejestracji

[Michalc3]

Dla porządku w moim poście dotyczącym sprawdzania wątek o dziecku i teściowej, to było lekkie nadużycie Natomiast co do uprawnień, to policja ma uprawnienia wynikające nie tylko z kodeksu drogowego. Kodeks drogowy, przypominam, dotyczy kontroli pojazdu, ale jak Cię już zatrzymali, to mogą Cię z innego powodu również skontrolować. Przecież, jeśli mają list gończy na mordercę, to zatrzymując pojazd do kontroli, jak widzą, że prowadzi go właśnie poszukiwany, to go nie puszczą, bo w kodeksie drogowym nie ma odpowiedniego punktu. Problem tylko w tym, na co zwracam uwagę, że nasz ustawodawca coraz bardziej rozszerza możliwości naszych organów. Oczywiście, że nie będę teraz wygrzebywał całej sterty papierów, bo są to przepisy martwe. Ale ich obecność umożliwia wymuszenia i nadużycia. Jeśli gliniarz Cię na drodze zatrzyma tylko dlatego, że ma zły dzień i wymyśli sobie, że Ci wlepi mandat, to będąc odrobinę rozgarniętym i krótko po jakichś wewnętrznych szkoleniach, po prostu zacznie Cię punktować - najpierw posprawdza stan techniczny samochodu, potem sprawdzi obecność gaśnicy i trójkąta, ważność gaśnicy, potem papiery na radio, na GPS, przysłowiowe dziecko i teściową. W efekcie końcowym coś znajdzie, bo w tym gąszczu bzdurnych przepisów czegoś na pewno nie będziesz miał (ilu z Was ma ważne badanie gaśnicy? Ilu z Was jeździło np. z gaśnicą bez badań przez 3 lata, bo na gaśnicy producent naniósł taki napis, co było nieprawne?). Stąd właśnie oburzenie wielu obecnych tu osób - zrzuca się na nas obowiązek udowodnienia, że nie jesteśmy wielbłądami (błagam, nie piszcie, że wystarczy pokazać, że nie mam garba). Faktem zaś jest to, że oburzenie nasze nic nie zmieni. Możemy sobie ponarzekać i albo zabrać ze sobą odpowiednie papiery dla świętego spokoju, albo po prostu olać temat, bo prawdopodobieństwo trafienia na nawiedzonego gliniarza jest stosunkowo nieduże. Przy okazji - korzystając z wielu urządzeń, papiery będzie się woziło w schowku. Przekładając te urządzenia np. między prywatnym i służbowym autem - całą tą papiernię też trzeba będzie. Resztę sobie dopowiedzcie ;-)

[Jarekkow]

Dobra kupiłem legalnego GPS - a, u autoryzowanego dilera , idę szukać pudełka i co w nim zostało ? Jak tam jest jakiś certyfikat to zrobię fotkę

 

I faktycznie jest jakaś książeczka ale ,, nie po naszemu "

To jak Pan Policjant nie będzie znał jednego z tych języków to może trzeba będzie tłumaczenie zrobić i to przez biegłego tłumacza ?

[Effendi]

czy poza Polską też możne być kontrolowane GPS

 

nie tylko mogą byc kontrolowane, ale napewno juz są i były kontrole legalności oprogramowania w laptopach i GPS-ach ale u nich to załatwiają sprawę "od ręki" na miejscu i po kilku, dosłownie minutach mandat za pirata lub jedziesz dalej bez mandatu, a to dlatego, ze tam służby kontrolne sa bardzo dobrze przygotowane do pracy w terenie i mają do tego środki techniczne....

 

Wszystko mamy w porządku, wówczas policjant widząc urządzenie do nawigacji GPS żąda papierów tyczących legalności oprogramowania

 

wtedy ja, szukam certfikatu, ale go nieznajduję, potem mówie, ze nie mam go, następnie policjant wyjmuje druk ścisłego zarachowania, bardzo długo go wypełnia ( sprawia mu to oczywistą trudność bo tego w szkole nie uczyli a i do prymusów tez się ów policjant niezaliczał ) i jak zarząda wydania GPS i podpisania protokołu zajęcia rzeczy - ja nagle go znajdę i co? policjant stracił czas, wykorzystał druk, napracowął się biedaczysko a tu nic.... zero efektów... i tak po kilku takich sytuacjach da sobie spokój z GPS-ami

 

I teraz - nie mając certyfikatu zgodnosci na CB-radio - zartzymają CB do dalszej kontroli

 

na dzień dzisiejszy policjant moze sprawdzić sobie co najwyżej czy radio CB nie jest kradzione i nic więcej nie moze sprawdzić! od 1 maja 2004 roku w tej materii zmieniły sie ździebko przepisy....

[akubit]

czy poza Polską też możne być kontrolowane GPS

 

nie tylko mogą byc kontrolowane, ale napewno juz są i były kontrole legalności oprogramowania w laptopach i GPS-ach ale u nich to załatwiają sprawę "od ręki" na miejscu i po kilku, dosłownie minutach mandat za pirata lub jedziesz dalej bez mandatu, a to dlatego, ze tam służby kontrolne sa bardzo dobrze przygotowane do pracy w terenie i mają do tego środki techniczne....

 

Nie wiem skąd czerpiesz wiedzę na ten temat, ale swego czasu na PDACLUBie, jeden z forumowiczów opisywał swoje doświadczenia z kontrolą nawigacji w Szwajcarii i odbyło się to w formie zajęcia nawigacji za pokwitowaniem i oddaniu bodajże po 2 tygodniach. Była na ten temat długa dyskusja i dotyczyła Niemiec i Szwajcarii. Co do Polski się nie wypowiadam

[Effendi]

Nie wiem skąd czerpiesz wiedzę na ten temat

 

z życia a dokładniej z tego co mnie spotkało za granica i czego byłem świadkiem

[akubit]

To wiedz, że życie to nie jebajka i ma różne oblicza.