Skocz do zawartości

Brak zasilania 12V..


Maciek_No

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie!

 

Podczas ostatniej podrozy po dojechaniu na kolejne miejsce, okazalo sie ze nie dzialaja mi wewnetrzne lampki. Sprawdzilem tez kran, pompka wody nie wystartowala.. Podnioslem lozko zeby dostac sie do akumulatora i bezpiecznikow przy nim znajdujacych sie. Wyjalem bezpiecznik 15A ktory jest przy heblu, byl spalony. Wlozylem nowy, tym razem 20A ( nie mialem 15A, a stalismy w srodku puszczy) i po ulamku sekundy nagrzal sie do czerwonosci i strzelil.  Wiecej prob nie podejmowalem w tym miejscu. 

 

2EFEhAO.jpg
 
pYei9zV.jpg

 

Odkrecilem obudowe od transformatora i od razu poczulem charakterystyczny zapach nadpalonej elektryki. Po chwili stwierdzilem ze "magiczne" (jestem laikiem) czarne urzadzenie jest luzne z jednej strony, w dodatku plytka przy tym urzadzeniu jest nadpalona. 

 

 
 
 
 
WlzUrrA.jpg
 
G1FAvMc.jpg
 
kGmYgxe.jpg
 
7qb8Mxm.jpg
 
53Pizs3.jpg
 
wSOL5am.jpg
 
d1M9Q54.jpg

 

 

Nastepnego ranka pojechalismy na pole kempingowe i z gasnica w reku podpialem 220V -lodowka, oraz oswietlenie na 230V zadzialaly. Pompka wody czy oswietlenie na 12 V nie zadzialaly ( po podlaczeniu 230V nawet przy wylaczonym heblu akumulatora instalacja 12V dzialala).

I teraz pytanie do Was, moi Drodzy. Jak powazna to moze byc awaria? Czy jest to awaria plytki i czarnego urzadzenia / transfornatora, czy cos innego moglo spowodowac ich uszkodzenie? Po drodze mialem awaryjne hamowanie ( naprawde dosc gwaltowne z 50km/h do 10 km/h) ale przeciez transformator jest w obudowie, I kolejne pytanie, jaki jest finansowy scenariusz naprawy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie zaraz odpowiedzą Ci tutaj lepsi spece ode mnie, ale ja bym się przede wszystkim przyjrzał temu, co jest za tym ustrojstwem przypalonym. A dokładniej, czy gdzieś nie ma przebicia w urządzeniach odbierających za bezpiecznikiem, który spłonął. Mam wrażenie, że gdzieś przetarły się przewodziki, jest zwarcie i po podłączeniu elektryki poprawnie działa bezpiecznik. Ponieważ bezpiecznik ma pewną bezwładność (jak zauważyłeś nie wywalił od razu po wpięciu, tylko po chwili), to ta czarna skrzynka miała okazję się lekko przysmażyć. Sprawdź, czy po prostu nie masz zwarcia w instalacji odbiorczej (przetarte kabelki do urządzeń, może zwarcie w jakiejś lampce na 12V... Raczej przypalenie tego czarnego jest skutkiem, a nie przyczyną problemów. Jeśli okaże się, że znajdziesz przyczynę, to pomimo przypalenia, nadal może działać poprawnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To czarne nadpalone jest to wyłącznik/bezpiecznik termiczny. 

Nadpalona płyta powstała w wyniku zmian temperatur rozłożonych w czasie, w wyniku czego powstał zimny lut i stąd lokalne nadpalenie. 

.

Wyjmij płytkę, zlutuj poprawnie, wciśnij guzik lub na próbę zmostkuj ten obwód. 

12V powinno zadziałać.

Jeśli nadal będzie wywalać bezpiecznik 15A to masz gdzieś trwałe zwarcie i musisz je odnaleźć i usunąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za podpowiedz Koledzy. Wyciagne ta plytke i zlutuje ten wylacznik termiczny. Dodatkowo przejrze cala instalacje pod katem ewentualnych przetarc / zwarc..

Kazda podpowiedz jest bardzo cenna :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry za post pod postem..

Instalacja przejrzana, nie znalazlem zadnych podejrzanych miejsc. Bezpiecznik termiczny zlutowany, wszystko gra i buczy. Nie obylo sie bez wysublimowanej pieszczoty 230V, ale teraz juz na dlugo bede pamietal ze jesli sie grzebie przy elektryce to trza patrzec gdzie sie wklada lapska a nie gadac o rybach :)

Jeszcze raz dzieki za pomoc! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !
Moim zdaniem usterka jest nadal, tylko w jakiś sposób się "skryła". To, co było napisane w pierwszym poscie zrozumiałem tak, że uszkadzał się bezpiecznik 15 A, który był przy akumulatorze, a przyczepa nie była w tym momencie podłączona do 230 V.
Omawiany "termik", a właściwie wypalony fragment ścieżki przy jego wyprowadzeniu, został odkryty niejako przy okazji poszukiwań usterki. To dobrze, bo groziło nawet pożarem, ale moim zdaniem, nie ma on nic wspólnego z opisem pierwotnego problemu.
Wspomniany bezpiecznik termiczny, w tym typie zasilacza jest umieszczony szeregowo z uzwojeniem pierwotnym transformatora zasilającego i ma znaczenie jedynie, podczas podłączenia przyczepy do zewnętrznego zasilania 230 V.
Zamontowany akumulator w przyczepie nie jest z pewnością rozwiązaniem fabrycznym, więc nic nie wiemy na temat prawidłowości podłączenia do instalacji przyczepy, doborze zabezpieczeń itd.
Wypalona ścieżka przy termiku, to wynik wcześniej nie zauważonego tzw. zimnego lutu, co spowodowało poluzowanie wyprowadzenia termika w tym punkcie i jego rozgrzewanie w czasie pracy przy zasilaniu 230 V. Sytuacja trwała dosyć długo, ponieważ doszło do wytworzenia łuku elektrycznego, który zniszczył (wypalił) PCB w obrębie tego wyprowadzenia. Dodatkową przyczyną mogła być długa praca zasilacza pod zbyt dużym obciążeniem. Należałoby sprawdzić, czy wszystkie bezpieczniki mają odpowiednią wartość (ktoś mógł włożyć zbyt duże wartości), trzeba też sprawdzić sam bezpiecznik termiczny (może być przegrzany, uszkodzony i nie reaguje wyłączeniem układu).

No i na koniec to, o czym już pisałem: sprawdzenie poprawności podłączenia akumulatora do instalacji przyczepy. itd., itp.

 

Chyba, że coś źle zrozumiałem ... :hmm:

IMHO
 

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to teraz mnie trochę ostudziliście Koledzy :(   

 

Edit. Co od bezpieczników, przy akumulatorze są dwa 15A. Jutro jeszcze raz spróbuję wszystko "przepatrzeć", jedyny problem że moja wiedza z elektryki pozwala mi odróżnić akumulator od prostownika :) 

Edytowane przez Maciek_No (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jak zwykle niestety mieliscie racje.

 

Gdy przyczepa stala wszystko dzialalo. W piatek pod pracy podpialem cepke, podjechalem pod kran zeby uzupelnic wode i duuuupa. Znowu bezpieczniki wywalone.

 

W sobote rano grzebalem juz z Kolega z forum (ktorego z tego miejsca goraco pozdrawiam i jeszcze raz dziekuje za pomoc). W gaszczu kabelkow i konektorkow poluzowal sie jeden wtyk. Niestety dojscie do tego wniosku zajelo cala sobote spedzona zamiast nad woda, to w przyczepie z miernikiem w reku. Plusem calej sytuacji jest to, ze teraz mam 100 procentowa pewnosc ze wszystkie urzadzenia dzialaj prawidlowo.

Aby dojsc do przyczyny gdzie tworzy sie zwarcie, wszystkie urzadzenia podpinalismy z Kolega z forum "na krotko". To byla ciezka sobota, pod wieczor gdy bylismy juz zrezygnowani / zdolowani, przypomnialo nam sie ze zabawe zaczelismy od wpiecia luznego kabelka we wtyk. Niestety nie ten w ktorym powinien byc.. 

 

Jeszcze raz dzieki za porade,

 

 

P.S. michalc3 nie musisz nic odszczekiwac :) Miales racje!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I znow pochwalilem sie ze wszystko juz OK, ale niestety nie do konca. 

Wczoraj podpialem zasilanie 230 Volt i ze skrzynki ktorej zdjecia zamiesilem w poscie #1 zaczal dobiegac halas "terkotania". Dosc glosny, natychmiast odlaczylem zasilanie nie chcac doprowadzic do wiekszej awarii. 

 

Czy mial ktos z Was podobny objaw przy podlaczeniu 230V? Mozliwosci pewnie moze byc setki, ale moze ktos przerabial ten temat u siebie?  Podczas wyszukiwania usterki ktora opisalem powyzej, z dymem podczas prob poszlo wiele bezpiecznikow. Czy moglo w ten sposob uszkodzic sie cos w instalacji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wygląda, że trochę rzadko tu ostatnio bywałem (miałem/mam trochę zamieszania po tym jak mi pojazd się zbuntował i trochę dużo pracy) a Maciek nawet się nie przyznał, że pisał w tej sprawie na forum - dopiero teraz trafiłem na ten wątek.

No wiec od początku. Jak zadzwonił do mnie Maciek to powiedział, że wywala Mu bezpiecznik przy akumulatorze (ma tylko jeden - drugi jest do ładowarki i to mnie zastanawia dlaczego był wywalony - ciekawe) i to co najgorsze wywala od czasu do czasu. A wszystko zaczęło się po bardzo ostrym hamowaniu.

Sytuacja była głupia, bo co Maciek zrobił rundkę, to wyglądało, że coś innego jest walnięte.

Najpierw wywalało bezpiecznik jak podpinał przyczepę pod samochód. Porozpinaliśmy całą instalację, żeby zlokalizować miejsce ewentualnej awarii (podejrzewałem uszkodzony przewód) i wyszło, że to przewód między akumulatorem a zasilaczem (energoblokiem - moim zdaniem oryginalnym - wątpię aby któryś Norweg bawił się w wymianę takich rzeczy - zresztą wszystko da się ładnie poskładać). Obeszliśmy ten przewód tymczasowo po wierzchu i wszystko zaczęło działać ale w tak zwanym międzyczasie przy rozpinaniu wszystkiego odkryliśmy listwę pod półką szafy w którą były wpięte poszczególne odbiory i tam jeden przewód masowy wydawał się luźny ale się trzymał - tak mi się przynajmniej wydawało, bo docisnąłem go tylko i skwitowałam, że trzeba go popodginać.

W którymś momencie okazało się, że wywala bezpieczniki jak przyczepa jest podpięta (przy rozpiętej nic się nie działo), po odkręceniu wody - tak jakby pompka wywalała bezpiecznik. Takie pomieszanie z poplątaniem. Sprawdziliśmy - pompka nie była winna.

Na samym końcu po obiedzie jak zaczęliśmy jeszcze raz wszystko przeglądać i poprawiać wszystkie niedociągnięcia (z wymianą przy okazji wątpliwych konektorów), wymieniając konektor na tym wcześniej odkrytym luźnym przewodzie przypatrzyłem się gdzie wpięty jest ten przewód (kolorystycznie się zgadzało - przynajmniej częściowo) i był wpięty w zacisk sterowania pompką. Wziąłem go w rękę i nie podpinając nigdzie poprosiłem Maćka żeby sprawdził, czy wszystko działa i działało. No więc wygląda, że przy ostrym hamowaniu ten minusowy przewód od czegoś tam (nie doszliśmy od czego - choć podejrzany jest niedziałający okap) wypiął się i sobie dyndał. Po wpięciu go pod zacisk minusowy wszelkie problemy znikły.

Bawiliśmy się z ta Maćka przyczepą nie podłączając jej pod 230V - a szkoda. Na drugi dzień Maciek pojechał.

Później okazało się, że przy podłączeniu pod 230V coś znów się dzieje. To co teraz usłyszałem przez telefon to terkotanie jakby cewki przekaźnika ale nie jestem pewien, czy to nie jest wolniejsze terkotanie. Nie wiem, czy rozpinając/wpinając przewody do listwy energobloku nie naruszyliśmy czegoś.

Dodam, że opisany problem z zimnym lutem na termiku nie jest pierwszy - Maciek miał już zimny lut wcześniej na gnieździe bezpiecznika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I znow pochwalilem sie ze wszystko juz OK, ale niestety nie do konca. 

Wczoraj podpialem zasilanie 230 Volt i ze skrzynki ktorej zdjecia zamiesilem w poscie #1 zaczal dobiegac halas "terkotania". Dosc glosny, natychmiast odlaczylem zasilanie nie chcac doprowadzic do wiekszej awarii. 

 

Czy mial ktos z Was podobny objaw przy podlaczeniu 230V? Mozliwosci pewnie moze byc setki, ale moze ktos przerabial ten temat u siebie?  Podczas wyszukiwania usterki ktora opisalem powyzej, z dymem podczas prob poszlo wiele bezpiecznikow. Czy moglo w ten sposob uszkodzic sie cos w instalacji?

 

Witam !

Jakiś czas nie zaglądałem do tego tematu, ale przypuszczałem, jaki będzie finał tej "zabawy".

wcale nie chciałem, aby wyszło "a nie mówiłem" ;)

Lekko nie będzie, tym bardziej,, że po tym wszystkim, Kolega sam już nie wie, czy "czegoś" nie pozamieniał.

W tych sprawach nie można iść na żywioł. Jeśli czegoś sie nie wie lub nie jest się pewnym, trzeba robić notatki, rysunki, fotki.

Dzięki temu, można później wszystko poprawnie złożyć.

Jeśli to tzw. terkotanie słychać zaraz po podłączeniu przyczepy pod 230 V (trafo zasilacza jest jeszcze zimne), to na 99,9 % wykończyliście mostek na PCB zasilacza (zakładam, że na płytce nie ma obecnie jakichś zwarć).

Przekaźnik, który jest w tym zasilaczu, służy do przyłączenia obwodów 12 V przyczepki do wyjścia zasilacza lub do akumulatora (w zależności od obecności napięcia 230 V na przyłączu przyczepy). Jego cewka jest polaryzowana napięciem z prostownika, z którego jednocześnie zasilany jest obwód stało-napieciowy przyczepki. Jeśli mostek jest "uwalony", to napięcie przemienne dostaje się na pozostałe urządzenia (pompka, oświetlenie itd.). Nie wiem, jakie są odbiorniki w przyczepce i jak to wszystko jest podłączone, ale z pewnością nie jest to sytuacja korzystna dla tych urządzeń.

Trzeba odłączyć przewody z wyjść zasilacza (wcześniej je dobrze oznaczyć, aby nie powielać błędów, bo w końcu nikt już nie dojdzie, jak było). Następnie włączyć na moment zasilanie 230 V i zmierzyć na wyjściu mostka, co się dzieje.

Obstawiam, że jest tak, jak napisałem i trzeba go będzie wymienić. Przy okazji można zmienić elektrolit, który tam jest (groszowa sprawa), ponieważ z racji wieku może już być wyschnięty. To akurat przyczyną nie jest, ale wymiana nie zaszkodzi, a może poprawić filtrację napięcia na wyjściu. Po wymianie mostka, przed przyłączeniem przewodów, trzeba sprawdzić cały obwód, czy nie ma w nim zwarcia. Bezpiecznik zabezpieczający wspomniany obwód musi być dostosowany do obciążalności uzwojenia trafa oraz zastosowanego mostka prostowniczego.

Ogólnie, to szkoda, że tak daleko jesteście, bo to pewnie sprawa na kwadrans ;)

P.S.

W podobnym temacie Kol. Adriana napisałem zdanie, które pasuje i do tego tematu, więc zacytuję samego siebie:

Rozpatrywanie układu, nawet tak prostego, wyłącznie po fragmentarycznych fotkach i dyskutowanie go z osobą nie mającą o tych sprawach zielonego pojęcia (nikogo, nie chcę tym twierdzeniem urazić), może być długie, męczące i bez efektów.

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas nie zaglądałem do tego tematu, ale przypuszczałem, jaki będzie finał tej "zabawy".

Krzysiu jako że parafrazujesz mój tekst wygląda, że pijesz do mnie.

A w ciągu całego tekstu, który biorąc pod uwagę całość informacji zawartej w wątku jest po prostu bez sensu i pokazuje, że bawisz się jednocześnie w kłamczuszka pisząc

 

(nikogo, nie chcę tym twierdzeniem urazić)

 

Nie bardzo wiem o co Ci chodzi - kolejny raz odpowiadasz niezbyt powiedzmy rzeczowo na mój post. Czy dalej jest to związane z tematem zasilacza (notabene przydałby się teraz Maćkowi - no może nie dokładnie ten :))? :niewiem:  Myślę, że zamiast pisać, że jesteś pewnie w stanie świeżo zobaczoną instalacje 12V DC zdiagnozować pod kontem zwarcia (które na dodatek nie występuje cały czas) w 15 min. to powinieneś pójść raczej na 15 min. spacer ;) zanim skrobniesz taką odpowiedź bo nic ona nie wnosi a tylko dezorientuje - szczególnie kogoś kto jak Maciek nie ma doczynienia z elektryką i się jej nie tyka.  Z całym szacunkiem ale trochę to wygląda na dziecinadę szczególnie, że wygląda że masz pojęcie o elektryce.

Zamiast wymyślać co ma zrobić Maciek ze swoim zasilaczem, lepiej skupiłbyś się gdzie ma dostać nowy i na jaki najlepiej go wymienić lub jak obejść się bez niego. Zasilacz, który się smażył na tym samym zwarciu, którego później tyle szukałem do niczego więcej się raczej nie nadaje niż na śmietnik - szczególnie, że i wcześniej były z nim problemy. Teraz przynajmniej jest jasna przyczyna smażenia się termika - nieprawdaż?

Maciek nieświadomy tego, że nie znam historii (że przez tydzień byłem po za zasięgiem - dosłownie) nic mi nie powiedział, oprócz tego że wywala Mu bezpieczniki przy akumulatorze. O tym, że podłączał przyczepę do 230V przeczytałem dopiero dzisiaj. W każdym bądź razie świadomy, że instalacja 12V wywala wszystkie bezpieczniki - Maciek przyjechał do mnie z wywalonym bezpiecznikiem w przyczepie, na ładowarce (???) i w samochodzie - nie podłączyłem Jego przyczepy do prądu przez całą sobotę - żałuję, że nie zrobiłem tego później ale Maciek twierdził, że instalacja 230V jest ok - co zresztą również i tutaj napisał.

Więc z całym szacunkiem proszę Cię Krzysiu powstrzymaj się od wycieczek, nie kreuj się na wszystkowiedzącego - elektryka również uczy pokory, czyż nie? Wszystkie potrzebne do ogarnięcia problemu informacje są w tym wątku (wartości zabezpieczeń i przyczyna zwarcia również) i nie ma co pisać, że

 

Rozpatrywanie układu, nawet tak prostego, wyłącznie po fragmentarycznych fotkach i dyskutowanie go z osobą nie mającą o tych sprawach zielonego pojęcia (nikogo, nie chcę tym twierdzeniem urazić), może być długie, męczące i bez efektów.

 

Do instalacji Maćka można się przyczepić w wielu punktach i są w niej miejsca, które mnie rażą ale cały czas skupiałem się na tym aby była bezpieczna i dobrze zabezpieczona - a że termik nie zadziałał na czas ... - termiki już takie są. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki Heniu.

Chociaz jestem laikiem (wcale tego nie kryje), to chialbym znalezc jakis punkt zaczepienia - tak aby w przyszlosci juz miec wieksza wiedze lub choc swiadomosc. Na jezdzenie po serwisach w Norwegii mnie najzwyczajniej nie stac, dlatego zwracam sie do Was z pytaniami (choc pewnie dla majacych pojecie sa glupie. dla mnie oczywiste nie sa). Poprosilem o pomoc Kolege Henia ktory spedzil ze mna cala sobote grzebiac w kabelkach, za co jestem mu niesamowicie wdzieczny.

Pogodzilem sie ze najprawdopodobniej do wymiany bedzie cala szafka elektryczna. Teraz mam do Was kolejne pytanie - znalazlem w sowjej okolicy rozbita przyczepe Hobby z 1998 ( moja to rocznik 95) w ktorej to na scianie w szafie zamontowane jest podobne ustrojstwo. Facet sprzedaje ja na czesci, wiec jutro ewentualnie zadzwonie i zapytam o cene. Ewentualnie, bo chcialem z Wami potwierdzic czy jesst mozliwosc ze szafka ta bedzie zupelnie inna niz moja? Z zewnatrz wyglada na taka sama, rocznik przyczepy tez mniej wiecej sie zgadza. Oto link do ogloszenia:

 

http://www.finn.no/finn/torget/annonse?finnkode=47996456&searchclickthrough=true&searchQuery=trumatic

 

Na tydzien przlatuje do Polski w poniedzialek, wiec jesli nie skrzynka z linku powyzej to moze kupic cos nowego? Co sadzicie o tym zasilaczu:

http://allegro.pl/zasilacz-csv-300-300w-do-kampera-przyczepy-kena-i4300442932.html

 

Moze macie jakies inne pomysly lub produkty ktore polecacie? 

 

Z gory dzieki za wartosciowe podpowiedzi..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.