Skocz do zawartości

Serwis klimatyzacji w aucie - jak zrobić?


inhalt

Rekomendowane odpowiedzi

Pytanie może się wydawać głupie, bo wiadomo, że jak się ma klimatyzację w aucie to trzeba ja czasem serwisować. Ale jak zwykle gdy dojdzie do szczegółów to wyłazi diabeł.

 

Chcę przed wakacyjnym wyjazdem zrobić serwis w Fordzie C-max. Aktualnie trwa "promocja" w Fordzie i za 99 zł można kupić "akcja klimatyzacja". Ten serwis obejmuje:

  • sprawdzenie działania wszystkich podzespołów układu
  • oględziny pod względem wycieków i uszkodzeń
  • kontrola szczelności klimatyzacji za pomocą promieni ultrafioletowych
  • próba wydajności układu – pomiar temperatur wewnątrz pojazdu
  • czyszczenie i dezynfekcja układu klimatyzacji

Czyli jak widać nie obejmuje napełnienia klimatyzacji czynnikiem (uzupełnienia czynnika i oleju). Gdy pytałem ile kosztuje takie napełnienie w ASO to okazuje się, że od 350 do 450 zł. Dla mnie cena łączna 550 zł za serwis klimy to kosmos. Jadę więc do firmy nieautoryzowanej.

 

Poza aso w mojej okolicy jest firma reklamująca się jako specjalista od klimatyzacji. Wykonują zarówno serwis jak i naprawy. Byłem, pytałem o ceny. No i dezynfekcja kosztuje 70 zł, ale dopełnienie czynnika jest dostępne w dwóch wersjach:

  • napełnienie automatyczną maszyną jak we wszystkich innych serwisach, cena 150 zł - tu pan mechanik stwierdził, że wówczas do instalacji jest pakowany czynnik chłodniczy z tej maszyny, czyli zapowietrzony i zawilgocony, gdyż pochodzi ze wszystkich poprzednich samochodów obsługiwanych ową maszyną, zaś olej jest "zamiennikiem";
  • napełnienie "metodą chłodniczą", cena 250 zł - w tym wariancie instalacja ma być solidnie opróżniona i następnie napełniona od zera nowym czystym czynnikiem chłodniczym z olejem zgodnym ze specyfikacją producenta samochodu.

No i bądź człowieku mądry i wybierz. Polecana przez tego serwisanta "metoda chłodnicza", cokolwiek to znaczy, ma niby zapewnić lepsze działanie klimy, lepsze temperatury skraplania i parowania, bo czynnik nie ma wilgoci w sobie. Wedle serwisanta jest to korzystniejsze długofalowo dla sprężarki klimatyzacji.

Ale czy to prawda? Czy tylko naciąganie klienta?

Cena to 150+70 = 220 zł za napełnienie automatem i dezynfekcję, albo 250+70 = 320 zł za napełnianie ręczne i dezynfekcję.

 

Co radzicie? Jest na forum ktoś, kto ma profesjonalne pojęcie o układach klimatyzacji? Ja nie mam i nie umiem ocenić czy warto dać 100 zł więcej. Zawsze w poprzednich samochodach klimę dobijałem automatem i dezynfekowałem sam (pianka ze sprayu i mały domowy ozonator). Ale teraz waham się co zrobić.

 

Proszę o dobre rady. Tylko błagam - nie piszcie, że pod Wrocławiem albo koło Przemyśla jest firma, która robi to taniej i lepiej, bo ja potrzebuję firmę z okolic Gdańska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 59
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

cześć,

 

Nie jestem specjalistą w dziedzinie klimatyzacji, ale serwisowałem ostatnio klimę w swojej skodzie w partsclub.pl na Kochanowskiego w Gdańsku i jestem zadowolony.

Serwis kosztował mnie 155 pln - w tym ozonowanie, odgrzybianie i czynnik + olej. Wprowadzili do systemu nowy czynnik z barwnikiem, który przy okazji następnego przeglądu ma pokazać ewentualne nieszczelności. System był całkowicie opróżniony, wyczyszczony i po wytworzeniu próżni wprowadzono nowy czynnik.

Nie pytałem o szczegóły, jeżeli zależy Ci na większej ilości informacji to skontaktuj się z nimi.

Trafiłem tam tylko ze względu na opinie jakie mają na trójmiasto.pl i mogę je tylko potwierdzić.

 

Pzdr,

Bartek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to ściema z tymi wszystkimi wymysłami typu, zapowietrzony czynnik i inne takie rzeczy.

To wszystko jest po to aby wyciągnąć kasę, ciekawe czy serwis i inne warsztaty wywalają czynnik odzyskany od innych klientów

i napełniają zawsze świeżym z butli :hmm:

Ja dzisiaj napełniałem klime w aucie, trwało to może 20 min, sprawdzenie układu robi maszyna po przez wytworzenie próżni

i tyle. Tak więc pojechał bym tam gdzie winszują sobie za to około 100zł bo to jest dla mnie max cena za taką usługę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy jestem czemu nikt z serwisantów z ASO Forda i poza ASO nie wspomniał o konieczności wymiany filtra kabinowego ?

Filtr kabinowy węglowy też parę złoty kosztuje więc powinni go uwzględnić w kosztach . Gdy z autka korzystają osoby a w szczególności dzieci chore na alergię to wymiana  filtra powinna być na pierwszym miejscu.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filtr kabinowy mam niedawno wymieniony na oryginalny. Ale faktycznie powinni o tym wspominać dla mniej świadomych kierowców.

 

Dzięki Bartek za kontakt do firmy partsclub.pl - jutro tam zadzwonię, bo dziś już za późno. Widzę na stronie, że robią taką maszyną automatyczną. Ale chyba Aso też taką robi. Ceny dobre, a jeśli opinie też dobre to aż się prosi by tam serwisować klimę.

 

Proszę znawców o poradę - czy faktycznie metoda nazwana "metodą chłodniczą" jest lepsza, czy to ściema żeby naciągnąć klienta na niemałą kasę? Pisałem o tym w pierwszym poście tego wątku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Cena to 150+70 = 220 zł za napełnienie automatem i dezynfekcję, albo 250+70 = 320 zł za napełnianie ręczne i dezynfekcję.

samochodach klimę dobijałem automatem i dezynfekowałem sam (pianka ze sprayu i mały domowy ozonator). Ale teraz waham się co zrobić.

 

 

Wybrał bym opcje za 220 złotych, miałem tak robione w poprzednim samochodzie, rozumiem że tak dezynfekcja będzie robiona ozonowo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarówno warsztaty szybkiej obsługi, jak i warsztaty autoryzowane do obsługi klimatyzacji używają tzw. „kombajnów”. Takie urządzenie podłącza się do „klimy” w aucie, z pamięci urządzenia wybiera się odpowiedni model samochodu, włącza i... dalej już się „samo robi”: urządzenie najpierw odsysa stary czynnik chłodzący, potem wytwarza podciśnienie, sprawdzając szczelność układu (uwaga, to nie zawsze zdaje egzamin!), a następnie pompuje w klimatyzację odpowiednią ilość płynu. Jeśli „klima” była sprawna, będzie dobrze działać.

 

Manualna” obsługa klimatyzacji jest nieco bardziej pracochłonna niż automatyczna, ale absolutnie nie można powiedzieć, że gorsza. Po odessaniu czynnika chłodzącego mechanik sprawdza jego ilość, obliczając, ile brakowało (niewielki ubytek do ok. 15 proc. rocznie to norma). Jeśli był większy, konieczna jest kontrola szczelności układu. Napełnia się go azotem, bo jest tani, w przeciwieństwie do czynnika chłodzącego. Kontrola ciśnieniowa jest znacznie pewniejsza od podciśnieniowej, jaką wykonują automaty (uszczelnienia mogą zachowywać się inaczej). Cały układ spryskuje się wodą z mydłem i oczekuje bąbelków. Jeśli jest nieszczelność, mechanik ją likwiduje, następnie znów napełnia układ azotem, a jeśli nic już nie cieknie, opróżnioną klimatyzację napełnia przefiltrowanym czynnikiem chłodzącym z dodatkiem substancji smarującej i uszczelniającej. Aby zapewnić czyste powietrze samochodzie, trzeba też wymienić filtr kabinowy – zwykle po roku jest już w kiepskim stanie.

 

Źródło: Auto Świat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć inhalt.

Mam nadzieję, że Ci coś doradzę przy czym zaznaczam że od kilku lat praktykuję to z sukcesem u siebie.

Skorzystaj ze stacji w ktrórej jest jest najnowasza maszyna do napełniania układów a nie jakieś domowe samoróbki do lodówek.

Przawidłowa obsługa polega na odessaniu całego czynnika z olejem, przefiltrowaniu go i powrotnym wprowadzniu z uzupełnieniem ew. ubytków. Trwa to w przypadku mojego auta ponad 1,5 godziny. Odpuść sobie ozonowanie bo to głownie odświeża auto i zabija zapachy fajek a nie grzyby.

Do odgrzybiania kupuję specjalny preperat Liqui Moly (czy jakoś tak) za ok. 50 zł. Odpala się o w aucie przy obiegu zamkniętym na 15 min. Potem auto stoi przez noc bo "wali" po nozdrzach. Środek działa super odkąd go stosuję bo nie boli mnie gardło po dłuższej trasie na klimie, czyli coś jednak zabija.

Wymiana filtra we własnym zakresie. Instalację mam szczelną wiec napełniam ją co dwa lata i po znajomości płacę 250 zł za samo napełnianie z dobiciem paru deko świeżyzny. Jak powiedziałem filtr + odkażanie co roku.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 lata temu, ASO Forda, akcja klima 99zł, jadę ze swoim filtrem, robią wszystko co napisał Inhalt + wymiana mojego filtra, uzupełniono ok. 100gr czynnika za co doplaciłem ok. 40 zł do ceny z ulotki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

  • napełnienie automatyczną maszyną jak we wszystkich innych serwisach, cena 150 zł - tu pan mechanik stwierdził, że wówczas do instalacji jest pakowany czynnik chłodniczy z tej maszyny, czyli zapowietrzony i zawilgocony, gdyż pochodzi ze wszystkich poprzednich samochodów obsługiwanych ową maszyną, zaś olej jest "zamiennikiem";

 

Nie dokładnie doczytałem tę usługę za 220 zł

Dlaczego do układu wprowadza ten mechanik czynnik nie przefiltrowany i jeszcze woła za to 220 zł. W tej cenie można mieć pełen pakiet serwisowy wymiana czynnika + barwnik UV, odgrzybianie, ze sprawdzeniem szczelności azotem.

Edytowane przez maniek72 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, faktycznie ten preparat działa poprawnie co kolega "Commander "

 

LIQUI MOLY KLIMA FRESH (LM7629)- bezinwazyjny odgrzybiacz układów klimatyzacji 150ml

 

http://www.kongi.pl/liqui-moly-klima-fresh-lm7629-bezinwazyjny-odgrzybiacz-ukladow-klimatyzacji-150ml-p-403.html

 

Dwa tygodnie temu również  napełniałem klimatyzację metodą "chłodniczą" po naprawie - uszczelnienie sprężarki , wymiana łożyska na kole sprężarki oraz uszczelnienie skraplacza + napełnienie właśnie tą metodą kosztowało mnie 500zł, filtr kabinowy wymieniłem sobie sam a odkażanie wykonałem omawianą metodą przy użyciu tego środka , polecony przez fachowca , i dziś się cieszę chłodem i czystym powietrzem w reniferku :)

 

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za podpowiedzi.

Chyba zdecyduję się na serwis w którym Bartek robił swoją klimę w Gdańsku. Mają automatyczną maszynę i mam nadzieję, że w miarę nową. Na maszynie napis "magneti marelli" więc nie jakaś samoróbka. Biorę pakiet opisany na stronie serwisu jako: Serwis klimatyzacji + odgrzybianie ( ozonowanie , ultradźwięk + środek grzybobójczy)

 

Też kupię sobie przy okazji ten środek do dezynfekcji LM jeśli jest sprawdzony - dzięki za link. Nie zaszkodzi go zastosować jesienią po wakacjach, żeby zabić to co zbierze się podczas wyjazdu. Ale raczej nie będę go używał od razu po serwisie klimy, skoro tam jest w pakiecie jakieś zabijanie zarazków.

Filtr kabinowy jest wymieniony nie tak dawno. Klima działa aktualnie całkiem sprawnie, choć szron z nawiewów nie leci :] . Powinno być ok.

 

A co do aso Forda, to niestety w "promocji" za 99 zł nie mieści się dopełnienie czynnika i smaru, a za to trzeba dopłacić 350-450 zł - dzwoniłem i pytałem bezpośrednio w aso. Dla mnie to za drogo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do czyszczenia klimy to polecam dwa preparaty - sprawdzone przeze mnie w wielu autach o różnej wielkości zagrzybienia układów:

1.http://plak.pl/ppl-czysci-i-odswieza-nawiewy/ - firmy Palk - tani i dostępny w popularnych hipermarketach ale naprawdę robi swoja robotę

2. http://www.wurth.pl/katalog2/karty/A0893%20764%2051.pdf - droższy i raczej neutralizuje zapachy ale nie odkaża.

 

Ja zawsze proponuję czyszczenie klimy w kolejności:

1. Wymiana filtra (filtrów) kabinowego

2. Ozonator - zależnie od wydajności urządzenia i wielkości auta od 30 do 90 minut. Oczywiście ustawiony w miarę wysoko w aucie bo ozon jest cięższy od powietrza. Autko oczywiście odpalone, klima włączona, nawiewy na minimum i klima włączona na obieg wewnętrzny. Oczywiście potem wietrzymy dokładnie auto przez około 10-15 minut.

3. Jak to nie pomogło to traktujemy ozonem jeszcze wlot z zewnątrz.

4. Może nadal być nieprzyjemny zapach, ale przynajmniej źródło zapachu czyli grzyby są wytrute. Wystarczy tylko albo poczekać albo delikatnie zapodać powyższych płynów w kratki nawiewów ale ostrożnie, bo jak damy za dużo to pocieknie po nogach albo piana wyskoczy górą. A niektóre środki powodują ślady na tapicerce.

I po sprawie klimę mamy czystą za 10-15 zł + jeśli nie mamy swojego to 30-39 zł za ozonowanie.

Oczywiście ozonujemy w temp. poniżej 25 stopni, bo inaczej cząsteczka ozonu ulega szybkiemu rozpadowi i ozonowanie nic nie daje a przynajmniej bardzo mało. Poza tym nie może być wilgotno (chyba ze przed ozonatorem mamy osuszacz powietrza, bo wtedy produkcja ozonu jest znacznie mniejsza przez urządzenie.

Tak wiec jak ktoś Wam będzie ozonował w słońcu i do tego zaraz po praniu i myciu auta... to raczej pojedzcie gdzie indziej.

 

Tyle o ozonowaniu.

 

Dodam tylko, że w Norauto za kontrolę klimy zapłacimy 0,01 zł a za napełnienie - od zera bo wymieniłem chłodnicę, zapłaciłem 99zł

 

Aha zapomniałem dodać - świetne efekty daje ozonowanie przyczepy. naprawdę zapachy znikają.

Ja ostatnio ozonem potraktowałem odpływy ścieków bo troszkę nieprzyjemnie było od nich w przyczepie. Wlałem tez wodę do zbiornika i za pomocą specjalnego kamienia ozonem potraktowałem zbiornik - wyszedł po robocie czyściutki i bez żadnych zapachów.

Zresztą ozonator w domu dobrze mieć... np. do butów które często są... hmm wiadomo jakie. Wkładamy do worka foliowego z malutkimi otworami - idealny jest worek na śmieci. Wkładamy rurę z ozonem i buciki mamy pachnące jak nowe.

Edytowane przez stef (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A co do aso Forda, to niestety w "promocji" za 99 zł nie mieści się dopełnienie czynnika i smaru, a za to trzeba dopłacić 350-450 zł - dzwoniłem i pytałem bezpośrednio w aso. Dla mnie to za drogo.

Ale to za 100% czynnika jakbyś mial pusty układ. Nie wierzę, że w standardzie tyle trzeba dopłacić... nikt by nie jeździł. A jeździ sporo ludzi, przynajmniej w Białymstoku. Kolejki kilkudniowe mamy w serwisach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja robię tak, jadę na warsztat do szwagra podłączam auto pod taką maszynę, ona robi swoje

czyli opróżnia układ z czynnika, oleju (nigdy żadna maszyna nie odciągnie oleju starego w 100%)

potem próżnia, i olej, czynnik i barwnik (kolejności nie znam). Całość trwa kilkadziesiąt minut.

Koszt browar wypity ze szwagrem wieczorem :piwo:  a normalnie to kosztuje taka impreza

80 zł bez czyszczenia. Ja jeszcze wkładam maszynkę do ozonowania i godzinkę czyszczę wszystko.

Ja naprawdę nie widzę potrzeby wydawania 250 czy 300 złociszy na nabicie klimy (oczywiście sprawnej)

bo jak coś jej dolega to już inna sprawa. Na warsztacie szwagier nabił już mnóstwo układów klimatyzacji

i jeszcze nikt nigdy nie miał żadnych pretensji czy problemów. No ale jak ktoś ma kase to dlaczego

nie ma wydać kilka stów na taką imprezę, tytko po co :hmm:

 

 

 

post-7306-0-30794600-1401280061_thumb.jpg

post-7306-0-52072500-1401280068_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.