Podpałka do grilla/ogniska

[szary11]

Jak w temacie Nie wiem czy natknęliście się na takie coś, ale jest dość dobre. Cena ok 7zł. nie trzeba zapałek ani zapalniczek

[Andrzej]

Miałem coś podobnego ale było śmierdzące - nasączone jakimś starym olejem.

[szary11]

Tu zapachu nie czuć niemal wogóle. Nasączenia też nie czuć, ale mimo to paliło się dobrze i wystarczająco długo by zająć płomieniem drzewo kominkowe.

[Serek]

powiedz w jakiej sieci sklepów jest ona dostepna

[leszek]

Ja stosuję do rozpalania grila i ognisk olej parafinowy .Jest on dostępny jako paliwo do różnych lamp. W podobnych butelkach jak rozpałka do grila .Jest troszkę droższy jak rozpałka do grila ale o niebo lepszy .Nie śmierdzi ,nie wybucha tak jak rozpałka .Zapala się powoli i świetnie zdaje egzamin przy rozpalaniu ognisk gdyż wsiąka w drewno i po zapaleniu pali się spokojniej niż różne rozpałki spirytusowe i inne wynalazki. Najtańszy jest ten bezbarwny 1 L około 15zł i wystarcza na bardzo długo-wakacje śmiało obskoczy na takim zapasie

[szary11]

powiedz w jakiej sieci sklepów jest ona dostepna

 

 

Kupione w Auchan jeszcze w listopadzie Ale niedawno dopiero wypróbowane.

 

Osobiście polecam. Kiedyś miałem do czynienia z podobną podpałką tylko bez siarki to wydawała się znacznie słabsza.

[Rysiaczek]

Najlepsze jest pare szczapek i odrobina kory brzozowej / nie mylić z wodą brzozową /. Momentalnie sie rozpala . Wszystkie inne chemiczne wynalazki są ropopochodne i powodują odruch wymiotny a w szczególności podpałka z Orlenu ! śmierdzi jak z rury wydechowej u starego Dizla ! Najbardziej szlachetną rozpałką jest czysty spirytus ! Oczywiście ten normalny pełne C2H50H a nie ten bezalkoholowy Lepciaka !

[Yabulon]

A ja często stosowałem tzw "jagodziankę" do rozpalania grila, ale za szybko się spala. lubię rozpałki takie jakieś gęstsze nie wiem jak to się nazywa, olejowe czy parafinowe, ale są OK

[shogun_zag]

A ja .... naturalne twory, tzn igliwie, drobne patyczki i ... szyszki. Szyski to podstawa. Kiedyś zabrakło mi brykietu i pichciłem na szyszkach. Od tej pory, o ile mam taka mozliwość używam samych szyszek ... bajeczny smak i zapach potraw grilowo-ogniskowych. Polecam wszystkim.

Z chemią dajcie sobie spokój ... tylko natura, tak po harcersko-wojskowemu

[jacek l]

Tez lubię palić szyszkami, ale jak trochę wilgotnawe to dym straszliwy,

lepiej po zachodzie słońca...

 

Jacek.

 

Za to komarów wtedy wcale nie ma...

[shogun_zag]

Na wszystko jest rozwiązanie ... zawsze mam w domku reklamówkę suchego igliwia i reklamówkę szyszek

[szymon79]

kurna wy o podpałkach i o grilach a mnie juz slinka cieknie ide do lodowki ... a pozniej poogladam zdjecia z grili -gdzies tu na forum byly....

[Piotr J]

Mogę polecić rozpałkę do grilli i kominków:

 

http://allegro.pl/item299912312_zapalacze_rozpalka_do_pieca_kominka_itp_2zl_szt.html

 

są to kulki z trociny i parafiny, my używamy do rozpalania w kominku i się sprawdza

[mot]

Dodam swoje trzy grosze - bardzo dobrą podpałką (i bezpieczną!) jest żelowe paliwo na bazie etanolu do fondue/kominka. Dostępne w Selgrosie, ok.7-8pln/litr. Dobra wydajność, przy rozsądnym "podlewaniu" wystarcza na kilkanaście podpaleń. Inny środek, to obecnie dostępne w Lidlu "zwitki wiórów drewnianych nasączone woskiem(!)". Jest ich w pudełku 32 sztuki. B. ładnie pachnie przy paleniu. BTW - staram się stosować rozpałki całkowicie bezwonne. Cywilizacja zobowiązuje :-) Ponadto, warto przypomnieć, że skuteczność rozpalania gwałtownie rośnie po zastosowaniu wymuszonego nadmuchu. Albo ręcznym/nożnym mieszkiem, także takim do pompowania materaców lub elektrycznym - akumulatorowym lub na 230V/12V "z kabla". Uwaga na ewentualne iskry...

[Hultaj i Szelma]

My rozpalamy tym:

 

 

Butel z gazem plus długi przewód plus opalarka dekarska. Nie ma bata, wszystko się w mig rozpali

 

edit: tu foto rozpalarka Maćka, ja mam długą dekarską:-)

 

 

Ten post zawierał zdjęcia lub inne załączniki, które zostały utracone w wyniku awarii technicznej.

Edytowane 22 Marca 2012 przez patriks (wyświetl historię edycji)