Pojechałem do Bogaczewa obejrzeć przyczepę

[starykot]

No właśnie. Znalazłem ogłoszenie na tablicy, zadzwoniłem, wypytałem.

 

http://tablica.pl/oferta/knaus-eifelland-1997r-3syp-pietrowa-przedsionek-bagaznik-prysznic-wc-CID5-ID4RFoz.html#7f21835761

 

Jako, że szukam przyczepy 5-osobowej z piętrowym łóżkiem, w cenie do 20 tyś pojechałem obejrzeć prawie pewny że wrócę z nią. Na dzień dobry okazało się, że cały zestaw transformatorowo-bezpiecznikowy jest nieoryginalny a dołożony transformator nie działa. Dołożony akumulator żelowy jest rozładowany. Ktoś dorobił też kabel z wtyczką zapalniczkową i wyprowadził go przez przedni bagażnik by można było podłączyć przyczepę pod zasilanie samochodu w bagażniku. Normalnie powinno wszystko działać z wtyczki haka no ale cóż, oglądam dalej.

Po krótkich oględzinach okazało się, że ramki z moskitierą obu szyberdachów są połamane, kilka zamków szafek wyłamanych, piec jakoś odstaje i niezdrowo wygląda ale na razie nadal nie jestem jeszcze na nie, oglądam dalej. Obszedłem budkę dookoła, gniazdo 230 jakieś trochę niestabilne, ale OK, może być, jedna tylna lampa zbita, brakuje części klosza ale zalepiona fachowo czerwoną taśmą, rożek jednej szyby ułamany ale tak, że nie dochodzi do uszczelki więc niech będzie. Oglądam wysuwany stopień pod drzwiami, rozkładam go, chce stanąć a on się ugina. Zaglądam pod przyczepę ... wchodzi w podłogę. No dobra, to jest do naprawienia, uszczelni się, dołoży jakieś wzmocnienie, taki stopień fajna rzecz. Oglądam dalej .. boczne bakisty dokładane i to niezbyt fachowo. Nieszczelne więc ściana poniżej drzwi spuchnięta. Ktoś się zorientował że skopał i potem wysuszył i obsilikonował ale co się stało to się nie odstanie. Jeszcze jestem nakręcony, jeszcze chcę kupować. Rozkładam przedsionek, fajny, nowy, łądny, są gumy, są śledzie, są firanki, rurki kompletne i nawet opisane ... ale dwie zgięte ... a w jednej ścianie w transporcie rurką nacieła się dziurka .. no ale nisko i przy samej przyczepie. Można z tym żyć.

OK. Napisał że cena 17 tyś do negocjacji. Wymieniłem wszystko co znalazłem i zaproponowałem 15 500, Pan słucha mnie ze znudzeniem. Jak skończyłem powiedział, że mniej jak 16500 nie będzie i koniec. Słabe te negocjacje ale OK ... niech będzie, nadal chcę wziąć choć już coraz mniej przekonany. Jeszcze spojrzę na opony. ZONK. Z jednej strony 185 a z drugiej 195, jedna radialna typu C, druga zwykła, różni producenci, różne bieżniki ... masakra. Na zapasie jeszcze trzecia inna. Mówię, że opony wszystkie do wymiany. Pan że OK ale cena nadal 16500 ale jak chcę to mogę sobie poszukać innej na placu innych kół i sam sobie przełożyć. Szala goryczy się przelała. Pożegnałem się i odjechałem. Lepiej zmarnować 200 zł na paliwo niż 16 tyś na kibel na kołach. Obejrzałem inne przyczepy na placu i ta była najładniejsza tak więc Bogaczewo można spokojnie omijać jeśli robicie zakupy przyczepowe

[Kristofer]

Witam !

"starykot"  z Ciebie , a z góry zakładasz takie rzeczy:

 

W dniu ‎2014‎-‎04‎-‎03 o 15:26, starykot napisał:

Jako że szukam przyczepy 5 osobowej z piętrowym łóżkiem, w cenie do 20 tyś pojechałem obejrzeć prawie pewny że wrócę z nią.

 

 

[Heniekag]

Miałem identyczną ale rok młodszą.

Też nie miała żadnego energobloku tylko zwykły zasilacz 12V.

To cała elektryka - wszystko co na 12V podłączone miała do tego zasilacza - nawet lodówka.

Z oświetlenia to tylko jedna żarówka nad kuchnią i jedna w łazience była na 12V, reszta na 230V.

[Kristofer]

Heniu, lodówka raczej nie, chyba że nigdy nie działała

[tokyo]

układ w środku bardzo fajny, ale stan tego konkretnego egzemplarza zostawia dużo do życzenia, pewnie z wypożyczalni. spuchnięta ściana poniżej drzwi - to ciekawe co dzieje się z podłogą. 

 

bardzo dobrze że ją odpuściłeś.

 

do adminów - można by temat przerzucić do 'komisy i sprzedawcy' Polska Północna?

[Heniekag]

W dniu ‎2014‎-‎04‎-‎03 o 21:59, Kristofer napisał:

Heniu, lodówka raczej nie, chyba że nigdy nie działała

 

Niestety tak była podłączona - uruchomiłem ją dopiero po zainstalowaniu akumulatora - oryginalnie przewody do pinu 9 i 10 we wtyczce, były ze sobą spięte w kostce pod przyczepą od tego miejsca był pociągnięty jeden przewód i wszystko było spięte razem.

Przynajmniej dla mnie to wyglądało, że oryginalnie tak było zrobione.

Próbowałem szukać jak to rozpiąć ale tylko dostając się za lodówkę można było to zrobić - na przykład przez kratki lodówki można było próbować się dostać za lodówkę i ją rozłączyć ale nie byłem wtedy świadomy tego, że da się te kratki łatwo zdemontować i złożyć z powrotem (to była moja pierwsza przyczepka i pierwsze doświadczenia z zabawą w przerabianie ), więc tak to zostawiłem. Lodówki używałem na gaz. Raz chciałem spróbować i na pracującym silniku odpaliłem ją i pojechaliśmy w trasę. Tylko, że po dojechaniu na miejsce poszliśmy wybierać parcele, a że duże pole, połaziliśmy sobie trochę i z dziećmi to trochę trwało, to po powrocie ledwo odpaliłem samochód - więcej już nie próbowałem używać lodówki na 12V.

W dniu ‎2014‎-‎04‎-‎04 o 07:28, tokyo napisał:

układ w środku bardzo fajny

 

Układ był naprawdę super - dużo przestrzeni w środku i funkcjonalny układ - bardzo nam się sprawdził w zeszłe wakacje.

[tokyo]

po powrocie ledwo odpaliłem samochód - więcej już nie próbowałem używać lodówki na 12V.

 

a jak chłodzisz lodówkę w czasie jazdy?

 

Układ był na prawdę super - dużo przestrzeni w środku i funkcjonalny układ - bardzo nam się sprawdził w zeszłe wakacje.

 

to mój wymarzony układ, tylko ja się bronię ręcami i nogami   przed viatollem i dodatkowymi uprawnieniami, a te budki w znakomitej większości mają ponad 1200dmc

[witus]

Niestety tak była podłączona - uruchomiłem ją dopiero po zainstalowaniu akumulatora - oryginalnie przewody do pinu 9 i 10 we wtyczce, były ze sobą spięte w kostce pod przyczepą od tego miejsca był pociągnięty jeden przewód i wszystko było spięte razem.

{style_image_url}/attachicon.gif 20130502_191227.jpg

Przynajmniej dla mnie to wyglądało, że oryginalnie tak było zrobione.

Próbowałem szukać jak to rozpiąć ale tylko dostając się za lodówkę można było to zrobić - na przykład przez kratki lodówki można było próbować się dostać za lodówkę i ją rozłączyć ale nie byłem wtedy świadomy tego, że da się te kratki łatwo zdemontować i złożyć spowrotem (to była moja pierwsza przyczepka i pierwsze doświadczenia z zabawą w przerabianie ), więc tak to zostawiłem. Lodówki używałem na gaz. Raz chciałem spróbować i na pracującym silniku odpaliłem ją i pojechaliśmy w trasę. Tylko, że po dojechaniu na miejsce poszliśmy wybierać parcele, a że duże pole, połaziliśmy sobie trochę i z dziećmi to trochę trwało, to po powrocie ledwo odpaliłem samochód - więcej już nie próbowałem używać lodówki na 12V.

 

 

Układ był na prawdę super - dużo przestrzeni w środku i funkcjonalny układ - bardzo nam się sprawdził w zeszłe wakacje.

Potwierdzam u mnie też tak było. Zdziwiłem się bardzo jak okazało się, że lodówka działa na 12V.

[claro]

Witam

Zajrzyj na strone komisu w Kutnie albo zadzwoń bo tam chyba widziałem podobnego Eifellanda.

Pozdrawiam.

 

[starykot]

W Kutnie stoją 3 sztuki które potencjalnie mnie interesują. Jutro jadę oglądać.

 

W dniu ‎2014‎-‎04‎-‎03 o 21:52, Heniekag napisał:

Też nie miała żadnego energobloku tylko zwykły zasilacz 12V.

 

W tej właśnie nie było tego zasilacza z lewej. Było tylko to z różnicówką a zasilacz jakiś inny był przykręcony do podłogi pod półką za dmuchawą ogrzewania. Tam też stał akumulator. Przyczepka miała dołożonych parę lampek ledowych na 12V. Generalnie im bardziej o tym myślę tym bardziej się cieszę, że jej nie wziąłem.

[Heniekag]

a jak chłodzisz lodówkę w czasie jazdy?

 

W tamtej przyczepie większość czasu podczas wyjazdu lodówka chodziła na gazie - miałem solar, to na kempingach staraliśmy się nie brać prądu - jak była taka możliwość - choć we Włoszech to już wszędzie był wliczony w cenę i nie było opcji bez prądu. Uprzedzając pytanie - nie miałem zaworu bezpieczeństwa przy butli i nie byłem świadomy, że muszę mieć a objeździłem trochę Europy w tamte wakacje.

to mój wymarzony układ, tylko ja się bronię ręcami i nogami   przed viatollem i dodatkowymi uprawnieniami, a te budki w znakomitej większości mają ponad 1200dmc

 

Ta miała 1300 kg i wchodziłem z nią w Viatola chyba o 10 kg.

Uważam, że układ w tej był fajniejszy, przestronniejszy niż w obecnej, którą mam (Knaus Sudwind 500 FDK) - za duża moim zdaniem jest ta środkowa część w mojej - tam była wystarczająca a dzięki mniejszej szerokości sprawiała wrażenie przestronnej i dobrze się jej używało.

[Arturo43]

Też się nią interesowałem :-)

[Kristofer]

W dniu ‎2014‎-‎04‎-‎04 o 09:15, Heniekag napisał:

Niestety tak była podłączona - uruchomiłem ją dopiero po zainstalowaniu akumulatora - oryginalnie przewody do pinu 9 i 10 we wtyczce, były ze sobą spięte w kostce pod przyczepą od tego miejsca był pociągnięty jeden przewód i wszystko było spięte razem.

 

Heniu, napisałem o tym już nawet w oderwaniu od całej instalacji, ponieważ zasilacz, który jest na zamieszczonej przez Ciebie fotce ma zaledwie 20 W, więc nigdy nie "pociągnąłby" lodówki.

[claro]

W Kutnie stoją 3 sztuki które potencjalnie mnie interesują. Jutro jadę oglądać.

 

 

 

Ja też jutro będę w Kutnie do południa.

[Heniekag]

W dniu ‎2014‎-‎04‎-‎04 o 18:11, Kristofer napisał:

Heniu, napisałem o tym już nawet w oderwaniu od całej instalacji, ponieważ zasilacz, który jest na zamieszczonej przez Ciebie fotce ma zaledwie 20 W, więc nigdy nie "pociągnął" by lodówki.

 

Kristofer rozumiem o co chodzi jednak tak miała i z tego co potwierdził Witus nie tylko moja tak miała. Dałem zdjęcie kostki, żeby pokazać, że tak miała oryginalnie zrobione - nie wiem czym kierował się producent tak projektując instalację - jak dla mnie zupełnie bez sensu - szczególnie, że przewód z pinu 10 we wtyczce dochodzi do kostki pod przyczepą i był nawet o większym przekroju i wystarczyło tylko podpiąć do niego lodówkę, zamiast bezsensownie do instalacji zasilanej z zasilacza 20W.