Skocz do zawartości

Amortyzator - zakładać czy nie ?


witus

Rekomendowane odpowiedzi

Sprawy, o których piszesz są znane i pisaliśmy o tym na forum. Zainteresowała mnie jednak końcowa część Twojego posta, ponieważ potwierdza fakt, który już dawno został zaobserwowany i nie dotyczy jedynie osi, czy zawieszeń, a całych przyczep, które generalnie od roku 2000 mają systematycznie gorszą jakość i daleko posuniętą oszczędność konstrukcji oraz materiałów.

Obecne przyczepy mają za zadanie przyciągnąć wzrok klienta, zachwycić powierzchownie wyglądem i rozpaść się po dwóch, trzech sezonach :pad:

Zaintrygowała mnie ta wypowiedź. Może już wiekowa ale intrygująca.

Ciągle czytam ,że po 2000 roku sprzęt kampingowy jest słaby i jak kolega napisał 2/3 sezony i ma się rozpaść.

Może księgowi rzeczywiście osłabili jakość/wytrzymałość sprzętu ale z tym 2/3 lata to chyba jednak zdrowe "naciągnięcie" teorii.

W takim razie można by było zadać pytanie zaczepne - czy przyczepy z 1999 roku są o 100% lepsze jak te od 2000 roku ?

Edytowane przez Jarosław69 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 136
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

:] Źle mnie zrozumiałeś.

Nie bierz tego tak dosłownie, bo generalnie nie chodziło mi oczywiście o dwa czy trzy lata, ale o zauważalne skrócenie okresu użytkowania wspomnianych przyczep w stosunku do wcześniej produkowanych. Określenie "po dwóch, trzech sezonach" miało jedynie ten fakt czytającym uwypuklić. Oczywiście rok 2000 był przełomową, ale jednak umowną datą, a pewne zmiany na gorsze i w oszczędzaniu kasy przez producentów były zauważane również trochę wcześniej (u innych minimalnie później). Nie były to jednak zmiany tak daleko idące, jak właśnie po roku 2K. Nie jest to mój wymysł, ale opinia powtarzana przez wielu forumowiczów i na podstawie własnych doświadczeń, również ocen tego stanu rzeczy na zagranicznych forach karawaningowych.

Nie będę kolejny raz wszystkiego rozwijał, ponieważ te wszystkie informacje znajdują się już w innych tematach, a mój post, który cytujesz, był odpowiedzią właśnie na taką informację o podłej jakości teraźniejszych wyrobów (post #53).

Zresztą, czytając forum od chwili jego powstania, aż do dzisiaj, nie jest trudno zauważyć, że ta opinia występuje w znakomitej ilości postów, gdy mowa jest o jakości i trwałości przyczep, choć przecież widzimy to nie tylko na ich przykładzie.

Widać również to, że przyczepy sprzed wspomnianego okresu są wyraźnie trwalsze, co dotyczy też wszystkich podzespołów w nich montowanych. Kiedyś np. oś była obliczona i wykonana tak, że spokojnie wytrzymywała przeciążenie niemal 100%. Dzisiaj, jeśli ma DMC 1500, to wytrzyma bez uszczerbku może 10, może15, a wyjątkowo może 20 % i na tym koniec.

Przykra rzeczywistość, ale niestety prawdziwa.

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Miałem dokładne, miałem fabryczne, mam fabryczne. o ile są sprawne to poprawiają bardzo właściwości jezdne, wręcz bym zaryzykował, że sprawne amortyzatory bez stabilizatora na zaczepie są lepsze niż sam stabilizator bez amorków albo z niedziałającymi

 

wysłane z telefonu

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja do swojej avondalki dołożyłem amorki , ponieważ przy "większej " prędkości zaczynała robić wężyka , więc decyzja zapadła o dołożeniu amorków, i nie żałuję , o niebo lepiej się prowadzi za autem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja do swojej avondalki dołożyłem amorki , ponieważ przy "większej " prędkości zaczynała robić wężyka , więc decyzja zapadła o dołożeniu amorków, i nie żałuję , o niebo lepiej się prowadzi za autem .

trzeba znaleźć przyczynę wężyka a nie zaradzac temu na chwilę, coś musi być przyczyną złego zachowania budy

 

wysłane z telefonu

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jechałem nad morze to przyczepa dziwnie się prowadziła po autostradzie ,po przyjeżdzie zaczelismy szukać przyczyny.Okazoło się , że się poluzowały śruby mocujące amorki.Powrót był całkiem przyjemny , a niby taka drobnostka. :miga:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam, prawdopodobnie fabryczne ale jakoś od wężykowania nie uchroniły. Nieprawidłowe ułożenie w przyczepie, brak wiedzy jak sie zachować, splot różnych, niekorzystnych czynników i żadne amortyzatory czy stabilizator nie pomogą. Po przekroczeniu pewnej granicy już nic nie pomaga.....  :niewiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzeba znaleźć przyczynę wężyka a nie zaradzac temu na chwilę, coś musi być przyczyną złego zachowania budy

 

wysłane z telefonu

no to chris _66  przejedź się przyczepą z amorami i przyczepą bez amorów, większość przyczep ma te same osie -nawet tego samego producenta  , a całe przyczepy zupełnie innych producentów,    pewnie przy zakupie nowej przyczepy jedna kosztuje "x" a druga "y" i ta "y" fabrycznie nie ma amorów  bo jest tańsza . Moja przyczepa tego węża robiła zawsze gdy prędkość dochodziła do 100km/h , powolne ruchy budy raz w lewo raz w prawo  lekko wkurzały  ,  bo odczuwało się to na samochodzie , a  auto nie mam 3.5 tonowe, więc decyzja o amorkach zapadła ze względu na poprawienie komfortu jazdy , a nie z przyczyn "dziwnych technicznych "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

już z dotychczasowych opinii wynika, że warto  mieć amortyzatory. Podejmuję działania (zakup poprzez All............)   kompletu 2xamortyzator niebieski (doDMC  1350kg )+ 2x wsporniki. Szacunkowy koszt  ok 280 zł.    Mam u siebie w wahaczach otwory montazowe,  wiec  nie bedzie wiekszego problemu z montazem.   Sprawdzę tylko czy mam otwory  w ramie - jak nie to wiercenie, wg szkicu z AL-KO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja do swojej avondalki dołożyłem amorki , ponieważ przy "większej " prędkości zaczynała robić wężyka , więc decyzja zapadła o dołożeniu amorków, i nie żałuję , o niebo lepiej się prowadzi za autem .

Potwierdzam kolegę,przyczepa z amortyzatorami jest dużo bardziej stabilniejsza szczególnie przy wyższych prędkościach i nierównej drodze.

U mnie zestaw prowadzi się w każdych warunkach jak po sznurku a o moich prędkościach podróżnych z cepką  lepiej nie będę  tutaj pisał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam, prawdopodobnie fabryczne ale jakoś od wężykowania nie uchroniły. Nieprawidłowe ułożenie w przyczepie, brak wiedzy jak sie zachować, splot różnych, niekorzystnych czynników i żadne amortyzatory czy stabilizator nie pomogą. Po przekroczeniu pewnej granicy już nic nie pomaga.....  :niewiem:

 nie uchronią amortyzatory, nie uchroni zaczep ze stabilkizatorem jazdy, nie uchroni sprawny hamulec najazdowy.  Brak wiedzy,  nieumiejetne zapakowanie przyczepy  oraz splot niekorzystnych czynników w danym momencie - powoduje,  ze tracimy nagle panowanie nad przyczepą,  nad zestawem  przyczepa + samochód.    Zaczyna przyczepa  sterować samochodem.   Ale zawsze  lepiej mieć  sprawne  urzadzenia  tzw  bezpieczeństwa biernego  niż ich nie mieć,   wówczas pozostaje nam  juz tylko czuwać nad  bezpiecznym zapakowaniem i rozsadna jazdą zestawem,  z bezpieczną predkoscią, dostosowaną do warunków drogowych,  szczególnie na  zjazdach  z górki,  kiedy to przyczepa  wymusza na nas zwiekszenie predkosci.  Tylko  sprawny hamulec najazdowy nas ratuje. Już nabyłem doswiadczenia i ...........nawet nie wiem jak  "uciekłem"  od   tragedii z węzykowaniem przyczepy,  która chciała mnie wyprzedzić, na zjezdzie na autostradzie w Austii.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam amorków obecnie i żaden wąż mi się nie robi. Wg mnie jak ktoś ma wężykowanie przy 100 km/h to nie brak amorków jest problemem a raczej problem z budką lub ze źle rozłożonymi masami w przyczepie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • szary11 zmienił(a) tytuł na Amortyzatory w przyczepie

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.