Skocz do zawartości

Mover, czyli napęd do przyczepy - uwagi do samodzielnego montażu


Kristofer

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 23.04.2019 o 22:04, MagZyg napisał:

Oczywiście, ostrożności i zdrowego rozsądku nic nie zastąpi....

:ok: Właśnie, o to mi chodziło. Co do funkcji powrotu rolek w "P1", to łatwo sobie wyobrazić sytuację, w której posiadacz tego napędu nie sprawdza wzrokowo odsunięcia rolek, ufając, że po podpięciu wtyku przyczepy do gniazda haka, wszystko będzie OK. A co, jeśli w obwodzie "stałego plusa" jest przerwa, uszkodzony przewód, zaśniedziałe złącze wtyczki/gniazda, czy choćby tylko uszkodzony bezpiecznik w samochodzie, nawet przy idealnej dbałości o instalację ... :hmm: Pozostawione w dosunięciu rolki nie wrócą do swojej pozycji spoczynkowej, a często taka sytuacja może zakończyć się zmieleniem przekładni. Nie zamieszczałem wcześniej tych zdjęć na forum, ale skoro już o tym mowa - to jeden z elementów takiej "zmielonej" przekładni movera automatycznego:

1085236357_przek_12.jpg.8bb12a5b0ad0076e312393951ad535d2.jpg

Dla porównania, element nowy:

1079980564_przek_18.jpg.dcc9d2cb65d28c4d110d9bf2e1a097a0.jpg

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

5 godzin temu, Kristofer napisał:

ø 5 lub 6 (mm), to istotne - musisz być pewien. Kołek nie może być luźny, musi wejść ciasno, ale i nie za ciasno, aby była możliwość jego bezproblemowego wybicia, gdyby zaszła taka potrzeba. Po założeniu, obydwa jego zakończenia należy delikatnie "poszerzyć", dlatego powinien mieć długość o ok. 1 mm większą, niż wynika to z pomiaru długości kanału, do którego wchodzi. Szukaj pod nazwą "TengTools".

Myślę, że np. zbyt duża długość, to nie problem, bo można z jednej strony przyciąć ( z drugiej strony trzeba zostawić, ponieważ jest sfrezowany rant, ułatwiający wkładanie kołka w otwór).

Tu masz ø 5 mm/dł. 43 mm

Tu masz ø 6 mm/dł. 75 mm

Tu masz kilka innych wersji w tabeli u dołu strony

Zdarzyć się może każdemu, ale to już naprawdę przy dużym roztargnieniu. Generalnie trzeba być na to bardzo uczulonym i zawsze przed ruszeniem, dwa razy sprawdzać, czy aby na pewno rolki są odsunięte od koła, nawet, gdy są "mechanizmy", które same powinny rolki odsunąć. Wszystko może kiedyś zawieść, a wzrokowego sprawdzenia, nic nie zastąpi ;)

Niestety, napędy pod tym kątem nie posiadają żadnych zabezpieczeń (ratowałoby tu sytuację solidne sprzęgło, ale takiego brak). Miałem w rękach przekładnie, które najprawdopodobniej ze wspomnianych powodów były zmielone na "pył" i to również te z napędów całkowicie automatycznych, więc to, czy napęd w takiej sytuacji przetrwa, to wyłącznie dzieło przypadku.

Dzięki za poświęcony czas :). Mam resztki kołka, mogę zmierzyć. Powiedz mi jak dużym grzechem jest zastąpienie go śrubą? Domyślam się, że mover będzie narażony na zbyt duży docisk do opony bo kołek nie pęknie? 

Mam wrażenie, że w moim przypadku (1700kg na 1 osi) warto zaryzykować i mieć w terenie duży docisk niż ślizgające się rolki. Odstęp od opony 20mm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.04.2019 o 15:05, kalapan napisał:

Raczej nikt nie będzie chciał rozbierać nowego pilota, takie coś można szybko uszkodzić, on chyba nie jest skręcany tylko wciskana jedna połówka w drugą.

No nikt nie jest chętny jak do tej pory ? jedna śruba jest pod pokrywą od baterii a reszta na zatrzaskach, kupiłem za pobraniem i okazał się uszkodzony , gość nie chcę kasy zwrócić,  sprawę będę musiał zgłosić,  zastanawiam się i raczej nie będę miał wyjścia kupić na ebay uniwersalny .

Ale dziękuję za odzew:-) 

A może ktoś jednak rozbierze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, skalnyak napisał:

A może ktoś jednak rozbierze

Ja odkręciłem tę śrubkę, próbowałem otworzyć pilota, ale ani drgnął. Widzę oczywiście te drobniutkie zatrzaski od strony baterii, ale za nic nie chce to puścić.Boję się, że mi się połamią, a pilot fabrycznie nowy. Nawet delikatnie go z boku podrapałem, bo próbowałem podważać malutkim śrubokręcikiem :( Niestety nawet nie drgnie... Przykro mi, ale nie będę ryzykował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, maarec napisał:

Dzięki za poświęcony czas :). Mam resztki kołka, mogę zmierzyć. Powiedz mi jak dużym grzechem jest zastąpienie go śrubą? Domyślam się, że mover będzie narażony na zbyt duży docisk do opony bo kołek nie pęknie? 

Mam wrażenie, że w moim przypadku (1700kg na 1 osi) warto zaryzykować i mieć w terenie duży docisk niż ślizgające się rolki. Odstęp od opony 20mm

Marku, to, że jego rolą jest takie "zabezpieczenie", jak opisujesz, to raczej tylko domysły, ponieważ nie spotkałem jeszcze takiej informacji producenta. Bardziej skłaniam się do zastosowania takiego kołka z racji jego prostoty montażu/demontażu, gdy trzeba napęd rozebrać. Przypuszczam, że gdyby pełnił rolę zabezpieczenia, a zatem mógłby się w określonych sytuacjach poddawać, to byłby takim elementem zamiennym, o którym producent z pewnością by napisał nawet w instrukcji obsługi napędu, tak, jak wspomina się o odpowiednim bezpieczniku. To jedynie moje zdanie. Kołki tego typu stosuje się w wielu miejscach, choćby w podporach i trudno mówić, aby były zabezpieczeniem, ponieważ widziałem już kilka podpór z urwaną lub wykrzywioną od przeciągnięcia śrubą trapezową, a kołki były nienaruszone. Śrubą jednak bym go nie zastąpił, tylko takim samym kołkiem, jak był. Odnośniki i nazwę Ci podałem, a długość ewentualnie przytniesz szlifierką. Średnicę otworu łatwo ustalisz, gdy będziesz wkładał w niego np. różne, coraz większe wiertła, zaczynając np. od 5mm, potem 5,1 itd. Gdy będziesz kupował , to możesz kupić 3 szt., aby mieć na zapas. Skoro pękł jeden, to nie można wykluczyć, że nie pęknie z drugiej strony, chociaż Ci tego nie życzę. Kołki kosztują grosze, więc chyba warto się zabezpieczyć. Od razu przytnij wszystkie do wymaganej długości + 1mm

PS

Pamiętaj, że kołek wbija się dosyć ciasno. W trakcie wbijania zmniejsza on swoją średnicę, ale tylko w zakresie, na jaki pozwala wzdłużna szczelina. Piszę o tym dlatego, abyś uwzględnił to w czasie "pomiarów" wiertłem.

Co do docisku, to "zabezpieczeniem" jest utrzymywanie odpowiedniej odległości rolki, od koła w stanie spoczynku (w żadnym razie nie mniejszej). Uważam, że 20 mm jest tym minimum i nie powinno być mniej! Ważny jest sposób i warunki pomiaru, ale to już opisałem w pierwszym poscie. Oczywiście masz rację, że utrzymywanie tej dolnej wartości daje większą sprawność działania, a jeśli nie będzie ona nigdy mniejsza, to również powinna być dla napędu bezpieczna.

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój mover był regulowany w ubiegłym tygodniu za pomocą dystansów stalowych 20mm. Wcześniej było 25mm (po wymianie osi i kół) i mover wielokrotnie zawodził, musiałem pchać, kontrować dyszel). Oczywiście awaria jest powiązana, bo teraz zapina się go wiele trudniej (ciśnienie 4,25 bar) i puścił najsłabszy element, który niedawno jechał po drodze posypanej solą. 

Oczywiście wymienię oba kołki, za kilka tygodni ruszamy na południe i w sumie bardzo ucieszyła mnie ta awaria teraz i w takich okolicznościach (7 osób dorosłych w ekipie , budka stała tyłem i kilka metrów po trawie trzeba było pchać aby auto podpiąć.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, kalapan napisał:

Ja odkręciłem tę śrubkę, próbowałem otworzyć pilota, ale ani drgnął. Widzę oczywiście te drobniutkie zatrzaski od strony baterii, ale za nic nie chce to puścić.Boję się, że mi się połamią, a pilot fabrycznie nowy. Nawet delikatnie go z boku podrapałem, bo próbowałem podważać malutkim śrubokręcikiem :( Niestety nawet nie drgnie... Przykro mi, ale nie będę ryzykował.

Dziękuję za chęci ? , zostaje mi na ebay zakupić uniwersalny , ech tylko wydatki i wydatki .

Pozdrawiam .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, maarec napisał:

Oczywiście wymienię oba kołki, za kilka tygodni ruszamy na południe i w sumie bardzo ucieszyła mnie ta awaria teraz i w takich okolicznościach (7 osób dorosłych w ekipie , budka stała tyłem i kilka metrów po trawie trzeba było pchać aby auto podpiąć.)

Miej zawsze w przyczepie przygotowane dwa kołki w zapasie. To zastanawiające, że kołek został przecięty. To pokazuje, z jak ogromnymi siłami zmagają się elementy napędów. Gdyby jednak sytuacja się kiedyś powtórzyła, to przemyśl minimalną korektę (odsunięcie rolek od kół np. na 21-22 mm) :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.04.2019 o 10:28, Zulos napisał:

No i oczywiście stało się to, co chyba było nieuniknione;-)

Dzisiaj, w biegu z roboty wróciłem się po cepkę żeby ją zawieźć na przerobienie instalacji i podpinałem ją u siebie na drodze, podprowadzając moverkiem elegancko pod samochód. Wszystko oczywiście szybko i w biegu. Po zrobieniu oczywiście WSZYSTKIEGO CO ZAWSZE ruszyłem, a że było pod stromą górkę to początkowo jakoś tak nie zrobił na mnie wrażenia opór i hałas. Skontrolowałem oczywiście jeszcze raz WSZYSTKO CO ZAWSZE i ruszyłem dalej - znów pod górę, więc znów to samo...

Dopiero po tym, jak zobaczyłem dymy z opon zorientowałem się, że owszem, zrobiłem WSZYSTKO TO CO ZAWSZE, poza jednym, do czego nie zdążyłem przywyknąć, czyli nie odpiąłem movera;-)

Na razie nie wygląda na to, żebym coś uszkodził - mover działa, trochę gumy zdarte. Muszę ocenić zniszczenia na spokojnie jak odbiorę cepkę...

Mój błąd był oczywiście przede wszystkim taki, że trzeba było zostawić "handszpak" od movera to od razu bym się kapnął, co jeszcze jest do zrobienia.

Inna rzecz, że teraz to mi to już wejdzie w krew:-)

Ale to jest przykład na to, jak działamy instynktownie w pewnych rutynowych sprawach, a jak pojawia się dodatkowa zmienna to już jest gorzej...

Do check-listy movera dopisz jeszcze sprawdzenie czy wszystkie podpory są podniesione zanim go użyjesz, ja zapomniałem o jednej i efekt był taki, że wbiła się w trawnik na jakieś 15-20 cm przy okazji wyginając śrubę podpory w bumerang.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, KlAn napisał:

Do check-listy movera dopisz jeszcze sprawdzenie czy wszystkie podpory są podniesione zanim go użyjesz, ja zapomniałem o jednej i efekt był taki, że wbiła się w trawnik na jakieś 15-20 cm przy okazji wyginając śrubę podpory w bumerang.

Podpory już kiedyś też pociągnąłem, ale po asfalcie:-)

Dojechałem na kemping kole północy i poszedłem grzecznie przed bramą spać, żeby rano wjechać. A że wyjątkowo zaciągnąłem tylne podpory, żeby nie bujało, to oczywiście o nich rano zapomniałem;-)

Mimo, że pociągnąłem je "pod prąd", to na szczęście poszły ślizgiem po asfalcie no i dość szybko się zorientowałem:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Mam i ja :)
Opiszę w wolnej chwili moje boje z montażem Obelinka. Trzeba zwrócić uwagę na wysokość belki ramy cepki i ceownik mocujący amortyzator. Musiałem użyć kawałka blachy i w sumie jeszcze z 3 cm wyżej mogłem zamontować (wziąłem wymiary wg instrukcji).

Mover działa pięknie i od dzisiaj będzie to taki "must have" w przyczepie.

Dzięki wszystkim za przydatne opisy w tym wątku. 8e0f14004678e5bc2cd5fbb5db3fc589.jpg399e866f51ddf4846feb53700550016a.jpg

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, MichuP napisał:

Mam i ja :)
Opiszę w wolnej chwili moje boje z montażem Obelinka. Trzeba zwrócić uwagę na wysokość belki ramy cepki i ceownik mocujący amortyzator. Musiałem użyć kawałka blachy i w sumie jeszcze z 3 cm wyżej mogłem zamontować (wziąłem wymiary wg instrukcji).

Mover działa pięknie i od dzisiaj będzie to taki "must have" w przyczepie.

Dzięki wszystkim za przydatne opisy w tym wątku. 8e0f14004678e5bc2cd5fbb5db3fc589.jpg399e866f51ddf4846feb53700550016a.jpg

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka
 

A ta blacha to nie aby za licha? To znaczy za cienka? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, sprawa do poprawki. To jest blaszka do budowy wiaty czy garażu a nie movera. Wróżę szybką awarię. Wzór już masz, teraz zamów z grubej stali u fachowca - od razu nawierci otwory.

dziurawiłeś ramę czy były otwory?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.