Skocz do zawartości

Mover, czyli napęd do przyczepy - uwagi do samodzielnego montażu


Kristofer

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 2 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Tak sobie teraz myślę, że jest jeszcze jedna kwestia. Do jakiego poziomu może spaść napięcie na akumulatorze w momencie używania movera i czy to napięcie nie będzie zbyt niskie dla cewki stycznika? Było by bardzo nie wskazanym objawem gdyby podczas pracy movera stycznik zacząłby odpadać. 

 

To prawda, nie wiemy jaki jest zakres napięć dla "trzymania" elektromagnesu.

Z napięciem będzie bardzo różnie, a będzie zależało od wielu czynników, np. od stanu naładowania akumulatora w danej chwili, od jego rzeczywistej pojemności, od jego ogólnej kondycji, od temperatury, od wielkości obciążenia napędu (ilość pobieranego prądu) itd. Nie ma możliwości, aby przewidzieć wszystkie i u każdego warunki, stąd Twoja obawa jest słuszna.

Ja jednak bałbym się montować w takim miejscu. Córka zrobiłaby z niego element do wspinania się na kanapę.

 

 

Ten czerwony klucz jest u mnie wyjmowany (był włożony do "wyłącznika" tylko w chwili, gdy robiłem fotkę).

Fakt, mogłem napisać, ale zapomniałem.

"Heble" są do kupienia w kilku wersjach wykonania, m.in. z kluczem "na stałe", czyli nie wyjmowany oraz tak, jak jest u mnie, czyli czerwony klucz można wyjąć - nie musi być cały czas włożony.

Na fotce, która zamieściłem widać dwa takie wyłączniki obok siebie (obydwa w wersji z wyciąganymi kluczami).

Jeden, to wył. główny movera, natomiast drugi, to główny wyłącznik całego zasilania 12 V w przyczepie.

Tak na marginesie to dużo masz w kanapach tych gadźetów, bezpieczników, przetwornic, ładowarek, zostało Wam miejsce na pościel i graty ?

 

Miejsca jest mnóstwo. Szafek, schowków itp. jest tak dużo, że nawet gdy wszystko do przyczepy załaduję, to dosłownie wszystkie szafki górne i część dolnych jest zawsze pusta (poza jedną małą nad kuchenką). Na brak miejsca w schowkach nie mogę narzekać.

Ja najchętniej wszystko bym upchnął w szafie za piecem, nie wiem tylko czy tam nie robi się gorąco podczas grzania ?

 

 

Jest tam gorąco. Nie wiem, co masz na myśli pisząc "wszystko", ale jeśli chodzi o ubrania, to bez problemu.

W chłodniejsze dni wyjmujesz z szafy już podgrzane ubranka :yay:

Jedynie nie jest zalecane trzymanie ubrań na najniższej półce (tej bezpośrednio nad piecem).

Chodzi raczej o jakąś stertę złożonych ubrań. Ja pojedyncze sztuki tam często kładę.

Bezpiecznik najłatwiej kupić od ręki w sklepach zajmujących się car audio :) mieli 125A nie muszę czekać na przesyłkę z Allegro !

attachicon.gifImageUploadedByTapatalk1394796931.246054.jpg

 

... no, ale do tego bezpiecznika trzeba też oprawkę, zamówiłeś ?

125 A nie musi, ale może okazać się zbyt słabym bezpiecznikiem, dlatego pisałem o 150 A.

Znamionowy prąd Twojego napędu może chwilami sięgnąć 120 A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam oprawki przykręcę bezpośrednio do akumulatora bo klema to śruba, wziąłem taki bo tylko taki największy był dostępny. Na przyszłość i jako zapas zamówię 150 A.

 

Testowałem mover na podwórku przez 10 minut jeżdżenia, podpięty byle jak oczkami pod kable 6mm2 nic się nie grzało wiec pewnie to 120 A to będzie jakaś wyjątkowo duża górka i mocno obciążona przyczepa. U mnie nie powinno być takich sytacji.

 

Za piec najchętniej przerzuciłbym wszystko co elektryczne, centralkę od movera, akumulator, przetwornicę, prostownik. To zupełnie niewykorzystana przestrzeń akurat miejsce na taką mała serwerownię. Muszę tylko wypróbować przyczepę i zobaczyć, zmierzyć na ile nagrzewa się ten schowek podczas pracy pieca.U mnie hebel ma wyciąganą rączkę, wolałbym tylko ni chować tej rączki bo zginie. Zobaczę w weekend jak to wyjdzie najlepiej.

 

Pisałeś żeby nie zwijać zapasu kabla z silników, ja zrobiłem z trzy zwoje i spiąłem trytytkami żeby nie dotknął się przewód pracującego ogrzewania. Myślisz, że to będzie jakiś problem, niebardzo mam co z tym kablem zrobić, a chciałbym żeby nie latał luzem.

 

 

Pozostają jeszcze testy mojego akumulatora bo ma tylko 38Ah. 10 min jazdy nie zrobiło na nim wrażenia. Nadal było pona 12V, a accu był po całej zimie i nie ładowany.

Edytowane przez witus (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Testowałem mover na podwórku przez 10 minut jeżdżenia, podpięty byle jak oczkami pod kable 6mm2 nic się nie grzało wiec pewnie to 120 A to będzie jakaś wyjątkowo duża górka i mocno obciążona przyczepa. U mnie nie powinno być takich sytacji.

 

W instrukcji mojego stoi, że na centrali pojawi się alarm (mrugająca dioda) gdy prąd przekroczy 120A i po jakimś czasie (nie mam instrukcji przy sobie to nie podam jakim)centrala przejdzie w do stand-by.

 

 

Za piec najchętniej przerzuciłbym wszystko co elektryczne, centralkę od movera, akumulator, przetwornicę, prostownik. To zupełnie niewykorzystana przestrzeń akurat miejsce na taką mała serwerownię. Muszę tylko wypróbować przyczepę i zobaczyć, zmierzyć na ile nagrzewa się ten schowek podczas pracy pieca.

 

Na forum już było na temat wkładania akumulatora za piec: http://forum.karawaning.pl/topic/16030-burstner-champion-przeróbka-12v-pod-akumulator/?p=352719, od postu #12.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Testowałem mover na podwórku przez 10 minut jeżdżenia, podpięty byle jak oczkami pod kable 6mm2 nic się nie grzało wiec pewnie to 120 A to będzie jakaś wyjątkowo duża górka i mocno obciążona przyczepa.

 

Dokładnie tak, ale w czasie całego okresu eksploatacji nie możesz przecież wykluczyć, ze takie sytuacje jednak wystąpią :hmm:

 

Centralki napędów, nawet te najprostsze, posiadają na ogół zabezpieczenie przed przeciążeniem. Może to być typowy bezpiecznik, bezpiecznik termiczny itp., natomiast w modelach klasy premium może być to rozbudowana elektronika z procesorem kontrolującym poziomy napięć, prądów, temperatury i czas pracy.

 

Teraz dla zasady przypomnę: bezpiecznik przy samym akumulatorze instalujemy nie po to, aby zabezpieczać centralkę i napędy, ale po to, aby w razie nieprzewidzianych uszkodzeń w dowolnym miejscu układu, nawet na odcinku przewodów zasilania, odłączył nam całkowicie akumulator od uszkodzonego obwodu. W przypadku jakichkolwiek zwarć w takim obwodzie, prąd zwarcia będzie tak wysoki, że bez problemu może wytworzyć łuk elektryczny, a wtedy można już liczyć wyłącznie na straż pożarną.

Podkreślam -bezpiecznik jest zabezpieczeniem w przypadku uszkodzeń, a nie znamionowego poboru prądu przez napęd.

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od siebie dodam,że:

- duże konektorki można kupić w sklepach z częściami do ciężarówek (heble też)

- żeby nie robić dziur w podłodze, można wykorzystać otwory wentylacyjne- w nich ( w pastikowo-stalowych) siateczkach zrobić przejście dla kabli. Kable pod podwoziem dobrze jest kłaść w peszlach (ale Chyba to już było)

- na czas montażu (bez użycia kanału) , warto podnieść tak dyszel aby przyczepa praktycznie opierała się tylną krawędzią o ziemię ( ale pozostała jednak oparta na łapach)

Edytowane przez Speedy (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za piec najchętniej przerzuciłbym wszystko co elektryczne, centralkę od movera, akumulator, przetwornicę, prostownik. To zupełnie niewykorzystana przestrzeń akurat miejsce na taką mała serwerownię. Muszę tylko wypróbować przyczepę i zobaczyć, zmierzyć na ile nagrzewa tensię schowek podczas pracy pieca.

 

Zły pomysł, tam naprawdę potrafi być bardzo gorąco (kilkadziesiąt stopni). Dla akumulatora i elektroniki może być zabójcze.

Pisałeś żeby nie zwijać zapasu kabla z silników, ja zrobiłem z trzy zwoje i spiąłem trytytkami żeby nie dotknął się przewód pracującego ogrzewania. Myślisz, że to będzie jakiś problem, niebardzo mam co z tym kablem zrobić, a chciałbym żeby nie latał luzem.

 

W kwestii przewodu: nie robi się tak, jak zrobiłeś.

Tworzysz w ten sposób cewkę z bardzo grubym uzwojeniem, przez które płynie chwilami bardzo duży prąd, a to powoduje powstawanie silnego pola elektromagnetycznego.

Producenci napędów poruszają tą sprawę w instrukcjach i nie należy tego bagatelizować.

Musisz przynajmniej rozpiąć te przewody, aby nie tworzyły uporządkowanego uzwojenia.

 

Przy okazji: trzeba mieć na uwadze, aby w schowkach będących w pobliżu centralki napędu i przewodów do silników (zwłaszcza tych, które są w nadmiarze), nie trzymać komputera, kart pamięci, dysków komputerowych, nie tylko tych magnetycznych, ale i SSD, aparatów foto, kamer itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisał Kristofer Przewodów nie można zwijać w pętlę. Ja te dłuższe przewody w peszlu przymocowałem pod przyczepą, jak to mówią tam i z powrotem (w postaci litery U).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- na czas montażu (bez użycia kanału) , warto podnieść tak dyszel aby przyczepa praktycznie opierała się tylną krawędzią o ziemię ( ale pozostała jednak oparta na łapach)

 

Kiedyś nawet zamieściłem gdzieś na forum takie rysunki, jak to robić, a nawet jak podwyższyć jeszcze przyczepę o ok. 10 cm.

 

post-8228-0-12465700-1394826637_thumb.jpg

 

post-8228-0-36575200-1394826664_thumb.jpg

 

To jednak tylko informacyjnie, ponieważ dla montażu napędów wystarczy podnieść przód przyczepy, jak napisał Speedy.

Przyznam się, że gdy montowałem drugi napęd, to nawet podnosić mi się nie chciało i zamontowałem bez podnoszenia, więc w wielu przypadkach się uda.

 

 

Tak jak pisał Kristofer Przewodów nie można zwijać w pętlę. Ja te dłuższe przewody w peszlu przymocowałem pod przyczepą, jak to mówią tam i z powrotem (w postaci litery U).

 

Bardzo dobry sposób :ok:

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie czy 3x zwinięty przewód w kółko o średnicy 30 cm to już cewka ? Nie popadajmy też w paranoję. To może każdą żyłę zwinę/połamię w harmonijkę ?

 

Speedy samo podniesienie dyszla nic nie daje, przerabiałem. Napęd wypada bardzo blisko osi, a przyczepa stoi na kołach.

 

Temperaturę muszę zmierzyć jaka tam jest. Akumulator ma w dokumentacji podane warunki pracy -20 +60.

 

Ed dobry pomysł zapas schowam w peszlu pod przyczepą, został mi peszel !

Edytowane przez witus (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.