"Nietypowe" przyczepy i samochody kempingowe

[Zbyszek]

Koreański sposób na Kombi-kampera 

 

[ANZO]

Kemping ADA Unieście

[Hultaj i Szelma]

Ustrzelony na Trampie w Świętoujściu

[Zulos]

152 strony to trochę za dużo do przeglądnięcia, więc wybaczcie jak już było, ale nie mogłem się powstrzymać, jak przeglądając galerię na stronie kempingu Prapratno trafiłem na takie cudo:

 

[Suzu4x4]

namioty dachowe to nic nadzwyczajnego,  są bardzo popularne w turystyce offroad.

o ile tam mają zastosowanie (lepsza ochrona przed zwierzętami , wodą , piaskiem itd) to na campingu  mnie po prostu śmieszą.

o upierdliwości korzystania nie wspomnę (stabilność, wchodzenie wychodzenie, waga itd) w przypadku użytkowania typowo na campingu zwykły namiot bije na głowę dachowca przy 10x niższej cenie

[Łza Włóczynutka]

Jedyna zaleta to chyba że nie zajmuje miejsca w bagażniku, po za tym też zawsze się zastanawiałem co skłania ludzi do takich używania takich kurników  Może są jakieś przeznaczenia o których nie wiemy. Nie zawsze przecież się jedzie na camping.

[KlAn]

Widziałem w NO jak na parkingu przy autostradzie spali w takim zamontowanym na osobówce.

[TomekKnaus]

4 minuty temu, KlAn napisał:

Widziałem w NO jak na parkingu przy autostradzie spali w takim zamontowanym na osobówce.

Trzeba mieć naprawdę dobry/zdrowy sen, żeby w takim wynalazku spać na "autostradowym parkingu" ..... wszystko tam słychać .... jeżdżące samochody po autostradzie .... parkujące obok osobówki .... o ciężarówkach pompujących się przed wyjazdem, czy jeszcze chłodniach a agregatami nie wspomnę ....

.... pomimo tej "wszelakiej niewygody" widać, że trochę się ludzi na to decyduje .... (w ramach spędzenia wolnego czasu w sposób "inny niż zwykle) ...

TOM

[chiccoo]

Zwrócić trzeba uwagę na to ze te oba napięty na jednym dachu nie mają nóg stabilizujacych na bokach, nie sądzę żeby ta drabinka za nie robiła.

[Suzu4x4]

drabiny robią za wsporniki :

z minusów dodam jeszcze cenę od 3000zł do nawet kilkunastu tysięcy zł , wagę od 50 kg wzwyż + solidny stelaż  razem min 70 kg na dachu auta,  i jeszcze że po rozłożeniu całego bałaganu na kempingu tracimy mobilność i uziemiamy auto.

 jak pisałem wyżej jak dla mnie zastosowanie w "cywilizowanym" świecie nie ma najmniejszego sensu ,

[kalapan]

8 minut temu, Suzu4x4 napisał:

i jeszcze że po rozłożeniu całego bałaganu na kempingu tracimy mobilność i uziemiamy auto.

I to jest chyba najważniejsze.W życiu bym takiego badziewia nie  zamontował.

[Commander]

To są namioty wyprawowe... W tym stwierdzeniu kryje się wszystko. Ciekawe jak rozłożył byś taki 10 razy tanszy w podmokłej okolicy...

Każdy robi jak lubi... Znam takich co jeżdżą do pracy rowerem górskim wyłącznie asfaltowymi ścieżkami. Też się da...

Znam też takich, którzy dziwnie patrzą na naszą przyczepę i nieśmiało czasem mówią, że może byśmy... jakoś...dozbierali pieniędzy i ...pojechali z nimi do hotelu na prawdziwy urlop...hahaha.

[Suzu4x4]

1 godzinę temu, Suzu4x4 napisał:

namioty dachowe to nic nadzwyczajnego,  są bardzo popularne w turystyce offroad.

o ile tam mają zastosowanie (lepsza ochrona przed zwierzętami , wodą , piaskiem itd) to na campingu  mnie po prostu śmieszą.

o upierdliwości korzystania nie wspomnę (stabilność, wchodzenie wychodzenie, waga itd) w przypadku użytkowania typowo na campingu zwykły namiot bije na głowę dachowca przy 10x niższej cenie

 

16 minut temu, Commander napisał:

To są namioty wyprawowe... W tym stwierdzeniu kryje się wszystko. Ciekawe jak rozłożył byś taki 10 razy tanszy w podmokłej okolicy...

(...)

???

przecież to samo napisałem i znam ich zastosowanie wady i zalety również, które wydaje mi się że w dość czytelny sposób opisałem w postach powyżej

[strus251]

1 godzinę temu, Łza Włóczynutka napisał:

(...) też zawsze się zastanawiałem co skłania ludzi do takich używania takich kurników  Może są jakieś przeznaczenia o których nie wiemy. (...).

Znam ludzi którzy pozbyli się przyczepki, kupili dachowca i w bagażniku (kombiak) maja przygotowane zaplecze spożywczo-kuchenne + ubraniowe a na haku zamiast przyczepy kempingowej wyladowala przyczeka podłodziowa z RIBem.

Widziałem jak się rozstawiali.

Podjechali, rozpięli zestaw, ustawili/wypoziomowali auto, odkręcili korbką namiot (to jakaś lux wersja za ponad 10tyś. PLNów z twardą górą itd, materace gąbkowe i pościel juz wożona w środku), roztawili drabinkę. Otworzyli bagaznik, wyjęli dwa krzesła, stolik, dwa piwa i już byli gotowi do biwakowania.

Wszystko zajęło jakieś 5-7minut. 

 

Tutaj widać że południe EU, może też jakieś pływadło wożą na haku?

 

To w ramach kolejnego przeznaczenia, sam bylem zdziwiony że pozbyli się przyczepy ale zrozumialem dla czego jak zobaczylem o co chodzi itd. 

[lbuster]

17 minut temu, Suzu4x4 napisał:

przecież to samo napisałem i znam ich zastosowanie wady i zalety również, które wydaje mi się że w dość czytelny sposób opisałem w postach powyżej

@Suzu4x4 idealnie to opisał, nick do czegoś zobowiązuje 

Powiem tylko tyle, raz byłem na wyprawie offroadowej w Rumunii i zazdrościłem znajomym z takim namiotem na dachu jak w nocy naokoło nas latały pasterskie psy. Po odpowiednim wypoziomowaniu auta masz równą, płaską podłogę, tak więc wygoda jest o wiele wyższa niż w namiocie. Wady to waga na dachu, haczenie o drzewa przy offroad'zie oraz wchodzenie/schodzenie do namiotu po wodzie ognistej