Czyja to przyczepka ? Adria Opatija

[malinka_23]

Spablo1 to jest właśnie opis osoby która nie ma pojęcia o niczym... tak jak ja kiedyś. Przykładowo ściana która zmurszała od wilgoci a wyschła jest w miarę stabilna, ale jak już namoknie to zaczyna się uginać bo w środku ma pruchno... nie chcę bronić magdu ale po własnych doświadczeniach jestem w stanie uwierzyć że wcześniej nie widziała w tym nic złego lub tragicznego, ja też dałam się nabrać na nową tapicerkę w przyczepie... a okazało się że wymiana jej była konieczna do zamaskowania przecieków

[tomaszowiak]

A miało być tak pięknie i wyszło jak wyszło ,a taka sucha i pachnąca ale grzybem . Pozdrowienia na Gubina i cwaniaczków.

[Speedy]

Fragment z innego wątku (http://forum.karawaning.pl/topic/15830-pro%C5%9Bba-o-ocene-pomoc/page-2?do=findComment&comment=346026)

 

Napisano 28 grudzień 2013 - 18:43

Kajetan1975, dnia 28 Gru 2013 - 18:48, napisał:

...

Myślę, że Forumowicz, który zrobiłby "w konia" innego Forumowicza, nie miałby już życia na Forum....      

Ostatnio taki przypadek był blisko...

Dlaczego tylko forumowicz, u mnie każdy handlarzyna nie ma życia ani poparcia i swoją szczerością będę takim szkodził ile wlezie.

Dlatego lubię zerkać i wykrywać co nieco.

 I jak to się ma WojtEwa do stanu dzisiejszego?  Zdolność "zerkania i wykrywania" nagle zanikła?  Ze zdjęć wróżysz, a mając budkę pod domem nie potrafiłeś zauważyć ,że nawet na jeden sezon się nie nadaje....

 

 

 

Niestety w ostatnim czasie jest to kolejna tego typu akcja: ktoś próbuje wykorzystać forum aby uwiarygodnić gówno jakie sprzedaje (a propo: WojtEwa- ile PW rozesłałeś w ciągu ostatnich 24h próbując "za sceną" uwiarygodnić swoją aktualną pozycję "dobrego niewiniątka"?).

Nie mam ochoty promować i  podpisywać i się pod takim stanem rzeczy. Moja naklejka klubowa spada z budki.

[Przemo.D]

A miało być tak pięknie i wyszło jak wyszło ,a taka sucha i pachnąca ale grzybem . Pozdrowienia na Gubina i cwaniaczków.

Miałeś przeczucie od początku

Z drugiej strony to czego można się spodziewać po przedmiocie 28 letnim za 1/10 wartości nowej?

Po wyżej 10-ciu lat już jest ryzyko kupowania budy...a tu.

Sam przedsionek nowy jest w cenie tej budy to ........ i czy za te pieniądze kupią coś lepszego?

Któryś z kolegów kupił w podobnych pieniądzach ale świadomie do remontu i idzie mu całkiem dobrze można zerknąć w odpowiednim dziale.

Pozdro.

[adamkwiatek]

Dzicy sprzedawali złoto za paciorki, być może , że nasze Forum jest dla kogoś warte tyle, co kapsel po piwie – nie wiem ale wiem, że świat pełen jest wariatów na różnych stanowiskach.

Za niektórymi noszą walizki z kodami startowymi rakiet balistycznych, co je ziomal Von Braun klecił w USraelu, choć był Esesmanem – geszeft, to geszeft!

Możliwe, że dla sprzedającego nasze Forum jest warte funta kłaków łonowych ale jakoś tego nie widzę.

Podejrzewam chwilową depresję, ewentualnie pierdolca przewlekle postępującego więc zamiast karać i wykluczać, trzeba pomóc !

Z babami są zawsze problemy więc proponuję by któryś z Forumowych macherów od spraw i napraw beznadziejnych, ocenił stan tej budy, potraktował naprawę jako marketing swojej wirtuozerii, a my złożymy się po równowartości ćwiartki wódki, by zamknąć temat.

Podajcie  konto, a wpłacę tę dychę ale szybko, póki ją jeszcze mam !

Adminom zaś poddaje pod uwagę, by opracować Kodeks Etyki Forumowicza, w którym wyraźnie stałoby , że „zabrania się powoływania na Forum, podczas wszelkich geszeftów, zwłaszcza tych szemranych.

Słowem : Forum nie autoryzuje fantazji jego członków

Powstaje też kwestia przynależności rasowej, czyli po kiego grzyba na Forum przyczepowców , bryluje kamperowiec ?

Może wywalić w cholerę obcy element, celem zapewnienia czystości rasowej ?

Rasizm nie jest zły, jak widać

[malinka_23]

Adamkwiatek to nie baby są problemem tylko uczciwość ludzi!!! A rozwiązaniem nie jest zrzuta tylko eliminowanie takich zachowań jak wspomniałeś...

[gfizyk]

Afera jest na całego. Popieram w całej rozciągłości, że wina, a raczej prawda leży gdzieś pomiędzy.

Jedna mała uwaga. Magdu mogła poddać budkę pod analizę na forum w wątku dla kupujących. Być może, ktoś wylałby na naszą Koleżankę wiaderko zimnej wody? Chyba nie było pytania - czy warto kupić Adrię z alledrogo?

 

Już na zdjęciach budka nie prezentowała się dobrze, ale popatrzmy na cenę. Ja za swoją pierwszą budkę dałem 4000zł. Okazało się, że miałem całą przednią ścianę do roboty (nie było jej) plus po kawałku obydwu ścian bocznych. Zakasałem rękawy, kupiłem trochę drewna, siedziałem wieczorami w upał (czerwiec/lipiec) i naprawiałem. Po miesiącu wyjechałem na 2-tygodniowy urlop. Bez problemów. Po sezonie sprzedałem przyczepę informując co w niej było (i jak zrobione). Było- to kilka lat temu. W ubiegłym roku rozmawiałem z człowiekiem, który ją ode mnie kupił. Był zadowolony, sprzedał ją po dwóch latach swojemu klientowi i ten jeździ do dzisiaj.

Dodam, że zalogowałem się na forum PO ZAKUPIE BUDKI, więc byłem jeszcze bardziej zielony niż Magdu.

Nauczka na przyszłość - lepiej i łatwiej o obiektywną ocenę, gdy sprzęt obejrzy kilka osób, Kilka subiektywnych ocen składa się na ocenę obiektywną.

 

Powtórzę - nie oceniam ani jednej ani drugiej strony, bo obie są osobami dorosłymi i niech dogadują się między sobą.

Magdu - głowa do góry - naprawa budki nie jest czynnością nie do wykonania :-)

[Robak]

Gfizyk, masz oczywiście rację. Mogła poddać budkę pod dyskusję, ale tego nie zrobiła. Ja też nie. To nasz podstawowy błąd. Już więcej takiego nie popełnimy, ale Magdu nie była z tego co wiem wyrywającym się do pisania użytkownikiem, tylko osobą zainteresowaną karawaningiem. Co ktoś rozsądny robi? Szuka wiadomości. Wchodzi na forum i czyta i czyta, aż podejmuje decyzję, że warto kupić od kogoś, kto się zna i nie jest osobą anonimową na forum. Jeśli dobrze pamiętam ponad 5k postów (?). Kropka. Nie każdy kto dopiero startuje ma kogokolwiek znajomego, kogo może poprosić o ocenę. Nie widzę absolutnie żadnej winy Magdu. Mało tego: ona w żadnym poście nie napisała, że domaga się czegokolwiek od sprzedającego. Prawdopodobnie z tego samego powodu, z którego ja się nie domagałem: ze wstydu, że się dałem nabić w butelkę, jak małe dziecko. Może WojtEwa z powodów ambicjonalnych idzie w zaparte, nie chcąc się przyznać do błędu? Może jeszcze kiedyś odpowie tutaj na te pytania?

Edit. Zagalopowałem się, postów jest ponad 3k. Ale to też sporo.

Edytowane 1 Kwietnia 2014 przez Robak70 (wyświetl historię edycji)

[Socale]

...

nie chcąc się przyznać do błędu?

...

Jakiego? Konkretnie!

[Robak]

Przepraszam WojtEwa, nie mam więcej pytań i uwag. Potwierdziłeś całkowicie i w każdym calu moje przypuszczenia.

[Socale]

Zapoznałeś się ze szczegółami , doszedłeś do pewnych wniosków ale teraz głupio się wycofać więc kontynuujesz atak nie mając nic potwierdzonego.

Słowem , blef.

Edytowane 1 Kwietnia 2014 przez WojtEwa (wyświetl historię edycji)

[Robak]

Piszesz do mnie? Czy ja Cię atakuję? Czy pisanie, że nie jestem w stanie zrozumieć, dlaczego ktoś jest w stanie zszargać sobie opinię za równowartość 2 dni nad Bałtykiem jest atakiem? Ochłoń troszkę.

[gfizyk]

Robak - ostatnio z braku czasu jestem rzadziej na forum. Swego czasu dużo robiłem 'rentgenów" budek z ogłoszeń. Mam świadomość, że niektórzy są nieśmiali. Jednak od czasu do czasu dostaję prośbę by @ lub PW, aby rzucić okiem na kilka zdjęć. Jeszcze się nie zdarzyło, żebym odmówił. Skądś się te osoby o mnie dowiedziały, a przecież sam sobie reklamy nie robiłem :-)

Co więcej - był czas, i Wojtek o tym wie, że dostałem prośbę (a może nawet 2) o ocenę Jego budki, którą niegdyś sprzedawał na maila.

Jeszcze raz dodam - nikogo nie oceniam, nie daję się prowokować do dyskusji, opisałem tylko moje zdanie w temacie. Może moje zdanie w niewielkim stopniu pomoże Magdu, ale być może innym - owszem.

Mogę jedynie dodać, że Wojtek owijając co prawda w bawełnę - ale rzeczywisty stan budki opisał ... dlatego zawsze doradzam - 1,5 litra zimnej wody!

[Socale]

Może i nieporozumienie, ale chciałbym wiedzieć jaki błąd miałeś na myśli

Dobra, nie ważne.

[Robak]

To proste. Jak mogłeś kupić budkę nie wiedząc w jakim jest stanie, mając doświadczenie? Tym bardziej, że wiem o co najmniej jednym przypadku, kiedy doradziłeś zakup, ja ją widziałem po zakupie i wygląda naprawdę świetnie. Więc jak to jest? Kilka miesięcy temu dałeś radę, a teraz kupując szrot na handel nie wiedziałeś? Wszystko mi tu nie pasuje.