rejestracja przyczepy - polskiej

[Maras]

Andriu, proponuje abyś w wydziale komunikacji zapytał samego kierownika bo napewno taki jest bo te panie to tak różnie mówią.

[szary11]

Dokładnie, za pierwszym razem powiedziały, że umowa wystarczy. Przyszło co do czego nie ma dowodu nie ma rejestracji Pewnie zależy też od nastroju Pani w okienku więc różnie to bywa.

[Tomii]

Andriu, proponuje abyś w wydziale komunikacji zapytał samego kierownika bo napewno taki jest bo te panie to tak różnie mówią.

 

Kierownik to pewnie nie ma nic do powiedzenia . Wszystko zależy od tego na jaką panienkę w okienku trafisz

[Serek]

[Wszystko zależy od tego na jaką panienkę w okienku trafisz

 

no ładnie si e usmiechnij palnij jakiś ( nawet skłam -dla dobra sprawy) komplement ...i bedzie dobrze...

 

sam cos o tym wiem, kiedyś pracowałem z takimi " Paniami" w Urzędzie Skarbowym , a to jeszcze gorsza instytucja

[Andriu]

Ja tak niewiadówkę kupowałem. Ostatecznie wyszło, że właściciel sam musiał wyrobić wtórnik dowodu i wtedy dało się przerejestrować.

 

O, własnie o to chodzi, przez telefon mówią jedno a wymagają potem inaczej, oczywiscie, jeśli kupie akurat tą to napiszę jak i czy załatwiłem

[szary11]

Jeśli sprzedający to normalny człowiek to spróbuj pogadać by wyrobił wtórnik dowodu - pozbędziesz się potencjalnego problemu

[mareko]

wydziale komunikacji przed wydaniem dowodu rejestracyjnego zażyczą sobie papiera z przeglądu technicznego .

 

o ile poprzedni przegląd techniczny już jest nieważny, czyli " wyszedł "

w innym przypadku nie potrzeba robic zadnego przeglądu,

 

A co z nowa przyczepka z Niemiec? Czy nowka ma wazny przeglad ?

[Andriu]

Proszę o radę , pani od której kupowałem przyczepę nie rejestrowała jej, dlatego na wszelki wypadek wziąłem sobie dane osoby od której ona kupiła w 2005r, i teraz nie wiem z kim lepiej "spisać" umowę żeby nie było jakiś problemów przy rejestracji?

[Tomii]

Andriu uważaj tylko żeby Ci nie wkopali w coś bo będziesz płacił OC za te 3 lata jak stała nieprzerejestrowana . Idź pogadaj do agencji ubezpieczeń co masz robić bo sprawa jest mało fajna z tego co wiem .

[Serek]

Proszę o radę , pani od której kupowałem przyczepę nie rejestrowała jej, dlatego na wszelki wypadek wziąłem sobie dane osoby od której ona kupiła w 2005r, i teraz nie wiem z kim lepiej "spisać" umowę żeby nie było jakiś problemów przy rejestracji?

 

Pytanie jest czy ta osoba która sprzedawał przyczepe tej pani zgłosiła ten fakt do urzedu miasta wydz. komunikacji ...a pewnie zgłosiła ..bo inaczej po jakims czasie by sie do niej odezwał ubezpieczyciel...po sprzedazy każdego pojazdu trzeba do 14 dni zgłosic fakt ten do urzedu i do ubezpieczyciela....

 

jezeli moge radzić to raz ... putanie wazne czy przyczepa ma OC ...???na przegląd nie patrz ...zawsze możesz sam zrobic przeglą...problem jest z OC ,

 

zycze powodzenia mam nadzieje ze jakoś pomoglem a nie zaszkodziłem

[Andriu]

3lata stała, więc nie ma OC, ale z tym to wiem że będzie "jazda" ale po tzw. "znajomościach" coś się wymyśli. Przegląd jest, dowód rej. jest.

[Serek]

3lata stała, więc nie ma OC, ale z tym to wiem że będzie "jazda" ale po tzw. "znajomościach" coś się wymyśli. Przegląd jest, dowód rej. jest.

 

z OC sa problemy jak cholera ..wiec wszystkich trzeba przestrzec przezd pilnowaniem terminu opłat za obowiązkowe ubezpieczenieOC

[Andriu]

Nawiasem mówiąc taką samą sytuację miałem z poprzednią przyczepą kilka lat temu, też była bez OC, ale ni cholery nie przypominam sobie żebym miał jakieś szczególne problemy ze wznowieniem.

[Serek]

Nawiasem mówiąc taką samą sytuację miałem z poprzednią przyczepą kilka lat temu, też była bez OC, ale ni cholery nie przypominam sobie żebym miał jakieś szczególne problemy ze wznowieniem.

 

tak pare lat temu moze i tak ,ale od chyba 2006 roku jak sie nie myle weszła nowa ustawa o obowiązku ciagłości ubezpieczenia ...teraz nie wiem dokładnie czy Ciebie będą ścigac za cały okres ...czy tylko za okres od dnia zakupu przyczepuy ...tak jak mówi jest obowiazek ubezpieczenia pojazdu w dniu rejestracji a na nia masz 14 dni tylko pytanie czy data liczt sie zakupu i spiasnia umowy , czy rejestracji pojazdu....maiłem takie przeboje ze staruszkiem maluszkiem i jednak zrezygnowałem z zakupu kiedy sie dowiedziałem w PZU o takich problemach i kosztach z tego co wiem nie małych bo pare tysiaczków...

 

 

Proponuje zadz do jakiego kolwiek ubezpieczyciela i zapytać ...co i jak ,ale wiem ze wesolło moze nie być....

 

Jedna Pani i powiedziała ze nie szkodzi ze maluszek jest stary i stoi pare lat ...musi miec OC i kloniec ...mówiła ze zdarzało sie ze dany urząd miał prawo odmówienia rejestracji takiego pojazdu...takie jaja...

[Andriu]

No to faktycznie jaja teraz jak kupiłem to ptokach, trza bedzie kombinować.