Skocz do zawartości

camper czy warto go kupic?????


MichalAndrychow

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 99
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Kristofer nie zapomnij porobić zdjęć przed myciem twojego auta, ew. po kolizji (czego oczywiście nie życze) żeby potencjalny kupujący mógł poznać historie pojazdu przed zakupem

A widzisz jak w moje auto w tył wleciała skodzina i zrobił wgnioty na klapie to przed naprawą zrobiłem zdjęcia tylko po to aby przy sprzedaży to pokazać, a po co, po to abym się nie zapadł pod ziemie gdybym ukrył zdażenie, a kupujący sprawdził miernikiem lakieru moje auto. Myślę, że wszyscy powinniśmy walczyć z zatajaniem w ofertach informacji o towarze, który chcemy kupić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To proszę tylko mi wytłumaczyć, dlaczego telefonicznie zostałem poinformowany że kamper został sprowadzony w stanie widocznym na zdjęciu?!

Rozumiem, że Pan może i chce być uczciwy ale proszę też pouczyć pracowników lub samemu konkretnie udzielać informacji. Dzwoniłem do waszej firmy jeszcze przez postami o tym kamperze na tym forum.

W ogłoszeniu co prawda nic nie ma o bezwypadkowym aucie... ale idąc tym tropem jak ktoś nie napisał - bezwypadkowy - to znaczy że auto miało mniejszego lub większego dzwona.

Ja tam kontynuować tematu nie będę bo właśnie po takich ogłoszeniach przeszło mi kupowanie kampera. Ciesze się, że kupiłem od znajomego przyczepę i teraz czekam z niecierpliwością na pierwsze wiosenne wyjazdy !!

Z drugiej strony - każdy musi zarabiać... szkoda tylko że ludzie płacą nie znając do końca historii auta/przyczepy - ale nie pisze tego by obrazić wymienionego tu sprzedawcę !! Żebyśmy się rozumieli. Jak pisałem wcześniej - sam z racji dodatkowej działalności czyszczę auta do sprzedaży i widzę w jakim stanie są sprowadzane. Widzę też co stoi potem w komisie...auto nie do poznania. I właśnie tak sie i nas zarabia... przyznam że przekręcenie licznika w tym całym biznesie to najmniejsze przewinienie :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czy zamieścił Pan taką informację wraz ze zdjęciem w ogłoszeniu sprzedając pojazd?

W ogłoszeniu miałem info o naprawie klapy bagażnika bo to ona była pogięta, jak klient przyjechał i dopytywał to fotki pokazywałem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Jak już wspominałem informuję wszystkich klientów jaki element został wymieniony i jaki był zakres naprawy.

2 Takie informację podaje się telefonicznie osobie zainteresowanej. Czy widzieliście ogłoszenia gdzie sprzedający wypisuje całą historię pojazdu włączając wszystkie naprawy i zdjęcia z ich przebiegu? Ja nie... Zasada jest taka - klient jest potencjalnie zainteresowany i wykonuje telefon. 99% zainteresowanych po 15 sek rozmowy zadaje pytanie "czy kamper był uszkodzony". Tutaj poznajemy sprzedawcę - czy zataja kolizyjną przeszłość czy nie. Jak wspominałem należę do tych którzy rzetelnie podawają wszystkie informacje.

3. Jest tutaj mnóstwo osób które wierzą, że kupiły bezwypadkowy pojazd w super niskiej cenie. Bo tak zapewnił ich sprzedawca a sami nie mają doświadczenia. Serwisujemy dziesiątki pojazdów i czasem żal mi przekazać klientowi informacje, że zakupił jeżdżący "złom".

4.Czy Pan Kristoffer widział kampera? Zna cały zakres prac jaki trzeba było wykonać? Czy zna rabaty jakie otrzymujemy od dostawców? Czy kiedykolwiek widzieliśmy się? Czy kiedykolwiek dzwonił Pan do mnie? Niestety jesteśmy na forum i tutaj każdy anonimowo może wypowiadać przeróżne rzeczy. Myślę, że nasza polemika "na żywo" wyglądałaby zupełnie inaczej.

5. Klienci dzielą się na kilka grup:

- kupujących tyko nowe pojazdy (ze względu na zarobki w Polsce jest ich niewielu)

- kupujących pojazdy starej generacji o w miarę udokumentowanej historii od prywatnego użytkownika. W przypadku kamperów są to przeważnie pojazdy z lat 90, często z jednostkami 1.9D i przestarzałymi zabudowami.

- kupujących pojazdy nowsze, naprawiane po kolizji, nowej generacji z ładną zabudową i nowoczesną jednostką napędową w cenie pojazdu o kilka lat starszego

Każdy znajduje coś dla siebie dlatego szanujmy się wzajemnie i nie podejmujmy decyzji za innych. Każdy ma swoje doświadczenia. Nie każdy zna się na motoryzacji i karawaningu a czasem mam wrażenie, że na forach mamy samych ekspertów.

 

 

Skąd wszystkim wzięła się ta kwota 20 tys zł ? ;) Ilu użytkowników widziało kampera? Ilu zrobiło fachową wycenę naprawy? Czy wszyscy mają jakieś doświadczenia z naprawami?

Karawaning to bardzo droga branża. Dlaczego wszyscy są zdziwieni jak szyba z tworzywa może kosztować 300-400 EU ? ;)

witam Pana widze ze narobilem niezłego zamentu. Do konca Pan nie jest szczery. Pozwolilem sobie zadzwonic do Pana jako potencjalny klient zaraz po znalezieniu ogloszenia na allegro. Faktycznie przyznal sie Pan ze wymieniono podstopien i listwe dolną od strony kierowcy ok.

zapytając o szczelnosc poszycia alkowy usłyszalem ze wszystko szcelne bez przeciekuw.

Ogladalem tego kamperka przez 2 dni  alkowa ciekla materac mokry od strony pasazera pod oknem woda wydostawalas sie pod oknem na zalamaniu alkowy w prawym rogu wywiercona dziura od strony srodka,zaszpachlowana i zamalowana sprejem drabinki pod materacami zaplesniałe okolo 15 cm od sciany w strone srodka. Markiza w oknie przy stoliku zamoknieta. na Panskich zdjeciach widze w alkowie nową plyte plekse ktora maskuje tą wywierconą dziure i zaszpachlowaną. Mysle ze nie jest Pan do konca szczery z kupującymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowując. Pana zdaniem można zarzucić nam brak jednej formuły w ogłoszeniu. Mamy odrębne zdania.

 

.... jak pisałem, jedno zdanie, jedna informacja, tak niewiele i tak wiele ;) , z zdania o omawianych sprawach, rzeczywiście mamy różne.

Tutaj zamykam dyskusję.

 

Proszę wybaczyć, ale od zamykania dyskusji na forum jest zupełnie ktoś inny :hmm: 

 

a czy zamieścił Pan taką informację wraz ze zdjęciem w ogłoszeniu sprzedając pojazd?

 

Skoro mowa o malowaniu, to powiem, że oferty, w których sprzedający nie ukrywają takiego faktu, wcale nie są rzadkością i w gąszczu innych ofert można je spokojnie wyłuskać. To tylko przykłady znalezione na szybko, ale świadczą, że jednak można ...

 

http://allegro.pl/audi-a6c6-niespotykane-wejdz-i-zobacz-i3988275604.html

http://allegro.pl/mazda-6-kombi-2-0-diesel-121-km-perfekcyjna-i4024753038.html

http://allegro.pl/volvo-v70-2-0d-salon-polska-idealny-aso-i4010664454.html

http://allegro.pl/sportage-skora-4x4-100-bezwypadkowy-lubuskie-i3988170464.html

A tego, uczy klientów nasz rynek (to tylko przykłady):

http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20121105/WEEKEND/121029539

http://www.auto-swiat.pl/1-auto-ogloszenia-abecadlo-kretaczy

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam Pana widze ze narobilem niezłego zamentu. Do konca Pan nie jest szczery. Pozwolilem sobie zadzwonic do Pana jako potencjalny klient zaraz po znalezieniu ogloszenia na allegro. Faktycznie przyznal sie Pan ze wymieniono podstopien i listwe dolną od strony kierowcy ok.

zapytając o szczelnosc poszycia alkowy usłyszalem ze wszystko szcelne bez przeciekuw.

Ogladalem tego kamperka przez 2 dni  alkowa ciekla materac mokry od strony pasazera pod oknem woda wydostawalas sie pod oknem na zalamaniu alkowy w prawym rogu wywiercona dziura od strony srodka,zaszpachlowana i zamalowana sprejem drabinki pod materacami zaplesniałe okolo 15 cm od sciany w strone srodka. Markiza w oknie przy stoliku zamoknieta. na Panskich zdjeciach widze w alkowie nową plyte plekse ktora maskuje tą wywierconą dziure i zaszpachlowaną. Mysle ze nie jest Pan do konca szczery z kupującymi.

 

Witam. Wiem, że interesował Pan się zakupem tego egzemplarza. Nie wiem czy akurat chodzi o Pana osobę ale kamper był dla kogoś wstępnie zarezerwowany.

W środku materac z alkowy był mokry z powodu braku szyby okna dachowego typu Heki (jest już zamontowane nowe). Markiza w oknie zabrudzona z powodu jego otwarcia. Nie rozumiem o jaką pleksię Panu chodzi? Prosiłbym o wklejenie zdjęcia. O jakiejś zaszpachlowanej dziurze po wierceniu wiedzy nie mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w alkowie od strony pasarzera w rogu dziura zaszpachlowana i zamalowana ( prawdopodobnie ktos sprawdzal szczelnosc poszycia nie wiem??) pod oknem w alkowie od strony pasarzera (nie w dachu) zaplesniale drabinki pod materacem w raz z materacem ( kolor drabinek zielony) okolo 15 cm od sciany.

niestety nie mam zdjec moim zdaniem zamaskowane pleksą od dolu materacu  do szyber dachu 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w alkowie od strony pasarzera w rogu dziura zaszpachlowana i zamalowana ( prawdopodobnie ktos sprawdzal szczelnosc poszycia nie wiem??) pod oknem w alkowie od strony pasarzera (nie w dachu) zaplesniale drabinki pod materacem w raz z materacem ( kolor drabinek zielony) okolo 15 cm od sciany.

niestety nie mam zdjec moim zdaniem zamaskowane pleksą od dolu materacu  do szyber dachu 

Nie wymieniajcie Mu wszystkich usterek z taka dokładnością, bo po maskuje wszystko i zaraz ktoś się natnie na ten śmietnik..

Edytowane przez Przemo.D (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Odnośnie kampera. Nikt z naszej firmy nie ukrywa, że samochód jest bezwypadkowy. "

 

Tego nikt nie ukrywa, to się eksponuje !

 

 

" Ceny takich Burstnerów (z podwójną podłogą) zaczynają się od 16 00 EU."

 

Sądzę, że niektórzy forumowicze są zainteresowani.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Abstrahując od tego przypadku, w Polsce oprócz ogólnej biedoty panuję jeszcze inna przywara czyli głupota!

 

Objawia się szczególnie przy zakupie samochodów (nie tylko kamperów)

 

Mowa tu o kręceniu liczników (wszyscy o tym wiedzą, kupujący szczególnie, przecież jak fatalnie wygląda auto z przebiegiem powyżej 300tyś km!) oraz cenach samochodów.

 

Jakim cudem w Polsce auta (różnych marek) z tych samych roczników są tańsze niż na zachodzie? Powód jest jeden, agonalny stan tych pojazdów za granicą i jak najtańsze podpicowanie ich w u nas.

 

Przy kupnie kampera/przyczepy doświadczeni użytkownicy wiedzą, że za dobry towar trzeba zapłacić.

 

Niestety, w naszym narodzie cały czas w  cenie jest cwaniastwo, a rozsądku brak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracuje w  branży moto ładnych kilka lat. Nie wiem jakie marże są w świecie karawaningowym i powiem szczerze: nie interesuje mnie ile zarobi ten czy tamten.Każdy z nas stara się zarobić najwięcej jak się da. Kwestia jest tylko nie przekraczania pewnych granic przyzwoitości ,nie wspominając o granicach prawa. Info dla Pana a z Konta Firmowego: nie umieszczenie pisemnej informacji ,ze pojazd był uszkodzony stawia Pana w kiepskiej sytuacji (marketingowo i prawnie): łatwo teraz fuszerkę w naprawie zakwalifikować jako wady ukryte, a posiadając historię tego pojazdu (włącznie ze zdjęciami) łatwo udowodnić ,że zatuszował Pan wady intencjonalnie. Sprawa w sądzie będzie raczej z tych krótkich. Gratuluje.

 

I niech Pan nie pisze, że określenie "naprawiany" jest zbyt ogólne ; nie płaci Pan w ogłoszeniu z każdy wyraz: można ładnie opisać co było i jak naprawiane. Miałby Pan wtedy możliwość udzielenia gwarancji na wykonane naprawy co z pewnością podniosło by wartość i wiarygodność oferty.....właściwie można ciągle edytować ogłoszenie,prawda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracuje w  branży

...

nie interesuje mnie ile zarobi ten czy tamten.Każdy z nas stara się zarobić

...

Kwestia jest tylko nie przekraczania pewnych granic przyzwoitości

...

 

Dlaczego to cytuję?

Trafiłeś bardzo dokładnie w mój pogląd i choć w innej dziedzinie muszę opisać swój przypadek.

Miałem kiedyś luzem mix Behringer'a - najwyższa półka, prawdziwa rakieta. Ogłosiłem sprzedaż.

Przyjechał klient i rozmawialiśmy o cenie. Nie miał chyba pojęcia ile to jest w realu warte  a cena i tak była dobra.

Ostatnim jego argumentem do dalszej negocjacji było stwierdzenie, że i tak na tym pewno marżę robię 300%

.

Uj, jak to mnie rozwścieczyło, ale ze stoickim spokojem odparłem, wie Pan, ja mam tą maszynkę za darmo,

dostałem ją od producenta do testów i wyrażania opinii, przeszła na własność za friko, więc marżą jest cała moja cena , proponuję wrócić do wyjściowej.

Uparłem się, nie sprzedałem mu.

Trochę żałowałem bo znaleźć klienta było trudno.

Sprzedałem jednak na eksport firmie z branży.

.

To jest właśnie to o czym piszesz Speedy, "jakaś granica przyzwoitości"

Sorry za OT, ale ta sprzedaż utkwiła mi w pamięci i myślałem że to ja durny jestem, dziś okazuje się że jednak nie.

Edytowane przez WojtEwa (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.