kalapan Posted September 12, 2017 Jeśli przetwornica będzie w pobliżu akumulatora (max do 1m), to przy mocy ok. 1kW, przewody powinny mieć przekrój minimum 16 mm², a bezpiecznik na zacisku akumulatora dla tej przetwornicy powinien mieć wartość 100 A PS Jeśli dobrze kojarzę, to Twoja przetwornica powinna raczej mieć takie parametry: 700/1000 Ja mam taką przetwornicę, to zwykły szajs, ale mi w zupełności wystarczyła. Wydaje mi się, że 16 mm przewodów to ona nie miała, zresztą widać to w aukcji na fotkach, że przewody są o wiele cieńsze, nawet mam je gdzieś w garażu w oryginale, tylko nie wiem gdzie http://allegro.pl/volt-ips-500-1000-1000w-12-230v-przetwornica-usb-i6063922137.html Quote Share this post Link to post Share on other sites
Kristofer Posted September 12, 2017 (edited) To zmienia postać rzeczy, ponieważ nie masz przetwornicy 1 kW, tylko 0,5 kW, a to oznacza, że max prąd, który może pobierać, będzie na poziomie ok. 45 - 48 AW takim przypadku wystarczy przekrój 6 mm² (lepiej nawet 8 - 10 mm²). Bezpiecznik daj 50 A.Co do ładowarek, to w zasadzie są to te same ładowarki, tylko inaczej "brandowane".Ta z ostatniego odnośnika jest lepiej opisana i chyba bardziej wzbudza zaufanie, przynajmniej moje.Z opisu wynika, że posiada pamięć ustawień po zaniku napięcia zasilającego, więc będzie odpowiednia. Edited September 12, 2017 by Kristofer (see edit history) Quote Share this post Link to post Share on other sites
kalapan Posted September 12, 2017 No to ostatnia kwestia z "drobnicy" wyjaśniona, zabieram się za podstawowe zakupy już za chwilę, reszta systematycznie będzie dobierana , aż do skutku . Jednym słowem - pomalutku zaczynam dłubać Jeszcze raz wielkie dzięki Kristofer, odwaliłeś kawał solidnej roboty uświadamiając takie jak ja antytalencie w tej dziedzinie Zapewne jak już "obkupię" się w podstawowe rzeczy, to będę miał więcej pytań, ale wszystko w swoim czasie.Mam tylko nadzieję, że nie stracisz tak szybko cierpliwości Quote Share this post Link to post Share on other sites
Kristofer Posted September 12, 2017 No to ostatnia kwestia z "drobnicy" wyjaśniona, zabieram się za podstawowe zakupy już za chwilę, reszta systematycznie będzie dobierana , aż do skutku . Jednym słowem - pomalutku zaczynam dłubać Trzymam kciuki za bezproblemowy przebieg prac i pomyślne ich ukończenie Jeszcze raz wielkie dzięki Kristofer, odwaliłeś kawał solidnej roboty uświadamiając takie jak ja antytalencie w tej dziedzinie Nie ma o czym mówić. Wszyscy na forum staramy się pomagać w miarę możliwości. Nie przesadzaj z taką oceną samego siebie. Nie ma ludzi, którzy znają się na wszystkim, co jest obecne na świecie. Z pewnością są rzeczy, które znasz lepiej, niż te elektryczne. Nawiasem mówiąc, w ogóle nie odczułem w naszej rozmowie takiego dyskomfortu, jaki czasem występuje, gdy tłumaczy się jakieś zagadnienie osobie, która zupełnie nie rozumie słów do niej kierowanych. Było zupełnie przeciwnie i sympatycznie. Pozdrawiam i życzę Ci powodzenia w modernizacji. Quote Share this post Link to post Share on other sites
kalapan Posted September 25, 2017 (edited) Panowie - jestem w trakcie totalnej przeróbki mojej instalacji w przyczepce.Jak już wcześniej pisałem chcę dołożyć do kompletu akumulator, przetwornicę, ładowarkę automatyczną, ładowanie akumulatora z auta, podłączenie lodówki na 12V z auta w czasie jazdy, a w niedalekiej przyszłości jeszcze solar. Tak czytam te wszystkie tematy na tym forum i ostatni włos mi się na głowie jeży.Wszyscy piszą aby kable 12V i 230V były od siebie z daleka, a broń boże się dotykały. Kurcze jak mam na powierzchni 0,5 m/kw tego uniknąć? Przecież to jest fizycznie niemożliwe. Z tego co stwierdziłem u siebie w przyczepce to nawet fabryka tak kable układa, że biegną obok siebie.Wklejałem już zdjęcie z tego co miałem w oryginale, czyli to co fabryka zrobiła, ale wkleję jeszcze raz: Na tym zdjęciu widać jak kable są ułożone. Od lewej za zasilaczem leci jeden z 12V.Przed zsilaczem pierwsze dwa to 12V, następne dwa to 230V, za nim 12V, a na nich wszystkich do połowy bez peszla wejście 230V , na nim wyjście 12 V z zasilacza, a na nich do kolekcji całkowicie bez peszla zasilanie lodówki 12V. Czyli totalny miszmasz i to zrobiła fabryka, bowiem w mojej cepce nikt niczego nie ruszał - tak było.I kurcze działało 25 lat i nic się nie stało. I teraz się pytam jak ja mam ułożyć to wszystko na powierzchni 0,5 m/kw żeby kable się nie stykały i krzyżowały - przecież to fizycznie jest niemożliwe, A przecież muszę jeszcze sporo kabli dołożyć.Czym dalej jadę z tym światem , tym więcej kabli ląduje obok siebie i na sobie i nie mam innej możliwości ułożenia. Wszystko układam pod kanapą z przodu cepki, a tam wyjątkowo mało miejsca.Innej możliwości nie ma - z prawej strony lodówka, z boku ściana cepki, z tyłu przejście itd. Więc jak mam ułożyć te kable ? Kristofer poradź coś, bo już głupieję Edited September 25, 2017 by kalapan (see edit history) Quote Share this post Link to post Share on other sites
kalapan Posted September 27, 2017 (edited) schemat.jpg Panowie mam problem - próbuję przerobić swoją instalację w przyczepie, wzoruję się na powyższym schemacie Kristofera. Aktualnie skupiłem się na podłączeniu akumulatora do całej instalacji. Zrobiłem wszystko zgodnie z tym schematem, kupiłem dwa przekaźniki samochodowe12V 30A i podłączyłem wszystko tak jak tutaj jest narysowane.I niestety instalacja 12V nie odpaliła. Coś jest nie tak , coś musiałem popaprać ... Chodzi mi głównie o te dwa przekaźniki samochodowe 12V - z nimi mam problem.Wypiąłem tą całą wiązkę, którą stworzyłem i położyłem na stole.Podpiąłem ją pod zasilacz 12V i próbowałem testować.Po podaniu 12 V od strony akumulatora słyszałem , że przekaźnik zareagował.Pokazało się napięcie 12V od strony odbiorników, ale również takie samo napięcie było od strony zasilacza.Przecież to absurd - w tym momencie napięcie 12V powinno pójść tylko i wyłącznie na odbiorniki czyli napięcie idzie po zestykach 87a i 30 .Pin 87 jest w tym momencie rozłączony i nigdy w życiu nie powinno mi się pokazać 12 V od strony zasilacza. Podobnie jest gdy podałem 12V od strony zasilacza - to pokazało mi się napięcie 12V od strony odbiorników, ale również takie samo napięcie było od strony akumulatora , a przecież w tym momencie działają zestyki 87 i 30, natomiast 87a, który idzie do akumulatora powinien być rozłączony.U mnie niestety jest tam napięcie.Jednym słowem coś jest nie tak. Nie potrafię zbytnio czytać schematów, ale jakieś podstawy to trochę znam. Pies jest pogrzebany w zestykach 85 w P1 i 86 w P2. Tutaj nie potrafię sobie poradzić.W pozostałych pinach przychodzi tylko jeden kabel , więc problemu nie ma. Zgodnie z tym schematem na zestyk 85 w P1 przychodzą jakby 3 kable., bowiem musi być (+) z zasilacza, pin 85 z P2 oraz musi być kabel między 85 i 87 z P1. Tak to rozumiem. Podobnie jest na zestyku 86 w P2. Przychodzi (-) z zasilacza, pin 86 z P1 oraz znów musi być połączenie 85 i 87 P2.Tak to rozumiem bowiem w tym miejscu są na schemacie 2 kropki. Poradźcie coś panowie bo już dwa dni nad tym siedzę i ciągle to samo Edited September 27, 2017 by kalapan (see edit history) Quote Share this post Link to post Share on other sites
Kristofer Posted September 28, 2017 Przepraszam, ale obecnie czas mi nie pozwala na czytanie i analizowanie długich tekstów. Mógłbyś zrobić dobre fotki tych połączeń (tego, co przeniosłeś na stół) w opisanych wariantach i ewentualnie rozrysować wykonane połączenia? Będzie łatwiej na to spojrzeć. Wszystkie połączenia są banalne, więc gdzieś popełniasz błąd (w podłączeniach lub analizie i pomiarach) Co do wcześniejszego posta, to nie zawsze można wykonać prowadzenie okablowania tak, jak trzeba. Jeśli nie masz innej możliwości, to staraj się, aby przewody inst. 12 V i ~230 V były choć trochę od siebie oddalone, a dobrym rozwiązaniem będzie umieszczenie ich w osobnych rurkach lub korytkach instalacyjnych. Generalnie staraj się ograniczać ilość i długość okablowania. Jeśli te dwa rodzaje instalacji muszą już być obok siebie, to może uda Ci się, aby było to na jak najmniejszej długości. Przewody muszą być dobrze umocowane i zabezpieczone przed przetarciem izolacji spowodowanym drganiami i ruchami zabudowy przyczepy podczas jazdy. Wszelkie ostre przejścia przez ściany, meble itd. muszą mieć odpowiednie, miękkie przelotki, chroniące przed przecięciem przewodu. Pamiętaj też, aby stosować wymagany promień gięcia przewodów. Jeśli nie uda się uniknąć po drodze skrzyżowania przewodów, to zastosuj w takim miejscu dodatkową izolację, większą wzajemną odległość i solidne mocowanie tych przewodów. Quote Share this post Link to post Share on other sites
kalapan Posted September 28, 2017 Dzięki Kristofer za odpowiedź, już doszedłem do tego co jest nie tak Osiołek ze mnie i tyle - kupiłem przekaźniki zwierne typ 541 zamiast przełączne 561. Wiedziałem, że mam kupić przekaźniki samochodowe 12V 30A i takie kupiłem.Myślałem, że przekaźnik samochodowy to przekaźnik i tyle, nawet się nie zastanowiłem, że mogą być różne typy. Zamówiłem dzisiaj właściwe, więc jak dojdą to będę próbował dalej. Mam jeszcze jedno pytanie - będę później ciągnął instalację w samochodzie do ładowania akumulatora w czasie jazdy. Wiem , że muszę tam mieć też przekaźnik, bezpiecznik 15 A, jednak boję się tego ewentualnego przeładowania akumulatora. Wyczytałem tu na forum, że można zastosować jakiś tani regulator do solara, który będzie tylko i wyłącznie służył do regulacji napięcia na akumulator.Podobno wtedy nie będzie już problemów z ładowaniem aku. Który najtańszy regulator byś polecił, bo wcześniejsze linki do allegro w innych tematach są już nieaktualne.Zaznaczam, że nawet jak będę później robił instalację solarną to kupię sobie porządny regulator do niej, a ten teraz pozostałby już na stałe do ładowania aku w czasie jazdy. Może to głupie mieć dwa regulatory na pokładzie, ale podobno to zdaje egzamin. Pociągnę przewody 4 mm na dodatkowe gniazdo 7 pin, Podłączę się bezpośrednio pod alternator, za nim dam bezpiecznik 15 A i tak dojadę do gniazda.W przyczepie dorobię drugą wtykę i na przewodzie 4 mm wejdę do środka przyczepy.Wtedy dam przewody do regulatora i od regulatora bezpośrednio na aku. Czy po regulatorze muszę dawać drugi bezpiecznik? Podobno ma być tam bezpiecznik. Quote Share this post Link to post Share on other sites
kalapan Posted September 28, 2017 Po całym dniu roboty jestem już na ukończeniu pierwszego etapu Niby wreszcie wszystko zagrało, ale.... Chyba szlag trafił mój zasilacz Już przy pierwszym podejściu z tymi fałszywymi przekaźnikami zauważyłem, że coś się dziwnego dzieje.Po odpaleniu tego co złożyłem po chwili zaczęły mi buczeć przekaźniki. Słychać to było tak, jak przy kończącej się starej jarzeniówce.Wyłączyłem zasilanie dosyć szybko i oczywiście szukałem przyczyny tego buczenia.Niestety na początku nic nie znalazłem.Po jakimś czasie znów to odpaliłem i o dziwo jakiś czas było niby dobrze, nic nie buczało . Niestety zauważyłem, że przy tych złych przekaźnikach poszedł mi prąd na zasilacz, a przecież nie powinien.W tym momencie już nic dalej nie kombinowałem. Dzisiaj dopiero doszedłem do tego, że mam złe przekaźniki. Wymieniłem je i podłączyłem wszystko jeszcze raz. Na początku wszystko było dobrze, jednak po chwili znowu przekaźniki zaczęły buczeć. Nie rozłączyłem instalacji i zacząłem szukać błędu, wyłączyłem zasilacz wyłącznikiem i buczenie ustąpiło. Zaznaczam, że mimo buczenia wszystko sprawnie działało. Po iluś tam próbach włączania i wyłączania doszedłem do wniosku, że chyba szlag trafił zasilacz - mimo, że buczało, ale wszystko sprawnie chodziło.Wyłączałem zasilacz i od strzału była cisza.Przywlokłem mój stary zasilacz od radiostacji, odpiąłem tamten i na krótko podłączyłem ten.I nagle wszystko zaczęło działać na 100% i nastała cisza, przekaźniki się uspokoiły Jednym słowem albo pierwsze podejście z fałszywymi przekaźnikami załatwiło stary zasilacz, albo dziwnym trafem akurat teraz przyszła na niego kryska ... Nie pozostało mi nic innego, jak podmienić zasilacze, zamiast wielkiego capa będzie małe gówienko od radiostacji i tyle. Na moje potrzeby wystarczy, bo o ile dobrze pamiętam to ma ponad 100W i sporo amper, skoro radiostację ciągnął - to te parę ledów i jedną pompkę bez problemu pociągnie Na próbę włączyłem wszystko co mam w przyczepie, łącznie z pompką i nawet nie jęknął.Chodził cały czas i był zimny jak trup, powietrze z dwóch wentylatorków jakie posiada dmuchało zupełnie zimne - więc się chyba nie męczy Quote Share this post Link to post Share on other sites
Kristofer Posted September 30, 2017 (edited) Nie wiem, jak mogłeś popełnić błąd z przekaźnikami - link do odpowiedniego przekaźnika, przecież Ci udostępniłem Zasilacz pewnie uszkodziłeś, ale skoro ten, który podłączyłeś obecnie działa i nie grzeje się, to wszystko powinno być OK, jeśli tylko połączysz zgodnie z rysunkami, które wcześniej zamieściłem. Zasilacze przeznaczone do radiostacji są na ogół dobrej jakości i posiadają bdb. filtry oraz dosyć dużą moc, więc jeśli Twój taki właśnie jest, a z opisu na to wygląda (choćby wentylatory), to wszystko powinno działać "tip top". Co do Twoich wcześniejszych pytań: gdy akumulator jest inny, niż standardowy - regulator PV, jako kontroler ładowania akumulatora, to w praktyce często stosowane, najprostsze rozwiązanie, a jednocześnie dużo tańsze od specjalizowanego "izolatora". Trzeba tylko pamiętać, że z uwagi na spadek napięcia na nim samym oraz w zależności od napięcia, które uzyskuje się z alternatora (w niektórych samochodach może to być 14,5 V, a w innych tylko 14 V, a nawet 13,9 V) akumulator może nie być naładowany w 100 %, więc albo doładuje go potem instalacja PV, albo/i ładowarka sieciowa. Mimo wszystko jest to i tak lepsza alternatywa, niż całkowity brak ładowania rozładowanego accu lub co gorsze, bezpośrednie połączenie go z instalacją samochodu.Bezpiecznik powinien być tu, gdzie napisałeś, jednak nie mniejszy, niż 30 A. Drugi bezpiecznik musisz zamontować na wyjściu kontrolera (to, do którego będziesz podłączał akumulator). Oczywiście bezpiecznik montujesz jak najbliżej wyprowadzenia "+" akumulatora (nie dalej, niż max 15 cm od "klemy")! Wartość tego bezpiecznika również 30 A.Kontroler, który zastosujesz, nie może mieć małej mocy, aby się nie uszkodził w przypadku mocno rozładowanego akumulatora, dlatego wybierz taki o prądzie 30 A. Może być dowolny, najtańszy, ale dobrej jakości.Przykładowa oferta: http://www.ledats.pl/pl/pwm/3245-kontroler-sterownik-ladowania-vs3024au-12v-24v-30a.htmlW tym przypadku masz jeszcze do dyspozycji dwa gniazda USB do ładowania jakichś dodatkowych urządzeń (2 x 1,2 A).Wszystkie przewody tego obwodu (od alternatora, aż do kontrolera i akumulatora, dałbym o przekroju min! 6 mm² (ograniczysz możliwość ich nagrzewania się i wydatnie zmniejszysz spadki napięć, a tym samym uzyskasz korzystniejsze napięcie dla ładowania accu). Edited September 30, 2017 by Kristofer (see edit history) Quote Share this post Link to post Share on other sites
kalapan Posted September 30, 2017 (edited) Dzięki Kristofer za odpowiedź. Można powiedzieć, że pierwszy etap swojej przeróbki instalacji zakończyłem Wbrew pozorom poświęciłem na to kupę czasu, wydawało się, że to prosty schemacik, więc robota wydawała się równie prosta i szybka. Nic bardziej mylnego , kupa lutowania, przymiarek, pasowania itp. Nie wiem jak to robią inni, ale u mnie na tym niecałym 0,5 m/kw powierzchni ciężko było cokolwiek upchnąć, szczególnie wtedy - gdy w grę wchodził ogromny, fabryczny zasilacz. Gdybym od początku go wywalił i zastąpił mniejszym , kable byłyby o wiele lepiej ułożone.Ale trudno - jak wyszło , tak wyszło i tyle. Na początku wszystko co fabryczne musiałem rozpiąć żeby wsadzić akumulator Potem dłubałem te nieszczęsne przekaźniki, nie chciałem żeby to wszystko sterczało na wierzchu, więc wsadziłem je w puszkę : Następnie była pierwsza próba z wielkim , oryginalnym zasilaczem Niestety jak już pisałem nie przetrzymał w połączeniu z moim talentem elektryka pokładowego Szkoda tylko, że zdążyłem ułożyć całą instalację już pod niego.Gdybym od strzału wsadził mniejszy, to lepiej bym mógł rozmieścić wszystkie kable. Ale mówi się trudno, może to kiedyś poprawię. Akumulator wykorzystałem ze swojego dawnego kampera, najgorszy nie był, więc może jeszcze sezon , albo dwa wytrzyma. Ma już 4 lata , ale za to darmowy No i już po wymianie zasilacza - czyli efekt końcowy papraniny: Dodałem również miernik napięcia z dwoma gniazdami USB do ładowania smartfonów I jak już - to wsadziłem również kontrolkę 230V pracy przetwornicy, żeby nie zapomnieć jej wyłączyć, gdy nie jest potrzebna / starość nie radość/ Wszystko działa teraz wyśmienicie, mam nadzieję, że jest dobrze.Wszystkie końcówki kabli lutowane, zabezpieczane osłonami termokurczliwymi. Na całości nie ma nawet centymetra gołego kabla, wszystko w peszlach. Jedynie na podejściu pod klemy po parę centymetrów kabli, ale i tam mogę dołożyć końcówki peszli jeśli będzie trzeba. Tylko kontrolki są w osłonach, ale to chyba wystarczy. Teraz trochę o pewnych błędach - nie kupujcie automatycznej ładowarki Everactive CBC-10 !!! Być może jest ona dobra, temu nie przeczę, ale jest strasznie głośna, huczy jak zaraza. Może ma wstawione dobre chłodzenie, bo kompletnie się nie grzeje, nawet podczas ładowania 10 amperami, ale nawet kanapa jej nie wytłumi. Drugi raz bym jej nie kupił. Drugie to to niby polecane do przyczep i kamperów ustrojstwo mierzące napięcie, razem z dwoma USB. Drogie ścierwo i jeszcze z montażem problemy. Przecież producent powinien wiedzieć, że takie coś montuje się również na meblach.Typowe grubości płyt to 16 mm. A to dziadostwo ma głębokość przykładowo miernika napięcia niecałe 15 mm.Więc jak mam to teraz przykręcić z tyłu tym pierścieniem mocującym? Dziadostwo i tyle, kompletnie nieprzemyślany projekt. Kupę roboty miałem z tym ustrojstwem żeby to zamocować.Te gniazda USB potrafili zrobić - te mają ok. 5 cm długości, więc problemu nie ma. Drugi raz też bym tego nie kupił. Edited September 30, 2017 by kalapan (see edit history) Quote Share this post Link to post Share on other sites
Kristofer Posted October 1, 2017 (edited) :bravo: Z ładowarkami (głośna praca) różnie bywa, ale jeżeli poruszamy się wśród produktów najtańszych, to trzeba się spodziewać, że mogą w nich czekać różne "niespodzianki". Teraz Ci się do czegoś przyznam - po pierwszym Twoim poscie, który tu przeczytałem, zakładałem, że Twoje podejście do wszystkiego będzie typowe, z jakim najczęściej na forum się spotykam, czyli wszystko jakoś połączyć, aby działało i tyle.Tymczasem, co widzę? Przyłożyłeś się do wszystkiego bardzo starannie, z dużą dbałością o szczegóły i bezpieczeństwo.Widać, że nie rządził tu przypadek, tylko wszystko wcześniej przemyślałeś. Jak na laika, poradziłeś sobie nadzwyczaj dobrze.Szczerze Ci gratuluję wykonania tej części instalacji. Powinieneś mieć teraz dużą satysfakcję z tego, co już w przyczepie zrobiłeś, a zwłaszcza, że to wszystko działa i to tak, jak chciałeś. Edited October 1, 2017 by Kristofer (see edit history) Quote Share this post Link to post Share on other sites
kalapan Posted October 1, 2017 Dzięki Kristofer za dobre słowo Mam jeszcze pytanie odnośnie tego regulatora ładowania. W linku , który mi podałeś regulator kosztuje ok. 180 zł , trochę boli Wcześniej pisałeś , że do samego ładowania może być nawet najtańszy.Później do solara jak już pisałem chcę kupić dobry regulator, ale ten do akumulatora to chciałem np. taki : http://allegro.pl/regulator-ladowania-pwm-lcd-30a-12v-24v-usb-solar-i6768778592.html Po co wydawać więcej kasy? Oczywiście o ile ten się w ogóle nadaje. Teraz jeszcze co do samych przewodów do ładowania akumulatora - piszesz, że lepiej dać 6mm. Pewnie, że lepiej - ale czy 6mm przewód wejdzie mi do gniazda? Gdzieś ktoś pisał, że ledwo włazi tam przewód 4mm. Osobiście jeszcze nie próbowałem, bo dopiero zamówiłem wtyczkę i gniazdo 7 pin. Co do samego solara - co myślisz o panelach tych cieniutkich, elastycznych? Czym w ogóle się je przykleja do dachu? Czy zdają egzamin, czy jest to dziadostwo - mimo, że są nawet droższe od normalnych paneli. Czytałem gdzieś na forum, że one trochę nagrzewają dach, ale czy znacząco nagrzewają , czy tylko troszkę? Pytam tylko dlatego, że dla mnie każdy centymetr wysokości przyczepy gra rolę, ze względu na wjazd do garażu. Dlatego panel około choćby 3,5 cm + narożniki to całkowicie odpada.W tej chwili mam tylko 2 centymetry luzu na wysokości wjazdu, dokładnie na osi przyczepy - a tam musiałby być panel Quote Share this post Link to post Share on other sites
Kristofer Posted October 2, 2017 (edited) Nie chcę konkretnie pisać, jaki kontroler masz kupić. To musi być Twoja decyzja, dlatego nie pytaj mnie o ten z odnośnika, aby nie było tak, jak z ładowarką: podałem Ci konkretny przykład dobrej ładowarki, ale wolałeś jednak najtańszą, którą wyszperałeś w necie, a potem napisałeś, że zakup był nieudany i drugi raz byś jej nie kupił.Z kontrolerem może być podobnie. Przykładowy model już podałem.Nie ma takiej możliwości, abym znał wszystkie urządzenia, które są dostępne na rynku. Tego kontrolera, który linkujesz, nie znam.Poza tym, określenie "wysoka cena" jest pojęciem względnym. Dla każdego może to być zupełnie inna wartość.Jeśli porównać cenę dobrego (i wcale nie najlepszego) kontrolera 30 A, będącą na poziomie 600 zł., to wspomniany kontroler, którego link podawałem i kosztujący ok. 180 zł., chyba nie jest jakoś specjalnie drogi. Wcześniej pisałeś , że do samego ładowania może być nawet najtańszy. Dokładnie, to napisałem tak: Może być dowolny, najtańszy, ale dobrej jakości. Dwa ostatnie słowa są tu kluczowe. Dobrej jkości można się spodziewać po produktach posiadających już jakąś historię sprzedaży na rynku, sprzedawanych przez znane sklepy danej branży, mających określoną markę/producenta oraz nieposiadających cech, które już na wstępie mogą budzić różnego rodzaju wątpliwości.Produkt made in China, no name, sprzedawany w detalu poniżej 5$, nie budzi mojego zaufania, nie znam też jego jakości i nie potrafię określić, co jest w środku - czy to nie atrapa kontrolera:http://forum.karawaning.pl/topic/21543-regulator-mppt-ustawienia/Oczywiście może się okazać, że kontroler jest zupełnie "przyzwoity" jakościowo, dobrze wykonany i utrzymuje przez lata najważniejsze parametry oraz dodatkowo jeszcze jest niezawodny, ale to musisz niestety sprawdzić już sam, podobnie, jak zrobiłeś w przypadku ładowarki.Podziel się swoim wrażeniem, gdy go kupisz, bo cena jest bardzo atrakcyjna i do wspomnianego zastosowania, może to być ciekawa opcja. Gdzieś na forum jest opisane, jak poradzić sobie z montażem przewodów 6 mm² w gnieździe haka.Generalnie trzeba tak "zarobić" zakończenia przewodów, aby mimo przekroju 6 mm², zmieściły się do otworów gniazda, a zrobisz to np. przy pomocy końcówek igiełkowych (są na różne przekroje przewodów). Jeśli miałbyś problem z wjazdem przy tradycyjnych panelach na dachu, to na czas wjazdu możesz np. maksymalnie (ile się da) obniżyć ciśnienie w oponach przyczepy. Panele elastyczne są bardzo drogie, a te, których jakość jest odpowiednia, są jeszcze droższe. Osobiście i z różnych względów jestem zwolennikiem standardowych paneli, ale i tu musisz samodzielnie podjąć decyzję oraz poprzedzić ją dokładnymi pomiarami. http://forum.karawaning.pl/topic/19353-panele-solarne-elastyczne-x-discpl/?hl=%2Belastyczne+%2Bpanelehttp://forum.karawaning.pl/topic/21082-koncepcyjny-monta%C5%BC-solar%C3%B3w-bozka/page-3?hl=%2Belastyczne+%2Bpanele&do=findComment&comment=460833http://forum.karawaning.pl/topic/21689-pytanie-o-zestaw-solarny-400w/?hl=%2Belastyczne+%2Bpanelehttp://forum.karawaning.pl/topic/13539-po-co-12-v/?p=410770 PS Panel (dolna krawędź jego ramy) musi mieć min 20 - 30 mm odstęp od powierzchni dachu. Edited October 2, 2017 by Kristofer (see edit history) Quote Share this post Link to post Share on other sites
ed Posted October 2, 2017 Ja używałem takich tulejek jak w załączniku. Przewód o przek. 6 mm2 trochę "oskubałem" aby wszedł do tulejki. Quote Share this post Link to post Share on other sites