Skocz do zawartości

Xsara picasso - pierwszy raz zawiodła


stef

Rekomendowane odpowiedzi

z uruchomieniem nie miałem problemu, problem pojawił się właśnie później :)

Ale fakt - winą mojej awarii były własnie krótkie trasy i niedogrzany silnik. Rok temu nie miałem żadnych kłopotów. No nic, olej już zalany, autko pracuje. zobaczymy jak z uszczelniaczami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 42
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Ale fakt - winą mojej awarii były własnie krótkie trasy i niedogrzany silnik. Rok temu nie miałem żadnych kłopotów. No nic, olej już zalany, autko pracuje. zobaczymy jak z uszczelniaczami.

Nic mu niebędzie jak za długo nie jechałeś ;) niech Ci  obmyją silnik ropownicą z benzyną ekstrakcyjną i będzie jak nowy.

Są jeszcze dogrzewacze "eberspacher" zazwyczaj w dieslach stosowane(np.Toyotach dodatkowy przycisk na desce) do dogrzewania płynu chłodzącego ze wzglądu na dużą sprawność tych silników przy dużych mrozach osiągnięcie tem.pracy trwało by bez tego całą wieczność.

Czasem musisz przegonić go w jakiejś trasie i po problemie będzie.

Pozdr.

Edytowane przez Przemo.D (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i tu sie kolego myslisz jeszcze nie zdarzylo sie bym nie odpalil nawet największy mroz, dlatego tez trzeba lac sprawdzona ropę i dbać o auto

kolego konrad_b nie wiem jak to sie cudo nazywa ale nie wszystkie Picasso to maja a sprawuje sie rewelacyjnie

Wy tam miastowi z ciepłych blokowisk nie wiecie, co to prawdziwe mrozy -30, a paliwo sprawdzacie ciekawe jak ?

Nędza u nas więc jak tu dbać o ciągnik, ino się drutuje i leje co w wiadrze na tłuste wygląda, coby ino tylko dwóch oczek nie miało, boć to żaba.

U mnie na wsi, jak jest -30 to nawet nie podchodzę do samochodu i nie sądzę, by cokolwiek pomogło jakieś ogrzewanie wspomagające, jak w filtrze świeczka lub galareta.

Miałem kiedyś nówka salon sztuka cytrynę Xara 1,9 D bez turbiny i mogę tylko powiedzieć „ ło Jezu !”, a jak mijam Citroen Polska w Al. Krakowskiej , to tylko „rany boskie!”.

Wypowiadanie się w sprawach cytryn powoduje, że wracają koszmary ale wiem, że świat poszedł naprzód i lawety są tańsze, niż wtedy.

Poza tym złego słowa nie mogę powiedzieć ani na samochody cytryny, ani na serwisy w tym główny, ani nawet na dyrekcję we Francy , bo cenzura nie przepuści.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spablo, może jesteś po prostu farciarzem, pamiętam jak wyłem ze śmiechu, jak sąsiad wyjeżdżał z obejścia swoją nówka sztuka C 3, a po paru dniach buk mnie pokarał i była zmiana - ja jechałem na lawecie.

Zaoszczędziliśmy z sąsiadem sporo kasy na oponach i paliwie, tak, że nie powiem - samochody Citroena są zwykle mało używane i nie muszą mieć "kręconych" liczników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i tu cię zdziwię kolego bo ja mam rocznik 2009 i mam przejechane 210tys.km i bez problemowo i czy teraz sądzisz ze cytyny mało jeżdżą bo ja swoja dziennie robie 100-170km, a opinie jak zawsze będą różne na temat podobnych samochodów i kazda opinie i szanuję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i założyłem temat żeby pośmiać się z żony, że mała awaria a ona panikuje... a tu tka dyskusja o wyższości niemca nad francuzem :)

ale skoro już to i ja swoje dorzucę...

W domu mam citroena xsara picasso i skodę fabia - czyli praktycznie niemiec z silnikiem typowo niemieckim 1.9sdi. I przyznam, że jeśli trafiła by się okazja to skodę bez wahania bym sprzedał i na ot miejsce kupił np. c3.

Od dwóch lat więcej kasy włożyłem w skodę - zawieszenie, rozrząd itd. Ceny części dużo wyższe niż do francuzów, poza tym komfort - nawet nie ma czego porównywać. Ktoś powie - bo fabia a xsara to inny segment. Ale mam porównanie, bo w pracy dużo a nawet bardzo dużo jeżdżę skodami superb  I generacji i najnowszymi chyba IIIgen. I o ile I gen była przyjemna i wygodna o tyle te najnowsze to badziew niesamowity.

citroen zawiódł mnie pierwszy raz i to z mojej winy. Ale wiem że kolejnym autem będzie c4 picasso. 

W firmie mieliśmy tez opla zafirę I gen. Autko porównywalne z xsarą picasso. Komfort - nawet nie będę porównywał. Poza tym auto ma przejechane 230 tyś km, serwisowane w ASO cały czas. I niestety ale więcej przejechało na lawecie zniż na kołach.

A to że w naszym kraju francuskie auta nie są lubiane to tylko mnie cieszy  :yay: bo auta są tanie.

A tak na marginesie w ilu autach na świecie mamy francuskie silniki rodem z koncernu PSA?? taki np. ford...

Zresztą taka dyskusja jest jałowa i do niczego nie prowadzi.
 
A wracając do tematu - dziś odpaliłem xsarę. Cyka miło, muszę kupić nowy wąż do odmy bo tamten połamałem. I muszę gdzieś umyć ten silnik bo ciągle kapie z niego olej - jednak 4 litrami się zalał biedak.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam juz 4 francuza z kolei i daleko niemieckim dieslom do kultury pracy francuskich hdi cisza i spokój a nie sieczkarnia jakby ktoś gwoździe mial pod maska a nie silnik takie małe OT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Stef dla pewności proponował bym ci sprawdzić ciśnienie oleju ponieważ jak Ci się straciło ciśnienie i znaczna część oleju w silniku to mogły ucierpieć na tym panewki... Zrobi ci to każdy ogarnięty mechanik, mały test a będziesz wiedział czy nie czeka Cię przykra niespodzianka w niedalekiej przyszłości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin357 masz racje zamierzam w tygodniu podjechać do kumpla żeby i sprawdził. Tym bardziej, że chyba zaworek mi na wolnych obrotach zaczął stukać... chociaż już wcześniej miałem podobny dźwięk - ale teraz to sam nie wiem, czy to ja zacząłem wsłuchiwać się baczniej w silnik??

 

Dziś pośmigałem trochę i autko działa jak trzeba. Może mam jakieś większe spalanie ale przy -15st C to raczej ciężko wyczuć.

 

A może podpowiecie mi gdzie kupić rurkę odmy do picassa 1.8 benz? lu z czego dorobić, po trochę za ostro ją potraktowałem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy -15 to faktycznie ciężko wyczuć spalanie :) 

 

A o tą rurkę możesz zapytać w intercarsie w białymstoku, znalazłem i poniżej podaje adres:

 

Białystok - Nar
ul. Narodowych Sił Zbrojnych 17 A

Białystok
ul. Nowowarszawska 78

 

A jeśli by nie mieli to oczywiście allegro lub serwis... 

 

Powodzenia:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autko śmiga.

Muszę tylko kupić lub połatać rurkę odmy bo za ostro ja potraktowałem. Zresztą nie wiedziałem że tylko ona kosztuje w serwisie :) - ponad 500zł.  :look:  a niby zwykły kawałek rurki karbowanej.

Msze coś zastępczego zastosować .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.