Skocz do zawartości

Hoby Prestige 650- problem z wilgocią..


Baart

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, zgłaszam się do Was z prośbą o poradę. Zaglądam tu dosyć rzadko dlatego proszę wybaczyć mi powielenie jakiegoś tematu czy złamanie jakiś zasad.

Niedawno kupiłem kolejną swoją przyczepę, wybór padł na Hobby Prestige 650 2005r. Niby przyczepa świeża, piękna ale nie pozbawiona wad. Cena była bardzo dobra dlatego byłem świadom konieczności poniesienia dodatkowych kosztów.

 

Jednym z problemów była wilgoć, która dostała się przez wypaczone drzwiczki schowka na bocznej ścianie sypialni(zdjęcie)

 

Jako, że nie mam warunków do prowadzenia remontów jak i niezbędnej wiedzy(obawiam się że narobię więcej złego:) a przyczepa jest trochę warta zleciłem to zadanie jednej z firm zajmującej się tą tematyką.

 

Finał- stwierdzili, że w tym miejscu przyczepa była przed dłuższy czas zalewana w związku z tym wilgoć rozeszła się po listwie dolnej/bocznej od przodu aż do samego nadkola przyczepy.W efekcie odgieli zewnętrzną blachę(od środka trudno było się im do niej dobrać i wyjąć) i wymienili listwę na całej długości a także jej łączenia z podłogą.

Do zrobienia były również same drzwiczki- prostowanie i wymiana poszycia/wewnętrznej warstwy(zdjęcie) z plexi.

 

Niby wszystko fajnie szybka interwencja, wilgoć ponoć nie poszła dalej więc robota kosmetyczna i praktycznie zamaskowana przez rurę powietrza i kable ale...

 

W skrzyni na przeciwko kuchni(kanapa) tuż przy samym nadkolu zostawili przegnitą okleinę twierdząc, że nie chcieli demontować mebli aby robić tą kosmetykę i to nie jest groźne bo wszystko jest uszczelnione przed wodą. Niby nikt tam nie zagląda i może rzeczywiście chodzi tylko o efekt wizualny ale ściana przy samej podłodze ma dziury przez które widoczna jest wstawiona listwa. Do tego podłoga przy samej ścianie odcinek(3-5cm) jest miękka. Też tłumaczyli, że robota nie była konieczna bo tam się nie chodzi a wiąże się z wycięciem gumoleum co pozostawi ślady. (zdjęcie)

 

Obecnie susze to miejsce i nie wiem co mam o tym myśleć. Jestem gotów się tym zająć. Co radzicie?

 

Pewnie robota prosta tylko, że miejsce trudno dostępne ich argumentacja o tym że rozkręcane meble potem nie są już tak sztywne po części mnie przekonuje.

 

Planuje wyciąć okleinę na ścianie do wysokości końca wilgoci i co dalej? Dawać styropian lub piankę czy od razu wstawić kawałek płyty? Jak ją zamontować, przykleić do listwy?

 

Co z podłogą? wycinać gumoleum?

 

Z góry dzięki za pomoc.


Dodam jeszcze, że blacha na zewnątrz po ich robocie wstawiania listwy bocznej jest delikatnie wybrzuszona..ponoć nie dało się tego zrobić lepiej. Za bardzo mi to nie przeszkadza bo jest to praktycznie nie widoczne ale ciekawe czy to normalne?

post-8841-0-56124200-1390220725_thumb.jpg

post-8841-0-05207700-1390220740_thumb.jpg

post-8841-0-69730000-1390220770_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozostaje Tobie współczuć bo jest to stosunkowo młoda przyczepa. Jak widać gniją nie tylko" przysłowiowe angielki" lecz wszystkie przyczepy bez względu na producenta . Także HOBBY.

 

O stanie przyczepy decyduje sposób eksploatacji, sposób jej przechowywania , bezwypadkowość oraz należyta konserwacja.

 

Na temat sposobu naprawy powinni wypowiedzieć się forumowi specjaliści od remontów , ale wg .mojej oceny firma która ją naprawiała odwaliła swoją ROBOTĘ na " odwal się " stosując taką samą argumentację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sposób naprawy był do d... (ciekawe ile wzięli kasy). Należało wszystko odkręcić w taki sposób, aby można było odchylić ścianę i wymienić dolną listwę w ścianie jak i w podłodze, oczywiście także poszycie wewnętrzne. W skrajnym przypadku, nawet należałoby  całkowicie zdjąć boczną ścianę, odkręcając od nie wszystkie meble. Wtedy byłoby fachowo i na pewno dobrze. Uszkodzona przez warsztat blacha zewnętrzna przez odginanie może już nigdy nie leżeć jak trzeba. Tłumaczenie, że odkręcanie mebli jest nie wskazane, świadczy o słabej wiedzy warsztatu. Nigdy mebli się nie wyciąga (chyba o to rozkręcanie im chodziło), bez zdejmowania jakiejś ściany. Demontaż cepki powinien być odwrotny do kolejności montażu, a meble zawsze stoją przed założeniem ścian i dachu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem jak daleko masz do czestochowy ale poszukaj w dziale firm kolegi andrewa1 i z nim skonsultuj naprawe mysle ze nikt ci bardziej fachowo nie doradzi i ew naprawi ci budke ps, po jego naprawie na 100% bedziesz zadowolony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet nie chce się denerwować..powiedzcie mi tylko proszę jak mam teraz ten temat ogarnąć samodzielnie.

Jestem w stanie załatwić oryginalną płytę na ścianę..wytnę to co zawilgotniałe..tylko do czego tą płytę mam zamontować? Między płytą a zamontowaną przez nich listwą jest wolna przestrzeń..  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Jeżeli nie masz pojęcia o naprawie to nie bierz się za to bo tylko możesz więcej bałaganu narobić, też widziałem kilka przyczep po remoncie w "serwisie", posłuchaj BOGDANAKRAKÓW, też byłem u Andrewa1 i polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

Jak czytam (coraz częściej) w jaki sposób produkowane są budki po 1999 /2000 roku, to zaczynam rozumieć dlaczego ich ceny są tak atrakcyjne w zakupie, zwłaszcza Hobby. To wygląda na jakąś zmowę producentów przyczep :look:

 

Co do naprawy: jeśli koszt był niewielki, a teraz jest wszystko szczelne i sztywne, a przegnite elementy konstrukcji zostały usunięte,  to ja bym na Twoim miejscu już tego nie ruszał. Poza tym, zawsze na etapie naprawy uzgadnia się jej zakres i koszty, wybierając złoty środek, lub wariant "cena nie gra roli - ma być, jak fabrycznie". Z tego, co piszesz wynika, że zleciłeś naprawę i pokazałeś się dopiero gdy przyszło odebrać budkę :hmm:

Nie masz miejsca, doświadczenia itd. 

Więcej - jeśli w tej chwili jest to wyłącznie sprawa kosmetyczna, to przyzwyczaj się do tego i zapomnij, a jeśli jesteś wyjątkowym estetą i razi Cię świadomość takiego widoku, to zleć naprawę firmie robiącej takie rzeczy fachowo.

Moja rada: tym razem wybierz firmę z prawdziwego zdarzenia, mającą doświadczenie i odpowiednie zaplecze warsztatowe, normalną halę do napraw i dostęp do wszelkich niezbędnych materiałów, a co równie istotne - znającą wszystkie procesy technologiczne takiej naprawy, abys nie musiał co rusz podpowiadać "fachowcom", jak i przy pomocy czego, ma to być zrobione.

Zwróć uwagę na porządek w warsztacie i schludność wykonywanych prac, a prawdopodobieństwo zadowolenia z naprawy znacząco wzrośnie.

IMHO

 

P.S.

Nie masz w profilu żadnych danych, ani skąd jesteś, więc trudno coś nawet polecić.

Gdybyś jednak miał jechać do jakiegoś warsztatu kilkaset kilometrów (łącznie min. cztery razy), to przemyśl poprawność wyboru takiego warsztatu, również min. cztery razy ;)

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

W skrzyni na przeciwko kuchni(kanapa) tuż przy samym nadkolu zostawili przegnitą okleinę twierdząc, że nie chcieli demontować mebli aby robić tą kosmetykę i to nie jest groźne bo wszystko jest uszczelnione przed wodą. Niby nikt tam nie zagląda i może rzeczywiście chodzi tylko o efekt wizualny ale ściana przy samej podłodze ma dziury przez które widoczna jest wstawiona listwa. Do tego podłoga przy samej ścianie odcinek(3-5cm) jest miękka. Też tłumaczyli, że robota nie była konieczna bo tam się nie chodzi :look: a wiąże się z wycięciem gumoleum co pozostawi ślady. (zdjęcie)

 

 

 argumentacja o tym że rozkręcane meble potem nie są już tak sztywne

 

Dodam jeszcze, że blacha na zewnątrz po ich robocie wstawiania listwy bocznej jest delikatnie wybrzuszona..ponoć nie dało się tego zrobić lepiej. Za bardzo mi to nie przeszkadza bo jest to praktycznie nie widoczne ale ciekawe czy to normalne?

 

włosy  stają dęba    na to co przeczytałem    

 

tłumaczenia   co najmniej  dziwne  żeby nie napisać  inaczej  

 

nie jest to normalna  sytuacja   tyle    co mogę  napisać  publicznie  nie widząc przyczepy  fizycznie  

 

a to co  powyżej  napisane ( cytat )  nie  skomentuję  bo   było by  niecenzuralnie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.