Certyfikaty gazowe

[Jarosław69]

Polaka do niczego nikt nie przymusi.

Chodzi mi o mentalność.Przykład gdzie za darmo można dla własnego spokoju się sprawdzić.I NIC.Muszę chwilowo zaniknąć.Pozdrawiam.

[Rysiaczek]

Jacku to TY miałeś drukować nalepki ! Dołącz do zestawu , taka przyklejaną na pupę - ,,BEZ GAZU ,,

 

Bez obrazy !

[jacek l]

Dobra, takie większe zrobię, żeby z daleka widać było.

 

J.

[Tomii]

No to i ja swoje powiem w tym temacie .

 

1. Po co te naklejki?

Naklejki które mają potwierdzać szczelność instalacji potrzebne są osobą które wyjeżdżają na zagraniczny wypoczynek, chociaż głównie chyba chodzi o zloty. Temat był już wcześniej wałkowany w PC a chodzi o to, że Polacy jako turyści bez naklejek mieli gorsze miejsca zlotowe (nie jest to moje zdanie tylko to wyczytałem w PC)

 

2. Czy jestem za czy przeciw?

Mi osobiście naklejki nie są potrzebne. Sam sprawdzam swoją instalację czujnikiem gazu (ojciec w pracy posiada takie urządzenie więc może uda mi się go pożyczyć i przyjadę z nim na majowy zlot - ja będę sprawdzał a jacek przyklejał - w końcu my od kibli jesteśmy ). Głupotą totalną to będzie jeśli takie badanie będzie obowiązkowe dla wszystkich pojazdów kempingowych. Poza tym wiemy jak wygląda sytuacja z przeglądami naszych przyczepek w okręgowych stacjach kontroli pojazdów. Myślę, że 80% forumowiczów jest w stanie "załatwić" se przegląd na przyczepę której pan diagnosta nigdy w życiu na oczy nie widział i zapewne tak samo będzie jeśli szczelność instalacji będzie obowiązkowa.

 

 

W tym miejscu chciałbym jeszcze zadać pytanie do osób które wyjeżdżają za granicę naszego kraju swoimi pojazdami kempingowymi. Czy na kempingach wymaga się od Was tej naklejki?

 

Pozdrawiam!

[noemi_s]

W tym miejscu chciałbym jeszcze zadać pytanie do osób które wyjeżdżają za granicę naszego kraju swoimi pojazdami kempingowymi. Czy na kempingach wymaga się od Was tej naklejki?

W Chorwacji, Belgii i północnej Francji absolutnie nie, tak szczerze mówiąc to o naklejkach dowiedziałam się tutaj, na forum.

[Jule]

Pisalam juz w tym wydzielonym topiku ze naklejki "gazowe na Europe" obowiazuja kampery, przeglady na przyczepy nie sa obowiazkowe. W Europie z tego co wiem to nieraz wlasciciele campingow na pobyty stale wymagaja tej nalepki tz tam gdzie ludzie trzymaja i uzytkuja sprzet caly rok ale to stosuje sie tylko do tych przyczep.

[jacek l]

Chorwacji, Belgii i północnej Francji absolutnie nie, tak szczerze mówiąc to o naklejkach dowiedziałam się tutaj, na forum.

 

A widzisz, a niedługo się okaże, że żyjemy w najlepszym z krajów.

I po cichutku przyjdzie pan w czapce i wypisze mandacik.

Albo i dowodzik zabierze...

 

Jacek.

 

A tyle było mowy o zaufaniu..., no ale zawsze to lepiej jak kontrola jest. ( wszechobecna )

[tomekk]

Witam !

 

Tak czytam i zastanawiam się. Wg mnie problem li tylko kontroli i nalepek jest wierzchołkiem góry lodowej. Jeśli mamy podejść do tematu uczciwie to większość przyczep i kamperów powinna zostać zatrzymana w drodze. Powód może być bardzo prozaiczny – każdy z nas uwielbia „dłubanie”, udoskonalanie. Tu przeniesiemy akumulatorek, tam założymy dodatkowy kabelek do światełek dziennych, tu sobie przykręcimy bagażniczek...itd. Jest pytanie – gdzie mamy to udokumentowane na papierze, jakie użyto materiały, oraz najważniejsze, czy robił to ktoś kto nie tylko ma uprawnienia na to, ale przede wszystkim weźmie odpowiedzialność finansową w przypadku, gdy sprawa zakończy się dla nas niepomyślnie w sądzie. Ceny usług oczywiście zostaną wywindowane do góry, bo w nich będzie polisa ubezpieczeniowa dla wykonawcy usługi. Kogo dzisiaj na to stać. Popytem będą się cieszyły tylko „sprzęty” oryginalne bez przeróbek, lub mające je UDOKUMENTOWE. W przypadku braku dokumentacji takich przeróbek, co taka nowopowstała kontrola miałaby sprawdzać i w jaki sposób ? Czy kabelek miał odpowiedni przekrój, kolor, czy złącze zrobiono prawidłowo to będzie rozbebeszał pojazd ? Przecież jeśli podpisze nam przegląd to także weźmie odpowiedzialność na siebie.

 

Pozdrawiam

[jacek l]

Tu przeniesiemy akumulatorek, tam założymy dodatkowy kabelek do światełek dziennych, tu sobie przykręcimy bagażniczek...itd.

 

Albo gdzieś przylepimy gumą do żucia tablice wyróżniające, no może klejem jakimś.

 

Jacek.

[Tomii]

Kto czytał najświeższe czasopismo Polski Caravaning ?

 

Na stronie 77 Pan Włodzimierz M. z Poznania przekazał redakcji swoje zdanie na temat grupy bezpieczeństwa. Kto czytał i się ustosunkuje jakoś ?

[jacek l]

Lecę do Empiku, ciekawe, ciekawe.

 

Jacek.

 

Bo na stronie ich to caly czas pelnia zimy...

[b.b tulipan]

jak się temat rozkręci i rozdmucha to pewne że wejdzie w życie.

my lubimy sobie powymyśla pewne przepisy bo to nasza specjalność.

chcą jeżdzić to my im wymyślimy zajęcie.

czy my mamy wpływ na takie absurdy? są twórcy przepisów i tworzą przy rannej kawie a potem jest kasa.

[jacek l]

Prawdę napisał nasz kolega z Poznania.

I to zarówno o tej całej Brygadzie Mądralińskich Bezpieczniaków z pomysłem jak zrobić biznes na frajerach, jak i o P-coś tam.

 

Chętnie bym mu uścisnął dłoń, czyli przybił piątkę.

 

No, że Redaktor wydrukował, to pewnego rodzaju rehabilitacja jest, choć dlaczego na ostatniej stronie to nie wiem, no ale zawsze to światełko w tunelu.

 

A tak na marginesie, podobał sie Wam nowy numer ?

 

Muszę jutro policzyć ile stron z całości zajmują reklamy i artykuły sponsorowane.

Dobre : Kamper Kazika, Camperparki, artykuł o przyczepach własnej roboty, reszta sezon ogórkowy, przedruki i ogólna turystyka niekoniecznie związana z karawaningiem.

No nic, jeszcze jeden kupię, a potem zobaczę, może wystarczy 5 minut w Empiku ?

 

Jacek.